Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

[Kacper_Potocki]

Zgaduję, że byłeś u oszołoma w Kozach. Nie polecam się zadawać z tym idiotą

Pierwszy raz tam byłem, synek chciał zobaczyć karabinki, przy okazji kilka paczek śrutów kupiłem i dostałem kilka tarczek. Pracuję w handlu i faktycznie zastanawiam się jak mu się ten sklep kręci. Gdybym w mojej branży tak obsługiwał klientów, to by mnie nie było. Chyba ludzie dużo kupują u niego przez net.

[FireFighter]

Jak gość z Kóz obsługuje klientów ?

[Kacper_Potocki]

Do wszystkich mówi per "szefie" i ma straszny bałagam na sklepie, nie ma nigdzie cen i nie wystawia paragonów i pomimo terminala płątniczego nie da się plącić kartą w sobotę i trzeba iśc do bankomatu. Ale najlepsze, że wszystko ma najlepsze, ma wszystko, sprzedaje na cały kraj i w ogóle kupuj wszystko. Na każde zadane pytanie nie odpowiada inaczej - Ja mam najlepsze szefie. To jest najlepsze szefunciu. Ech... Ok, po śruty tam poójdę, bo ma duży wybór, ale nic więcej... Tylko co druga puszka wgnieciona

Generalnie jakbym był na stadionie tysiąclecia w 94r. Ale widać, że mu się to kręci, bo samych karabinków miał tam ze sto, albo i więcej. Ludzie chyba lubią strzelać

[Jezzman]

Jak gość z Kóz obsługuje klientów ?

Byłem u niego kilka razy osobiście. Spotkania wyglądały mniej więcej tak (kolejność losowa, bo nie pamiętam dokładnie, parę lat temu to było):
1. Przyszedł inny klient z jakąś reklamacją. Pracowała w tym sklepie wtedy jeszcze babka i ona tego klienta obsługiwała. Czegoś nie wiedziała, więc poszła szefa zapytać, a ten zaraz przyleciał na tego klienta, za przeproszeniem, z mordą, wypierniczył go ze sklepu prawie siłą i prawie się skończyło na wezwaniu przez klienta Policji. Dodam, że klient ten nie był jakiś roszczeniowy czy agresywny, z tego co udało mi się usłyszeć. Na koniec sowity opierdziel zebrała wspomniana pracowniczka, do tego stopnia, że aż z płaczem poleciała na zaplecze. Wszystko to normalnie przy innych klientach w sklepie.
2. Na początku swojej przygody strzeleckiej pojechałem tam po Crosmana Vigilante. Jak się o ten pistolet zapytałem, to dostałem od wspomnianego jegomościa odpowiedź "po co mi takie g*wno" i zaczął wciskać mi jakieś repliki na kulki BB za ładnych kilka stówek więcej. Nie chciałem już się wdawać w dyskusje, po co więc takie "g*wno" sprzedaje
3. Podobna sytuacja jak w punkcie 2. spotkała kiedyś kolegę, ż którym pojechałem tam po Exacta. Również sprzedający stwierdził, że to badziewie i wciskał jakieś śruty "penetrujące" i teflonowy szmelc.

[Kacper_Potocki]

No i kupiłem swoja pierwszą PCP - Daystate MK3 4,5 + Hawke Airmax 4-12x50

[Jezzman]

Fajny sprzęt. Dość specyficzny, bo elektronik, ale fajny. Miałem do niedawna Mk4, ale znalazłem mu innego właściciela, bo potrzebowałem na inne sprzęty kasy

[Kacper_Potocki]

Skusiła mnie bardzo niska cena, że od zwodnika hft i że po pełnym serwisie robionym niedawno (wymieniana bateria, wszystko sprawdzone), no i pełen komplet z walizą, papierami, kluczykiem, magazynkiem, wkładką 1-strz, łądowarką... Podobno trzyma 240m/s za każdym razem na Exact 4,52 i jest zadbana i w 100% sprawna.

[Smalcmen]

To teraz pomyśl o Helliboard a będziesz miał MK4 z regiem i wyświetlaczem. Nawet trochę lepiej niż zwykły MK4 bo dostajesz nieograniczoną możliwość regulacji energii.

[Jezzman]

Zgaduję, że to ten od Szabli Chciałem go kiedyś kupić jeszcze na zielonym forum, ale nie chciał wtedy sprzedać

[Kacper_Potocki]

Tak, od szabli