Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
Kacper_Potocki
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1334
Rejestracja: 05 listopada 2022, 00:18
Tematy: 33
Lokalizacja: Kęty
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Kacper_Potocki »

Jestem po mojej pierwszej przygodzie z karabinkiem PCP. Pragnę się podzielić spostrzeżeniami, choć wystrzeliłem tylko około 30 śrutów (z czego 5 próbnych aby sprawdzić jak w ogóle to działa). Ale po kolei...

Kolega obiecał, że dziś po pracy przywiezie mi swojego KalibrGun Cricket I 4,5mm i zostawi na dwie godziny, abym mógł się pobawić. Minęła 17:00, pracownicy opuścili firmę, przyjechał kolega, przekazał mi kuferek i powiedział - wracam za 2 godziny, zobacz z czym się PCP je.

Obrazek

Obrazek

Przekazał jeszcze kilka uwag i wyszedł zostawiając mnie z walącym sercem i niepewnością. Oto uwagi, które przekazał:

- Kartusz nabiłem do 200 barów, bo tyle mi zostało w butli. Nie martw się, karabinek ma specjalny zaworek, więc nawet przy spadku ciśnienia do 100 barów, dalej będzie trzymał taką samą prędkość.
- Karabinek ma lufę produkowaną przez CZ, więc jest bardzo celna i lubi praktycznie każdy śrut - wszystko z niej lata, ładuj do niej co chcesz.
- Uważaj przy zakładaniu i wyjmowaniu magazynków na końcówkę popychacza, bo jest bardzo cienka i łatwo można ją złamać.
- Karabinek nie ma bezpiecznika. Przeładujesz dźwigienką i od razu strzelasz.
- Luneta to Vortex Crossfire II 4-12x44 i nie ma regulacji paralaksy. Ustaw sobie ją pod siebie, bo ja mam inny wzrok.
- Uważaj, bo spust jest na dotyk.
- Uważaj, bo dodatkowa osłona górna na bace mi pękła - aby się do końca ci nie rozleciała.
- Masz w sumie pięć magazynków.

Zanim skończyła się pora pracy, to już miałem wszystko ustawione, tarcze zawieszone, stolik rozstawiony, poduszki na miejscu, śruty przygotowane, cola otwarta. Pracownicy się ze mnie śmiali, a ja się doczekać nie mogłem. Kiedy zamknąłem drzwi do firmy na klucz, aby nikt mi nie przeszkadzał, to do samego karabinka podchodziłem jak pies do jeża. Z jednej strony było podekscytowanie, z drugiej strony wiedziałem, że ten sprzęt kosztuje z 7000zł + luneta, więc ostrożnie i delikatnie się z nim obchodziłem. Bałem się coś uszkodzić.

Naładowałem magazynek JSB Exact Express 0,510g 4,52mm, ustawiłem okular aby krzyż był w miarę ostro i przymierzyłem. Niestety ta luneta nie pozwoliła mi krzyża ustawić wystarczająco ostro. Aby był ostry musiałem szukać górnej krawędzi tubusu lunety i dopiero w takim położeniu, kiedy było widać rozmycie i czarne pole - krzyż robił się wystarczająco ostry. Przeszkadzało to, wzrok się męczył, ale nie znalazłem innego sposobu. Zacząłem strzelać i to jest pierwsza tarczka jaką wystrzelałem (5 śrutów). 25m, stolik, poduszki.

Obrazek

Po tych pierwszych pięciu strzałach byłem mocno zdziwiony, bo przez lunetę widziałem tylko jeden otworek. Podszedłem do tarczki, bo nie mogłem uwierzyć, i faktycznie, wszystkie 5 Exactów się stykało.

Teraz napiszę o pierwszych spostrzeżeniach i odczuciach po pierwszej serii:

- Karabinek ma najlepszy spust z jakim miałem okazje pracować. Strzela na dotyk, praktycznie nie stawia żadnego oporu. Strzela wtedy kiedy ja chcę, bez najmniejszego poruszenia się broni.
- Dźwignia przeładowania jest w okropnym miejscu, bo za każdym razem muszę odrywać się od złożenia i składać się ponownie po przeładowaniu. Powinna być wysunięta do przodu, abym nie musiał się odrywać za każdym razem.
- Karabinek jest znacznie cichszy niż moja HW30 z tłumikiem.
- Karabinek jest mocny, bo po strzale śrut natychmiast uderza w cel. (potem robiłem pomiary to pokazał 16,3J). Po kilku śrutach w miejsce śrutochwyt został przestrzelony i mam ślady na ścianie.
- Karabinek jest niewygodnym klockiem, niedostosowanym do mojego stołu i poduszek. Ma okropne wyważenie i lewa ręka operująca poduszką tylną bardzo szybko się przy nim męczy. Okazuje się, że znacznie lepiej strzela mi się z długich broni - wydają się też stabilniejsze. Typ bullpup chyba nie jest dla mnie.
- Luneta to dla mnie tragedia. Co prawda radziłem sobie jakoś, ale nie było to w żadnym razie komfortowe strzelanie. Aby krzyż był wyraźny, miałem w okularze prawie ciemno. Musiałem strzelać x7, bo jak tylko zrobiłem więcej "razy", to była walka z drżącym krzyżem - niekomfortowe dodatkowo.
- Nie wiedzieć dlaczego karabinek strzelał celnie, choć ja wcale się nie przykładałem, a była to moja pierwsza tarczka.
- Bałem się, że to zwykły fart, więc postanowiłem strzelić kolejną. Też 5 strzałów

Obrazek

Po tej stwierdziłem, że spróbuję zmienić przybliżenie na x9, niestety walka z krzyżem dała o wiele gorszy wynik. Tym razem 6 strzałów.

Obrazek

Strzelanie z tego karabinka było niewygodne, i nie mówię tutaj tylko o lunecie, ale głównie o tym, że ręce zaczęły boleć, źle się go trzymało, bardzo nienaturalnie. Postanowiłem załadować H&N Sport 0,53g 4,50mm i zrobiłem kolejne dwie tarczki (po 5 śrucin każda)

Obrazek

Obrazek

Potem wpadł kolega ze swoją odrestaurowaną (z totalnego gruzu) Slavią z lunetą. Zerowaliśmy lunetę, strzelaliśmy z niej dla zabawy. Ja już więcej nie strzelałem z pcp. Wszystko co chciałem wiedzieć już wiedziałem. Wystarczyło mi tych kilka tarcz. A co wiedziałem? Że zachorowałem na pcp :)

Mówię to z cała odpowiedzialnością. Sprężyny są super, ale PCP to inny świat. Jeśli ja, będąc totalnym amatorem, pierwszy raz strzelając z nieswojego karabinka z lunetą, która wydała się mordęgą robię takie grupki, to co będzie jak trochę poćwiczę na swoim PCP z dobraną lupką? Te 25m to nie będzie żadna frajda już. Wiem, że chcę dziurkować papier, a do tego muszę mieć ultra celny karabinek PCP, ale nie bull, tylko zwykły, długi. Muszę przetestować kilka lub kilkanaście lunet i wybrać tę najodpowiedniejszą. Nie bardzo sugerować się opiniami, bo ewidentnie mam inny wzrok. Do tego iść na sam koniec magazynu i zacząć robić wyniki. Dziś mierzyliśmy dalmierzem i pokazał 38m - tyle mam maksymalnie na hali.

Oddałem karabinek koledze i zachciałem robić takie grupki swoją HW30. Strzeliłem na szybko dwie tarczki. Nie są złe, ale strzelanie sprężyną jest trudniejsze. Bardzo fajne, daje frajdę, ale do tego co chcę musi być PCP, bo to inny świat. Tutaj dwie tarczki z mojej kruszynki :)

Obrazek

Obrazek

PS 1. Wszystkie spostrzeżenia są moje i szczere. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem...
PS 2. Pytałem kumpla o tą Slavię. Kupił ją za 400zł jako gruz. Odrestaurował, włożył kupę pracy i części i jest jak nowa. Pytałem ile jest warta, ale mówi, że za dużo poświęcił, aby sprzedać, ale około 2000zł.
Ostatnio zmieniony 17 marca 2023, 22:57 przez Kacper_Potocki, łącznie zmieniany 3 razy.
Grupa BESKID TARGET
----------------------------------------------------------------------------------------------
Walther LG400 HFT | Walther LG400 BR | Walther LGM-2 PCA | Beeman P17
Awatar użytkownika
czemar
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1418
Rejestracja: 17 marca 2007, 08:55
Tematy: 23
Lokalizacja: Koło/ZŁota
Grupa: Moderatorzy wiatrówkowi

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: czemar »

Sprężynę po prostu trzeba pokochać taką jaka jest , nawet kiedy jest idealnie dopieszczona to i tak jest to inne strzelanie niż pcp.
Osobiście polecam postrzelać jeszcze z cięższego "dorosłego" sprężynowego karabinka np z Tx-a lub Hw 80 też jest to inne strzelanie niż z kruszyny .
M.
Vortex na Kruszynie :one:
Awatar użytkownika
Kacper_Potocki
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1334
Rejestracja: 05 listopada 2022, 00:18
Tematy: 33
Lokalizacja: Kęty
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Kacper_Potocki »

Moje postanowienie to mieć kilka sprężyn, ja je bardzo lubię. Tyle, że jeśli będę chciał się bawić w śrubowanie wyników w papierze, to bez pcp będę sfrustrowany. Oczywiście da się, tylko o wiele trudniej.
Grupa BESKID TARGET
----------------------------------------------------------------------------------------------
Walther LG400 HFT | Walther LG400 BR | Walther LGM-2 PCA | Beeman P17
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1948
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Dexter »

Całkowite zero zdziwienia, to było oczywiste od początku. Chcesz strzelać ze sprężyny to strzelaj. Chcesz strzelać ale i trafiać a nie walczyć ze sprzętem - pcp. Sprężyna nie ma sensu jeśli nie jesteś po prostu fanem sprężyn. Na takiej zasadzie jak jedni lubią strzelać z broni palnej a inni lubią strzelać z broni cp dawnej. Ani to celniejsze ani lepsze ani przyjemniejsze ale... Lubią.
Awatar użytkownika
Szuwarek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 134
Rejestracja: 18 kwietnia 2016, 21:46
Tematy: 11
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Szuwarek »

Kacper_Potocki czeka Cię w takim razie jeszcze jeden etap. Próba karabinka o rodowodzie match. Jeśli spust Cricketa był tak dużym skokiem jakościowym. To po niej przeżyjesz szok. Najstarsze konstrukcje nawet te przerabiane na PCP z PCA czy nawet CO2 biją Cricketa na głowę. Wszystko przed tobą.
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1948
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Dexter »

Najlepiej jakiegoś Antka:).
Awatar użytkownika
Kacper_Potocki
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1334
Rejestracja: 05 listopada 2022, 00:18
Tematy: 33
Lokalizacja: Kęty
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Kacper_Potocki »

Pojadę na zlot do Buska i tam postrzelam z różnych pcp, a potem coś wybiorę i kupię na raty. Niestety to spory wydatek (nawet kilkanaście tysięcy pln), więc muszę wstrzelić się w najodpowiedniejszy karabinek dla mnie (za pierwszym razem). Luneta to insza inszość, na to przyjdzie czas potem. Interesuje mnie strzelanie tylko na hali, do papieru, odległości od 25m do 38m. Zacznę się doktoryzować w tym sprzęcie, aby wiedzieć co odrzucić, a koło czego chodzić. Jeśli wystarczy wydać kilka tysięcy zamiast kilkunastu to super, ale jeśli ten za kilkanaście będzie wart swojej ceny z racji celności, to wybiorę droższego.
Grupa BESKID TARGET
----------------------------------------------------------------------------------------------
Walther LG400 HFT | Walther LG400 BR | Walther LGM-2 PCA | Beeman P17
Awatar użytkownika
czemar
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1418
Rejestracja: 17 marca 2007, 08:55
Tematy: 23
Lokalizacja: Koło/ZŁota
Grupa: Moderatorzy wiatrówkowi

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: czemar »

Bez przesady z tymi kilkunastoma tysiącami .
Hw100 osada th krótka lufa i nie będzie gorzej niż z tym co miałeś teraz w ręku.
Ale jest jeszcze sprzęt match i tu niestety lub stety wsiąkniesz na amen wystarczy jeden z wielkiej trójki :)
M.
Vortex na Kruszynie :one:
Awatar użytkownika
Kacper_Potocki
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1334
Rejestracja: 05 listopada 2022, 00:18
Tematy: 33
Lokalizacja: Kęty
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Kacper_Potocki »

Znalazłem coś takiego: Air Arms S510 TC - Dla mnie ładny karabinek, cena też bardzo przyzwoita, tylko czy spełni wymagania?
Grupa BESKID TARGET
----------------------------------------------------------------------------------------------
Walther LG400 HFT | Walther LG400 BR | Walther LGM-2 PCA | Beeman P17
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1948
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Dexter »

Nie. Macniesz RAZ jakiegoś anschutza albo fwb ew walthera LG i Cię nima. Nie rekreacyjny karabin, nie usportowiony rekreacyjny karabin tylko match z krwi i kości. Macniesz i Cię nima :). Wszelkie hawu i inne tego typu to tylko ogródkowe pykadełka po jednorazowym kontakcie z jakimkolwiek matchem. Dlatego... Nie polecam w ogóle dotykać matchowek. Bo potem wszystko inne już jest jakieś takie nie takie... Toporne to wszystko, spust do kitu...

Edit ja to napisałem zanim wyedytowales swojego posta!
Awatar użytkownika
Kacper_Potocki
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1334
Rejestracja: 05 listopada 2022, 00:18
Tematy: 33
Lokalizacja: Kęty
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Kacper_Potocki »

No to ja chcę z czegoś takiego strzelić :) Koniecznie...
Grupa BESKID TARGET
----------------------------------------------------------------------------------------------
Walther LG400 HFT | Walther LG400 BR | Walther LGM-2 PCA | Beeman P17
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1948
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Dexter »

Tylko z matchu nie postrzelasz z sensem na 40m. Match kończy się na 7,5j o ile pamiętam.
ODS
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 112
Rejestracja: 25 marca 2009, 10:50
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: ODS »

Jedż na zawody FT/HFT (nawet jako obserwator) - Wtedy odkryjesz Kosmos.
Awatar użytkownika
Yurko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1400
Rejestracja: 21 czerwca 2018, 20:36
Tematy: 33
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Yurko »

Miałem S510 i to bardzo fajny karabinek. Ja tylko zrobiłem błąd i kupiłem długa wersję i w kalibrze 5,5:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zaletą tego karabinka jest: świetna stylistyka, stosunkowo mały ciężar (jeśli dla kogoś to ważne) dopracowana mechanika (nie licząc indeksacji magazynka) świetny spust.

Wady: magazynek (padająca po pewnym czasie indeksacja), delikatność (szczególnie karabinek nie lubi gdy się nim rzuca, np. w czasie wysyłania pocztą...)

No i nie żartuj z tą wersją TC :shock:

Obrazek

Ja gdybym teraz miał kupować S510 chyba wziąłbym tego:

https://www.air-arms.co.uk/ultimate-sporter-r.html
Obrazek

lub wersję HFT czyli 500 (bez magazynka):

https://www.air-arms.co.uk/hft-500.html
Obrazek
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria" Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)
Awatar użytkownika
Kacper_Potocki
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1334
Rejestracja: 05 listopada 2022, 00:18
Tematy: 33
Lokalizacja: Kęty
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Pierwszy raz w życiu strzelałem z PCP - wrażenia

Post autor: Kacper_Potocki »

Jeśli match kończy się na 7,5J, to jednak trzeba coś innego - w limicie, ale celnego, z bardzo dobra lufą. Jeśli ten magazynek nie przemieszcza się mechanicznie (jakaś dzwigienka), tylko jest na zasadzie sprężyny, to od razu odpada. Niestety 1-strzałowy też odpada. No i tutaj już się wybór zawęża.

Zastanawiam się czy nie zrobić tak, że w pierwszej kolejności bym kupił coś tańszego, postrzelał sobie parę miesięcy i załóżmy zbierał kasę na topkę matchową, ale ona musi być przerobiona na 17J. Np. kupić pierwszego Cricket II 4,5, do tego super lunetę i strzelanie na 38m mam ogarnięte - tylko uczyć się nie psuć strzału, bo karabinek będzie słał śruty w jeden punkt. Powiedzmy tego kupię na raty i będę zbierał. Jak uzbieram (może za pół roku, może za rok), to zdecyduję czy to jest to, czy jednak nie potrzebuję matcha. Tak tylko głośno i publicznie myślę.

Cricket II? Lufa celna od CZ, magazynek na zasadzie blaszki popychającej 14-strzałowy, dzwignia przeładowania przesunięta na przód? Hmmm, tak sobie myślę... Tutaj strzelał na 50m z wersji "1" 4,5 i robił niezły wynik z pierwszego podejścia:



Niestety musiał zmniejszyć moc, bo mu śrut robił spiralę :)
Grupa BESKID TARGET
----------------------------------------------------------------------------------------------
Walther LG400 HFT | Walther LG400 BR | Walther LGM-2 PCA | Beeman P17
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Testy sprzętu - Wiatrówki”