Wytrzymałość luf wiatrówki

[placydo]

Weź tarczkę, wystrzel 10 srutów,
Po czyszczeniu weź kolejną i oddaj 10 strzałów ponownie (tym samym śrutem).
Porównaj wyniki.
Postrzelaj jeszcze kolejne 40-50 na luzie i znowu zrób tarczkę 10 strzałów.

Wyniki Cię zaskoczą.

p.s. Jak pisali koledzy wczesniej - jeśli nie strzelasz z wynalazkow jak np stalowe lotki czy polimerowe wynalazki to lufa powinna Cie przezyc.

[ImTheOne]

Temat w WBP o karabinku H&K SL-8 kaliber .223 Remington:

viewtopic.php?t=89415

Lufa skończyła się po wystrzeleniu ok. 60.000 pocisków przy czym pierwsze objawy jej agonii pojawiły się po ok. 40.000.
"Skończenie" lufy objawia się tym, że przy lekkiej kuli (55 grs.) na dystansie 25m (25 nie 250) przestrzeliny mieszczą się w kole o średnicy 30-35cm , przy ciężkiej kuli (77-80grs) na tym dystansie (25m - kryta strzelnica) da się jeszcze zrobić jeden otwór.
Pozdrawiam
Piotr

Myślę, że nieskończoność to wartość zbliżona do rzeczywistej wytrzymałości lufy wiatrówki.

[leon013]

Popatrz na te wszystkie starsze karabinki typu lgm2 ile one mają "przebiegu" u Niemca
Kupujemy je i u nas są dalej "męczone" bez oznak zużycia lufy

[Jezzman]

Mało tego, wielu ludzi twierdzi, że mimo wieku lufy z lgmów są dużo lepsze niż współczesnych modeli.

[-Kris-]

Bez związku z tematem

[tommylee]

jak często czyścić lufę i jak to robić by nie utracić celności karabinka.

To zależy jaka ta lufa będzie.
Np. steyra czyściłem po 120 strzałach, bo po czyszczeniu tracił skupienie, które odzyskiwał po około 30 strzałach a po 120 znowu tracił.
To taka uśredniona wartość.
Luf walthera nie czyszczę wcale. Tylko raz na samym początku.
Od razu odpowiem, że czyszczę lufę acetonem przepychając przez nią wacik kosmetyczny za pomocą pręta z włókna szklanego - oczywiście kawałek wacika
Czyszczę tak długo aż zaczyna wychodzić czysty. Później przecieram ją olejkiem do smarowania śrutu i tak strzelam i strzelam i strzelam...

Sam się zorientujesz jak zaczniesz tracić skupienie, że trzeba lufę wyczyścić, a jak nie będzie gubić celności to nie musisz.

[Leon83]

Nowy karabinek czyszczę po zakupie, potem po paczce śrutu, potem po kolejnych 2-3 paczkach chyba, że widzę na tarczy, że jest coś nie tak. Potem już tylko jeśli widzę, że traci skupienie. Z reguły wraz ze wzrostem przebiegu czyszczenie odbywa się coraz rzadziej. Ale wszystko zależy i tak od konkretnej lufy. Używam zestawu do czyszczenia luf od Napier’a.

[Paulo76]

Tomku zależy jaka lufa się komu trafi ja w zeszłym sezonie wyczyściłem lufe 4 razy na cały sezon a mało nie strzelam bo bardzo dużoooooo

[tommylee]

Wiem, że masz jedna z lepszych a przynajmniej tak to widać na tarczach. jednak jak przyjedziesz do Głogówka to wtedy będziesz wiedział jak to jest naprawdę.

Jedną z najlepszych lufa (mega celna) ma Krzysiek Tedibeer w swoim steyrze.
Oczywiście śrut miał dobierany w Bohuminie

[Dexter]

Ja nie czyściłem nigdy ale to 10m, inna bajka pewnie.

[tommylee]

Myślę że nie koniecznie.
Raczej obstawiam że nie widzisz różnicy ponieważ na tym dystansie wszystko teoretycznie wchodzi w punkt.

[Dexter]

Nie teoretycznie tylko wchodzi .

[wichura]

Lufa lufie nie równa, śrut śrutowi również nie. Nie ma jednoznacznej definicji czyścić czy nie czyścić, a jeśli tak to z jaką częstotliwością. Każdy opiera to na własnych doświadczeniach, stosuje to według potrzeb swojego karabinka (pistoletu). Nikt mi nie wmówi że generalnie trzeba, albo nie ma potrzeby czyścić. Mam kilka strzeladeł i różnie to wygląda. Ale popieram zasadę że jeśli na tym samym śrucie skupienie zaczyna się psuć, to może warto lufę wd40 potraktować

[-Kris-]

Usunięty przez autora - to już było

[-Kris-]

Witam, tak jak obiecałem zrobiłem eksperyment i wyczyściłem lufę Hatsana Air Tact środkiem do czyszczenia i konserwacji broni, następnie wytarłem do sucha i zrobiłem testowe strzelanie. Wyniki jak można było przypuszczać opłakane - odchylenia w obu osiach. Po wystrzeleniu ok. 30 śrutów trafienia zaczęły wracać na środek tarczy ale nie do końca - miałem odchylenie w pionie. Kolejnego dnia po pracy wystrzeliłem serię 5 śrutów i przestrzeliny ułożyły się ciasno ale 5 mm z prawej od środka, pion był ok. Przyszedł czas by wyczyścić lufę środkiem do mycia hamulców Motul Brake Clean. Od strony kostki obficie po obwodzie spryskałem lufę aż środek zaczął wypływać z lufy. Środek bardzo szybko odparowuje więc po kilku sekundach lufa była sucha. Teraz włożyłem do lufy przecierak a za nim śrut. Po pierwszym strzale przecierak totalnie czarny. Dwa i trzy stopniowo coraz bielszy. Czwarty prawie czysty. Postanowiłem sprawdzić celność. Pierwszy strzał 10 i kolejne też. Dla mnie bomba. Nie wiem jak trwałość lufy po tym specyfiku ale skuteczność 100%