lufa z reczną numeracją
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 stycznia 2023, 20:32
- Tematy: 2
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
lufa z reczną numeracją
Witam Wszystkich
Jestem tu nowy i dziękuję za możliwość korzystania z niniejszego Forum.
Mój pierwszy problem to numeracja zamka i lufy wykonana ręcznie czymś w rodzaju wypalarki, jakiegoś urządzenia elektrycznego.
Pistolet to Mossberg mc2 - lufa ma wypalone pismem ręcznym numery na niewidocznej stronie komory ( po lewej stronie). Zamek od spodu.
Czy to możliwe, że taka fabryka wypuszcza takie elementy?
pozdrawiam
Jestem tu nowy i dziękuję za możliwość korzystania z niniejszego Forum.
Mój pierwszy problem to numeracja zamka i lufy wykonana ręcznie czymś w rodzaju wypalarki, jakiegoś urządzenia elektrycznego.
Pistolet to Mossberg mc2 - lufa ma wypalone pismem ręcznym numery na niewidocznej stronie komory ( po lewej stronie). Zamek od spodu.
Czy to możliwe, że taka fabryka wypuszcza takie elementy?
pozdrawiam
- wierzba
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 667
- Rejestracja: 04 kwietnia 2003, 14:45
- Tematy: 28
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Możliwe, ale bardziej prawdopodobne że na producent nabija numer tylko na szkielecie a resztę zrobił elektropisem importer, żeby było zgodnie z polskim prawem.
"Reloaders are the nicest people on the face of the earth. They share
many common quality traits. They hate waste and can't bear to throw
away a perfectly good cartridge case simply because it's empty"
many common quality traits. They hate waste and can't bear to throw
away a perfectly good cartridge case simply because it's empty"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1127
- Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
- Tematy: 12
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Kiedy kupowałeś, to nie sprawdzałeś zgodności numerów? Jakaś dokumentacja tej broni jest, to sprawdź. Zapytaj sprzedawcy, jeśli masz jakieś wątpliwości. Co to znaczy, że numer jest ręcznie wykonany? Może to jakaś stylizacja.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 762
- Rejestracja: 11 września 2009, 20:36
- Tematy: 5
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Nie widzę w tym nic dziwnego. Jest najpewniej tak jak napisał @Wierzba. Przepisy koncesyjne wymagają numerów na istotnych elementach broni. Można powiedzieć "klasyka gatunku" w przypadku np. starszych Jericho czy S&W. Mossberg pewnie z USA, a tam istotności broniowe są inaczej pojmowane. Tak mam w Browningu BDM i S&W.
JAC72
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 stycznia 2023, 20:32
- Tematy: 2
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Kupowałem go dzisiaj i zwróciłem uwagę na fakt, że numery są naniesione ręcznie i niestarannie.
Nie było odzewu. Kiedyś miałem taką sytuację w sztucerze CZ na zamku, wiec pogodziłem się w tym w sklepie.
Dodatkowo przez lupę zwróciłem uwagę na poszarpane krawędzie pól na gwincie lufy... same pola są błyszczące, ale bruzdy jakby po orce. ale to już zrzuciłem na cenę pistoletu. Może się mylę? Z bronią to nie jest tak jak z butami, ze można oddać i wymienić..
Za dużo na dzisiaj...
Nie było odzewu. Kiedyś miałem taką sytuację w sztucerze CZ na zamku, wiec pogodziłem się w tym w sklepie.
Dodatkowo przez lupę zwróciłem uwagę na poszarpane krawędzie pól na gwincie lufy... same pola są błyszczące, ale bruzdy jakby po orce. ale to już zrzuciłem na cenę pistoletu. Może się mylę? Z bronią to nie jest tak jak z butami, ze można oddać i wymienić..
Za dużo na dzisiaj...
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1127
- Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
- Tematy: 12
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Podobno można oddać i wymienić ..., ale może nic tam nie ma niepokojącego. Masz jednak wątpliwości. Zdjęć z numerami, to jednak nie zamieszczaj, chociaż ciekawi, co to konkretnie za ręczne nanoszenie numerów. Co do lufy, to w bruzdach nie będzie chyba równo. "Poszarpane" to już brzmi zastanawiająco. Doczyścić na początek jednak nie zaszkodzi. Pisał już nie tak dawno jeden kolega, zdjęcia zamieszczał. Wydawało się, że jakieś naloty etc. są. W końcu stwierdził, że doczyścił i lufa wygląda dobrze. Strzelał też celnie, na czego dowód zamieścił zdjęcie tarczy.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 stycznia 2023, 20:32
- Tematy: 2
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Wszystko rozumiem, jutro pojadę i zobaczę jakie to ma skupienie. Jednak lufy z takim wyglądem jeszcze nie widziałem.
Poszarpane krawędzie mogą wprowadzać pocisk w niepotrzebne wibracje itd.
Może to niepotrzebne używanie lupy...Niemniej w Cezetce lufa wykonana jest z lustra ;-)
Poszarpane krawędzie mogą wprowadzać pocisk w niepotrzebne wibracje itd.
Może to niepotrzebne używanie lupy...Niemniej w Cezetce lufa wykonana jest z lustra ;-)
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 137
- Rejestracja: 22 listopada 2019, 17:15
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Tylko metoda oznaczenia elektropisem nie jest zgodna z polskim prawem.
A
rt. 44. Znakowanie broni palnej lub jej części
......
2c.
Oznakowanie nanosi się, wykorzystując techniki:
1) głębokiego grawerowania laserowego;
2) grawerowania klasycznego;
3) cechowania ręcznego z użyciem stempli lub numeratorów;
4) znakowania mikropunktowego.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 stycznia 2023, 20:32
- Tematy: 2
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Postrzelałem i niby nic się nie dzieje. Mam wrażenie, że jest OK.
Natomiast, jeżeli chodzi o te numeracje to jest to wykonane w sposób bardzo amatorski.
Niedbale napisane od niepodpartej ręki, a dodatkowo ktoś musiał dotknąć w czasie pisania widocznej strony komory,
bo zostały 2 małe ślady po kontakcie z piórem. Numeru niestety nie mogę pokazać.
Nie wiem kto nanosi te numery, ale jest to czyste partactwo, które niszczy wizualnie piękno broni.
O niepełnowartościowym i uszkodzonym gwincie nie wspomnę, bo dam sobie chyba z tym spokój. Jakby zaczęło latać bokiem to wtedy zareklamuję.
Dzięki za cenne informacje, w załączeniu fotka komory nabojowej
Natomiast, jeżeli chodzi o te numeracje to jest to wykonane w sposób bardzo amatorski.
Niedbale napisane od niepodpartej ręki, a dodatkowo ktoś musiał dotknąć w czasie pisania widocznej strony komory,
bo zostały 2 małe ślady po kontakcie z piórem. Numeru niestety nie mogę pokazać.
Nie wiem kto nanosi te numery, ale jest to czyste partactwo, które niszczy wizualnie piękno broni.
O niepełnowartościowym i uszkodzonym gwincie nie wspomnę, bo dam sobie chyba z tym spokój. Jakby zaczęło latać bokiem to wtedy zareklamuję.
Dzięki za cenne informacje, w załączeniu fotka komory nabojowej
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1127
- Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
- Tematy: 12
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
To wcale nie jest jasne, o jakie napisy chodzi. Przynajmniej jednak zasygnalizowałeś problem doczyszczania lufy i oglądania jej przez lupę. Niby dbam, ale użycie lupy pozwoliło dostrzec sporo nierówności i przetarć. Radykalniejszy środek w piance i resztki mosiądzu z bruzd wypłukane.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 stycznia 2023, 20:32
- Tematy: 2
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Tak dla formalności
W lufie, która oglądałem, niestety to nie są resztki mosiądzu lub miedzi. Są to poszarpane brzegi pół .
Postaram się zrobić fotkę, która pokaże o co chodzi- może się uda.
A na marginesie- podczas kupowania broni naprawdę warto mieć ze sobą lupę i wycior ze szmatką.
W dawnych czasach warto było nosić mikrometr podczas zakupu amunicji ( szczególnie czeskiej).
Kto nigdy nad tym nie myślał, ten nie wie o co chodzi. Tzw. "rzucanie po tarczy" swoja przyczynę miało między innymi
w nierównej średnicy pocisków - czasami nawet do 0,08 mm . Wiem bo sam mierzyłem :-).
Ciężkie jest życie aptekarza
W lufie, która oglądałem, niestety to nie są resztki mosiądzu lub miedzi. Są to poszarpane brzegi pół .
Postaram się zrobić fotkę, która pokaże o co chodzi- może się uda.
A na marginesie- podczas kupowania broni naprawdę warto mieć ze sobą lupę i wycior ze szmatką.
W dawnych czasach warto było nosić mikrometr podczas zakupu amunicji ( szczególnie czeskiej).
Kto nigdy nad tym nie myślał, ten nie wie o co chodzi. Tzw. "rzucanie po tarczy" swoja przyczynę miało między innymi
w nierównej średnicy pocisków - czasami nawet do 0,08 mm . Wiem bo sam mierzyłem :-).
Ciężkie jest życie aptekarza
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 stycznia 2023, 20:32
- Tematy: 2
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Udało się zrobić kilka- raczej kiepskich- fotek lufy.
Zaręczam, ze to nie osady :-) Wyraznie widać pofalowane i zniekształcone brzegi pól.
Inna sprawa to jest to, że pola są gładkie, a bruzdy wzdłużnie poorane i nierówne powierzchniono.
Zaręczam, ze to nie osady :-) Wyraznie widać pofalowane i zniekształcone brzegi pól.
Inna sprawa to jest to, że pola są gładkie, a bruzdy wzdłużnie poorane i nierówne powierzchniono.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- wierzba
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 667
- Rejestracja: 04 kwietnia 2003, 14:45
- Tematy: 28
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Jakbyś chciał znać moją opinię: mam wrażenie że widoczne na zdjęciach niedoskonałości obróbki z czasem, z ilością wystrzelonych pocisków spowodują nadmierną erozję przewodu lufy. Ja tu widzę problemu i w polach, i w bruzdach.
Na tym etapie importer może się tłumaczyć że ten typ tak ma, ale dobrze to na przyszłość nie wróży, bokiem na pewno latać pociski nie będą ale takie niedoskonałości obróbki mogą powodować szybkie zużycie przewodu lufy.
Na tym etapie importer może się tłumaczyć że ten typ tak ma, ale dobrze to na przyszłość nie wróży, bokiem na pewno latać pociski nie będą ale takie niedoskonałości obróbki mogą powodować szybkie zużycie przewodu lufy.
"Reloaders are the nicest people on the face of the earth. They share
many common quality traits. They hate waste and can't bear to throw
away a perfectly good cartridge case simply because it's empty"
many common quality traits. They hate waste and can't bear to throw
away a perfectly good cartridge case simply because it's empty"
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 stycznia 2023, 20:32
- Tematy: 2
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Takiej zachęty potrzebowałem, dzięki Wierzba.
Dzwoniłem do sprzedającego- powiedział, że nie zostawi mnie z tym problemem i skontaktuje się z dystrybutorem
Zobaczymy na ile to się sprawdzi. Jeżeli będzie dobrze to zrobię Gościowi porządną reklamę.
Dzwoniłem do sprzedającego- powiedział, że nie zostawi mnie z tym problemem i skontaktuje się z dystrybutorem
Zobaczymy na ile to się sprawdzi. Jeżeli będzie dobrze to zrobię Gościowi porządną reklamę.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 11
- Rejestracja: 24 stycznia 2023, 20:32
- Tematy: 2
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: lufa z reczną numeracją
Dla formalności informuję, że nie było żadnych problemów ze zwrotem pistoletu do sklepu.
Nie wiem jednak, czy sprzedający życzy sobie, abym wyjawił jego dane, ale na tym sklepie można polegać.
Z moich obserwacji wynika, że Mossberg raczej powinien odpuścić sobie pistolety i robić dalej dobre pompki i inne długie zabawki.
Nie dotyczy to tylko mojego egzemplarza....
Nie wiem jednak, czy sprzedający życzy sobie, abym wyjawił jego dane, ale na tym sklepie można polegać.
Z moich obserwacji wynika, że Mossberg raczej powinien odpuścić sobie pistolety i robić dalej dobre pompki i inne długie zabawki.
Nie dotyczy to tylko mojego egzemplarza....