Skupienie Remington 700 .308 WIN

[wujo1]

Zainteresowałem się długim dystansem. Zacząłem strzelać z karabinu jak w temacie. Do tej pory "trenuję" samodzielnie. Czy ktoś na początku swojej drogi ze strzelectwem precyzyjnym próbował sprawdzić sam karabin? W sensie poprosić o oddanie strzałów przez strzelca, który w założeniu nie popełnia błędów i ocenić skupienie? Czy ma to sens?

IMHO nie ma lepszej i tanszej drogi niż wynajęcie trenera. Można oszczędzić kasę i długie miesiące (albo lata).

[amotorhead]

Czy jest ktoś taki godny polecenia? Mieszkam blisko strzelnicy w Maryninie.

[andwal]

Kolega trochę pomylił wymiary, tarcza ts2 ma pole czarne od pola 7. Całe czarne w tarczy ma 20 cm średnicy. Jeśli czasami zdarza ci się strzelić serie w czarne na 500m to dla mnie słaby wynik. U mnie czasami może mi się zdarzyć że nie trafie w pole 10 i 9 ale generalnie prawie wszystkie strzały powinny dla mnie być w polu 10. I to raczej z przyczyny wiatru a nie że mam problemy ze skupieniami. Opinie są bardzo subiektywne zależne czego oczekujesz. Mnie by one nie zadowalały. Dopowiem że na 300m w warunkach stabilnych pogodowo tarcza TS2 przy serii 10 strzałowej staram się aby wszystkie były umieszczone w wewnętrznej dziesiątce. Jadę zaraz na strzelnicę przetestować nową amunicję jaką zrobiłem ( nie strzelałem z tej broni od 2018 roku 308Win ) to mogę pokazać jakie mam oczekiwania a jakie wyszły efekty.

To zabrzmiało jak byś był conajmniej mistrzem świata,może spróbuj zrobić taki wynik z budżetowego karabinu takiego powiedzmy za 4tyś nie za 40tyś.

[piotrjub]

andwal mistrzem świata nie byłem ale Europy i owszem. Wyraźnie piszę że ocena skupienia jest oceną subiektywną zależną od osoby. Mnie takie skupienia o jakich wspomina kolega nie zadowalały by, Każdy ocenia według jakiś własnych kryteriów. Kolega kupił używany karabin kaliber 284Win kosztował go trochę ponad 10k i dziś na strzelnicy robił takie serie na 300m mieszczące się nawet w 3 cm, był pierwszy raz z tą bronią na strzelnicy i był bardzo szczęśliwy z efektu jaki osiągał na tarczy. Jak sam wspominał nigdy nie miał tak celnej broni a dopiero sprawdzał z niego różne naważki abyśmy wiedzieli w jakim zakresie się poruszać. Nie trzeba mieć broni za 40 tys zł tym bardziej że koledzy fajne efekty uzyskują przykładowo z Sabatti. W każdym bądź razie to nie o cenę chodzi tylko jaki efekt ma nas zadowalać. Każdy sam określa co go będzie satysfakcjonowało.

[Ultra3000]

Śmiem twierdzić że często jest pogoń za sprzętem a nie za umiejętnościami... PS. mistrzem świata też nie byłem, za to byłem mistrzem swojego karabinu

[Spitfire24]

To zabrzmiało jak byś był conajmniej mistrzem świata,może spróbuj zrobić taki wynik z budżetowego karabinu takiego powiedzmy za 4tyś nie za 40tyś.

@andwal Trochę to buńczucznie zabrzmiało. Strzelam z piotrjub wiele lat, czasem uda mi się stanąć na podium obok niego i mogę powiedzieć, że strzela wyśmienicie i ma ogromną wiedzę.
A tak przy okazji z karabinów budżetowych też da się dobry wynik zrobić. Np być Mistrzem Polski z niemodyfikowanego Savage czy to MSR10 czy też 110 EP .

[bezduszny]

Np być Mistrzem Polski z niemodyfikowanego Savage czy to MSR10 czy też 110 EP .

samochwała

[Dexter]

Ocena skupienia to żadna subiektywna sprawa. To sprawa dokładnie mierzalna, można ją wyrazić w milimetrach czy tam MOA. Już się tak nie głaszczmy po główkach i nie pocieszajmy- skupienie bardzo łatwo zmierzyć i sprawdzić (a nie "ocenić") czy jest wyśmienite, dobre, takie sobie czy do kitu i nie ma w tym nic subiektywnego a wręcz przeciwnie, suwmiarka jest tak obiektywna jak to tylko możliwe.

[piotrjub]

Kolega mówi o mierzeniu skupienia a jego ocena czy jesteśmy zadowoleni czy nie zależy od oceniającego. Podam przykład swój, ostatnio po zawodach w Orzyszu zużyła mi się lufa w karabinie (284Win). Strzelam z tej broni (tej lufy od 2015 roku), objawy mimo podniesienia naważki w zeszłym roku o 0,6gr prędkość teraz do tych osiąganych na początku spadła mi o 30m/s , a efekt na tarczy jak prędzej walczyłem przykładowo na 300m o dziesiątki wewnętrzne (uzyskiwałem 7-8 na 10 strzałów), tak teraz mam problemy aby uzyskać i zmieścić się w dziesiątce. Lata mi to góra dziewiątka, dół dziewiątka, prawo i lewo dziewiątka a czasami jakiś strzał uda się umieścić w polu 10. W ocenie skupienia nie chodzi o to aby to pomierzyć i podać przykładowo w MOA jakie skupienie osiągnęliśmy. Ocena skupienia polega na tym czy ja jestem niezadowolony z efektów jakie mi się udaje teraz z tej lufy osiągać, możesz mi wierzyć że na pewno znalazły by się osoby które z tego skupienia były by zadowolone. Będąc przygotowany że takie coś może kiedyś nastąpić miałem już przygotowane nowe lufy w kalibrze 284Win Krieger i Benchmark, wkręcę i sprawdzimy jaki będzie efekt. Ocena skupienia to jak najbardziej subiektywna ocena oceniającego. Wczoraj byłem na strzelnicy, postrzelać z broni w kalibrze 308 win, nie strzelałem z niej od 2018 roku, chyba ostatni raz strzelałem z niej na Mistrzostwach Polski w 2018r. Od tamtego roku modyfikowałem trochę kolbę, w każdym bądź razie długo to zajęło. Chciałem sprawdzić jak lata amunicja którą robiłem wtedy do tej broni, dodatkowo dostałem pociski Nosler RDF 175gr (prędzej z tej broni strzelałem pociskami Lapua Scenar Ł 175gr), robiłem takie same naważki a bawiłem się wysunięciami pocisku. Dodatkowo sprawdzałem pociski 200gr (skok w lufie mam 1-11) jakich używam w innej broni 308Win. Efekt taki że broń pozwali mi wygrać każde zawody w jakich mogę wystartować, czy wygram czy nie zależy tylko ode mnie, jak się uda strzelić. Broń na pewno nie jest ograniczeniem. I to jest właśnie subiektywna ocena skupień jakie osiągam tą bronią.

[Dexter]

Nie no, ja się zgadzam, że wiele osób jest zadowolonych z byle czego i ktoś może mieć wymagania większe a ktoś mniejsze ale nie myślmy magicznie . Samochód który wyciąga 120km/h nie jest szybkim samochodem (ale większości "wystarczy").

[piotrjub]

Ponownie ci odpowiem przykładem, kolega Igor jak by nie było jeden z czołowych zawodników Long Rangę w Polsce mówi do mnie że ja podchodzę do broni jak do benchrest. On mówi że takie szczegóły nie są potrzebne do LR, ja mu odpowiadam przykładami, a takich przykładów w różnych zawodach jest wiele. Parę lat temu (tylko na przykładzie LongShot) zawody wygrał kolega Maciek, drugi był Adam, po wszystkich dystansach miał tyle samo punktów co Maciek, przegrał dwoma wewnętrznymi dziesiątkami, ja byłem trzeci miałem o jeden punkt mniej od nich. Na tych samych zawodach w zeszłym roku z Igorem miałem tyle samo punktów na 300m, tyle samo punktów na 600m i tyle samo punktów na 800m, wygrałem bo miałem jedną wewnętrzną 10 więcej. Dopowiadam że każdy pomyli się na wietrze, ale takie podejście do broni jak Igor nazywa to benchrest pozwala czasami że trafimy w linię a nie obok niej i mamy o jeden punkt więcej i pozwala nam to wygrać zawody. Moja ocena właśnie subiektywna, według moich kryteriów oceny efektów jakie możemy uzyskać z danej broni, oparta jest na tym co zakładam można z niej osiągnąć.

[Spitfire24]

Nie no, ja się zgadzam, że wiele osób jest zadowolonych z byle czego i ktoś może mieć wymagania większe a ktoś mniejsze ale nie myślmy magicznie . Samochód który wyciąga 120km/h nie jest szybkim samochodem (ale większości "wystarczy").

Tu nie chodzi o zadowolenie z byleczego. @piotrjub ma rację, należy wyeliminować wszystko, żeby wynik był jak najmniej zależny od niedoskonałości broni. Teraz ja podam dwa przykłady. MP w Skarżysku, klasa standard, ja strzelam na 800m 98 pkt i 2 wewnętrzne dychy. Jedna "9" jest kalibrowana i pozostaje "9" bo zabrakło jej PÓŁ MILIMETRA do "10". Kolega Michał, strzelając tak jak ja z budżetowego karabinu ma również 98 pkt ale 4 wewnętrzne i wygrywa.
Drugi przykład: również Skarżysko, jeden z dystansów wygrywam skupieniem o drugą cyfrę po przecinku.
I takich przykładów jest naprawdę dużo.

[turcin]

Kurs podstawowy strzelania długodystansowego kosztuje w okolicach 1k. Warto pójść gdyż wiedza zdobyta od doświadczonych strzelców i trening pod ich okiem jest wart dużo więcej. Na początku drogi to strzelec jest ograniczeniem dla karabinu i należy jak najszybciej wyeliminować ewentualne błędy. Zamiast skupiać myśli czy Twój karabin robi lepsze skupienie (podejrzewam, że robi), opanuj czytanie wiatru. To klucz do sukcesu. Taka moja porada początkującego strzelca, którą udzielił mi właśnie prowadzący kurs.