Luger P08

Forum poświęcone wszelkim tematom związanym z bronią posiadaną na pozwolenie kolekcjonerskie

Moderator: Moderatorzy WBP

Smoczy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 496
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:21
Tematy: 5
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: Smoczy »

Arctic pisze: 28 lipca 2020, 21:23 Z cyklu: "mało kto wie takie rzeczy o Parabelce"

Legenda mówi, że Parabelka się zacinała. Jak ktoś nie dbał i nie czyścił to się i może zacinała. Moja jak na razie nie zacięła się ani razu (poza eksperymentami z własnej roboty wyjątkowo słabą amunicją).
Jednak jak w każdej legendzie i w tej jest ziarenko prawdy.
(..)
Najczęściej za zacięcia odpowiada magazynek, a w magazynku - sprężyna.

Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Arctic
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 950
Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
Tematy: 0
Lokalizacja: Szczecin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: Arctic »

Z cyklu: "mało kto wie takie rzeczy o parabelce"

Skoro o magazynkach mowa :-D

To jest z nimi zamieszanie. Zawsze było. I niestety to prawda, że niekiedy szczególnie te starszego typu sprawiały problem.
Ogólnie to spotyka się dwa typy.
Obrazek

Starszy (1) i nowszy Heanela (2). Główna różnica tkwi w sprężynie i ... stopce. Starsze były drewniane a te lepsze Heanelowskie miały stopkę aluminiową. (to oczywiście duży skrót, ale to są posty z ciekawostkami a nie opracowanie naukowe ;laughing: ).

Oczywiście te Heanelowskie były i są znacznie lepsze. Właśnie dzięki innej sprężynie.
Tyle, że obydwa da się załadować, no właśnie ... moimi delikatnymi rączkami inteligencika, tylko max pięcioma kulkami.
Ktoś o paluchach kamieniarza może da radę wsadzić siedem a magazynek jest na osiem. Jak żyć :-/
A no właśnie kluczyk (3). Z kluczykiem to panie, bez problemu wchodzi osiem.

Obrazek

Zakładamy na bolec z prawej strony i pomagając sobie kciukiem ładujemy bez problemu.
Obrazek

Kluczyk jest potrzebny jeszcze do wyjęcia bijnika. No i miał nawet swoje miejsce w kieszonce pod klapą kabury.
A jak ktoś zgubił kluczyk? No to jak był pomysłowy to pomagał sobie klamrą od pasa.
Jak mniej pomysłowy to zębami :-D , patykiem, scyzorykiem czy czymkolwiek co miało jakąś krawędź o którą dało się zaczepić ten bolec.

Tutaj poniżej kluczyk (współczesna podróbka, niestety trzeba było popracować pilnikiem żeby działał jak trzeba) i dwa magazynki.
Ten z lewej to współczesna kopia (Włosi robią) i oryginalny i nawet zgodny numerycznie z pistoletem magazynek Heanela.
Obrazek

W komplecie z pistoletem dawali dwa. Z bitym numerem pistoletu i z bitym znakiem "+" przy numerze. Ten z plusem niby zapasowy.

Współczesna kopia chodzi gorzej od Heanelowskiego. Wprawdzie łatwiej się ładuje bo jak mi się wydaje sprężyna jest słabsza ale naboje trudniej wyskakują. Choć te włoskie działają bez problemu i nie sprawiały nigdy kłopotu (mam trzy). Oryginał leży sobie nieużywany.
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
Awatar użytkownika
Arctic
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 950
Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
Tematy: 0
Lokalizacja: Szczecin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: Arctic »

Z cyklu: "mało kto wie takie rzeczy o parabelce".

Parabelka "podpisuje" łuski 8-)
I to niemalże dosłownie. Nie trzeba być specjalistą kryminologiem żeby od razu rozpoznać, że łuska jest po naboju wystrzelonym z Parabelki.

Ślad po wyrzutniku na godzinie jedenastej i charakterystyczny jajowaty kształt. Bo każda jest mniej lub bardziej zgnieciona.
Po prostu taka jest konstrukcja tej broni, po strzale wyrzucana łuska uderza w czoło zamka i stąd to charakterystyczne zgniecenie krawędzi.

Obrazek

Jak wam taka kiedyś wpadnie w ręce, to możecie z miną znawcy powiedzieć: "To z Parabelki" :-D
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
sprengkapsel
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 310
Rejestracja: 06 stycznia 2011, 15:09
Tematy: 20
Lokalizacja: śląsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: sprengkapsel »

Mam pytanie
P08 S/42 1937 . Na szkielecie pod lufą gdzie jest numer seryjny jest także nabita - jakby mała literak "a" ale czcionką która wygląda na pismo ręczne. Przejrzałem cały katalog z linku podanego na pierwszej stronie wątku . Nie ma słowa o tego typu biciu . Cała reszta się zgadza pod kątem rodzaju punc itd. Ta sama literka jest nabita na dnie magazynka obok nr seryjnego broni ( broń i magazynek są zgodne) . Wie ktoś co to za punca ?
rokada
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1364
Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: rokada »

Pobierz PDF i poczytaj strony 16/17 ("Serial Numbering", "Sequencing"), a wszystko stanie się jasne.
Skoro masz S/42 z 1937, to popatrz też tu, zwróć szczególną uwagę na "Figure 4."
sprengkapsel
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 310
Rejestracja: 06 stycznia 2011, 15:09
Tematy: 20
Lokalizacja: śląsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: sprengkapsel »

rokada pisze: 11 lutego 2021, 21:10 Pobierz PDF i poczytaj strony 16/17 ("Serial Numbering", "Sequencing"), a wszystko stanie się jasne
I stało się jasne 😁 dzięki. :piwo:
krzysztofjp
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 89
Rejestracja: 03 kwietnia 2012, 01:08
Tematy: 10
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: krzysztofjp »

W kwestii parabelek warto dodać, że lepiej nie stosować w nich współczesnej typowej amunicji 9mm, bo jest ona za mocna. Można nią uszkodzić zamek. Parabelka powinna mieć subsonica. Dobranie amunicji jest kluczowe. U mnie na tej dobranej amunicji robi skupienie lepsze niż współczesna 9mm. Ważny jest także chwyt. Parabelka leży w dłoni wręcz idealnie, ale środek ciężkości jest relatywnie blisko dłoni - tzn. lufa jest dość lekka w porównaniu z resztą pistoletu, więc dość mało tolerancyjna na błędy strzelca. Spust wydaje się fatalny, ale jakimś cudem jest ok i robi robotę.
Kolejna sprawa to celowanie: u mnie aby weszło w 10 z 25m to muszę celować (na tej subsonicznej amunicji) gdzieś około 6. Podobno parabelki były przestrzeliwane na 50m.

Generalnie wymaga ona pracy strzelca. U mnie pierwsze strzały były...w tarczę kolegi.
Awatar użytkownika
Arctic
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 950
Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
Tematy: 0
Lokalizacja: Szczecin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: Arctic »

Tak kolego, potwierdzam. W moi m odczuci jest podobnie broń celna ale bardzo wymagająca. Do tego co napisałeś dodałbym specyficzne przyrządy. Bardzo drobne typu V. Raz zapomniałem poczernić muszkę przed zawodami. Oksyda na samym czubeczku wyciera się o kaburę i potrafi świecić jak mała żaróweczka i weź w coś traf :-D .
Co do przystrzeliwania to każdy producent robił to po swojemu i do tego różnie w różnych okresach produkcji.
Generalnie Mauser ostatnie lata produkcji ustawiał na 50 m. U mnie (Byf 1941) na 25 m trzeba celować pod czarne okolice 6-7.
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
Awatar użytkownika
Arctic
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 950
Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
Tematy: 0
Lokalizacja: Szczecin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Mini recenzja Luger by John Walter

Post autor: Arctic »

LUGER The story of the World's Most Famous Handgun.
Czyli rzecz o Parabelce najsławniejszym pistolecie na świecie.

Obrazek

Dobra rzeczowa i szczegółowa książka dla miłośników parabelek.

Minusy:
- język Szekspira, jeśli to dla kogoś minus,
- bardzo niskiej jakości papier (gazetowy),
- bardzo niskiej jakości i tylko czarno białe zdjęcia,
- mało zdjęć,

Plusy:
- szczegółowa historia konstrukcji autor tym razem nie zaczął jak zwykle od pistoletu Borchardta, ale wcześniej od konstrukcji zamka kolankowego,
- dobry język, zwięzły bez lania wody,
- bardzo duuuuużo informacji o wszystkich etapach produkcji, kto gdzie jak, dla kogo, oznaczenia. bicia i ciekawostki,

Ostrzeżenie!
Na zwykłego śmiertelnika działa jak najlepsze tabletki nasenne :-)
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
Awatar użytkownika
Rostik
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 46
Rejestracja: 18 lipca 2021, 14:52
Tematy: 4
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: Rostik »

Odgrzewam kotlet :roll:
Kto jaką amunicję fabryczną stosuje w swoich parabelkach? Spędziłem kilka godzin na amerykańskich forach w poszukiwaniu sprawdzonej info, a znalazłem bardzo sprzeczne opinii - od „nie strzelam ze swojej ślicznotki, bo to prawdziwy skarb/dziedzictwo narodowe/fundusz inwestycyjny na przyszłość” do „wystrzeliłem kilka tysięcy pestek zanim coś pękło i teraz mój lugerek nie jest zgodny numerycznie”…
W ogóle temat doboru amunicji i strzelania z drugowojennych zgodnie numerycznych kolekcjonerskich okazów nigdy nie umiera. Więc stąd moje pytanie - z jakich kulek korzystacie, koledzy?
babangida
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 262
Rejestracja: 03 sierpnia 2014, 01:59
Tematy: 24
Lokalizacja: Piła
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: babangida »

Ja i koledzy z egzemplarzy historycznych skutecznie strzelamy z Geco 8g. W pistoletach maszynowych historycznych Fiochi 8 lub 7,5g,
Polecam też PPU.
Nie demonizowałbym wpływu amunicji na sprawne działanie Lugera.
Awatar użytkownika
Rostik
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 46
Rejestracja: 18 lipca 2021, 14:52
Tematy: 4
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: Rostik »

babangida pisze: 28 listopada 2022, 12:08 Ja i koledzy z egzemplarzy historycznych skutecznie strzelamy z Geco 8g. W pistoletach maszynowych historycznych Fiochi 8 lub 7,5g,
Polecam też PPU.
Nie demonizowałbym wpływu amunicji na sprawne działanie Lugera.
Dzięki :piwo:
Wiem że P.08 jest dość solidną konstrukcją, lecz niektóra współczesna fabryczna amunicja jest "wysokokaloryczna" (m/s, J, bar) i chyba odbiega od oryginalnej niemieckiej 9x19, próbowałem znaleźć przepis na "oryginalny" kaiserowski/wehrmachtowski 9x19 (FMJ), bez skutku, ktoś na lugerforums podał takie dane: pocisk 8g (124 gr.), V = 327 m/s. Z obecnie produkowanej fabrycznej amunicji chyba żaden producent nie produkuje czegoś takiego.
babangida
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 262
Rejestracja: 03 sierpnia 2014, 01:59
Tematy: 24
Lokalizacja: Piła
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Luger P08

Post autor: babangida »

Najbardziej zbliżone właściwości ma brazylijski Magtech. 338m/s.
W innych kalibrach też jest zbliżony do wojennej amunicji,
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Kolekcjonerzy”