Limit czerwonych książeczek?

Moderator: Moderatorzy WBP

Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3753
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: bezduszny »

tylko elektronika będzie ?
zero papierowego potwierdzenia ?
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7512
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: LARPAK »

Mumin_ pisze: 27 listopada 2022, 18:40
LARPAK pisze: 26 listopada 2022, 19:51 Osobiście wpisuję numer decyzji + numer legitymacji i to jednej bo mając ich kilka to za długo bym tam czasu na wpisach spędzał niż strzelał.
Ja nieustannie polecam zrobienie sobie za kilkanaście złotych pieczątki. Przybijam w książce, podpisuję się obok, gotowe. Pieczątka jaka kto lubi -standardowy trodat, zwykła w stalowym pudełku (lekarska), składana kieszonkowa (np. Colop Pocket Plus), są nawet składane wbudowane w długopis...
Jest to jakieś wyjście, ale wpisanie tych kilku numerów nie stanowi dla mnie problemu.
Wiosną w Biedronce były pieczątki do samodzielnego ułożenia za 18 zł.
bezduszny pisze: 27 listopada 2022, 18:43
LARPAK pisze: 27 listopada 2022, 18:24 Świeżo kupiona od kogo?
Od osoby prywatnej = jest w systemie.
owszem.. i jest ktoś inny właścicielem
nigdy nie wiadomo czy nie ukradłeś
Ktoś inny jest właścicielem, a Ty masz broń, umowę, podpisy, numery pozwoleń, dowodu etc. (chyba, że robisz umowę na od***rdol to masz podejrzaną umowę) i nie masz problemu.
Od jakiś 10 lat do umowy użyczenia zacząłem dodawać numer telefonu, nic nie szkodzi wpisać go do umowy K-S, ale teraz możesz powiedzieć, że telefon ukradł wspólnik.

Mając broń ze sklepu z fakturą itd. też nie wiadomo czy nie ukradłeś i możesz mieć swoją książeczkę bez nadal wpisanej broni przy sobie i nic to nie zmieni.
Teraz to odbijamy piłeczkę dla odbicia piłeczki bo nie dość, że ukradłeś to mogłeś też zabić właściciela i/lub kogoś innego.
Zejdźmy na ziemię.
bezduszny pisze: 27 listopada 2022, 18:43
LARPAK pisze: 27 listopada 2022, 18:24 Od sklepu = jest w systemie, a jak jej nie ma to na fakturze są wszystkie dane sprzedawcy i on jest w systemie.
Czy sklepowa broń jest czy nie... tego nie wiem. Nie wiem jaka jest formalna droga od importera do dystrybutora/sklepu a potem do Ciebie.. i czy procedury formalne są równie szybkie jak sprzedaż broni.
Zakładając, że jest w systemie i jest na kogoś innego... i masz FV, to dla upierdliwego/dociekliwego policjanta może być za mało i będzie chciał to potwierdzić bo mu się nie podoba Twoje zachowanie... a jest niedziela.
Powodzenia.
Ale do czego pijesz teraz?
Będziesz miał książeczkę z wpisem = powodzenia.
Będziesz miał nową broń na książeczkę, którą mają dopiero wydać = taka sama sytuacja jakbyś wysłał książeczkę z pozostałymi = żadna różnica.
Będziesz miał elektroniczną książeczkę i brak sygnału na strzelnicy = też masz czas wyjęty z życia.

Nie znajdziesz złotego środka poza:
- na strzelnicę biorę tylko broń, którą mam w legitymacji i mam ją na miejscu ze sobą,
- na strzelnicę nie zabieram nowo zakupionej broni dopóki nie zostanie wpisana do legitymacji, a ja nie będę miał legitymacji ze sobą,
- nigdy nie zapominam legitymacji,
- mimo systemu elektronicznego to wszystko powyższe + lepiej nie jeździć na strzelnicę.

Normalnie face palm po całości.
Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3753
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: bezduszny »

Pamiętaj, że Twoja interpretacja prawa może być zupełnie inna niż policji.... i co im zrobisz ?
Trafi się uciążliwy to stracisz kilka godzin na wyjaśnieniach i nic mu nie zrobisz, bo jest na prawie.

Ja po zakupie nowej broni czekam aż wróci książeczka (w LU nie ma z tym dramatu albo sam odbieram) zanim gdzieś ją zabiorę.
Kilka dni mnie nie zbawi, nie kuszę możliwych problemów...... ale każdy robi jak uważa.
Żyjemy w Polsce, więc nic nie jest oczywistego.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7512
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: LARPAK »

Ale do czego pijesz bo teraz nie ogarniam zbytnio.
Powtarzasz chyba to co już napisałem w odpowiedzi innym i przeinaczasz moje stanowisko w temacie 1 książeczka = 1 broń.

Jednakże idąc tokiem Twojej paranoi to równie dobrze WPA może zrobić Ci wpis w legitymacji, a nie wprowadzić broni do systemu i co wtedy?
No co?
Co z tego, że wina WPA skoro to Ty się będziesz tłumaczył.

Wyluzuj, poważnie.

Temat dotyczy zupełnie innej sytuacji bo nie dotyczy tylko nowej broni, ale też tej, która jest już zarejestrowana.
Nie dojdziesz tutaj do żadnego kompromisu bo rozwiązań jest wiele i są w sumie nieznane jak ktoś się uprze.
Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3753
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: bezduszny »

LARPAK pisze: 27 listopada 2022, 20:08 Wyluzuj, poważnie.
Tu luzowanie nie ma nic do rzeczy.
Żyjemy w Polsce gdzie obowiązuje mało precyzyjne prawo i do tego jeszcze w dziwnych czasach... a ja jeszcze w strefie przygranicznej, gdzie od jakiegoś czasu jest ciut inne podejście do ludzi z bronią przez wszelki służby i gdzie na dodatek zawsze może się trafić ktoś "nadgorliwy".

Ta dyskusja troche przypomina mi podejście kilku osób z tego forum o "obronie koniecznej"... oni sobie a prokuratura i sąd sobie.
Finalnie facet dostał sankcje i grozi mu od 8 lat w górę... i tyle z tych interpretacji.

A książeczka ?
Każdy ma smartfona... robisz sobie zdjęcia i starczy (kiedy wysyłasz ją do WPA).
Kontroli nie miałem ale do zakupu amunicji zawsze wystarcza.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7512
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: LARPAK »

Do wpisów, które są tylko i wyłącznie Twoimi obawami, odczuciami nie będę się odnosił bo to nie ma sensu i nie ma odzwierciedlenia w ogóle społeczeństwa czy jaśniej mówiąc naszego strzeleckiego środowiska.
bezduszny pisze: 27 listopada 2022, 20:59 A książeczka ?
Każdy ma smartfona... robisz sobie zdjęcia i starczy (kiedy wysyłasz ją do WPA).
Które nie jest żadnym dokumentem.
Zdjęcie w paincie mogę sobie przerobić i nawet się nie poznasz, nie mówiąc już o mistrzach fotoszopa.
bezduszny pisze: 27 listopada 2022, 20:59 Kontroli nie miałem ale do zakupu amunicji zawsze wystarcza.
Zapraszam z tym zdjęciem do sklepu, w którym nic nigdy nie kupowałeś i nikt Cię tam nie zna - życzę powodzenia w zakupach.
To, że lokalny sklep, w którym robisz regularne zakupy sprzedaje Ci amunicję bez zaglądania w legitymację bo Cię zna nie oznacza, że zdjęcie legitymacji jest wystarczające do zakupu amunicji bo to co właśnie napisałeś trąci mi mitomaniom czy też zwykłym naginaniem rzeczywistości do swojego poglądu.
Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3753
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: bezduszny »

Ojej...
kwitek z drukarki jest OK i jest wiążącym dokumentem a już zdjęcia (liczba mnoga) książeczki w telefonie nie są ?
No co za standardy :one:
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7512
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: LARPAK »

bezduszny pisze: 27 listopada 2022, 21:46 Ojej...
kwitek z drukarki jest OK i jest wiążącym dokumentem a już zdjęcia (liczba mnoga) książeczki w telefonie nie są ?
No co za standardy :one:
Kiedy i gdzie kwitek z drukarki jest wiążący?

Odpowiadaj na zadane pytania, a nie zasłaniaj się kolejnymi wymysłami.
rokada
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1392
Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: rokada »

LARPAK pisze: 27 listopada 2022, 16:46 220 sztuk broni to 22 książeczki
Lekka dygresja (bardziej ciekawostka niż polemika): niby tak, ale jednak niekoniecznie, bo jedna książeczka, pomimo posiadania jedynie 10 pozycji na wpisy, może mieć wpisane więcej niż 10 sztuk broni. Dowód poprzez przykład: mam Sako 22-32 z dwoma "systemami" (mającymi różne numery i nabytymi na dwie promesy) wpisanymi w jedną rubrykę.
LARPAK pisze: 27 listopada 2022, 16:46 22 książeczki na 220 szt. broni zamiast 15 książeczek na 15 sztuk broni. Widzisz różnicę?
Jasne że widzę. Ale nie widzę rozwiązania, które nie miałoby dość oczywistych wad.
Dość oczywisty w obecnych czasach pomysł "onlajnowości" - wadą jest możliwy "brak zasięgu".
Obecna postać - wadą jest konieczność osobistego pojawienia się w WPA lub (w praktyce czasem nie wiadomo jak długiego) bycia pozbawionym książeczki (w której mogą być wpisy, których możemy w tym czasie potrzebować).

Atrakcyjny wydaje się system typu "oddzielna karta broni na każdy egzemplarz". Wysyłasz/zanosisz fakturę/umowę kupna do WPA, WPA daje/przysyła wydrukowaną kartę z potwierdzeniem rejestracji, aa karcie są dane decyzji i dane broni. Do tego masz "karty główne", na których masz swoje zdjęcie, pesel etc plus dane decyzji, które otrzymujesz w momencie wydania decyzji/pozwolenia. Jak chcesz przemieszczać jakąś broń, to zabierasz ze sobą karty odpowiednich egzemplarzy oraz odpowiednie "karty główne". Do ustalenia pozostają rozmiary tych kart.
Wadą jest względna łatwość zgubienia dowolnej karty plus względna łatwość jej zniszczenia lub "ekspolatacyjnego zużycia się". No i oczywiście to, że organy pańśtwa zapewne nie są gotowe na taką zmianę.

Fajnie byłoby mieć po prostu pozwolenie z Twoimi danymi oraz listą kategorii broni (podobnie do kategorii w dopuszczeniu), do tego kartę danej broni (przekazywaną razem z bronią przy zmianie właściciela broni), zawierającą dane identyfikacyjne broni oraz określenie, do jakiej kategorii należy dana broni. I to wszystko oczywiście w jakimś poręcznym/praktycznym formacie. Niestety to wymaga od organów państwa jeszcze większych zmian - zmiany ustawy i likwidacji celu posiadana danej broni.
rokada
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1392
Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: rokada »

bezduszny pisze: 27 listopada 2022, 18:43 Zakładając, że jest w systemie i jest na kogoś innego... i masz FV, to dla upierdliwego/dociekliwego policjanta może być za mało i będzie chciał to potwierdzić bo mu się nie podoba Twoje zachowanie... a jest niedziela.
Powodzenia.
To nie jest argument. Wpis w książeczce też może mu się nie spodobać - na przykład bo pieczątka za mało wyraźna, albo jest kłopot typu "litery łacińskie vs cyrylica".

Zresztą z cyrylicą i łacińskim są i tak niezłe zabawy.
IŻ HR 31 ma na sobie napis "IJ-HR-31", w książeczce jest wpisany jako "IŻ HR 31".
IŻ HR 30 ma na sobie napis "IJ-XP-30", w książeczce jest wpisany jako... a jakże, "IŻ HR 30".
TOZ-35 ma oznaczenie serii - w prawidłowej transliteracji łacińskiej - "DI", ale oczywiście dla oka niewprawnej/niezorientowanej osoby napis na broni to "AN", i tak własnie mam wpisane w książeczce. Na moją prośbę miła pani przerysowała do książeczki także kształty liter takie, jakie są na broni.
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2022, 01:50 przez rokada, łącznie zmieniany 1 raz.
rokada
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1392
Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: rokada »

LARPAK pisze: 27 listopada 2022, 22:48 Kiedy i gdzie kwitek z drukarki jest wiążący?
Tu akurat ma trochę racji. Faktura ze sklepu to zwykle "kwitek z drukarki" (plus jakaś tam pieczątka i podpis), ale to jednak jeden z dokumentów, o których wspomina ustawa w art. 51 ust. 3 pkt 1 ("innego dokumentu upoważniającego do posiadania broni"). Zdjęcie - nawet zjęcie legitymacji posiadacza broni - to tylko zdjęcie.
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7512
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: LARPAK »

@rolada:
rozwiązanie przekombinowane - zbyt duża papierologia.
Nie ma sensu tego roztrząsać bo nawet jak do czegoś dojdziemy to na ma to sensu.

Co do "papierka z drukarki" to właśnie o to chodzi, że jest on z pieczątką.
Decyzja też jest papierkiem z drukarki i ma pieczątkę.

Jeżeli będziemy dochodzili do tego, że tylko książeczka to bójmy się wpisów o jakich wspomniałeś czy zalaniu książeczki i może lepiej nie jeździć z żadną bronią - taki właśnie obraz tutaj maluje nam @bezduszny.
Bez przesady już.

Zakładanie czy jest w systemie, a może nie jest itd. trąci mi Bareją i co by było gdyby tutaj było przedszkole...
Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3753
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: bezduszny »

rokada pisze: 28 listopada 2022, 01:31 To nie jest argument. Wpis w książeczce też może mu się nie spodobać - na przykład bo pieczątka za mało wyraźna, albo jest kłopot typu "litery łacińskie vs cyrylica".
Owszem jest.
To nie książeczka nadaje Ci uprawnienia a jest tylko "materialnym potwierdzeniem" tego, co masz w systemie. To jest ich dokument i to oni robią w nim wpisy. Nie jest nawet jakoś specjalnie zabezpieczona przed podrabianiem.. bo i po co ?
Książeczka ma za zadanie "działać tam gdzie jest wymagane potwierdzenie a gdzie nie ma dostępu do systemu"... czyli strzelnice, sklepy z bronią itp... ewentualnie awaryjnie kiedy służby są po za zasięgiem swoich terminali.
Nic więcej.

W przypadku FV służba widzi, że masz "pozwolenie na broń" ale samej broni nie widzi... a jedynym potwierdzeniem, że ją legalnie nabyłeś jest wydruk z drukarki z pieczątką.
W skrajnej sytuacji może (ale nie musi) dojść do tego, że będą chcieli to potwierdzić. Jak zrobią to w sobotę, kiedy sklep zamknięty ?

LARPAK pisze: 28 listopada 2022, 06:38
Co do "papierka z drukarki" to właśnie o to chodzi, że jest on z pieczątką.
Decyzja też jest papierkiem z drukarki i ma pieczątkę.
Ale skoro masz papierową decyzję to znaczy, że jest ona już w systemie i każdy terminal to widzi.. i w zasadzie co ci jeszcze daje ?
Po za lepszym samopoczuciem.... nic.

Tak samo jak z prawem jazdy.
To nie plastik stanowi o tym czy masz uprawnienia czy nie ale zapis w systemie.
Jak zgubisz plastik to tracisz uprawnienia ? Nie, nie tracisz.. ale jak zabiorą Ci je decyzją administracyjną a masz plastik prawka w portfelu to i tak nie masz uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Teraz nawet nie masz obowiązku posiadania plastikowego prawa jazdy ze sobą... tak ?


A czy masz jedną, dwie czy dwadzieścia dwie książeczki... to bez znaczenia.
Chcesz, płacisz.... to zrobią.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7512
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: LARPAK »

No dobrze, ale do czego zmierzasz bo gonisz swój ogon.

Chciałbyś, aby nie było książeczek, a był wpis w systemie, ale jak nie ma dostępu do systemu to powinien być papierek.
Nie bardzo już ogarniam czego Ty chcesz.

Kupisz broń w sobotę o 13.59, sklep czynny do 14.00.
Jedziesz do domu X kilometrów.
Nie ma znaczenia ile masz książeczek bo na tą broń nie masz żadnej i tak.

Masz tylko fakturę i legitymację z innymi wpisami i z pewnością nie masz przy sobie decyzji bo poza świeżakami mało kto ją ma przy sobie robiąc kolejne zakupy.
Jak masz to super.
Tylko pamiętaj, że w drodze do domu z tego sklepu też może być kontrola i co wtedy zrobisz?

Trzeba by sklepów podpytać jak jest z bronią, która nie jest zarejestrowana jeszcze czy widnieje w systemie, że jest na sklep.

Jak nie jest to masz fakturę i decyzję. Ty masz odpowiednie dokumenty.
Więc ilość książeczek tu niewiele zmienia bo jak wyślesz legitymację do WPA celem rejestracji i pojedziesz na strzelnicę to w 99,9% przypadków będziesz miał tą nową sztukę ze sobą. I czy nie masz wpisu jednej broni czy 9 innych razem ze sobą nic nie zmienia.

Natomiast jeżeli nie bierzesz tej nowej sztuki ze sobą to nie masz się co martwić bo jak sam zauważyłeś broń jest w systemie na Ciebie, a Ty masz mieć dowód zakupu + decyzję i tyle w temacie.
Awatar użytkownika
bezduszny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3753
Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
Tematy: 79
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Limit czerwonych książeczek?

Post autor: bezduszny »

LARPAK pisze: 28 listopada 2022, 08:10 No dobrze, ale do czego zmierzasz bo gonisz swój ogon.
Do niczego.
Próbuję Ci uświadomić, że czasem lepiej te kilka dni po zakupie pierwszej broni nie wypuszczać się z nią na strzelnicę i poczekać aż system "przetrawi" informację o tym, że ją posiadasz....
a wożenie ze sobą decyzji i FV może czasem (w skrajnej sytuacji) nie wystarczyć.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prawo i broń - WBP”