Jakość stali użytej do produkcji replik CP

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
UncleSam
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 6
Rejestracja: 02 sierpnia 2022, 09:59
Tematy: 2
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Jakość stali użytej do produkcji replik CP

Post autor: UncleSam »

Nie pierwszy raz wypływa w dyskusjach temat jakości stali używanej do produkcji replik broni czarnoprochowej.
Bardziej miękki surowiec wyjściowy używany do produkcji obecnie to nie tylko oszczędność na jego cenie, jakości/mocy maszyn niezbędnych do jego obróbki czy na ilości wyprodukowanych sztuk bez zmiany noża... To także, a może przede wszystkim, zapewnienie "rotacji popytowej" rynku.
Ale czy przypadkiem nie jest to ukryty inny ważniejszy przykaz który zapewnienia, że wyprodukowane sztuki broni z powodu "zoptyminimalizowanej jakości" nie będą mogły być użyte, przez ich niejako strukturalną niezdatność, do "wyższych celów"?

Stara pięćdziesięcioletnia produkcjaSanta Barbara śmiga bezawaryjnie już pół wieku, a ile pośmiga Uberti który dziś zjechał z taśmy produkcyjnej? Ile wymieniano popychaczy bębna w Santa Barbara przez pół wieku, a ile popychaczy bębna wymienisz ty w twoim Uberti przez nadchodzące pół dekady?
Dlatego protestujmy ochoczo przed wypuszczaniem na rynek, z ewidentną premedytacją, bubli jak choćby Colt 1851 Navy Millenium. Złożony z brakowanych części odrzuconych w kontroli jakości jest ewidentnym brakującym ogniwem między dawnym "klient nasz pan", a dzisiejszym "kup pan bubel" ze swoimi okładzinami rękojeści ze szczerego plastiku. Ale aby szczęśliwy nabywca mógł się pochwalić kolegom, ale już nie żonie, całość cenowo bardzo bliska do początku gamy Colta spagetti.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
kozichwost
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 592
Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
Tematy: 0
Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Jakość stali użytej do produkcji replik CP

Post autor: kozichwost »

Miałem 1853 uberti z roku 2015 - nówkę sztukę. Wystrzelał u mnie bezawaryjnie około 5 tyś kulek po czym został sprzedany. Nadal był w pełni sprawny. Nadal miał swój oryginalny pobojczyk - a ładowałem bez praski, nadal miał swoje oryginalne kominki poza jednym, którego nie dało się od nowości wykręcić, więc jak to wykręciłem, to go popsułem. Nie dramatyzujmy tej jakości materiałów - najwidoczniej CP z jego osiągami nie wymaga lepszej
Przepraszam - pan tu nie stał
Awatar użytkownika
UncleSam
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 6
Rejestracja: 02 sierpnia 2022, 09:59
Tematy: 2
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Jakość stali użytej do produkcji replik CP

Post autor: UncleSam »

kozichwost pisze: 04 sierpnia 2022, 18:19 Miałem 1853 uberti z roku 2015 - nówkę sztukę. Wystrzelał u mnie bezawaryjnie około 5 tyś kulek po czym został sprzedany. Nadal był w pełni sprawny. Nadal miał swój oryginalny pobojczyk - a ładowałem bez praski, nadal miał swoje oryginalne kominki poza jednym, którego nie dało się od nowości wykręcić, więc jak to wykręciłem, to go popsułem. Nie dramatyzujmy tej jakości materiałów - najwidoczniej CP z jego osiągami nie wymaga lepszej
Dziękuję za zwrócenie mojej uwagi na aspekt, który pominąłem wcześniej najwidoczniej z pośpiechu. Poza jakością materiałów to także oczywiście jakość wykonania.
Repliki z lat 70, które trafiały do dystrybucji niemieckiej, a które zostały przyrównane do celów reklamowych w RFN do niemieckich wymogów/norm jakościowych, o czym świadczy załącznik który umieściłem, wyprodukowane przez L'Empresa Nacional Santa Bárbara de Industrias Militares S.A. były reklamowane jakością materiałów i precyzją wykonania. To właśnie zapewniało celność i powtarzalność wyników, a nie swobodną dowolność jak w przypadku opisywanych już wówczas replik włoskich...
Także notuję tutaj fakt, o którym Pan uprzejmie wspomina, że kominek już fabrycznie był wkręcony psując gwint bębna, fakt który utrudnił jego eksploatację. Tego typu usterka może także spowodować zagrożenie, gdyż zepsuty gwint ma zmniejszoną wytrzymałość, a w wyjątkowo paskudnych przypadkach może nie wytrzymać ciśnienia gazów w komorze. Słaby jakościowo materiał bębna umożliwił usterkę przy produkcji, a dodatkowo brak wystarczającej kontroli w fabryce "wypuścił na rynek".
Szczególne wyrazy uznania za wyrozumiałość i pozytywne nastawienie długoletniego użytkowania - bezdyskusyjnie walory prawdziwego sportowca.
Awatar użytkownika
Hoplofob
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 820
Rejestracja: 01 lutego 2016, 21:23
Tematy: 13
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Jakość stali użytej do produkcji replik CP

Post autor: Hoplofob »

Santa Barbara to była olbrzymia państwowa wytwórnia zbrojeniowa, robiąca broń wedle standardów przemysłu zbrojeniowego, na obrabiarkach do tego używanych, korzystająca przy produkcji ubocznej z materiałów zgromadzonych do produkcji broni wojskowej (swoją drogą stal pokazana w załącznikach wydaje mi się raczej przeciętna i mało powtarzalna).

Uberti zaczynał jako wytwórca rekwizytów do spaghetti westernów. To, że porównujemy produkty Aldo Ubertiego do produktów L'Empresa Nacional Santa Bárbara de Industrias Militares S.A. świadczy na korzyść Włocha.

Nie doszukiwałbym się w polityce Ubertiego (i Pietty) jakiegoś drugiego dna. I materiały, i wykonanie, i kontrola jakości są tak dobrane, żeby biznes był dochodowy, a strzelanie - bezpieczne. Poprawienie jakości zwiększyłoby ceny, co zmniejszyłoby liczbę odbiorców. Wzrost cen z reguły nie rekompensuje zmniejszenia liczby klientów. Nawet jeśliby Włosi wyszli na swoje na zmianie profilu, to dostępność replik znacznie by zmalała. Remika za 1500 mogę sobie kupić, za 3000 (a pewnie kosztowałby nawet więcej, sądząc po cenach Schofielda) raczej nie.

Problem z jakością współczesnych replik leży też w rozpowszechnianiu się zakupów internetowych - to najczęstszy sposób kupowania replik. Robiąc zdalne zakupy jesteśmy skazani na to, co zostanie nam przysłane, a potem narzekamy, że mamy krzywą muszkę albo co. Idąc do sklepu możemy wybrać porządny egzemplarz.

Włoskie repliki są o wiele lepszej jakości niż amerykańskie oryginały, repliki hiszpańskie może są nawet i lepsze. Ale... Po pierwsze nie wiem, czy różnica jest na tyle duża, żeby była istotna. Po drugie: nie wiem, jaka była jakość replik hiszpańskich. Nie było wówczas Internetu, nie zachowały się "płacz-wątki" z narzekaniem, a awaryjne produkty zostały albo naprawione, albo trafiły na śmietnik. To co zostało to porządne egzemplarze i legenda...

Ja na jakość kupowanych przeze mnie replik od Ubertiego nie narzekam :-D
Nie obawiam się idiotów głoszących oczywiste prorosyjskie bzdury, boję się tych, którzy pracują dla kacapów ukrywając swoje prorosyjskie poglądy
Józef Piłsudski
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1944
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 8
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Jakość stali użytej do produkcji replik CP

Post autor: Dexter »

Nie wiem jak dokładnie w przypadku replik cp ale właśnie większość opowieści jak to dawniej robili wszystko lepiej wynika z tego, że to co dotrwało do naszych czasów to są wyjątkowe egzemplarze. Te przypadkowo lepiej wykonane. Co z tego, że 90% z nich jest już dawno na śmietniku? 10% dotrwało więc musiały być lepsze.

Nie. Dawniej nie robili lepiej. Dawniej generalnie robili gorzej tylko te przeciętne sztuki już dawno są w śmietniku. Bajki o celowym robieniu słabo współczesnych wyrobów na rynku tak małym jak cp to bajki. To jest prawda w przypadku tak masowych produktów jak pralki, lodówki ale w takiej niszy jak cp nikt się nie bawi w obliczanie trwałości na odpowiednio niski poziom bo to nie ma ekonomicznego sensu. Wystarczy wszystko zrobić z tak taniej stali jak się tylko da aby było bezpieczne. A bądźmy szczerzy: zabawki cp nie wymagają dobrej stali aby działały i były bezpieczne. Głównie dlatego, że to są zabawki z rynkowego punktu widzenia. Się zepsuje to się kupi nowe. Byle komuś ręki nie urwało i wystarczy. I tak są lepsze i bezpieczniejsze niż oryginały. A teraz mnie zjedzą:).
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”