Praska smarująco kalibrująca Lyman - Uwaga dużo zdjęć
Moderator: Moderatorzy CP
- Żółtodziób
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 589
- Rejestracja: 18 sierpnia 2004, 19:26
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1503
- Rejestracja: 27 grudnia 2005, 09:30
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Pierwsze podejście z pociskami bez smaru to była katastrofa natychmiastowa , próby z nasmarowanymi pociskami to też tragedia . Teraz pociski z smarem idą gładko a bez smaru pozostaje lekki odcisk po top punchu .
Jeszcze o wadach,w wkładce są nawiercone otwory smarownicze zanim została rozwiercona co powoduje obwodowe rowki na wysokości otworów.
Jedno co muszę przyznać że jakość użytego materiału do wykonania wkładki jest doskonała i tutaj firmie nie ma co zarzucić.
Jeszcze o wadach,w wkładce są nawiercone otwory smarownicze zanim została rozwiercona co powoduje obwodowe rowki na wysokości otworów.
Jedno co muszę przyznać że jakość użytego materiału do wykonania wkładki jest doskonała i tutaj firmie nie ma co zarzucić.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 53
- Rejestracja: 24 grudnia 2007, 15:56
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Praska smarująco kalibrująca Lyman - Uwaga dużo zdjęć
Gdyby jednak ktoś szukał grzałki to oryginałów na 230V raczej nie kupi - podobno Lyman nie produkuje.
Polecam polski zamiennik o średnicy zewnętrznej 9,44 mm i długości 60 mm.
Na portalu aukcyjnym opisany jako 9,5 x 60
symbol 220V 250 W 1912
Dłuższa od oryginału o 10 mm ale średnicą pasuje idealnie.
Polecam polski zamiennik o średnicy zewnętrznej 9,44 mm i długości 60 mm.
Na portalu aukcyjnym opisany jako 9,5 x 60
symbol 220V 250 W 1912
Dłuższa od oryginału o 10 mm ale średnicą pasuje idealnie.