Browning X Blade Hunter .22 cal

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Feniks77
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 1
Rejestracja: 14 lutego 2019, 06:09
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Browning X Blade Hunter .22 cal

Post autor: Feniks77 »

Witam forumowiczów. Posiadam taki karabinek od roku,wystrzelone jakieś 3 tys sztuk śrutu,moze o jakąś setkę czy dwie więcej i chcę napisać kilka słów o tym chyba niedocenianym browningu. Występuje w dwóch kalibrach - .177 i .22 cal. Kolba bukowe drewno lub syntetyczna i w kilku wersjach mocy ,czy pisząc trafniej energii - od 7.5 J poprzez 10,16,20 i 24J. Moja wersja to x blade Hunter (bukowe łoże) z kodem 2.4967. Czyli .22 cal i 16 J. Karabinek w luźnym stylu nawiązuje do sztucera x bolt. Podobieństwa są wyraźne. Stopka,poprowadzenie baki policzkowej,kształt kabłąka,tylny bezpiecznik czy inne niuanse. X Blade spodoba się każdemu kto lubi porządną robotę. To świetnie wykonany karabinek. Ja jestem czepialski i zwracam dużą uwagę na szczegóły a w tym przypadku po prostu nie ma do czego. Wykonanie na najwyższym poziomie. Zarówno osada jak i metalowe czy inne elementy najwyższej jakości. Karabinek doskonale spasowany. Nie ma żadnych luzów ,stuków itp - mowa o egzemplarzu który już ma swój przebieg. Są ciekawe rzeczy takie jak lufa oblana - tak to chyba najlepiej określić jakimś rodzajem polimeru - efekt jest doskonały. Żaden byle plastik. Nie rysuje się,nie plami od np spoconych dloni. Jeśli zdemontujemy szczerbinkę to nie zostają żadne dziury w kostce lufy - przykręcamy na to miejsce gustowna zaślepkę z ABS z logo Browninga. I świetnie to pasuje kształtem do reszty. Dobrą sprawą jest bezpiecznik - po każdym napięciu sprężyny załącza się automatycznie. Aby oddać strzał wystarczy wcisnąć. I na powrót powtórnie zabezpieczyć broń jeśli z jakiegoś powodu nie możemy oddać strzału - wysuwając go z powrotem. Co w środku? Ta sama jakość co na zewnątrz. Wszystko pięknie obrobione i zwarte. Spust w pełni metalowy i solidny - co jest niejako wadą - ale o tym za chwilę. Waga karabinka to 3 kg - jak na tak solidnie zrobiona sprężynę to lekki. Ładnie wyważony ,przyjemnie leży w rękach.
A jak z celnością? Nie jest to karabinek snajperski ani zawodniczy - podobnie jak jego wspomniany protoplasta x bolt. Nie znaczy to jednak,ze sieje gdzie popadnie. Przy pewnej wprawie można zrobić skupienie na poziomie 5 zł na dystansie 30m. Myślę,ze nawet lepiej. Ale to już kwestia twardego spustu i dosyć sporego odrzutu. Ja nie mam ambicji strzelania samych dziesiątek na tarczy i bardziej cieszy mnie rozwałka niż perfekcyjna celność,a do takiej rekreacji browning nadaje się idealnie. To po prostu świetnie wykonana,trwała sprężyna o myśliwskich korzeniach i nietuzinkowych rozwiązaniach. Bez żadnych "fajerwerków" i niby udoskonaleniach które są tylko w folderze producenta. Browning niczego nie udaje i nikogo nie okłamuje - to tradycyjna wiatrówka bez krzykliwych haseł. Szczerze polecam. I myślę,ze rasowy strzelec będzie mial większa satysfakcję z opanowania takiego nieco narowistego karabinka ze sporym odrzutem i spustem który trzeba wyczuć niż z czegoś tak ucywilizowanego,ze wystarczy wycelować żeby trafić. Aha - pierwszy tysiąc śrutu wystrzelony na stałych przyrządach celowniczych. Poźniej założona luneta BSA 4-9 30mm. Nadal żyje. Pociski jakie testowałem to od najtańszego kandara za 16 zł ,poprzez gamo,crosman H&N i stanęło na JSB. Exact jumbo RS najcelniejszy. Ale też najtańszy kandar wcale nie był taki zły - tylko czasem przy ładowaniu ,śrut przelatywał przez lufę;-p
Aha - x blade ma oczywiście gwintowana lufę - na całej długości;-) frezowany port ładowania i podwójna korone lufy - pierwsza na jej stalowym końcu,druga na tym polimerowym odlewie którym jest pokryta. Odlew jest dłuższy niż lufa o jakieś 20 mm.
telli
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1319
Rejestracja: 06 grudnia 2004, 17:37
Tematy: 77
Lokalizacja: wielkopolska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Browning X Blade Hunter .22 cal

Post autor: telli »

Feniks77 pisze: 12 listopada 2020, 00:02 Aha - x blade ma oczywiście gwintowana lufę - na całej długości
Eh, przypomniały mi się minione lata PRLu, i zespołu " Aha" :)
Twinmaster competitor/Beeman P-17/Walther PPS+laser/CZ-75D compact+laser/ Sti DutyOne/Colt Combat Clasic/CZ200S+magazynek+dłuższy kartusz+pompka PCP Webley[FX].
jakubos8803
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 32
Rejestracja: 15 listopada 2020, 19:59
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Browning X Blade Hunter .22 cal

Post autor: jakubos8803 »

ozdro
AA Pro Sport + Hawke Ventage 3-9
jakubos8803
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 32
Rejestracja: 15 listopada 2020, 19:59
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Browning X Blade Hunter .22 cal

Post autor: jakubos8803 »

Feniks77 pisze: 12 listopada 2020, 00:02 To świetnie wykonany karabinek. Ja jestem czepialski i zwracam dużą uwagę na szczegóły a w tym przypadku po prostu nie ma do czego. Wykonanie na najwyższym poziomie. Zarówno osada jak i metalowe czy inne elementy najwyższej jakości.
:one:

No już bym nie przesadzał na twoim miejscu:) Tak zapytam... Masz jakąś skale porównawczą? miałeś wcześniej jakieś inne karabinki w ręku? jakieś z górnej półki??
Opiszę troche swój pogląd na to, bo zacząłem przygodę z wiatrówkami od jakiegoś chińczyka z targu/rynku czy tam bazaru, za 179 zł. Wspominam to miło bo z tego się strzelać nie dało, latająca lufa na boki i brak jakiegokolwiek skupienia...
Mówie sobie musze kupić coś lepszego, Poszedłem do sklepu kupiłem BMK-19 wydałem na niego połowę ówczesnej wypłaty;) i moje zachwycenie tą bmk-19 było takie że normalnie szok. Myślałem w tedy że mam najlepszy karabinek na świecie i w ogóle ahom i ohom nie było konca i wreszcie w coś dało się wycelować i trafić.. Teraz ma ją mój Teść i czasem z niej strzelam, działa do dziś. Ale gdy kupiłem TX200 i wziąłem do ręki znowu BMK-19 mówię w myślach ja pie***e co za shit.. Z tego się strzelać nie da,...
Do czego zmierzam... czasem spojrzenie na coś przez pryzmat czegoś innego niekoniecznie lepszego, bo może być to samo w drugą stronę, zmienia wszystko :) Pozdro
I absolutnie nie mówię że to jest jakieś badziewie, ale to budżetówa i śmiem twierdzić że to bukowe łoże nawet koło buka nie leżało.. Ale mówić że to najwyższa półka to lekka przesada.
Za prl też poloneza i malucha wychwalali, bo innych nie było, a i zachodnich nie znali :052:
AA Pro Sport + Hawke Ventage 3-9
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Testy sprzętu - Wiatrówki”