Łuk klasyczny vs bloczkowy- nisko budżetowy

Łuki, noże, szable, maczety... ale też latarki, GPSy i inne gadżety

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

maxxam11
Reactions:
Posty: 8
Rejestracja: 12 grudnia 2012, 19:52
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: maxxam11 »

Pytam o opinię, co inni forumowicze zrobiliby na moim miejscu w dylemacie "wiatrówka vs łuk". Raczej na forum nie znajdę odpowiedzi konkretnie to pytanie.
@Edit, oraz ile ewentualnie wyszłoby i czy jest sens naprawiać tamtą wiatrówkę. To raczej nie była żadna firmowa wiatrówka, tylko chińczyk...
Awatar użytkownika
Beorn
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 371
Rejestracja: 17 grudnia 2009, 11:04
Tematy: 0
Lokalizacja: podlaskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Beorn »

Strzelałem z łuk z bloczka taniego potem z refleksyjnych SKB 50 i windfightera.Od roku nie miałem łuku w rękach bo strzelanie z wiatrówki jest szybsze i mniej kosztowne.Jedna dobra strzała to pow 20zł za to mam 2 paczki śrutu.Strzały robią spore zniszczenia oraz gubią się.Na początku po wystrzelonym kołczanie 2 godz. szukałem strzał.Kolejna sprawa to strzałochwyt. Przez słomiankę prze mocnym łuku starzły przechodzą jak przez masło i spadaja 20-30m dalej lub odbijają się i lecą kolejne 50m
To tyle na początek.Jak pisali koledzy poczytaj fora,sam spędziłem na nich kilka tygodni nim kupiłem łuk.
auto i semi-auto fan
Awatar użytkownika
RSoldier
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1044
Rejestracja: 29 grudnia 2006, 11:14
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: RSoldier »

maxxam11 pisze:Pytam o opinię, co inni forumowicze zrobiliby na moim miejscu w dylemacie "wiatrówka vs łuk". Raczej na forum nie znajdę odpowiedzi konkretnie to pytanie.
@Edit, oraz ile ewentualnie wyszłoby i czy jest sens naprawiać tamtą wiatrówkę. To raczej nie była żadna firmowa wiatrówka, tylko chińczyk...
"Inni forumowicze" nie wiedzą o Tobie tego co sam wiesz, np. jaki masz power w łapie. Sądząc po informacji o wzroście i masie i tak niewiele można wywnioskować. Dla przykładu ja spalam się w sezonie na rowerze i spadam z 5 kg co nie znaczy, że nie mam siły. Sam musisz wybrać coś dla siebie. Poza tym to Forum jest bardziej wiatrówkowe niż łucznicze. Na forum łuczniczym każdy będzie namawiał do zakupu łuku tak jak tu większość poleci wiatrówkę.
Poza tymi zabawkami możesz jeszcze porzucać nożami (rzutkami). Każdy ma swoje zboczenia :wink:
kaliber .44
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 802
Rejestracja: 24 grudnia 2008, 22:17
Tematy: 0
Lokalizacja: Toruń
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kaliber .44 »

maxxam11 - jak "wieślarz" "wieślarzowi" powiem: Długo i cierpliwie zapewne gitarkę męczyłeś, zanim coś zaczęło wychodzić; choćby legata :) - podobnie będzie zarówno z wiatrówką jak i z łukiem - musisz znaleźć idealny balans w układzie strzelec - technika strzelania - "strzeladło". Tego nie przeskoczysz. Technikę jesteś w stanie wyćwiczyć na czymś tańszym, ale przyzwoitej jakości. Potem przesiadka na lepszy sprzęt spowoduje, że twoje "bazowe" umiejętności będziesz mógł rozwijać, jednocześnie ŚWIADOMIE wykorzystując zalety narzędzia, z którym pracujesz. Nieważne, czy to będzie wiatrówka, łuk, czy gitara. Ja, po prawie 20 latach "gitarowania" na wielu gitarkach ogarniam Hagstroma HII starszego ode mnie i jeszcze dużo pracy przede mną :) I tak samo, jak w moim strzelaniu z CP - też dużo pracy przede mną, mimo, że pasja od kilku lat jest kultywowana. P.S. Nie polecam początkującemu "strugania" łuku; dużo zabawy może pójść na marne i w efekcie zniechęcić do tego pięknego (bądź, co bądź) zajęcia. Bezpieczeństwem się nie martw -jak masz szarą masę między uszami, krzywdy sobie nie zrobisz. Nożem, widelcem, czy śrubokrętem też sobie możesz kuku zrobić :)
666... 6 komór, 6 kul, 6 strzałów...
maxxam11
Reactions:
Posty: 8
Rejestracja: 12 grudnia 2012, 19:52
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: maxxam11 »

Coś tam między uszami jest, także mam nadzieję że będzie dobrze. Zastanawiałem się czy od puszczania cięciwy nie zniszczą się opuszki palców, bo bez tego w iluzji karcianej nic nie zrobię, ale zdaję sobie sprawę że są różnego rodzaju spusty łucznicze itd ;)
Owa "broń" miałaby służyć w celach rekreacyjnych. Lubię zwracać na siebie uwagę (co zresztą trochę widać- iluzja? gitara, ręcznie malowana itd? Rzadko kto może się tym pochwalić ;) )
Łuk tak samo, każdy w dzieciństwie chyba strzelał z patyka, ale co innego strzelać z prawdziwego łuku. Tudzież z wiatrówki, która samym wyglądem przypomina potwora mogącego urwać głowę przy ... no, tam gdzie słońce nie dociera ^^
Prawdę mówiąc, zastanawiam się teraz na 3 możliwościami:
Samickiem Polarisem, Crosmanem Sentinelem lub Hatsanem Stiker Edgem. W tej cenie nie spodziewam się nie wiadomo jakiej jakości, ale jak na początek, żeby zobaczyć, czy mi się to spodoba chyba by było? Szukam któregokolwiek przedmiotu od kogoś z Rzeszowa, ale ciężko :/ Jutro pójdę do sklepu i pomacam kilka wiatrówek, może mają też łuki, zobaczymy. ;) Miałem kiedyś w sklepie Summita w ręce i całkiem przyjemny się wydawał :)
Co do gitary to zaczynałem z akustycznym Epiphonem za 300 zł około, prezentem od brata, a teraz się trochę w to wciągnęliśmy i jest z 5 gitar w domu ;) oczywiście droższych niż Epi ;)
Awatar użytkownika
C_D
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 45
Rejestracja: 24 listopada 2008, 07:22
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: C_D »

Samick Polaris a raczej SF Optimo, który przyjdzie, gdy zamówisz Polaris a to dobry wybór.
Jak napisano wyżej, nie przesadząj z siłą naciągu. Jak nie strzelałeś wcześniej to 30 # weź za górną granicę, wybierz dłuższy - 68 cali. Pamiętaj, że to dopiero początek wydatków - dobrane strzały ok. 20 zł za sztukę (trzeba ich trochę kupić by więcej strzelać niż chodzić). Do tego skórka lub rękawiczka do osłony paluchów, osłona przedramienia ręki łucznej, jakiś cel - kolejne dwie stówki. No ale frajda ze strzelania i trafiania - bezcenne.
Ja strzelam od trzech lat a wiatrówki się kurzą ;)
C_D
AT44-10 4,5mm, AM850 4,5mm, HW90 4,5mm, Galatian III 5,5mm
kaliber .44
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 802
Rejestracja: 24 grudnia 2008, 22:17
Tematy: 0
Lokalizacja: Toruń
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kaliber .44 »

Jeślibyś zapragnął :P łuku tradycyjnego, zerknij też na wyroby Pana Bisoka - to jeden z najlepszych producentów łuków tradycyjnych - trwałe, solidnie, pięknie wykonane i w przyzwoitych pieniądzach. I tak, jak C_D radzi, weź łuk o większej długości, przyjemniej się naciąga. W ogóle, przy wyborze łuku musisz jeszcze mieć świadomość, że cena i naciąg łuku to nie wszystko. Ważny jest też dobór łuku i jego ergonomii do swoich gabarytów, dlatego należy kilka pierwej "obmacać" i sprawdzić. Robimy to tak: Prosimy sprzedawcę o założenie cięciwy, jeśli nie jest założona, następnie przyjmujemy postawę strzelecką, czyli lewa noga lekko wysunięta do przodu, stopy pewnie posadowione na ziemi. Lewą dłonią chwytamy majdan łuku i prostujemy lewą rękę; górna krawędź dłoni na wysokości ócz :P . Prawą naciągamy cięciwę do momentu, aż kciuk prawej dłoni dotknie kości prawego policzka. Dobieramy łuk o maksymalnie takich parametrach naciągu, aby nie pojawiło się drżenie rąk przy złożeniu się do strzału i celowaniu przez ok 5 sek. Następnie luzujemy cięciwę, CAŁY CZAS JĄ TRZYMAJĄC, bo puszczenie cięciwy bez strzały może skutkować uszkodzeniem łuku lub cięciwy. Analogicznie dobieramy strzały: postawa strzelecka, łuk w rękach, zakładamy promień strzały na cięciwę i naciągamy łuk. Prawidłowo dobrana strzała to taka, której promień po takim naciągnięciu "wystaje" poza majdan na ok 10 cm. Potem jeszcze tylko dobór karwasza, napalczka, grotów, kołczanu, pierzyska i jazda :) Powodzenia :)
666... 6 komór, 6 kul, 6 strzałów...
Awatar użytkownika
Tortellini
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 23
Rejestracja: 03 września 2014, 10:19
Tematy: 0
Lokalizacja: mazowieckie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tortellini »

Łuk wymaga zdecydowanie dużo bardziej rozbudowanej strzelnicy/strzałochwytu niż wiatrówka. Zaczynałem od łuku Bisok "angielski" 40 funtów (około 18kg) i jako kulochwyt zastosowałem kilkadziesiąt kostek słomy. Pojedynczą kostkę strzała czasem przestrzeliwała na wylot, stąd stosowałem trzy ściany kostek co wystarcza również w przypadku silniejszej KTB 50#.
Na gubienie strzał częściowo pomagają jaskrawe kolory lotek, skoszona trawa, dobrze dobrane miejsce strzelania/strzałochwyt - ogólnie strzały niosą straszliwie, po odbiciu też potrafią polecieć daleko. Warto tutaj zadbać o bezpieczeństwo i tak zorientować miejsce strzelań, aby nawet w przypadku kompletnego pudła strzała nie poleciała tam, gdzie tego nie chcemy.

Jeśli rozważasz łuk zastanów się nad rodzajem - sportowy czy tradycyjny. W cenie 300zł bloczkowych nie ma, najwyżej chińszczyzna o wyglądzie takiego.

Pojedyncza strzała potrafi kosztować ponad 20zł, ale czas użytkowania może wynosić spokojnie 2 lata, jest to jednak zależne od tego do czego strzelasz, czy jest dobrze dobrana do łuku, jak często strzelasz itd.

Bisok na początek jest w porządku, tak samo jak Polaris. Na alledrogo można znaleźć używane, ale początkującemu odradzam - lepiej udać się do przyzwoitego sklepu łuczniczego (nie sklepu mającego wszystko od zabawek po proce) i tam poprosić sprzedawcę o dobranie łuku pod Ciebie - najlepiej obejrzeć różne modele, naciągnąć każdy, dobrze dobrać siłę naciągu. A już najlepiej spędzić wpierw nieco czasu czytając, czytając, czytając.. Bardzo wiele napisano na obu wspomnianych wcześniej forach, a mając już jakąś wiedzę dopiero uderzyć do sklepu.

Z tradycyjnych na początek polecam łuki od Bisoka, są pancerne i łatwe w obsłudze a osiągi znośne.
Skórkę na palce/rękawicę, karwasz i/lub kołczan można wykonać samemu. Łuk oraz strzały w zasadzie też, ale to już dłuższa droga :)
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń biała, survival i militaria”