Obrona konieczna - kompendium od A do Ź

[ChrisCO2]

Hej, nie ma takich statystyk. Uwierz.
Od długiego czasu szkolę Strzelców z zakresu obrony koniecznej z użyciem broni palnej. Gdyby takie zestawienia istniały - lub były możliwe do wykonania na podstawie dostępnych danych - na pewno bym je miał

[bezduszny]

Nie wiem czy jest możliwość zrobienia takich statystyk.
Sytuacje z użyciem broni są tak różne, że chyba ciężko zamknąć je w ramy w miarę rzetelnych statystyk.

[Hoplofob]

Drobna awantura w Poznaniu:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... -kelnerke/
... i uroczy fragment, pokazujący jak skuteczna jest w polskich warunkach broń palna:

Będący świadkiem zajścia klient restauracji postanowił pomóc ofierze przemocy, wyciągając legalnie posiadaną broń. Ta jednak tylko zaogniła atmosferę. "No strzelaj, kur**!" - odparł urzędnik na widok pistoletu, który po chwili został znowu schowany do kabury właściciela. Doszło do szarpaniny, w trakcie której Krzysztof S. zaczął dusić mężczyznę, gryząc w ucho i palec.

[Ultra3000]

Cyrk. Jeszcze się okaże że człowieka z pistoletem skażą za grożenie bronią. A temu pajacowi "lepszej kategorii" zmniejsza wyrok z 14 m-cy prac społecznych na naganę...

[bezduszny]

To pokazuje bezsens noszenia broni...

[tomek5]

Bo broni nie wyciągasz jak ktoś pyskuje ale wtedy gdy zagrożone jest Twoje życie.
Miałem około dwóch lat temu zdarzenie w Gorzowie.
Zauważyłem jak seba kopie w otwarte drzwi auta ,w którym siedziała kobieta.
Zainteresowałem się tematem, powyzywał mnie, pluł i machał rękoma - raz mnie zachaczył ,ale po wezwaniu Policji postępowanie mandatowe skutecznie ostudziło jego zapały.
Ani razu go nie uderzyłem - blokowałem tylko ciosy.
Nie wyciągnąłem broni.
Mam pozwolenie do ochrony osobistej.

[Ultra3000]

Czasem mam wrażenie że w Polsce aby dobyć broń musisz mieć pędzący nóż napastnika w odległości nie większej niż 10 mm od szyi....

[slepe_oko]

Nie dobywasz broni bo takich sytuacji się unika. A uczestnicząc w rozróbie w cywilizowanym kraju jeśli ktoś "dobywa" środka ostatecznego to musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami.

[Ultra3000]

Tyle że niekiedy czas od pyskówki do wbicia noża jest poniżej sekundy. A czasu się nie cofnie... Nigdy nie znasz zamiarów napastnika ani tego co nosi przy sobie. Chłop wyśmiał pistolet bo być może znał polskie realia.

[slepe_oko]

Bo był pijany.

[Ultra3000]

Być może nie tylko pijany.

[bezduszny]

Czasem mam wrażenie że w Polsce aby dobyć broń musisz mieć pędzący nóż napastnika w odległości nie większej niż 10 mm od szyi....

mniej więcej tak...
i to nie jesteś pewien czy prokurator nie uzna, że użyłeś "zbyt dużego środka obrony" względem tego jakim Ciebie atakowano

[Ultra3000]

Moim zdaniem: musisz być gorzej uzbrojony od napastnika..wtedy może się uda

[wujo1]

Tyle że niekiedy czas od pyskówki do wbicia noża jest poniżej sekundy. A czasu się nie cofnie... Nigdy nie znasz zamiarów napastnika ani tego co nosi przy sobie. Chłop wyśmiał pistolet bo być może znał polskie realia.

To prewencyjnie zabijaj każdego, kto pyskuje w Twojej obecności. Wszakże nie znasz zamiarów.

[bezduszny]

Moim zdaniem: musisz być gorzej uzbrojony od napastnika..wtedy może się uda

Owszem, wtedy masz realną szansę.
Nie masz za to pewności czy "profilaktycznie" czasowo nie zabiorą ci pozwolenia po takim zajściu.
Jest taki sławny tekst z komedii mistrza Barei "klient w krawacie jest mniej awanturujący się". Tu można powiedzieć "klient z pozwoleniem jest mniej awanturujący się"