Zmiany w UoBiA

[Dexter]

Co? :|

[perypetie]

Czy jest zabawny to nie wiem ale dotychczas pozwoleenie do ochrony osobistej było bardzo rzadko wydawane a kolejny argument że policjanci mogli chodzić z bronią służbową to raczej też nie tracone. Służbową to nie twoja ze służbową na strzelnicę nie pójdziesz bo ci z niej strzelać nie wolno amunicji nie kupisz a służbowej ci nie dadzą żeby potrenować itd itp.

Przypominam, że aktualnie jest 35 tys pozwoleń do ochrony osobistej, to tyle samo ile do sportu, 10 lat temu pozwoleń oo z tego co pamiętam było około 60 tys.
To chyba lepiej, że policjanci będą mogli trenować z prywatną bronią, bo aktualnie ich wyszkolenie stoi na diametralnie niskim poziomie.
Twoje argumenty brzmią dokładnej tak samo, jak argumenty ministra MSWiA w sprawie broni krótkiej dla myśliwych.
Największy problem z upowszechnieniem oo będą mieli niektórzy jego posiadacze, bo znowu przestają być coraz mniej elitarna grupa ludzi.

[arconi]

Służbową to nie twoja ze służbową na strzelnicę nie pójdziesz bo ci z niej strzelać nie wolno

Strzelnica FSO Warszawa - najlepiej sam przyjdź i zweryfikuj.
Jeśli Ci do tej W-wy za daleko, to załącznik jest dla Ciebie.

strzelnica_fso.png

Mnie raz wyproszono ze 100m osi, bo Policja przyszła sobie akurat postrzelać.
Na innych osiach też można ich spotkać. I tak, biegają w "mundurkach"

[LARPAK]

Maciej.N Zabawny argument, szczególnie, że aktualnie policjanci mają możliwość noszenia broni służbowej po służbie, na urlopie i na L4.
Już nie będę nawet przypominał, że na sportowe też można nosić i nic się nie dzieje.

Czy jest zabawny to nie wiem ale dotychczas pozwoleenie do ochrony osobistej było bardzo rzadko wydawane a kolejny argument że policjanci mogli chodzić z bronią służbową to raczej też nie tracone. Służbową to nie twoja ze służbową na strzelnicę nie pójdziesz bo ci z niej strzelać nie wolno amunicji nie kupisz a służbowej ci nie dadzą żeby potrenować itd itp.

Przypominam, że aktualnie jest 35 tys pozwoleń do ochrony osobistej, to tyle samo ile do sportu, 10 lat temu pozwoleń oo z tego co pamiętam było około 60 tys.
To chyba lepiej, że policjanci będą mogli trenować z prywatną bronią, bo aktualnie ich wyszkolenie stoi na diametralnie niskim poziomie.
Twoje argumenty brzmią dokładnej tak samo, jak argumenty ministra MSWiA w sprawie broni krótkiej dla myśliwych.
Największy problem z upowszechnieniem oo będą mieli niektórzy jego posiadacze, bo znowu przestają być coraz mniej elitarna grupa ludzi.

Ja już nie wiem czy jesteś za czy przeciw temu przepisowi.

Co z tego, że sportowe można nosić skoro znaczna część mundurowych ma kolekcjonerskie pozwolenie, a nie sportowe (nie jest to też tzw. sportowe kolekcjonerskie, które zasadniczo nie istnieje zgodnie z ustawą).

@arconi:
odróżniasz programowe szkolenie ze służbowej amunicji od prywatnego pójścia na strzelnicę z bronią służbowej, do której nie możesz kupić amunicji?

[arconi]

odróżniasz programowe szkolenie ze służbowej amunicji od prywatnego pójścia na strzelnicę z bronią służbowej, do której nie możesz kupić amunicji?

Posypuję głowę popiołem, zakładam włosienicę, przepraszam autora i odwołuję to co napisałem.
Mea culpa!

[rokada]

Służbową to nie twoja ze służbową na strzelnicę nie pójdziesz bo ci z niej strzelać nie wolno

Mnie raz wyproszono ze 100m osi, bo Policja przyszła sobie akurat postrzelać.
Na innych osiach też można ich spotkać. I tak, biegają w "mundurkach"

Byli tam służbowo, na strzelaniu zorganizowanym przez Policję, czy prywatnie "popykać sobie"? Bo założę się, że Twojemu przedpiścy chodziło o działanie prywatne. A prywatnie służbowej broni nie wolno używać (i zapewne nie wolno jej nawet wykorzystywać).

[perypetie]

LARPAK
Oczywiście nie mam nic przeciwko noszeniu broni, czy to przez przeszkolonych cywilów, czy przeszkolonych funkcjonariuszy, uważam też, że im więcej broni prywatnej w rękach funkcjonariuszy, tym lepsze będzie ich przeszkolenie w posługiwaniu się bronią.
Argument o sportowym przytoczyłem, tylko dlatego, że w mojej opinii większą ilość osób nosząca broń, w żaden negatywny sposób nie wpływa na bezpieczeństwo publiczne, a pisanie o pozwoleniu OO jako świętym gralu, którego zdobycie powinno być prawie niemożliwe, strasznie mnie irytuje, bo w mojej opinii powinno ono być całkowicie nieuznaniowe.

[Mateusz70]

Przypominam, że aktualnie jest 35 tys pozwoleń do ochrony osobistej, to tyle samo ile do sportu, 10 lat temu pozwoleń oo z tego co pamiętam było około 60 tys.
To chyba lepiej, że policjanci będą mogli trenować z prywatną bronią, bo aktualnie ich wyszkolenie stoi na diametralnie niskim poziomie.

Skąd pochodzi informacja, że pozwoleń sportowych jest 35 tys., a także o takiejże liczbie do ochrony osobistej?
Policjanci trenują i owszem z bronią do celów sportowych. Spotkałem na stzelnicy, może niezbyt często. Napotykani ludzie z bronią do ochrony osobistej strzelają raczej w stylu "szybki strzał", mniejsza o celność.
Temat jest świeży. Też nie za bardzo rozumiem, o co chodzi z tym rozszerzeniem istotnej przesłanki do posiadania broni do ochrony osobistej, ale z pewnością niektórym przyda się. Może parlamentarzyści wiedzą, o co chodziło. Może któryś wyjawi powody i nie będzie to jeden z tych, co wszędzie widzą zagrożenie, jak nie czynnikiem A, to czynnikiem B, lub ... [w miejsce kropek wpisać czynnik].
Przejrzałem nagłówki wiadomości w wyszukiwarce w kwestii zmian i już pewne środowiska piszą o "haniebnych zmianach" lub podobnie.

[perypetie]

Mateusz70
Pamięć trochę mnie zawiodła z liczbami, ale przekaz zostaje ten sam.
https://statystyka.policja.pl/st/wybran ... lenia.html

[Mateusz70]

Wydaje się, że wiele więcej jest obecnie strzelców sportowych. Link do strony z kilkoma statystykami nie jest wystarczającym potwierdzeniem. Rozumiem, że trzeba zliczyć z poszczególnych lat. Problem jest jeszcze w tym, że wielu uzyskało pozwolenia przed 2014 (pierwszy dokument) i po 2021 (ostatni dokument z wykazu).

[perypetie]

Nic nie musisz zliczać to są statystyki przedstawiające całkowitą liczbę pozwoleń, a nie osób które uzyskały pozwolenie w danym roku, brakuje jeszcze danych z roku 2022.

[Mateusz70]

perypetie
Nie obraź się, ale zajrzałem w jeden z tych dokumentów. Tam są dane za poszczególny rok i dysproporcja w przyznanych pozwoleniach w celach: a) sportowym, b) ochrony osobistej, są ogromne.

[jamtex]

Stan na 31 grudnia 2014 r. (liczba osób ogółem)
ochrona osobista: 62.693
sportowy: 14.894

Stan na 31 grudnia 2021 r. (liczba osób ogółem)
ochrona osobista: 31.419 (spadek o połowę)
sportowy: 45.895 (3x wzrost)

oraz:

sportowy:

Rok	osób	sztuk
2014	14.894	30.551
2015	16.805	35.903
2016	20.960	47.577
2017	25.940	62.595
2018	30.792	76.761
2019	35.045	88.777
2020	39.205	102.588
2021	45.895	123.076

Edit:

W roku 2021 mamy już 2,68 sztuki broni na osobę podczas gdy w 2014 było tylko: 2,05

[Mumin_]

Odróżnij ochronę osób i mienia od ochrony osobistej i nawet jak to połączysz razem to jak uważasz iż ktoś do ochrony osobistej zarejestruje "pompkę" i będzie ją nosił to jesteś albo głupi albo nie ogarniasz co i jak.

To Ustawodawca nie odróżnia, znaczy określa "chęć wzmocnienia potencjału" jako ważną przyczynę dla obu tych pozwoleń. I tak, uważam, że jeśli ktoś dostanie pozwolenie do ochrony osób i mienia, to może zarejestrować pompkę. Jeśli uważasz inaczej, to proszę o wskazanie odpowiedniego przepisu.

Czyli wg Ciebie nie będzie sytuacji takiej jak konieczność dostania się do macierzystej jednostki wojskowej w momencie ataku wrogich sił -

Dokładnie tak uważam. W kraju z działającą dyplomacją, wywiadem i kontrwywiadem w momencie wkroczenia wrogich sił całe wojsko powinno już dawno być w miejscach rozlokowania w stanie najwyższej gotowości. Jeśli państwo da się złapać (metaforycznie) z gaciami opuszczonymi do kostek i wypiętą gołą du**, to nie tylko wspomniane służby nie działają, ale również nie ma żadnych sojuszników czy nawet neutralnych sąsiadów (bo by ostrzegli). I takie państwo to w sumie może i lepiej, żeby nie istniało...

Twoje przekonanie o tym kto będzie korzystał z przepisu jest tylko i wyłącznie Twoim przekonaniem i niczym więcej

Oczywiście, jak wszystkich tutaj dyskutujących. Chyba że wypowiedział się (pod nazwiskiem) jakiś minister czy inny rzecznik kwatery NATO, a ja przegapiłem...

Zwróć uwagę, że powód wydania takowego pozwolenia jest jednym z kilku

Tutaj masz rację - chętni pewnie i tak mają kolekcjonerskie (i/lub sportowe), więc idąc do cywila po prostu przerejestrują broń na tamte, nie problem.

Myślisz, że konieczność badań co 5 lat odstraszy kogoś

A jak się zmieniły statystyki pozwoleń do ochrony osobistej po wejściu obecnej ustawy i konieczności badań, czy przypadkiem różni emerytowani milicjanci i prokuratorzy z P64 na dnie szuflady nie rezygnowali masowo z przywileju właśnie z powodu badań?

Nie, nie to miałeś na myśli

A to jest czyste złoto - chyba wydrukuję i powieszę nad łóżkiem. Literki w internecie wiedzą lepiej ode mnie, co ja mam na myśli

Dziwne, że pominąłeś odpowiedź na moje pytanie odnośnie tego jak było wcześniej, ale to pewnie dlatego, że nie wpisuje się to w Twoją narrację.

Nie, dlatego, że nie wiem. Sam robiłem papiery już przy limicie trzymiesięcznym (i miałem wtedy staż duużo dłuższy niż nawet pół roku). I mam szczęście być w klubie, który z jednej strony dba o prawidłowe wyszkolenie członków a z drugiej - nie jest sektą zabierającą cały wolny czas, więc u nas NIKT nie wyrobi się w miesiąc (treningi klubowe na strzelnicy kulowej są raz w tygodniu a do patentu trzeba ich zrobić 8).

Co mnie naprawdę ciekawi w tym, jak się rozwija wątek - wszyscy się skupiają na tym w sumie marginalnym (bo dotyczącym stosunkowo niewielkiej i z góry ograniczonej grupy osób) temacie pozwoleń "dla zwiększania potencjału" a nikt się jeszcze nie wypowiedział w temacie dużo szerszym i ciekawszym (bo dotyczącym wszystkich posiadaczy) - badań odwoławczych!

[variag]

wszyscy się skupiają na tym w sumie marginalnym (bo dotyczącym stosunkowo niewielkiej i z góry ograniczonej grupy osób) temacie pozwoleń "dla zwiększania potencjału

Samych żołnierzy i policjantów mamy w Polsce ćwierć miliona. Zaiste jest to margines.