bezduszny pisze: ↑14 września 2023, 07:42
Kupujesz ją w sklepie.. i po wyjściu ze sklepu możesz ją używać bez żadnych ograniczeń i stresu, że jakiś niedouczony "krawężnik" będzie Ci zawracał dupę bo system już ją widzi..
Były jakieś skargi, czy wiesz to z autopsji?
bezduszny pisze: ↑14 września 2023, 08:15
Naprawdę nie ogarniasz tego ?
Ogarniam - dlatego sprawdzam
Były jakieś przykrości z tego tytułu?
Doświadczył Ktoś negatywnych konsekwencji na "własnej skórze"?
Liczę na szereg wpisów z życia wziętych, bo ja nie przypominam sobie ani jednego.
Jak miałem kontrolę drogową, to nawet mnie nie zapytano o książeczkę.
Może dlatego nikt nie dostał bo każdy się boi i czeka aż dopełnią się formalności ? Sam tak robiłem po każdym zakupie. Broń do sejfu i czekamy aż formalności będą dopełnione.
Problem jest skoro są pytania o działania WPA i czas wpisu do systemu.
Ale...
gdybyś chciał się przekonać jak to działa w praktyce to zapraszam na wschód.. właśnie z taka bronią której nie ma w systemie i brakiem czerwonej książeczki.
Poznasz procedury w praktyce.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
I pomyśleć że całe to jałowe trzepanie w klawiaturę bierze się stąd, że komuś tam nie chce się wziąć wraz z bronią i amunicję jednej pie...nej czerwonej książeczki. Mam nadzieję, że wspomniane tu pomysły nie zostaną wprowadzone w życie po to tylko alby w pomijalnej grupie strzelców w marginalnej w niej grupie malkontentów ułatwiać życie bo mają sklerozę. Tym bardziej że ich pomysły w pewnych okolicznościach mogą być niebezpieczne dla całej grupy posiadaczy broni.
rawla pisze: ↑14 września 2023, 10:32
I pomyśleć że całe to jałowe trzepanie w klawiaturę bierze się stąd, że komuś tam nie chce się wziąć wraz z bronią i amunicję jednej pie...nej czerwonej książeczki.
.... która pier...na czerwona książeczka jest w WPA i nie wiadomo kiedy wróci albo zostanie zagubiona/zniszczona/ukradziona wraz z portfelem.... i jesteś w ciemnej du***
bo od jej posiadania i humoru kontrolującego prawie wszystko zależy.
Niebezpieczeństwo ?
Kup czapeczkę i będzie dobrze
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
rawla pisze: ↑14 września 2023, 10:32
I pomyśleć że całe to jałowe trzepanie w klawiaturę bierze się stąd, że komuś tam nie chce się wziąć wraz z bronią i amunicję jednej pie...nej czerwonej książeczki.
.... która pier...na czerwona książeczka jest w WPA i nie wiadomo kiedy wróci albo zostanie zagubiona/zniszczona/ukradziona wraz z portfelem.... i jesteś w ciemnej du***
bo od jej posiadania i humoru kontrolującego prawie wszystko zależy.
Niebezpieczeństwo ?
Kup czapeczkę i będzie dobrze
Teraz to już Twój dowcip mnie nie rozbawił. A na "PROBLEM" który tu przedstawiłeś już dawno podano rozwiązanie. Bierzesz pozwolenie i fakturę zakupu broni i jedziesz na strzelnicę. A jeże masz aż tak miękko w spodniach jak tu między wierszami sugerujesz że czapkę już kupiłeś ( bo skąd wiedziałaś że takie są pokazując zdjęcie?) to siedź w domu najlepiej zabarykadowanym. I nie twórz kolejnych wydumanych trudności- bo problemu nie ma!
Broń kupiona w czwartek. W piątek WPA nie działa. W sobotę zabieram broń na wystawę, umowa w torbie i… i to wszystko. W poniedziałek jadę na WPA i od ręki mam wpis w magicznej czerwonej książeczce, którą to magiczną czerwoną książeczkę miałem ze sobą na wystawie z racji innych egzemplarzy tamże wpisanych.
Podobnie poprzednimi razy łącznie z wyjazdami na strzelnicę.
Czy naprawdę trzeba tu dzielić włos na czworo?
Jak masz blisko do WPA i masz czas na to... czemu nie. Można i tak się bawić.
Ja mam 75km do WPA w jedną stronę, nie ma gwarancji, że zostanę "przyjęty od ręki"... no i pracuję, więc czas jest dla mnie cholernie istotny.
Zrobienie systemu elektronicznego nie zabierze ci możliwości robienia tego tradycyjnie.
W czwartek kupujesz broń i zanim wyjdziesz ze sklepu jest już widoczna w systemie. W domu.. pakujesz książeczkę do koperty, zamawiasz kuriera przez stronę www ... i wysyłasz z pismem do WPA, a po kilku czy kilkunastu dniach przychodzi do Ciebie listem poleconym.
Nigdzie nie jeździsz.
Nie tracisz czasu na załatwienie tego.
Nie zabierasz i nie nosisz ze sobą żadnych papierów.
Nie ponosisz kosztów dojazdu.
Po wyjściu ze sklepu masz już legalną broń którą widać w systemie.
itd. itp...
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
Jeszcze raz - ja tylko napisałem, że elektroniczna ewidencja broni umozliwia gromadzenie, przechowywanie i wykorzystanie znacznie większej ilości informacji niż tylko numer egzemplarza.
NA PRZYKLAD stereoskopowe zdjęcia odstrzelonych pocisków w celu późniejszej identyfikacji broni po pocisku.
I tyle.
Więc w tym kontekście mam w ()*() ile to pracy komu przysporzy, bo ani nie jestem za, ani przeciw, ani nic mi do tego. Dlatego wywody na pół strony co importer ma w skrzynce są.mi tak samo obojętne jak cena pocisku do odstrzelenia.
Noooo bardzo kiepski. Ciekawe w czym wymienisz sama lufę bez komory nabojowej. Pewnie całe 3% procent broni dostępnej na rynku cywilnym.
Gratuluję czujności!
Dlaczego niedookreślona? Przecież ustawa wyraża się raczej jasno, więc czy masz jakieś wątpliwości w tej kwestii?
Jak już wcześniej zauważono gromadzenie odcisków iglicy nie ma sensu, bo każdy może założyć inna i tak samo jeśli ktoś może wymienić lufę to też bez sensu byłoby gromadzić jakiekolwiek dane z nią związane.
Z ciekawostek pozostaje pytanie jakiej części współczesnie sprzedawanej broni ten fakt dotyczy.