Witam
Pytanie jak na razie teoretyczne.
Zakupiłem broń, wysłałem wniosek o rejestrację do WPA i czekam na legitymację posiadacza broni.
Jednak chciałbym pojechać na strzelnicę i wypróbować pierwszą strzelbę.
Co będzie w czasie kontroli auta? Mieszkam w strefie przygranicznej i SG często przeszukuje auta.
Czy mając przy sobie tylko decyzję o pozwoleniu na broń i dowód zakupu nie narażam się na jakieś prawne perturbacje?
Dziękuję z góry.
SG będzie miało w systemie, że masz pozwolenie na broń... ale bez książeczki lepiej nie jeździć.
Krzywdy wielkiej nie zrobią ale będzie sporo wyjaśniania, sprawdzania a jak trafi się gamoń to mogą zatrzymać na czas wyjaśnienia.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
To podobnie jak z Prawem Jazdy kiedyś....
Sam dokument nie nadawał Ci uprawnień a był tylko formalnym/papierowym/plastikowym potwierdzeniem ich posiadania... a mimo wszystko za jego brak był mandat i czasem problem podczas kontroli.
A to tylko prawo jazdy a nie broń ostra w strefie nadgranicznej o wzmożonej kontroli.
Teoretycznie masz rację..
ale w praktyce może być różnie. Jeżeli kolega bierze pod uwagę, że może stracić kilka godzin podczas kontroli na wyjaśnianiu, to niech jedzie.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
Przestańcie pociskać pierdolety młodszemu stażem koledze , zarażać go na wstępie jakimiś urojonymi lękami , fobiami . Tak jak pisali wyżej ,wsadzasz decyzje i fakturę zakupu w folijkę ,nosisz przy du*** i wszystko jest legal ,widniejesz w systemie ,mało tego możesz posiadać przy sobie np. 5 sztuk wziętych w ustne użyczenie na które teoretycznie też nie masz kwitów i co gówno . Wszystko w zgodzie z prawem .
Przez ostatnie 15 lat miałem kilka kontroli drogowych ,nieraz przewoziłem w widocznym miejscu nawet nie swoje zabawki ( w pokrowcach ) , przeważnie kończyło się miłą bajerą na temat strzelectwa ewent. po wrzuceniu na "bęben" wzdychaniem typu " panie na co panu tyle strzeladeł "
.. ja mam do granicy z Ukrainą w linii prostej 20km.
Jak to się obywa w terenie przygranicznym w obecnej sytuacji wiem i z praktyki i z teorii.
Nikt nie mówi, że nie wolno.. ale, że papier ma to do siebie, że można go podrobić. Funkcjonariusz SG może ale nie musi w niego uwierzyć...... i może weryfikować to.
Taka weryfikacja może potrwać trochę i może nie przebiegać na miejscu.
Rozumiesz ?
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
A książeczki podrobić nie można, bo na pierwszej stronie ma wtopiony włos komendanta wojewódzkiego WPA, więc SG nie będzie miała żadnych zastrzeżeń.
Nie ma co zakładać, że ktoś będzie złośliwy, najwyżej sprawdza na bębnie i będą mieli odpowiedź w 2 minuty.
Miłego testowania strzelby!
Ale jak masz wbitą w książeczkę to jest w systemie i może ją zweryfikować.
Tu nie chodzi o złośliwość tylko jest to strefa nadgraniczna z Ukrainą i Białorusią... a niedługo będzie tak samo z Rosją.
Teraz obowiązują na tym obszarze inne procedury.
Ostatnio zmieniony 20 października 2022, 14:10 przez bezduszny, łącznie zmieniany 1 raz.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
Do 30 czerwca 2022 obowiązywał zakaz przebywania w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej Białorusią oraz noszenia broni na tym terenie nawet przez myśliwych.
Teraz to wygląda formalnie tak, że 200m od granicy dalej nie możesz a jak spotka cię kontrola w strefie (jest ich mniej ale są) to dokładnie sprawdzą.
Jest ryzyko, jest zabawa....
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany