Nóż turystyczny

[Josef]

@Artkor - tak mi się podoba, że już widzę na nim te brylanciki, o których napisałem wyżej. I zaczyna mi być szkoda go używać. Zastanawiam się nad kupnem innego, tylko trochę jeszcze mniejszego. Coś z Opinel-a nr 5 lub 6. Małe jest też piękne, nie tylko noże.
@Jka - co to za nożyk?

[czemar]

Josef jak ma być lekko i już w miarę przyzwoicie to :
https://cqb.pl/real-steel-luna-lite-bla ... 12722.html
Co do noża Iki to Twosun też dość szeroki wybór i modeli i materiałów.
Pozdrawiam .
Marek .

[Mateusz70]

Zbyt krótki nóż nie pozwala kroić chleba, Oczywiście, można się postarać i coś zrobić, ale normalnie do turystyki trzeba trochę więcej niż brytyjski limit. Tzw. "batonowanie" jakoś mnie nie pociąga. I jest wbrew zasadzie oszczędzania sił.

[Jka]

@Jka - co to za nożyk?

A bo ja wiem dostałem go od Jerzego i tak mi służy do krojenia jabłka, obierania mandarynek a i boczku wędzonego na drobniejsze kawałki do chleba tez sobie nim ukroję.

Jka

[czemar]

https://pl.aliexpress.com/item/4000763434607.html
Kawał przecinaka w grzbiecie jak na takiego małego pizdryka , spokojnie można czołg otwierać
M.

[Josef]

@Jurek - teraz już wiesz, jaki Ty masz kozik.
Swojego kozika nawet nie położylbym obok Twojego. Nie miałbym odwagi.
Pozdrawiam

[Jka]

@Jurek - teraz już wiesz, jaki Ty masz kozik.

HM no widzę właśnie
Ale wiesz pokazałem Ci ten najmniejszy.
W szufladzie jeszcze mi się ze 2dwa takie pałętają

IMG_5513.JPG

Jka

[Josef]

Odziedziczyłem po treściach tradycyjny wiekowy nóż kuchenny z bardzo długim ostrzem. Chciałbym to ostrze znacznie skrócić.
Czym i w jaki sposób to zrobić?

[Senio]

U mnie taki zestaw robi codzienną robotę i jest zazwyczaj w plecaku

U mnie od około 20 lat w domu i koło domu ciągle ten sam i daje radę. Jedna rzecz jest przy nim irytująca. Jak wleci jakiś sok od jabłka czy coś podobnego to trzeba myć całego bo przestaje się otwierać po dniu czy kilku dniach. Ale generalnie goli.......... no wiecie cała reszta



A na ryby to mam super hiper scyzor sprezynowy za 20 zeta. Naprawdę robi robotę i innego nie chcę .

Nóż na ryby

I to wszystkie moje osobiste nożyki.

[gmail]

Odziedziczyłem po teściach tradycyjny, wiekowy nóż kuchenny z bardzo długim ostrzem. Chciałbym to ostrze znacznie skrócić.
Czym i w jaki sposób to zrobić?

Cześć, szlifierka kątowa do cięcia, szlifierka taśmowa do rzeźby, reszta wg preferencji i umiejętności.
Szczególy - Youtube, forum.knives.pl
Przemyśl jednak sprawę, bo może warto ten nóż zachować sobie na przyszłość, a teraz ćwiczyć obróbkę na szrotach kupionych gdzie indziej za grosze.

[czemar]

U mnie te dwa wyczerpują temat noża ogniskowo- terenowego
[img]
[img]
M.

[JesperKyd]

Całkiem spoko do biwako-turystyki jest nożyk od julki.
Nadaje się do czegoś więcej niż tylko obieranie cebuli a i cosik batonować może.

https://allegro.pl/oferta/noz-mysliwski ... &bi_m=reco&.

[czemar]

Teraz narobiłeś
Niby nie potrzebny i stal bez szału ale....
Coś w sobie ma
M.

[Zaibatsu]

Tak jeszcze zapytam o tę maczetę Ontario. Użytkowałem ją już parę razy i świetnie się sprawuje w roli dużego noża, o który mi chodziło. Tylko czym to ostrzyć? Szukałem na forach, chyba knives.pl, i kupiłem polecaną ostrzałkę Taidea 600/100, ale mam wrażenie, że bardziej swoje noże stępiłem na tym niż im pomogłem. Kupiłem więc Lansky QuadSharp i dużo lepiej to działa, ale na dłuższą metę jest to średnio wygodne rozwiązanie. Co z tym zrobić? Oglądałem wiele filmików, gdzie ludzie pokazywali jak używać kamieni do ostrzenia, ale mam wrażenie, że jeszcze bardziej zepsułem ostrze (na szczęście starego kuchennego noża, na którym ćwiczyłem). Jakiś hamburgerowy youtuber polecał to: https://allegro.pl/oferta/zestaw-diamen ... 2675549333
Wyglądało na bardzo łatwe w ostrzeniu, ale drogie jak periun. Z kolei lokalny dorabiacz kluczy oferujący ostrzenie noży odmówił przyjęcia do ostrzenia patrząc na mnie jak na jakiegoś psychopatę...

[czemar]

Nie ma rady .
Musisz się nauczyć ostrzyć z ręki . Możesz kupić pręty z podstawką i to jest coś pomiędzy z ręki a systemem .
Reszta systemów to jest gadżet do ostrzenia z braku innego zajęcia, można bo czemu nie ale kto ma tyle czasu i miejsca żeby się brandzlować z takim ustrojstwem dla jednego czy dwóch noży .
Maczetę podostrzysz na kamieniu o gradacji 400/600 i wystarczy . Mniejsze możesz miziać czymś drobniejszym .
Gości od kluczy omijaj tak samo jak rusznikarza z wiatrówką. Takim ludziom w głowie się nie mieści że mały składany nożyk może być wart kilka do kilkunastu tyś, że o znajomości stali nie wspomnę.
M.