Szafa na broń z Decathlonu

[Mateusz70]

I to są takie opowieści, z których nic nie wiadomo.
Na tabliczce znamionowej, znajdującej się na drzwiach, jest podane:
zapis, że zgodny z PN-EN 14450 itd.
Nazwa
Producent
Numer / rok produkcji
Klasa
Numer certyfikatu
Masa
Naklejony jest też hologram jednostki certyfikującej.
Certyfikat zgodności w wersji papierowej zawiera numer zgodny z tym na tabliczce znamionowej i sporo innych wiadomości. Oglądając moje stwierdzam, że certyfikaty papierowe wydane w różnych latach nieco różnią się od siebie, więc trudno powiedzieć, jak wyglądają obecnie aktualne, zwłaszcza te otrzymane przy zakupie szafy z Decathlonu.
Sklep robi dobre wrażenie, gdy chodzi o typowe zakupy. Szafa na broń to jednak rzadko nabywany sprzęt i nie wiem, czy sprzedawcy zwracają uwagę na takie kwestie, jak ważność certyfikatu. Powinni. Powinni też wyjaśnić wątpliwosci. Jeśli pracownik sklepu zacznie opowiadać jakieś dziwne rzeczy, to radzę poszukać taniej szafy w specjalistycznym sklepie. Z tym, że najlepiej kupić pod koniec terminu, w którym upływa ważność certyfikatu. Chcą towar sprzedać i obniżają ceny.

[fusz]

@Mateusz70. Co do dat ważności certyfikatów, one dotyczą producenta. Nie klienta. Opis na stronie eurosejfu może wprowadzać w błąd (z resztą Ciebie wprowadził, skoro to powielasz).
To akurat Stalpol klarownie wyjaśnił (choć też miejscami brakuje ścisłości w określaniu terminów) https://www.sejfy-stalpol.pl/blog/okres ... prawde-b21

Podsumowując
Okres ważności certyfikatu ustalany jest dla Producenta i jest istotny dla Klienta, który nabywając produkt, powinien upewnić się, że produkt został wyprodukowany w okresie ważności certyfikatu.

[Mateusz70]

Okres ważności certyfikatu ustalany jest dla Producenta i jest istotny dla Klienta, który nabywając produkt, powinien upewnić się, że produkt został wyprodukowany w okresie ważności certyfikatu.

Piszesz tak, jakbyś mnie musiał pouczać, a nie zauważyłeś, że już na to zwracałem wcześniej uwagę, w nieco innych słowach. Właściwie nawet w ostatnim poście (chodzi o fragment "najlepiej kupić pod koniec terminu, w którym upływa ważność certyfikatu", z którego wynika że wiem to, czego dowodzisz). Zresztą powtarzanie po innych, po swojemu i nie zawsze najlepiej, jest dość częste. Czytajcie trochę, co już padło, bo tematy się zamulają i brną w niekończące się przepychanki.
Jeśli kolega chce podejść jeszcze do kwestii zakupu szafy z Decathlonu, to może da znać, jak załatwiał rzecz i co z tego wynikło. Ceny mają dość atrakcyjne.

[Mumin_]

A teraz napiszę coś strasznego: szafa nie musi mieć certyfikatu! Przeczytajcie uważnie § 7. rozporządzenia, a szczególnie początek (do kluczowego słowa "lub")

[fusz]

Piszesz tak, jakbyś mnie musiał pouczać, a nie zauważyłeś, że już na to zwracałem wcześniej uwagę, w nieco innych słowach. Właściwie nawet w ostatnim poście (chodzi o fragment "najlepiej kupić pod koniec terminu, w którym upływa ważność certyfikatu", z którego wynika że wiem to, czego dowodzisz).

Z tego nie wynika, że wiesz, że w momencie zakupu certyfikat może być "po dacie". A co dopiero patrząc na wcześniejsze posty, bodajże z wczoraj.
I nie mam zamiaru pouczać. Tylko potem ludzie czytają takie posty i boją się kupić sprzęt że starszymi datami.

[sql]

Mateusz, ewidentnie twierdziłeś że trzeba szafę kupić, zanim certyfikat wygaśnie, a to nie jest prawda. Producent musi ją wyprodukować zanim [mu] on wygaśnie i tyle w temacie.

[Mateusz70]

Ewidentnie, to cytowałem wypowiedź, że to ważne. Dla klienta istotne jest, żeby dostał aktualny certyfikat, żeby wiedzieć, że producent może wciąż sprzedawać swoje wyroby.

[sql]

Kłopot w tym, że jak producentowi certyfikat wygaśnie, to nadal może ze swojego magazynu sprzedawać - nie może produkować nowych i przyklejać do nich naklejki z S1. Inaczej to by musiał je zezłomować, no chyba że idąc tym tokiem rozumowania, jak ma na magazynie zapas i dostanie dziś certa, to może od dziś ten stary magazyn (kiedy produkował nie mając certa) legalnie wyprzedać jako S1, ale to kuriozalne.

[Mateusz70]

Idąc tym tokiem rozumowania, kupuje się taniej w pewnych okresach. Zawsze jakaś szansa na recertyfikację jest. Czy jednak Stalpol dokładnie informuje, to wydaje się dyskusyjne. Mając szafę w domu, kupioną z ważnym certyfikatem, nie interesuje mnie dalej ta kwestia, czy producent ma nadal certyfikat. Nikt mi tego nie zakwestionuje. Kupię "po terminie", może się okazać, że nie powinni mi produktu sprzedać. A co wtedy, to nie wiem.

[Lutz]

Sejf czy szafa musi być wyprodukowany w okresie ważności certyfikatu. Później może nawet latami stać w sklepie, zanim ktoś go kupi.
Jest też kompletnie bez znaczenia, czy producent otrzyma kolejny certyfikat na kolejny okres, podobnie jak to, czy dalej będzie zajmował się produkcją sejfów.

[fusz]

@Lutz
Amen

[Mateusz70]

Nie wiem, czy tak zupełnie temat się zamknie. My go już dyskutowaliśmy dawno temu. Rzeczywiście, są pewne rozbieżności - i chodzi o stanowiska na stronach sprzedawców. Mogę nawet przyjąć to, że ktoś pracował wiele lat w branży i zna przypadki zwiększonej produkcji sejfów / szaf przed końcem certyfikatu. Przyjmuję też, że producent ma obowiązek wytwarzania ich w okresie ważności certyfikatu. Przyjmuję jednak i stanowisko, że sprzedawać może tylko z aktualnym certyfikatem, np. po jego odnowieniu.
Nie wszystko w tym jest oczywiste, np. czemu twierdzi się, że termin ważności dotyczy nieużywanych wyrobów, ale nie dotyczy już używanych - co umożliwia dalsze ich zbywanie.
W przypadku zakupu radziłbym trzymać się jednak ważności certyfikatu i daty produkcji w okresie obowiązywania tego lub poprzedniego certyfikatu.

Jedynym chyba mierzalnym momentem, w którym ukończono produkcję danego urządzenia, jest nadanie mu tabliczki znamionowej, więc to, że w magazynie leży np. 1000 nieoznakowanych sejfów nie znaczy, że są one w pełni gotowym produktem. Może te rozbieżności zdań, które napotykamy, są pozorne.

Przedstawcie jakieś przepisy rozwiązujące sporną kwestię, bo ciągle obracamy się w obszarze opinii ze stron sklepowych, ewentualnie przekonań nie popartych sprawdzalnym przez pozostałych argumentem.

[Dexter]

Jestem nieustannie pełen podziwu jak niektórzy strzelcy lubują się w wymyślaniu teoretycznych problemów.

[sql]

...czemu twierdzi się, że termin ważności dotyczy nieużywanych wyrobów, ale nie dotyczy już używanych - co umożliwia dalsze ich zbywanie.

"twierdzi się" :-). Tłuszcz? Wieść gminna?
Termin ważności certyfikatu oznacza, że producent przez czas obowiązywania go tej certyfikacji (zapewne od audytu do audytu) produkuje szafy zgodnie z wymogami stawianymi przez dany certyfikat. Podobnie jak robisz przegląd samochodowy - przecież tej jeden dzień różnicy, jak wygasają Ci badania nie zmienia niczego w stanie faktycznym Twojego samochodu, zmienia natomiast w stanie prawnym - może być np. podstawą do próby zrzucenia odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Naklejka naklejona na sejf (i pewnie jakaś papierowa kopia certyfikatu do kompletu) nie mają terminu ważności - producenta może już na rynku nie być, a jak szafę wykonał mając ważny certyfikat, to szafa ma ważny certyfikat (oczywiście pomijam kwestię poświadczenia nieprawdy przez producenta, ale umówmy się - to raczej rzecz której pod uwagę nie bierzemy). Sam słusznie kilka postów wyżej zauważyłeś - nie musisz mieć faktury zakupu, nie musisz nawet kupować nowego sejfu - interesuje Cię tylko naklejka i ewentualnie papierowa kopia - aktualny stan producenta jest bez znaczenia.

[Mateusz70]

W dwu dyskusjach na temat szaf / sejfów wskazałem już dwa źródła, inny kolega wskazał trzecie. I tam się twierdzi to, co dalej tu rozwijamy. A poza tym, ludzie sprzedający sprzęt coś mówili. A może byś ujawnił źródła swoich przekonań w tej kwestii.