Wytrzymałość luf wiatrówki

[seba203pl]

Od jakiegoś czasu zastanawiam się: Ile strzałów wytrzyma lufa wiatrówki? Chodzi mi tutaj konkretnie o gwint lufy (chyba że jest coś jeszcze o czym nie wiem). W przypadku broni palnej różne źródła podają że 6-10 tyś. strzałów, ale jak ma się sprawa w przypadku luf wiatrówek?

[Dexter]

Możesz śmiało założyć nieskończoność.

[tompas]

No nie wiem czy tak jest do końca. Miałem kiedyś Benjamina/ Crosman 1317/ oryginał USA i ten miał lufę mosiężną ale celny był zaje...cie.

[bezduszny]

Możesz śmiało założyć nieskończoność.

dokładnie

W broni ostrej jest kilka czynników wpływających na żywotność lufy.
Patrząc na to jakie przebiegi mają niektóre klubowe/strzelnicowe Glocki 3gen, to liczy się to w setkach tysięcy ... i dalej strzelają.

[seba203pl]

Różnica jest taka że Glock ma lufe poligonalną a nie gwintowana.

[witboj]

Zakładając, że nie będziesz strzelał z wynalazków typu strzałki, metalowe śruty itd - praktycznie bez limitu.

Z lufami jest problem jak pordzewieją albo jak robi się zator i ktoś nieumiejętnie usuwa śruty z lufy.

[dreng]

Tak jak przedmówcy. Wytrzymałość luf w wiatrówkach jest ogromna. Podczas strzału z wiatrówki nie występuje ani ogromne ciśnienie, ani wysoka temperatura, jak to ma miejsce w broni palnej. Nie tworzy się osad ze spalonego prochu w przewodzie lufy(nagar). Sama prędkość śrutu w limicie( nawet w wersji FAC) jest niska- w porównaniu z bronią palną. Strzelamy pociskami ołowianymi, a ołów, nawet z dodatkami utwardzającymi(iryd) jest i tak bardziej miękki niż płaszczowe pociski z broni palnej. Dodatkowo zaołowienie lufy bez nagaru konserwuje jej przewód. W pneumatyce lufy czyści się rzadko. No, chyba że ma się jakiś mocno brudzący rodzaj śrutu, co się zdarza. Ja pamiętam czeskiego Boxera- miał(i może nadal ma) tyle grafitu że można go traktować jako ołówek Podobno chiński QYS też mocno syfi, ale tego nie potwierdzę - nie sprawdzałem. Istotne jest jak czyści się lufy. Bo nieumiejętnym czyszczeniem można lufie zaszkodzić. Czyli zero metalowych drapaków! Strzępki bawełny+żyłka i olej, albo filcowe przecieraki- wystarczy.

[Krzysztof J.]

Pamiętać należy jeszcze o chińskich rączkach.
Wypowiadacie się tu o sprzęcie, który spełnia pewne normy. Mogę sobie jednak wyobrazić lufę z "czegoś".
A koledze odpowiem tak - moje ulubione Diany 75 powstały do szkolenia młodych adeptów strzelectwa. Zaprojektowano je tak, żeby młodzież strzelała "na okrągło" przez cały dzień.
I dobrze się sprawowały. I okazuje się, że wielu z nas używa tych karabinków jako kolejni właściciele.
A mistrz nasz od remontów tych karabinków - Senio - mówi, że po jego remoncie przesłać na następny przegląd po 20 tys. strzałów. I wcale nie ma na myśli lufy.
Czyli odpowiedź taka, że lufy dobrych marek odpowiednio konserwowane (na zewnątrz) są wieczne.

[Dexter]

Te chińskie też. Lufa wiatrówki w limicie, strzelana amunicją przeznaczoną do wiatrówki czyli ołowianym śrutem jest wieczna. Może być brudna i być może czasem trzeba ją wyczyścić (nie wiem, nigdy nie udało mi się doprowadzić do konieczności wyczyszczenia lufy w wiatrówce jeśli sam jej czymś nie upaćkałem) natomiast zużycie lufy w wiatrówce można potraktować jako zerowe. Wyobraźnia nie ma tu nic do rzeczy.

[dreng]

Jeszcze jedna rzecz: strzałki, pędzelki czy jak to zwać-Nie. Witboj napisał to wcześniej, ja potwierdzam. W pneumatyce to powinno być zabronione. Może kiedyś to miało sens. Wiatrówki były gładkolufowe i służyły do rozrywki na jarmarkach- ale dzisiaj? Obecnie większość produkowanych do pneumatyki luf posiada gwint, a strzelane takim czymś go kaleczy. Czyli jeżeli mamy dobrą wiatrówkę, to o poprzednim, sensownym, skupieniu możemy zapomnieć. Nie wiem natomiast, a chętnie się dowiem, jak wygląda strzelanie ostatnio wprowadzanym śrutem bezołowiowym. Wiem- jest eko. To ostatnio modne. Produkuje go H&N i JSB. Z tego co wiem, ten śrut jest lekki i twardy, dużo twardszy od ołowianego. Jakiś stop cynku chyba. Mam wątpliwości co do tego typu amunicji. Jest lekki, więc może szybciej zużywać podzespoły w limitowych sprężynach. To raz. Dwa- czy nie niszczy przewodu lufy? Bo moim zdaniem może. Jest droższy od zwykłego śrutu, niemało, więc nie sądzę by się chętnie przyjął. Jeżeli ktoś miał z nim realny kontakt, to może coś napisze?

[-Kris-]

Cześć, po 2 latach niebytu odświeżę temat.
Strzelam z karabinków limitowych dla rozrywki. Prawie wszędzie czytałem, że lufa wiatrówki się nie brudzi i nie wymaga czyszczenia, chyba, że będzie nieużywana i trzeba ją zakonserwować. Po wystrzeleniu ok. 1k śrutu na lufę postanowiłem je wyczyścić. Użyłem żyłki z flanelką i środka do czyszczenia i konserwacji broni palnej Break Free SMX. Każda lufa karabinka była dość mocno zaołowiona i musiałem troszkę się napracować aby je doprowadzić do stanu "nowa". I teraz najlepsze - żaden karabinek nie strzelał tak jak przed czyszczeniem. Teraz w zimę strzelam do tarczy w garażu z odległości 8 metrów i o ile przed czyszczeniem trafiałem praktycznie zawsze w 10 z minimalnym rozrzutem to po czyszczeniu przesunięcie było ok. 10 mm w górę i ok 10 mm w prawo. Po wystrzeleniu ok 30 śrutów trafienia wracają stopniowo do centrum tarczy.
Ciekawy jestem czy na to zjawisko wpływ miało usunięcie ołowiu, czy pokrycie lufy filmem smarującym i zmniejszającym tarcie przez środek Break Free SMX. Do konserwacji zewnętrznych części i osady stosuje olej PKB i on też tworzy film ochronny a jest zalecany do czyszczenia.

[Marek Mikszan]

Chyba nasmarowanie lufy to spowodowało. Tak sam efekt jest przy 22lr. Nigdy nie czyść lufy przed zawodami.

[wichura]

Jest coś takiego jak "zaołowienie lufy", bywa tak że po zmianie producenta śrutu trzeba wystrzelić jakąś ilość ołowiu żeby skupienie nabrało sensu.

[kewalsPL]

Tak sam efekt jest przy 22lr. Nigdy nie czyść lufy przed zawodami.

Dokładnie tak jest, raz do roku czyścić i dość (mam lufy nie czyszczone od lat i błyszczą jak lustro). Kolega mnie namówił by psiknąć specyfiku do lufy BSA i czyścik wyszedł czysty(celność się pogorszyła). Raz kolega bez mojej wiedzy przeczyścił lufy kabekaesów przed zawodami i była tragedia na zawodach , w połowie zawodów uzyskaliśmy celność

[-Kris-]

Dzięki za zainteresowanie i odpowiedź. Też doszedłem do podobnych wniosków. Przy broni palnej energia z jaką zostaje wystrzelony pocisk jest tak duża, że wpływ filmu pozostawionego przez środki myjąco-konserwujące jest pomijalny i nie ma wpływu na celność. Natomiast w wiatrówkach gdzie każdy miligram ma znaczenie zmniejszenie tarcia może mieć taki sam skutek jak zmniejszenie masy śrutu. Mniejsza masa śrutu to większa prędkość wylotowa, większe obroty śrutu i większe oscylacje przekładające się na rozrzut na tarczy - tak to sobie wyobrażam .
Pisząc to pytanie myślałem, że są jakieś wynikające z praktyki reguły mówiące, że jak czyści się lufę to trzeba ją wytrzeć do sucha lub przemyć jakimś
Mam Hatsana Air Tact więc zaryzykuję i wyczyszczę mu lufę środkiem Break Free a potem odtłuszczę zmywaczem do hamulców. Zobaczymy jak będzie strzelał