Dobra, postrzelane Na prawdę, dobrze spędzony dzień. Prowadzący klasa sama w sobie.
Zacznijmy od 300m. Zero na 100m ustawione na "tak sobie". Podczas zerowania dla wybranej amunicji już miałem dość i trochę odpuściłem. Stwierdziłem, że dwa kliki w lewo i będzie ok. Podczas szkolenia wyszedł brak konsekwencji i na 300m uciekało na prawo, ale grupa była. Po korektach było już w czarnym. Same korekty nic niż nie poprawią, trzeba popracować nad składaniem się do strzału, pracą na języku spustowym, może amunicją.
Przechodzimy na 600m.
Na 600m, satysfakcja. Pierwsze 3 strzały na wstrzelanie się w tarczę od razu w czarnym więc banan na buzi.
Kolejne dwie serie po 5 strzałów też w czarnym.
Sabatti Urban Snajper + JAVELIN = dobre na start?
Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10
- Rejestracja: 02 czerwca 2022, 12:45
- Tematy: 1
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Sabatti Urban Snajper + JAVELIN = dobre na start?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10
- Rejestracja: 02 czerwca 2022, 12:45
- Tematy: 1
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Sabatti Urban Snajper + JAVELIN = dobre na start?
Przechodzimy na 800m i tu pomyliłem się w ustawieniach. Pierwsze 3 strzały na wstrzelenie się w tarczę poza tarczą. Wszedł tylko jeden.
Panika i szukanie poprawnych nastaw. 5 strzałów na korekcie, potem jeszcze 2 z innym ustawieniem i już w tarczy.
Ogarnąłem się, pomyślałem, poprawna korekta na bębnach i jest w czarnym. A tak dobrze żarło
Panika i szukanie poprawnych nastaw. 5 strzałów na korekcie, potem jeszcze 2 z innym ustawieniem i już w tarczy.
Ogarnąłem się, pomyślałem, poprawna korekta na bębnach i jest w czarnym. A tak dobrze żarło
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 652
- Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
- Tematy: 6
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10
- Rejestracja: 02 czerwca 2022, 12:45
- Tematy: 1
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Sabatti Urban Snajper + JAVELIN = dobre na start?
Podsumowując. Po pierwsze, nigdy nie strzelałem na takie odlegości i wydawało się to jakoś mega daleko. Okazało się, że tarcze 300-600-800 układają się jedne nad drugimi i optyka dała radę, wszystko było widać. Być może lepsza luneta pokazała by je wyraźniej. Koledzy mieli Delty Stryker HD, jakoś nie przyszło mi do głowy, że spojrzeć przez nie jak wyglądają tarczę. Druga sprawa to myślałem, że z mojego krabinu będzie trudno trafić w czarne, że będę siał po całej tarczy. Zaskoczyło mnie to, że się da. Zwłaszcza te 600m i te pierwsze 3 strzały. 800m nie wyszło już tak dobrze ale to moja wina.
Co do amunicji. Podczas szukania odpowiedniej kulki, nie zwróciłem uwagi na to, aby wszystkie pociski były tego samego typu. I tak dla 165 i 180 miałem pocisk SBT zamiast HPBT. Strzelę jeszcze raz pociskami Sierra w wadzę 168, 175 i 180gr i zobaczę co z tego wyjdzie. Dla 190gr na wszystkich odległościach 300-600-800 pocisk robił ładną okrągłą dziurę, nie było żadnego jaja sugerującego brak stabilności. Czytałem, że 175gr najlepiej lata na lej lufie. Będę badał temat.
Odnośnie elaboracji, o której pisałem. Nie zależy mi na super precyzyjnym wykonaniu amunicji a jedynie chciałbym wykorzystać łuski, które mam, aby obniżyć koszty amunicji i więcej strzelać. Zastanawiam się czy da się łuskę odstrzeloną w moim kabinie wykorzystać jeszcze 2-3 razy bez toczenia szyjki, formatowania matrycą Wilsona i busingiem, itd. Czy tylko wystarczą podstawowe operacje? Czy bez tego wytworzę nabój zbliżony do fabrycznej amunicji?
Na chwilę obecną wiem, że powinienem skupić się na powtarzalności złożenia się do strzału, pracy na języku spustowym. Ew. mogę zważyć i posortować fabryczną amunicję, aby mieć wydzielone partię.
Co do amunicji. Podczas szukania odpowiedniej kulki, nie zwróciłem uwagi na to, aby wszystkie pociski były tego samego typu. I tak dla 165 i 180 miałem pocisk SBT zamiast HPBT. Strzelę jeszcze raz pociskami Sierra w wadzę 168, 175 i 180gr i zobaczę co z tego wyjdzie. Dla 190gr na wszystkich odległościach 300-600-800 pocisk robił ładną okrągłą dziurę, nie było żadnego jaja sugerującego brak stabilności. Czytałem, że 175gr najlepiej lata na lej lufie. Będę badał temat.
Odnośnie elaboracji, o której pisałem. Nie zależy mi na super precyzyjnym wykonaniu amunicji a jedynie chciałbym wykorzystać łuski, które mam, aby obniżyć koszty amunicji i więcej strzelać. Zastanawiam się czy da się łuskę odstrzeloną w moim kabinie wykorzystać jeszcze 2-3 razy bez toczenia szyjki, formatowania matrycą Wilsona i busingiem, itd. Czy tylko wystarczą podstawowe operacje? Czy bez tego wytworzę nabój zbliżony do fabrycznej amunicji?
Na chwilę obecną wiem, że powinienem skupić się na powtarzalności złożenia się do strzału, pracy na języku spustowym. Ew. mogę zważyć i posortować fabryczną amunicję, aby mieć wydzielone partię.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10
- Rejestracja: 02 czerwca 2022, 12:45
- Tematy: 1
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Sabatti Urban Snajper + JAVELIN = dobre na start?
Strzelnica w Skarżysku jest w lesie. Z boku raczej nie wiało, co najwyżej wiatr od stanowiska w stronę tarczy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 652
- Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
- Tematy: 6
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Sabatti Urban Snajper + JAVELIN = dobre na start?
Coś Ci zasugeruję:MicDro pisze: ↑01 października 2024, 22:13 . Nie zależy mi na super precyzyjnym wykonaniu amunicji a jedynie chciałbym wykorzystać łuski, które mam, aby obniżyć koszty amunicji i więcej strzelać. Zastanawiam się czy da się łuskę odstrzeloną w moim kabinie wykorzystać jeszcze 2-3 razy bez toczenia szyjki, formatowania matrycą Wilsona i busingiem, itd. Czy tylko wystarczą podstawowe operacje? Czy bez tego wytworzę nabój zbliżony do fabrycznej amunicji?
1. Koszty. Wyjazd do Skarżysku to minimum 500 zł bezpośrednich kosztów. Na zawody- minimum 1000 zł. Wystrzeliwujesz ok 60 szt ammo. Czyli koszt strzału wynosi 8 zł + koszt ammo = 15 zł. Na zawodach drożej (min 20 zl). Plus koszty alternatywne.
Koszt jednej nowej DOBREJ łuski na jeden strzał wynosi poniżej 50 groszy. Raczej 20 groszy.
Odstrzeloną raz łuskę Lapua kupisz za złotówkę. Użyjesz minimum 10 razy. Swoją sprzedasz za 60 groszy. Mówimy o oszczędzaniu 4 groszy na strzał przy koszcie strzału 15-20 zł. 2,40 zł na wyjazd.
Zastanów się, czy wydając na jeden wyjazd 1000 zł (z kosztem ammo) chcesz oszczędzać 2,4 zł i mieć zagwarantowany gorszy wynik?
2. Mityczne bushingi, matryce Wilsona vs mityczne "podstawowe operacje". Sprawa wygląda tak, że zarówno Wilson, jak i bushing w matrycy nie jest niczym dodatkowym. Bushing - to wymienna tuleją pozwalająca na zmianę stopnia zacisku szyjki. Masz 2 opcje: albo matrycę, która ma stałą średnicę zacisku, albo właśnie z busingiem. Wilson - to jedna z wielu marek matryc i osprzętu. Robisz te same operacje na dowolnych matrycach i znowuż: przez matrycę przepuścisz np. 2 tys. sztuk ammo. Kupowanie gównianej (np. Lee) stówkę taniej mija się z celem. Kupowanie z górnej półki kiedy masz przeciętną seryjną broń I słabą technikę - również. Kup przyzwoite, są w tej samej cenie. Nawet jeżeli się nazywają Wilson, Rcbs czy inny Redding.
3. Jeżeli już mowa o "dodatkowych operacjach", to narażasz się na takową chcąc korzystać z łusek GGG. Bo musisz zdjąć crimp gniazda spłonki. Do tego wymagany jest sprzęt i dodatkową operacja. Lapua tego nie ma.
4. Już teraz cieszysz się wynikiem "w czarnym". Piszesz o tym na forum. Czyli masz potencjał i cieszy Cię to. Naprawdę chcesz oszczędzić 2,40 zł, czy nawet 12zł by pozbawić siebie tej satysfakcji?