Mistrzostwa Słowacji 2011

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Mistrzostwa Słowacji 2011

Post autor: Willie357 »

Kolejna międzynarodowa impreza zaliczona.Tym razem 38 milionowy kraj reprezentowaliśmy we 2.(Spike i ja) Atmosfera jak zwykle doskonała.Przeciwnik liczny i co krok uciekający sie do wszelkich podstępów i trików aby osłabić konkurenta.Przykład nr 1 :jeszcze nie zdążyłem po wjeździe na parking wyłączyć silnika, a już jakaś wraża ręka wsadziła mi przez uchylone drzwi szklankę morawskiej śliwowicy, która miała spowodować że następnego dnia nie będę mógł dostrzec tarcz.Kontratakowałem żubrówką.
Najbardziej perfidną prowokację (nie w stosunku do nas, a do wszystkich strzelców )przeprowadził jeden ze Słowaków -przywiózł na zawody córkę,(pełnoletnią zeby nie było) której widok powodował że sporej części zawodników trzęsły się ręce i nie tylko.
Osobiście na zawodach dałem d. ..na całej linii ,strzelałem jak ostatnia pussy grabowa.
Dał się we znaki brak czasu na trening, od Starachowic nie było kiedy dotknąć rewolwerów.
Byłem wolniejszy niż zwykle.Robiłem durne błędy , które nie zdarzały sie ostatnio nawet tak marnemu strzelcowi jak ja.
Na zawody pojechaliśmy z kupionym w akcie rozpaczy ( z braku czasu i możliwości wyboru, oraz w efekcie ostatecznego spier...lenia mojego Yellow Boya przez rusznikarza) Winchesterem 94.
To bardzo fajny karabinek,strzela wyśmienicie i celnie ale nie nadaje się zupełnie na zawody CAS, jego konstrukcja nie pozwala na szybkie i pewne strzelanie, a i trening nim przed wyjazdem to łacznie 30 strzałow .(na dwóch)
Trochę miałem pecha, ostatni 15 stage kosztował mnie co najmniej kilka miejsc w klasyfikacji generalnej -zablokowana łuska w dubeltówce musiała być usunięta śrubokrętem, siłą i perswazją a czas sobie płynął łagodnie tik, tak, wiec poszło się j .... ć z 80 albo i więcej sekund, a jeszcze potem trzeba było trzęsącymi się w wyniku stanu głębokiego nazwijmy to zdenerwowania łapami strzelić resztę toru, więc łączny czas zbliżył się do czasu przejazdu towarowego pociągu z Teksasu do Montany .
Nie wyszedł nam long range.Pokłonił sie brak czasu na trening i ustawienie celownika na nietypowe 200 ileś metrów.Adam sie w miarę wstrzelał dopiero pod koniec serii,ale było już za póżno na zrobienie wyniku.Ja niewiele zdążyłem zdziałać bo w połowie serii iglica Sharpsa przeniosła się do krainy wiecznych łusek, i mogłem sobie już tylko leżeć wygodnie na kocyku obserwując piękne okoliczności słowackiej przyrody i odganiać mrówki które wymyśliły sobie że moje sadło w 40 stopniowym upale to doskonała przekąska.
Jak napisałem wyżej atmosfera doskonała,na torach, i poza nimi, na takich zawodach powinno się kręcić instruktażowe psychologiczne terapeutyczne filmy i pokazywać w TV w porze największej oglądalności,to może wtedy te wszystkie skrzywione, zawistne, ponure, wiecznie niezadowolone ,wiecznie narzekające i knujące,pokrzywdzone przez los, historię i następne 500 lat przyszłości polskie mordy czegoś by się nauczyły..
Już się cieszę że za dwa tygodnie Mistrzostwa Czech.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
Awatar użytkownika
Cereus
Sponsor Forum
Sponsor Forum
Reactions:
Posty: 2171
Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Ozorków
Grupa: Sponsor Forum
Kontakt:

Post autor: Cereus »

Jarku dobrze że ktoś reprezentował nasz kraj. Ja Czechom nie odpuszczę. Już zaczynam robić amunicję. 21.07.2011 zaczynają sie zawody.
Rattlesnake
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 188
Rejestracja: 08 maja 2010, 09:34
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Rattlesnake »

może ci pomóc? ;)
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Kowboje”