Zmiana odległości Silhouette ,pistolet.

[gufi-74]

Jestem za tym co w pierwszym poście Spinnera. Pozdrawiam

[igi]

Pierwsza propozycja będzie najłatwiejsza do zapamiętania ale 2ga również ma swoje plusy.

Indyki są najtrudniejsze i w 2gim wariancie będą ciut łatwiejsze do trafienia.

Co postanowi Spinner i tak będzie dobrze bo facet zna się na tym

[kombatant]

Co postanowi Spinner i tak będzie dobrze bo facet zna się na tym

I wg mnie temat do zamknięcia.
A.

[hexer]

Mądrzy ludzie, mimo swojej mądrości i umiejętności żonglowania liczbami z wielką ilością cyfr stwierdzili, że łatwiej im będzie zastąpić 150.000.000 km jedną AU (astronomical unit).
Proponuję popisać się podobną mądrością: zamiast zaokrąglać.
Otóż taśmy miernicze, a przynajmniej część z nich [bo chyba nie odmierzacie na numer buta 42 lub na szpany {śląska szpana: odległość końca kciuka do końca palca środkowego przy rozcapierzonej dłoni ~20cm}] ma zadziwiającą właściwość: zadrukowana jest tylko jedna strona. Ta druga strona taśmy (niezadrukowana) jest wręcz predysponowana do tego, aby nanieść na niej niezmywalnym eddingiem w krzyczącym kolorze nowe jednostki. Zdolni manualnie mogą machnąć nawet symbole.
I tak proponuję:
1pk (pistol kurczak) nanieść w odległości 9,14 metra o zera taśmy;
1 pd (pistol dzik) w odległości 11,43 m;
1 pi (pistol indyk) w odległości 13,72 m;
1 pm (pistol muflon) w odległości 16,46 m.
Analogicznie dla karabinu: 1 kk, 1 kd, 1 ki, 1 km (tu niektórzy mogą mieć problem z odróżnieniem od 1.000 metrów, ale rzadko strzelają sami, a strzelcy - jak wiadomo - ludek pomocny).
Przy czym jednostki z indexem "k" w innym, równie krzyczącym kolorze, żeby się nie myliły z tymi o indexie "p".
Tu nie chodzi o to, aby sobie (znowu) po "polskiemu" dopasować przepisy i regulaminy - bo dziwne liczby z ułamkami. Myślę, że wszyscy powinni strzelać silhouette na jednakowych zasadach. Niech sobie w Anglii strzelają na 10 yardów, na Kontynencie na 9,14 metra, a my możemy strzelać na 1 pk.
Bo jeśli zmienimy (zaokrąglimy) to to już nie będzie Silhouette, to będą Sylwetki.

Takie jest moje zdanie, co wcale nie oznacza, że tak musi być.

[MASZOT]

... zadrukowana jest tylko jedna strona. Ta druga strona taśmy (niezadrukowana) jest wręcz predysponowana do tego, aby nanieść na niej niezmywalnym eddingiem w krzyczącym kolorze nowe jednostki. ...

Oooo! To chyba najmądrzejsza odpowiedź jak do tej pory (nie ujmując innym). To mi się podoba. Jak dla mnie, to wprowadzam do użytku od zaraz.

[cHWat]

Podzielam zdanie hexer-a. Żadne zmiany w tej kwestii nie są potrzebne. Odległości mierzy się zawsze tak samo. Jedynie można by określić tolerancję błędu pomiarowego (różne taśmy miernicze). Zresztą kto to będzie sprawdzał i jakimi przyrządami? Potrzebny byłby jeszcze laser albo conajmniej pion murarski

[jakiii]

Eeee Koledzy, uparliście się na tą taśmę mierniczą a przeca nikt dziś z domu bez GPS się nie rusza, w nim żadnych kreseczek podziałowych nie ma, jemu wsio rawno i jeszcze RAM ma.
Przypomnę jeszcze swoją wcześniejszą propozycję 1yd=1m, wiadomo że każdy chłop swój krok na "metr" szacuje, jak wyjdzie w terenie yard, przepisu nie złamie a sen spokojny przed zawodami bardziej prawdopodobny (głowa o dziesiąte części nie frasuję się).
Pozdro.

[niebieski]

Brawo hexer!
Zmiany, tylko dla samych zmian, są bez sensu!
To tak, jak zmieniające się co 4 lata rządy w Polsce. Żeby pokazać że coś robią, zamiast drogi budować, kodeks drogowy zmieniają.
O 10km/h szybciej, o 10 wolniej, o 10 szybciej...
I nikt już nie wie co jest grane. I każdy jeździ jak chce...

[Aligator]

Im więcej szczegółów tym lepiej. Zapamiętanie tych centymetrowych ogonków podnosi Nasz profesjonalizm - tzn. Wasz profesjonalizm, bo ja pistoletu nie mam i nie strzelam.
Z ww. powodów jestem na NIE zmianom .

[Josef]

Czuję, że uczestnicząc w zawodach będę przyjeżdżał z miarką wyskalowaną w centrymetrach oraz yardach albo opisaną dwustronnie, jak proponuje hexer. Nie wykluczam, że będę miał obie takie miarki. Niech no tylko stwierdzę odchylenia.
Aby zapobiec takim przypadkom proponuję rozważyć pośrednie rozwiązanie i zapisanie w regulaminie:
1) kurczak - od 9,00 m do 9,14 m;
2) dzik - od 11,43 m do 11,50 m;
3) indyk - od 13,50 m do 13,72 m;
4) muflon - od 16,46 m do 16,50 m.
Widzę w tej propozycji same pozytywy: wilk syty i owca cała. Bardzo rzadko zdarzająca się taka okazja - każdy wypowiadający się (i głosujący) będzie usatysfakcjonowany - nie będzie zwycięzców ani pokonanych.
A jaka dawka profesjonalizmu (Naszego i Waszego - czytaj Organizatorów) w zapamiętywaniu jeszcze większej ilości szczegółów.
Spinner - sądzę, że nie masz wyboru. Uwzględnienie tej propozycji przysporzy Ci samych przyjaciół (zgodnie z tym, co napisałem wyżej).

[cHWat]

Przecież juz wcześniej o tym pisałem. Wystarczy określić granicę błędu.

[Palindrom]

W odległości 10m różnica 20cm to 2%. Naprawdę jest się o co kłócić? Byłoby gdyby VAT skoczył z 22 na 24 ale tutaj chyba nie ma o co walczyć, bo wystarczy że strzelcy mają innej długości ręce albo stoją o stopę dalej i już przewyższa to wartość przyjętego zaokrąglenia. Jeżeli przepisy tego nie definiują, proponuję położyć niepewność odległości 5% i nie przejmować się tak bardzo, szczególnie ze względu na to co powiedział maszotTC - warunki będą takie same dla wszystkich.
Pomysł z taśmą i markerem jest bardzo dobry ze względów czysto praktycznych - nie trzeba pamiętać tych odległości ani szukać ich na skali. To wydatnie przyspieszy i ułatwi ustawianie celów.

[robertw]

Szaleńcy

[Palindrom]

Krótko i na temat.

A ja się produkowałem przez 5 linijek.

[PawelW]

Nie strzelam Sylwetek z pistoletu ale podłączę się z wątkiem pobocznym Czy to jest pistolet ? bo wg. mnie - nie. To jest nadal karabinek bo jako taki został wyprodukowany. Chodzi przede wszystkim o Vo nieosiągalne chyba dla żadnego znanego mi pistoletu.