"WIEJSKA CHATA" II

[diaderny]

Dzięki będę trenował te oczko z PITEM

[Krauser]

Fajnie było...zdecydowanie za krótko,bo na takie imprezy to i tydzień mało będzie.
Postrzelalim,pogadalim i popilim. Niektórzy nie koniecznie w takiej kolejności.

Na miejsce spotkania przyjechałem około południa.Po krótkiej zaprawce w celu podniesienia bojowości razem z kilkoma kolegami ruszyliśmy w teren aby ustawić tor do HFT.No cóż...zimą wyglądał zupełnie inaczej.Teraz wyrośnięta trawa stanowiła spory problem a drzew było jak na lekarstwo.Toteż kolega PIT sporo namachał się kosiarką.Ponieważ dysponowaliśmy 25 figurkami gdzie aż 18 z nich miało pomniejszone strefy trafienia (15-30mm) nie szaleliśmy z odległościami,które i tak były oceniane na oko. Po obiedzie dostawiliśmy przywiezione przez Neo i Jacka Jot figurki z zasłoniętymi strefami 40mm.... Jak policzyłem po powrocie na torze z 30 figurkami było do strzelenia tylko 6 z 40mm a i z tego 2 ze "stojaka".
Po nHFT doszliśmy z Tomkiem (maszotTC) do wniosku,że tor jest za łatwy i trzeba strzelcom utrudnić dzienne strzelanie.Przestawianie figurek nie miało sensu więc padł pomysł aby na każdym stanowisku zawodnik musiał strzelać dowolnie wybraną przez siebie figurkę z kolana.Na stanowiskach były po 3 figurki.I jak widać wyniki były całkiem a nawet bardzo dobre.

...uyhh...muszę trochę popracować...
..cdn.

[JACEK JOT]

Świetna impreza, już dawno się tyle nie nastrzelałem na jedzenie też nie można było narzekać.
Chwała chłopakom za ustawienie ciekawego toru, bardzo podobał mi się patent z kolankiem na stanowiskach.
Do nowych konkurencji można zaliczyć grę zbliżoną do siatkówki, którą uskutecznialiśmy przez dwa dni
Do następnego spotkania.