Puchar Sąsiedzki Niemcy-Polska

Post autor: **hexer** » 18 czerwca 2008, 21:14

http://www.field-target.de/showthread.php?t=1640

Post autor: **hexer** » 21 czerwca 2008, 15:15

I tak po pierwszym dniu zmagań niewielką przewagę 5 punktów uzyskała drużyna niemiecka. Jednak w Dorsten jest to do odrobienia. To jeden z niewielu torów FT, gdzie nie istnieje coś takiego jak "przewaga tubylców".

Czterech najlepszych z PL:
Dami: 41
Marcel: 41
Wemar: 38
Roar: 34

Razem po pierwszym dniu: 154

Czterech najlepszych z DE:
Stefan Balzert: 42
Timo Kessel: 40
Frank Dommel: 39
Adam Benke: 38

Razem po pierwszym dniu: 159

Jutro też jest dzień

Post autor: **pablo** » 21 czerwca 2008, 15:21

Super że rywalizacja jest zacieta i będą emocje do końca zawodów.Życze obu drużynom wiele radości ze wspólnej rywalizacji, ale oczywiście mały plusik dla polskiej ekipy.
Dzieki Bogdan za szybkiego newsa!

Post autor: **Steaven** » 21 czerwca 2008, 20:40

Panowie do dzieła. Jutro Wy będziecie lepsi o co najmniej 6 punktów !!!

Post autor: **mysior5** » 21 czerwca 2008, 21:00

Mocno trzymam za Was kciuki

.
POWODZENIA

Post autor: **Włamywacz.P.S** » 21 czerwca 2008, 21:38

Świetnie CHŁOPAKI trzymajcie się .

POZDRO
Ps; Czy to wiaterek tak tam dokuczał ???

Post autor: **Bartek DJC** » 22 czerwca 2008, 09:02

walczcie i piszcie co i jak

powodzenia

Post autor: **mik_e21** » 22 czerwca 2008, 20:54

Wiadomo już coś więcej....?

Post autor: **Bartek DJC** » 22 czerwca 2008, 21:25

z tego co wiem to "jesteśmy drudzy, a Niemcy przedostatni" :D

Post autor: **Spinner** » 22 czerwca 2008, 21:58

Od naszego specjalnego wysłąnnika:edycja i cenzura moja:
"Przegraliśmy 318 / 297".
Wyniki -
1. Kolega z Niemiec - 87.
2. Kolega z NIemiec - 85.
3. Koleżanka Galina - 81.
4. Dami ! - 81. po dogrywce.

Potem sporo miescowych strzelców i potem...
Punkty naszych.

roar - 74
marcel - 72
wemar - 70

reszty naszych nie znam.
Ze względu na łącza mogą być jakieś przekłamania ale raczej niewielkie....

Post autor: **Włamywacz.P.S** » 22 czerwca 2008, 22:59

O JASNA DU... musiało być ciężko.

Szkoda że mnie tam nie było. :029: POZDRO

Post autor: **lionek** » 22 czerwca 2008, 23:16

Każda porażka jest nawozem sukcesu. Następnym razem będziemy lepsi....

Post autor: **Dami** » 23 czerwca 2008, 11:53

Tytułem uzupełnienia wyników FT1.
1. Landers Jochen
2. Kawnik Stefan
3. Yakushina Galina
Jestem lekko śnięty ,więc mogłem pokręcić nazwisko zwycięzcy. Mam nadzieję że nie.
Dogrywkę wygrała Galina 3:2 na 4 cele. Nie powiem ,że się z tego powodu cieszę...
Ale- ta dziewczyna bardzo dobrze strzela i zrobiła nam wszystkim super niespodziankę

.
Tor był zrobiony po "nowemu"

, były 2 strefy zmniejszone na parunastu metrach, 1 czwórka na 25 i reszta wrzucona w ten cholerny las od 30 metra w górę. Tej "góry " było...dosyć dużo :D . Cele strzelane zgodnie z numeracją do góry. "Rosło" różnie ,ale raczej nieprzewidywalnie, tu chłopcy wykazali się niezłą fantazją :D . Na stanowiskach od 2-3 celi, sznurki często poukrywane. Figurki pomalowane na czarno /prócz 2 /. W ciemnym lesie.
I cieszę się ,że drugiego dnia nie przyniosłem nam wstydu i nie wyzionąłem ducha na tej cholernej "patelni" Dorsten. A byłem blisko :D .
Wszystkim z naszej gromadki,z którymi miałem przyjemność spędzić te dwa dni wolne od codziennych stresów -serdeczne dziękuję

. Adamowi i Geraldowi za towarzystwo na torze, bardzo fajnie się z Wami strzela

.
Tam i z powrotem robiłem za bagaż a wyglądam i czuję się gorzej od Wemara. Marku- Tobie też dziękuję

.

Post autor: **hexer** » 23 czerwca 2008, 12:14

Nieco zdjęć:
http://talks.guns.ru/forummessage/104/334176.html

Post autor: **Marek (wemar)** » 23 czerwca 2008, 12:37

Bartek DJC pisze:z tego co wiem to "jesteśmy drudzy, a Niemcy przedostatni" :D

To jest nasza wersja oficjalna i będziemy jej bronić jak Częstochowy

Atmosfera? Gerhard (ten z Ebern) witał nas swojsko - "dzen dobry", Wietnamczyk w chińskiej restauracji płynnie mówi "dzbanek" i "proszę".
Pogoda dopisała, choć na dogrywki zaczęło lać. Nie padać, ale lać. Do tego efekty świetlne na niebie. Taka pogoda towarzyszyła Damianowi i mi przez 3/4 trasy powrotnej.
Tor - fajny, "brytyjski". Wiatr - upierdliwy, ale bez przesady. Najbardziej we znaki dawało się słońce. Ostre, palące i czasem świecące pod małym kątem w lunetę. Zawody zaczynały się dość wcześnie, bo FT1 ruszało niewiele po ósmej rano, więc słońce było dość nisko (na szerokości Dorsten, słońce wstaje godzinę później niż w Polsce).

Włamywacz.P.S pisze:O JASNA DU... musiało być ciężko. Szkoda że mnie tam nie było. :029: POZDRO

Tor w Dorsten należy do jednych z najtrudniejszych technicznie. Jest bardzo wiele czynników, na które trzeba zwrócić uwagę. Nie jest nie do przejścia, ale trzeba być bardzo uważnym. By w Dorsten mieć czas na obserwację okolicy, to trzeba mieć opanowane oddanie dwóch strzałów (z domierzaniem) w 1 minutę lub krócej. Resztę trzeba poświęcić na obserwację. Ja pierwszego dnia walczyłem z jakąś organiczną delirką (droga, a nie trunki), a drugiego dnia zderzyłem się ze ścianą ... 7 pudeł z rzędu. Powód? Ba! Sam bym chciał wiedzieć. Wiatr może pomógł przy 1-2.