Trymer do łusek .223

[zoom2]

Mam do przycięcia ca. 2500 łusek .223.
Pytanie: Jaki typ trymera napędzanego wkrętarką/wiertarką, będzie w praktyce wygodniejszy do pracy seryjnej?
a. mocowany w prasie jako matryca, np. Lee Quick Trim
b. stosowany jako oddzielne stanowisko pracy.
Uwaga dla doradzających. Nie planuję skracania ustawiać jako elementu technologii "progresywnej", a ewentualne mocowanie trymera jako matrycy, zakładam tylko wtedy jeśli takie rozwiązanie da bardziej powtarzalny efekt. Na razie .223 planuję składać na prasie jednostanowiskowej

[muczacz]

kupiłbym to i zaadoptował do wiertarki stołowej nawet takiej gów...nej jako oddzielne stanowisko , do tego jakiś sensowny uchwyt i wtedy wszystko będzie zależało tylko od szybkości rąk

[zoom2]

Ja kojarzę ten patent. Pytanie jest głównie o to, które rozwiązanie da łatwiejszą pracę.

[muczacz]

myślę że to , nawet ręcznie we wkrętarce da radę , ale przy tej ilości łusek raczej odciski murowane , frez wzięty ze strony
https://www.762.pl/produkt/trymer/

w Halince to samo 440

[zoom2]

To za 440 to frez widiowy. I to cena 762.pl. U Pani Halinki stalowy kosztuje tak samo 265.
Ja się cały czas zastanawiam jak jest ustawiana docelowa długości łuski. I czy jest to idioto odporne i czy jest powtarzalne.

[muczacz]

nie mam do czynienia z .223 , nie wiem czy łuski stalowe czy mosiężne , jeżeli mosiężne wystarczy stalowy nie ma co przepłacać , z konstrukcji widzę że jest to bardzo idioto odporne , wkładasz łuskę w kielich a wysokość szyjki regulujesz wpustem wiertła , wymiar możesz wziąć z łuski nie wystrzelonej włożonej do gniazda w/w trymera

[APS]

a. mocowany w prasie jako matryca, np. Lee Quick Trim

Nie mam doświadczenia z napędzeniem trymera prądem. Natomiast jeżeli zdecydujesz się na opcję a), to żeby tylko nie podkusiło Cię kupić wersję 'Lee Quick Trim Deluxe' z tymi zakichanymi blaszkami, co mają niby od razu obrobić krawędź zewnętrzną i wewnętrzną łuski. Tną tak mocno, że jak napędzisz to wiertarką to na bank zniszczysz mosiężną łuskę. Ja musiałem w każdym razie te blaszki wyjąć przy ręcznej pracy.

[zoom2]

OK. Zanotowałem.

[strk]

Ja mam takie coś:
https://parabellum.pl/lee-zestaw-do-skr ... chuck.html

a do wygładzania krawędzi ten zabawny naparstek Lee. Zrobiłem tym około 3000 łusek, naparstek musiałem wymienić bo był już tępy.
Roboty jest sporo, ale jak podzielisz na transze to szybko idzie wieczorami.

Jako że teraz strzelam z broni wojskowej, to przestałem się przejmować obróbką łuski.

[zoom2]

Tego nie znałem.

[muczacz]

patent dobry i pewnie lepiej działa od tych droższych
@zoom2
a mierzyłeś łuski czy wymagają przycinania , tak z ciekawości pytam?

[zoom2]

Dobre pytanie. Losowo pomierzyłem i mam zakres 44,72 do 44,79 czasami 44,81. I nie wiem czy do sieczki to wystarczy czy się z tym pieścić.
Amunicja tzw. "dynamiczna" czyli tania i bez cudów. Byleby się afer nie zacinał.

[muczacz]

a ile ma niewystrzelona łuska ?
w/g Wiki długość łuski 44.7mm może na razie nie ma potrzeby skracania , ale to już się muszą wypowiedzieć koledzy którzy elaborują , te 5 setek do 1 dziesiątej myślę przetrawi bez poprawek

[strk]

Dobre pytanie. Losowo pomierzyłem i mam zakres 44,72 do 44,79 czasami 44,81. I nie wiem czy do sieczki to wystarczy czy się z tym pieścić.
Amunicja tzw. "dynamiczna" czyli tania i bez cudów. Byleby się afer nie zacinał.

0,1mm różnicy? szkoda na to czasu.

[muczacz]

i kasy, lepiej na proch przeznaczyć