Czyszczenie broni
Moderator: Moderatorzy WBP
- biper
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3268
- Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
- Tematy: 18
- Lokalizacja: okolice 3city
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Dla mnie Brunox>Balistol, ale to dlatego, że przy Balistolu mnie ten zapach tak podraznia, że mam uciążliwy kaszel
Jedyna substancja, która tak na mnie działa:)
A co do czyszczenia.. Proste środki wystarcza, ale można sobie życie ułatwić, bo te wszystkie "cleanery" w sprayu są po wysokim ciśnieniem i łatwiej się tym wypłukuje syfy z zakamarków. Czyszczenie idzie po porostu szybciej.
A jaki wybierzesz to jeden pies. Ja lubię ProTech Guns bo to jedne z najtańszych na rynku.
Jedyna substancja, która tak na mnie działa:)
A co do czyszczenia.. Proste środki wystarcza, ale można sobie życie ułatwić, bo te wszystkie "cleanery" w sprayu są po wysokim ciśnieniem i łatwiej się tym wypłukuje syfy z zakamarków. Czyszczenie idzie po porostu szybciej.
A jaki wybierzesz to jeden pies. Ja lubię ProTech Guns bo to jedne z najtańszych na rynku.
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 933
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
A jak nie lubisz zapachu ballistolu, to do konserwacji stosuj prawdziwie męski, wojskowy PKB ultra . W moich doświadczeniach najlepiej przeciwdziałał korozji.
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 119
- Rejestracja: 26 września 2019, 16:03
- Tematy: 4
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Kolega kupił dobre środki bo nie śmierdzą. Balistol to jak wąchanie kleju lub innego świństwa. Bruno’s jest także ok. Generalnie zgadzam się z kolegami że środki nie mają większego znaczenia a broń nie musi być przesadnie czysta aby dobrze strzelała.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1138
- Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
- Tematy: 12
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Ona wydaje się zadowolona ze stosowania Ballistolu. Zob. pod linkiem: https://ballistol.de/media/image/7c/42/ ... ESgVMh.png
Chyba nie chciałeś sugerować, że ci, co stosują ten środek, są uzależnieni od niego. Indywidualna kwestia, jak kto ocenia jego zapach. Z pewnością nie truje, gdy czyści się nim broń.
Chyba nie chciałeś sugerować, że ci, co stosują ten środek, są uzależnieni od niego. Indywidualna kwestia, jak kto ocenia jego zapach. Z pewnością nie truje, gdy czyści się nim broń.
- MarcinKr
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 958
- Rejestracja: 20 lipca 2016, 13:13
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Ballistol pachnie tym: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lukrecja_(ro%C5%9Blina)
- Dexter
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2047
- Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Ni cholery tym nie pachnie XD. Pachnie ładnie ale czym... ja wiem, ballistolem i tyle. Tylko facet zrozumi. Kobita nigdy. Nie wiem czemu.
Aha, a po robocie w warsztacie nieźle robi na dłonie popękane od benzyny i innych rozpucholi. Lepiej niż Nivea, lepiej niż maść ochronna z witaminą A :D.
Aha, a po robocie w warsztacie nieźle robi na dłonie popękane od benzyny i innych rozpucholi. Lepiej niż Nivea, lepiej niż maść ochronna z witaminą A :D.
- MarcinKr
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 958
- Rejestracja: 20 lipca 2016, 13:13
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- woytas
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 725
- Rejestracja: 09 grudnia 2015, 11:19
- Tematy: 14
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Ballistolem to koniowi uszy można wyczyścić
Mamy 21 wiek i troszkę technologia poszła do przodu.
Mamy 21 wiek i troszkę technologia poszła do przodu.
Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 287
- Rejestracja: 05 maja 2008, 11:39
- Tematy: 18
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Miałem ostatnio ciekawy przypadek z Ballistolem.
Jakieś dwa lata temu kupiłem puszkę tego środka i umieściłem w szafie z bronią. Jako że jeszcze miałem spory zapas Brunoxa pomarańczowego, nie ruszałem Ballistolu. Aż pewnego dnia zacząłem wyczuwać w pokoju dziwny zapach, zapach zupełnie mi nieznany. Może nie jakiś okropny - słodkawy rzekłbym, choć trochę mdły - ale jednak wkurzało mnie to, że coś czuję, a nie wiem co. Szukałem pod łóżkiem, w szafie z ubraniami, wystawiałem łeb za okno (może to z zewnątrz?) i za cholerę nie mogłem wykryć źródła zjawiska. Do głowy mi nie przyszło, żeby zaglądać do esjedynki. Aż w końcu ją otworzyłem i zauważyłem, że źródłem zapachu była rozszczelniona puszka Ballistolu. Jako że nigdy go nie używałem, nie znałem tego zapachu. Cała zawartość rozlała się po półce ze sklejki i wykładzinie. Zalało trochę papierów i pudełko nabojów. Strasznie musiałem się namęczyć, żeby to wszystko wyczyścić. Nie wiem, czemu ta puszka puściła; sprawiała wrażenie skorodowanej na dnie w miejscu styku denka ze ścianką. Tyle mam różnych puszek CX, WD, Ronson, Brunox i wszystkie one od wielu lat trzymają się cało, tylko ten cholerny Ballistol puścił.
Taka historia.
Porównując sam zapach, to Brunox >>> Ballistol. Ballistol zapachem przypomina bardziej jakiś balsam do tyłka niż poważny środek do czyszczenia broni. Właściwości czyszcząco-konserwujących nie było mi dane sprawdzić, i chyba już nie będzie, bo mam wstręt. Tfu.
Jakieś dwa lata temu kupiłem puszkę tego środka i umieściłem w szafie z bronią. Jako że jeszcze miałem spory zapas Brunoxa pomarańczowego, nie ruszałem Ballistolu. Aż pewnego dnia zacząłem wyczuwać w pokoju dziwny zapach, zapach zupełnie mi nieznany. Może nie jakiś okropny - słodkawy rzekłbym, choć trochę mdły - ale jednak wkurzało mnie to, że coś czuję, a nie wiem co. Szukałem pod łóżkiem, w szafie z ubraniami, wystawiałem łeb za okno (może to z zewnątrz?) i za cholerę nie mogłem wykryć źródła zjawiska. Do głowy mi nie przyszło, żeby zaglądać do esjedynki. Aż w końcu ją otworzyłem i zauważyłem, że źródłem zapachu była rozszczelniona puszka Ballistolu. Jako że nigdy go nie używałem, nie znałem tego zapachu. Cała zawartość rozlała się po półce ze sklejki i wykładzinie. Zalało trochę papierów i pudełko nabojów. Strasznie musiałem się namęczyć, żeby to wszystko wyczyścić. Nie wiem, czemu ta puszka puściła; sprawiała wrażenie skorodowanej na dnie w miejscu styku denka ze ścianką. Tyle mam różnych puszek CX, WD, Ronson, Brunox i wszystkie one od wielu lat trzymają się cało, tylko ten cholerny Ballistol puścił.
Taka historia.
Porównując sam zapach, to Brunox >>> Ballistol. Ballistol zapachem przypomina bardziej jakiś balsam do tyłka niż poważny środek do czyszczenia broni. Właściwości czyszcząco-konserwujących nie było mi dane sprawdzić, i chyba już nie będzie, bo mam wstręt. Tfu.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 marca 2022, 17:35
- Tematy: 1
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Dzięki za garść przydatnych informacji .
Żeby nie zakładać drugiego tematu mam jeszcze pytanie o kabury do walther pdp.
Czy macie sprawdzona stronę internetową/sklep który możecie z czystym sumieniem polecić?
Żeby nie zakładać drugiego tematu mam jeszcze pytanie o kabury do walther pdp.
Czy macie sprawdzona stronę internetową/sklep który możecie z czystym sumieniem polecić?
- biper
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3268
- Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
- Tematy: 18
- Lokalizacja: okolice 3city
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
W PL masz co najmniej kilka BARDZO PORZĄDNYCH wytwórni kabur. Ja akurat mam wszystkie moje kydexy od Piekarni Kabur Gniezno i mogę z czystym sumieniem polecić. Masz jeszcze GR Kydex, DoubleTap.. pewnie Koledzy zaraz podrzucą jeszcze jakieś nazwy.
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4744
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 160
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Czyszczenie broni
Ja się zdecydowałem bardziej na chemię zamiast szczoteczki. Lufę oczywiście pomijam, no bo trzeba wewnątrz pomiziać i poprzecierać. Zdecydowałem się na serię CX80, najpierw Gun cleaner i jazda po wszystkim pod ciśnieniem, pianka do lufy po czasie mizianie i przecieranie, potem po 5 minutach Care spray z teflonem, Gun oil na szyny w zamku i szkielecie gdzie się stykają i pracują, no i finał. Szmatką ogólnie poprzecierane, świeci się od wewnątrz i zewnątrz. Kilka minut i po robocie.
Ja wiem, że nasi pra, pra łojem zwierzęcym sobie radzili i też działało. Ja natomiast po doświadczeniach zniechęcających do mycia wszelakiego po broni czarno prochowej (kto miał/ma rozumie) jak już poszedłem we współczesną to po to, aby nie robić tego po każdym strzelaniu a jak już to na maksymalnego "leniucha".
Czy to dobre środki zakupiłem ze stajni CX ? Czy nie są przereklamowane ? Za drogie w stosunku do tego co oferują ? Nie wiem, ale po pierwszym czyszczeniu dwóch klamek nie jestem rozczarowany.
Znam Balistol, znam Brunoxa, różne inne szpeje myjąco nagar rozpuszczające jeszcze z CP, ale tym razem postanowiłem spróbować z CX'em. Jak na razie działa a na bebechy wewnątrz aż miło spojrzeć.
Pozdr,
TZ
Ja wiem, że nasi pra, pra łojem zwierzęcym sobie radzili i też działało. Ja natomiast po doświadczeniach zniechęcających do mycia wszelakiego po broni czarno prochowej (kto miał/ma rozumie) jak już poszedłem we współczesną to po to, aby nie robić tego po każdym strzelaniu a jak już to na maksymalnego "leniucha".
Czy to dobre środki zakupiłem ze stajni CX ? Czy nie są przereklamowane ? Za drogie w stosunku do tego co oferują ? Nie wiem, ale po pierwszym czyszczeniu dwóch klamek nie jestem rozczarowany.
Znam Balistol, znam Brunoxa, różne inne szpeje myjąco nagar rozpuszczające jeszcze z CP, ale tym razem postanowiłem spróbować z CX'em. Jak na razie działa a na bebechy wewnątrz aż miło spojrzeć.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7559
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
Poczytaj sobie skład środków do broni od np. CX i CX odtłuszczacz do hamulców - zdziwisz się, zwłaszcza jak do tego porównasz ceny.
Przy czym od kilku lat razem z innymi środkami używam zestawu CX80 konserwująco-naprawczy + CX80 break cleaner/odtłuszczacz do hamulców.
Stosunek ceny do jakości, zwłaszcza w porównaniu środków dedykowanych do broni, które różnią się etykietą jest całkiem dobry.
Przy czym od kilku lat razem z innymi środkami używam zestawu CX80 konserwująco-naprawczy + CX80 break cleaner/odtłuszczacz do hamulców.
Stosunek ceny do jakości, zwłaszcza w porównaniu środków dedykowanych do broni, które różnią się etykietą jest całkiem dobry.
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4744
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 160
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Czyszczenie broni
Nie chce mi się niczego czytać, tylko podzielić swoim wrażeniem i posłuchać innych wrażeń. Niemniej dzięki i za to.
Nie chciałem tego sprowadzać do poziomu ceny. Za klamkę płacę, za strzelnicę płacę, za dojazd płacę, za amunicję płacę, więc czy wezmę CX80 i "przepłacę", czy szmalec, szczoteczkę, i towot nie ma strasznego po całości znaczenia. Nie chciałbym, abyśmy rozmawiali o "podcieraniu d ... szkłem", aby po taniości było, biorąc inne składowe pod rozwagę. Tak jak pisałem "dla leniucha" szukałem rozwiązania, podzieliłem się wrażeniem, nie pasuje innym, OK rozumiem, szanuję. Jakby to się okazała herezja i bezeceństwo to i posta jestem w stanie pokasować
Pozdr,
TZ
Nie chciałem tego sprowadzać do poziomu ceny. Za klamkę płacę, za strzelnicę płacę, za dojazd płacę, za amunicję płacę, więc czy wezmę CX80 i "przepłacę", czy szmalec, szczoteczkę, i towot nie ma strasznego po całości znaczenia. Nie chciałbym, abyśmy rozmawiali o "podcieraniu d ... szkłem", aby po taniości było, biorąc inne składowe pod rozwagę. Tak jak pisałem "dla leniucha" szukałem rozwiązania, podzieliłem się wrażeniem, nie pasuje innym, OK rozumiem, szanuję. Jakby to się okazała herezja i bezeceństwo to i posta jestem w stanie pokasować
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- bezduszny
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3773
- Rejestracja: 06 stycznia 2017, 20:42
- Tematy: 80
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Czyszczenie broni
A mydło CX....
też kupiłeś ?
też kupiłeś ?
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród.
autor nieznany
autor nieznany