:-)KG92RS pisze: Może za słabo szukałem, może środowisko "prawdziwych kolekcjonerów" w Polsce jest tak hermetyczne, a broń sprzedaje się na pniu, wśród znajomych, że nie zdąży trafić do szerszego obiegu, a może to środowisko jest tak nieliczne, że prawie go nie ma... I wtedy trudno oczekiwać od sprzedawców, spełnienia snobistycznych zachcianek garstki ludzi.
W ubiegłym roku grzebałem w temacie jak w Polsce zostać rzeczoznawcą w zakresie broni (tej bardziej historycznej) ... okazuje się że to jest fucha w zasadzie wyłącznie dla muzealników (lub podobnych) bo wymagane jest "zatrudnienie w ...."
Jestem chwilowo odciety od internetu (przeprowadzka) nie znajdę dokumentu ...