Strasznie mnie interesuje, czemu poziom „obronnosci” miała by wyznaczać liczba karabinów na mieszkańca ? Albo liczba wystrzelonych naboi na obywatela ? Jakaś nowa taktyka w dobie „ hell fire”
oraz dronów ? Oni nas sonicznie a my ich ? Trochę jak w przededniu II wojny światowej. Niemcy czołgi i transportery a my konne zaprzęgi...

Partyzantka. Tylko tyle i aż tyle.

tomekwroclawski pisze:Strasznie mnie interesuje, czemu poziom „obronnosci” miała by wyznaczać liczba karabinów na mieszkańca ? Albo liczba wystrzelonych naboi na obywatela ? Jakaś nowa taktyka w dobie „ hell fire”
oraz dronów ? Oni nas sonicznie a my ich ? Trochę jak w przededniu II wojny światowej. Niemcy czołgi i transportery a my konne zaprzęgi...

Nie jet bez znaczenia wyszkolenie strzeleckie obywateli w obronności kraju . Technika technikom ale trzeba też zejść na ziemię i wtedy to może być ważne

Ufff, ale się nakopałem. Złota łopata strasznie się gnie, na ale udało się.

Cóś drgnęło w kalesonach w sprawie strzelnic w powiecie?

Braterstwo ruszyło z programem "Strzelnica w każdej gminie".
Może to wypali...

Dziękuję obawiam się, że jak braterstwo, to wrocław albo wawa.

eskie pisze: ↑25 lutego 2024, 12:01 Cóś drgnęło w kalesonach w sprawie strzelnic w powiecie?

Oczywiście. MON ogłosił dwa kolejne konkursy, z terminem ofert do 1. marca 2024. Szczegóły na stronie MON.
Oraz ogłosił wyniki konkursów zeszłorocznych, ostatni był ten.

Doczytaj o jakie strzelnice chodzi, bo to chyba nie ten dział. Link podeślij do działu Strzelectwo pneumatyczne i drugi konkurs do pozatematycznego. Bo niestety nie mamy działu strzelectwo wirtualne.


PS. Nic nie mam do strzelców pneumatycznych. Nawet sam często bawię się wiatrówką - ma tą zaletę, że nie muszę z nią jeździć na strzelnicę. Ani na tą strzelnicę palną, ani tym bardziej na pneumatyczną. Mogę strzelać za domem.

Co do strzelectwa wirtualnego - też jest bardzo fajne. Co prawda nazywanie pomieszczenia do uprawiania tej formy aktywności strzelnicą jest moim zdaniem nadużyciem, ale to naprawdę fajna zabawa. Zabawa, bo strzelectwem tego nie nazwę. Brak odrzutu, huku, przyjemnej woni spalonego prochu. Jak dorwałem się do tej zabawy to miałem rozrywkę na ponad dwie godziny.

A jakie to ma znaczenie? Pytanie było o losy programu, odpowiedź tego dotyczyła
W każdym roku są konkursy na każdy typ strzelnicy, pewnie niedługo ogłoszą na kulowe.