Prochownica która lepsza ?
Moderator: Moderatorzy CP
- sas88
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5761
- Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
- Tematy: 58
- Lokalizacja: środek Polski
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
Nie, nie robisz tego czegoś dobrze i nie zachowujesz środków ostrożności.
Tylko tak ci się wydaje, w dodatku nie chcesz słuchać ludzi doświadczonych, bo przecież wiesz lepiej, że robisz dobrze.
I dopóki strzelasz sam, to pies z tobą tańcował, niech się martwią obsługa i właściciel strzelnicy skoro to tolerują. Jednak jeśli obok są inni strzelcy, to mogą sobie nie życzyć takich zachowań, nieprawdaż?
Tylko tak ci się wydaje, w dodatku nie chcesz słuchać ludzi doświadczonych, bo przecież wiesz lepiej, że robisz dobrze.
I dopóki strzelasz sam, to pies z tobą tańcował, niech się martwią obsługa i właściciel strzelnicy skoro to tolerują. Jednak jeśli obok są inni strzelcy, to mogą sobie nie życzyć takich zachowań, nieprawdaż?
Ostatnio zmieniony 10 października 2017, 00:35 przez sas88, łącznie zmieniany 2 razy.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Prochownica która lepsza ?
No niestety nie zachowujesz środków ostrożności, w tym cały problem, wiec ie robisz tego dobrze, już o 100 razy lepsza ta prochownica niż pomysł z otwieraniem pudełka z prochem na strzelnicy. Dlatego nadal tak robisz, bo nikt na to nie zwrócił uwagi, inaczej juz bys dostał od prowadzacego strzelanie opr.Więc jeśli coś robię dobrze zachowując środki ostrożności
Czas się nad sobą zastanowić.
Jak to mówią: " jak trzech Ci powie ze jesteś osłem to czas się zastanowić czy nie kupić worka owsa".
Co do tematu, obie prochównice działają podobnie, mi się bardziej podobaja te stylizowane, mam takie dwie jedną używam do kaszy mannej do rewoweru, a w drugiej mam zawsze trochę prochu gdyby miał się nagle okazać potrzebny do czegoś. Sam proch powinno się wsypywać do lufy z fiolek, tak jest najbezpieczniej. Do ich napełniania może służyć prochownica.
- sas88
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5761
- Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
- Tematy: 58
- Lokalizacja: środek Polski
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
Moim zdaniem, te "z przyciskiem" mają szczelniejsze zaworki i są bezpieczniejsze.
Poza tym płaskie sprężyny w prochownicach tradycyjnych lubią pękać, a dokupić ich w Polsce nie idzie.
Poza tym płaskie sprężyny w prochownicach tradycyjnych lubią pękać, a dokupić ich w Polsce nie idzie.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Prochownica która lepsza ?
Chyba tak, ale i ta druga potrafi się zabrudzić i nie zamykać do końca, już tak mi się zdążyło.
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7306
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Prochownica która lepsza ?
Ja mam prochownice ...... do kaszy. Zdarzylo mi sie na mistrzostwach swiata ze sedzia sprawdzal co ja tam sypie. I zwrocil uwage na pudelko z kapiszonami - otwarte. Jesli mam jest w pudelku to po zalozeniu mam zamykac. Proch normalnie sprawia wrazenie niepalnego. Az nagle sie wscieka i od byle iskierki wybucha. A kiedy wybuchnie? Tego nie wiadomo. Dlatego ZAWSZE trzeba byc ostroznym. Z naszego podworka czyli z Polski. Jest znany przypadek ze prochownica wybuchla (Torun kilka lat temu) inny przypadek - przestrzelenie dloni pobojczykiem bo wystrzelil pistolet (!) w czasie ladowania. Do dzis nie wiadomo dlaczego tak sie stalo. Ale znajac takie przypadki zawsze zakladam zatyczke na panewke w broni skalkowej. Obserwujac poczynania poczatkujacych ze skalki odnosi sie wrazenie ze to nigdy nie wystrzeli. Ale mimo tego wole zatkac otwor zapalowy. Zreszta jesli bym tego nie zrobil to na zawodach - wypad ze strzelnicy. Wiec kup sobie ladna stylowa prochownice. Ale uzywaj jej np. do napelnienia fiolek. Nie potrzebujesz ich wowczas tak wielu bo to 13 strzalow tylko. Albo jesli uzywasz kaszy to mozna spokojnie sypac ja do broni. I bedzie stylowo. Jakbym ladowal bron z prochownicy.
MarekP
MarekP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 137
- Rejestracja: 10 kwietnia 2017, 03:37
- Tematy: 10
- Lokalizacja: Nowa Sól
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
Jak zawsze warto posłuchać konstruktywnej krytyki i dobrej rady (marek), a szlag człowieka trafia na taką naukę która zaczyna się od wykazania że jest się ostatnim baranem i kretynem (sas88). Dziękuję koledze moderatorowi za wykazanie mi moich błędów w sposób merytoryczny i przy okazji nie obrażać mnie w zawoalowany sposób...
Tylko na forach o broni i strzelectwie tak niektórzy koledzy traktują innych kolegów...po jednym czy dwóch postach
Jestem też zarejestrowany na forum Opla, ale tam nikt mnie nie krytykuje mnie za to że poniosłem moc w aucie czy wymieniłem układ hamulcowy na nieseryjny...to tak na marginesie.
Tylko na forach o broni i strzelectwie tak niektórzy koledzy traktują innych kolegów...po jednym czy dwóch postach
Jestem też zarejestrowany na forum Opla, ale tam nikt mnie nie krytykuje mnie za to że poniosłem moc w aucie czy wymieniłem układ hamulcowy na nieseryjny...to tak na marginesie.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1580
- Rejestracja: 28 listopada 2002, 10:33
- Tematy: 147
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
Witam
Moje techniczne pytanie ''skreciło '' w kierunku bezpieczeństwa ........dziękuję za info iż spręzyna płaska potrafi się zepsuć i całe urządznie jest bezużyteczne bo częsci zamiennych brak , jezeli kupię prochownice to najpewniej z '' guzikiem '' jako trwalsze i bardziej niezawodne urządzenie .
Dziękuję i pozdrawiam
Pawel
Moje techniczne pytanie ''skreciło '' w kierunku bezpieczeństwa ........dziękuję za info iż spręzyna płaska potrafi się zepsuć i całe urządznie jest bezużyteczne bo częsci zamiennych brak , jezeli kupię prochownice to najpewniej z '' guzikiem '' jako trwalsze i bardziej niezawodne urządzenie .
Dziękuję i pozdrawiam
Pawel
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 13
- Rejestracja: 22 maja 2020, 13:32
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
Więc niebezpieczeństwo polega na tym, że przy drugim ładowaniu proch wsypywany z prochownicy się zapali (bo komora była jeszcze gorąca), wybuch ogarnie także główny pojemnik prochownicy i poza tym gramem w komorze wybuchnie jeszcze cały proch w prochownicy? Bo wybuch w komorze może nastąpić przecież bez względu na to, czy sypiemy z fiołki czy z prochownicy? Chodzi o ten dodatkowy proch podatny na potencjalny wybuch w prochownicy, którego by tam nie było, gdyby sypać z fiołki?
Pietta Colt 1851 Navy .36 8", Arminius HW38 2,5", Rossi 7022 18", Hi-Point 995, AK 7,62 Rumun, Boito 611
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 marca 2017, 15:46
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
Kagwo77 poczekaj, muszę sobie rozrysować to co napisałeś...
Niebezpieczeństwo polega na tym, że mając prochownicę naładowaną prochem, trzymasz w łapie/masz na stole przed sobą, potencjalny granat. Lekcja jest taka, że nieważne co pójdzie nie tak, musisz minimalizować ryzyko i zagrożenie. Jak Ci się zapali (z jakiegokolwiek powodu, wszystkiego nie przewidzisz) proch we fiolce, to nie narobi tyle bałaganu co cała prochownica, albo pojemnik 1kg. I dlatego sypie się z fiolek, a nie z prochownicy bezpośrednio do bębna/lufy, albo z butelki fabrycznej. Wypadki zawsze się dzieją niespodziewanie i nagle, gdybyś wiedział, że się przewrócisz idąc, to byś sobie wcześniej usiadł no nie? I tak jest teraz, z tym że powinieneś żyć w takiej lekkiej paranoi, i mieć z tyłu głowy, że zawsze coś może pójść nie tak.
Niebezpieczeństwo polega na tym, że mając prochownicę naładowaną prochem, trzymasz w łapie/masz na stole przed sobą, potencjalny granat. Lekcja jest taka, że nieważne co pójdzie nie tak, musisz minimalizować ryzyko i zagrożenie. Jak Ci się zapali (z jakiegokolwiek powodu, wszystkiego nie przewidzisz) proch we fiolce, to nie narobi tyle bałaganu co cała prochownica, albo pojemnik 1kg. I dlatego sypie się z fiolek, a nie z prochownicy bezpośrednio do bębna/lufy, albo z butelki fabrycznej. Wypadki zawsze się dzieją niespodziewanie i nagle, gdybyś wiedział, że się przewrócisz idąc, to byś sobie wcześniej usiadł no nie? I tak jest teraz, z tym że powinieneś żyć w takiej lekkiej paranoi, i mieć z tyłu głowy, że zawsze coś może pójść nie tak.
Nie chcę się kłócić, ale mam prawo mieć swoje zdanie!
I moim zdaniem, ty nie masz prawa mieć swojego zdania!
I moim zdaniem, ty nie masz prawa mieć swojego zdania!
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 20
- Rejestracja: 28 października 2009, 18:15
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
Potwierdzam powyższe słowa, ta z płaską sprężyną psuje się. Sprężyna mi pękła i mam dwie opcje: kupić zaworek z przyciskiem (pasuje) albo olać to i sterować palcem, pamiętając, aby nie kłaść na prochownicy na boku. Co do bezpiecznego używania, to mam następujące zdanie: jesteś w gościach, to szanuj zasady gospodarza, a jak ktoś gości u Ciebie, niech szanuje Twoje zasady. Gdyby jakiś paranoiczny Mireczek zaczął piszczeć na naszej strzelnicy, że on sobie nie życzy prochownicy, to bym go wyśmiał i pożegnał. Co innego zawody, gdzie jest regulamin PZSS.
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Prochownica która lepsza ?
Jak już się pośmiałeś to zapytam czy widzileś już jak proch się komuś zapalił przy wsypywaniu do lufy ?
Ja widzilem jeden raz, w Czechach, Czech sypał do einfielda drugą naważkę po białym strzale, fiolka poleciała w sufit, lekko nadpalona i z przepalonym dnem, zawodnik nie doznał uszczerbku na zdrowiu tylko zrobił kleksa w gacie, gdyby to była prochownica kilka osób poszło by do piachu.
Znam dwa wypadki z prochownicami podsypkowymi, jeden w Toruniu, drugi w Uherskim Ostorochu tu bez szpitala w obu przypadkach się nie obyło.
Jak jesteś sam to sobie syp z czego chcesz, będzie mała strata, wśród ludzi nie narażaj innych.
Ja widzilem jeden raz, w Czechach, Czech sypał do einfielda drugą naważkę po białym strzale, fiolka poleciała w sufit, lekko nadpalona i z przepalonym dnem, zawodnik nie doznał uszczerbku na zdrowiu tylko zrobił kleksa w gacie, gdyby to była prochownica kilka osób poszło by do piachu.
Znam dwa wypadki z prochownicami podsypkowymi, jeden w Toruniu, drugi w Uherskim Ostorochu tu bez szpitala w obu przypadkach się nie obyło.
Jak jesteś sam to sobie syp z czego chcesz, będzie mała strata, wśród ludzi nie narażaj innych.
- Railman
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 361
- Rejestracja: 05 grudnia 2010, 12:13
- Tematy: 65
- Lokalizacja: Wrocław/Kiełczów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
No dobra … prochownica jest zła ! Ale Wy tu wszyscy o fiolkach do rewolwerów. A jakie fiolki stosować do karabinów ? Są takie … duże ?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 366
- Rejestracja: 03 lutego 2007, 19:38
- Tematy: 14
- Lokalizacja: Cieszyn
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
Tak, są. Używam takich, max pojemność to 90 grs, tak więc obsłuży każdy karabin, bo więcej jak 60 grs nie sypię do żadnego.
user
- Darlon
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 grudnia 2009, 19:04
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
ja używam probówek polipropylenowych 12x75. do enfielda ładunek się spokojnie mieści - najwięcej miałem chyba 3,5 g i jeszcze trochę by się zmieściło. do mniejszych karabinów można też używać eppendorfów 2 ml. trudniej zgubić korek. do rewolwerów spokojnie wystarczy 1,5 ml. zależy ile kto sypie ogólnie. ja do karabinu 45 używam 2 ml i jeszcze zostaje trochę miejsca. spory wybór pudełek na to jest - dla mnie wygodne są takie po 100 sztuk.
można też próbować z polistyrenem, ale mam wrażenie, podkreślam, tylko wrażenie, nie podparte faktami, że PS ma większe właściwości elektrostatyczne. może nie chodzi o wybuch ale o "łapanie" prochu na ściankach
jak już ktoś chce mieć spokój i mieć "bardziej koszernie" to może i używać szklanych, koszt wcale nie ogromny - szklane 10x75 to 4 zł za 10 sztuk plus korek - naturalny bądź syntetyczny - kilka groszy. tylko odporność mechaniczna wiadomo mniejsza.
spory wybór w artykułach laboratoryjnych na znanym portalu aukcyjnym
można też próbować z polistyrenem, ale mam wrażenie, podkreślam, tylko wrażenie, nie podparte faktami, że PS ma większe właściwości elektrostatyczne. może nie chodzi o wybuch ale o "łapanie" prochu na ściankach
jak już ktoś chce mieć spokój i mieć "bardziej koszernie" to może i używać szklanych, koszt wcale nie ogromny - szklane 10x75 to 4 zł za 10 sztuk plus korek - naturalny bądź syntetyczny - kilka groszy. tylko odporność mechaniczna wiadomo mniejsza.
spory wybór w artykułach laboratoryjnych na znanym portalu aukcyjnym
Investarm Hawken .45"
P-H Enfield 1858
P-H Enfield 1858
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 933
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prochownica która lepsza ?
"można też próbować z polistyrenem, ale mam wrażenie, podkreślam, tylko wrażenie, nie podparte faktami, że PS ma większe właściwości elektrostatyczne. może nie chodzi o wybuch ale o "łapanie" prochu na ściankach"
Twoje wrażenie jest jak najbardziej słuszne, polistyren tak ma, polietylen też. Istnieją specjalne probówki do krioprzechowywania próbek biologicznych, są zrobione z nieelektryzującego się polipropylenu. Wada - cena za szt. ok. 1,50 zł, sprzedawane w opakowaniach po 1000 szt...
Twoje wrażenie jest jak najbardziej słuszne, polistyren tak ma, polietylen też. Istnieją specjalne probówki do krioprzechowywania próbek biologicznych, są zrobione z nieelektryzującego się polipropylenu. Wada - cena za szt. ok. 1,50 zł, sprzedawane w opakowaniach po 1000 szt...
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.