Hoplofob pisze: ↑15 kwietnia 2024, 07:58
Ja apelowałem o powstrzymanie się od pochopnych wniosków, zatrzymanie hejtu i życzliwość dla sklepu. Ratunek dla sklepu to logiczne działanie - także w interesie Adama_L i innych "zaliczkowiczów".
Ja się nawet w pewnych sytuacjach mógłbym z ta teza zgodzić, tylko widzisz - to by wymagało wzajemnego szacunku i zaufania, w relacji klient-sklep. Stawiamy sprawę jasno - tak, mamy kłopoty, jesteśmy w potrzebie kupujcie u nas towar który mamy na magazynie to pomożecie stanąć nam na nogi. Gdyby kolega A dostał rzetelne wyjaśnienia od sklepu, to pewnie nie próbowałby tutaj zrozumieć sytuacji w jakiej się znajduje.
A otrzymane wsparcie z forum to informacja , że mój dzieciak dostał lizaka, więc biorę stronę sklepu. Lub apel o rozsądek, kiedy jest wkurwiony bo czuje się oszukany.
Swoją drogą, to sklepu nie znam. Może nawet masz rację z przeszłymi zasługami. Ale w wątku na braterstwie wypowiada się kilka , jeżeli nie kilkanaście osób w podobnej sytuacji. Więc nie jest to raczej pechowy wypadek przy pracy, tylko obecna metoda działania, nieprawdaż ?
Dzisiejszy telefon i zapowiedź wejścia na drogę sądową sprawiły, że przelew został wykonany może w 5 minut po telefonie.
Tak, niefortunnym sklepem był Garand.
Osobiście nie mogę polecić, ale też jestem człowiekiem, i życzę im jaknajlepiej - szczególnie więcej transparentności - jakby powiedzieli że na sprzęt czy zwrot miałbym czekać x miesięcy, to pewnie bym się zgodził, głodny nie latam.
Sytuację uznaje za zakończoną z mojej strony.
Do kolegów z forum - jestem zdziwiony podejściem "dajcie im się odkuć" / "zrobili dużo dobrego".
Ok, a może ja też zrobiłem dużo dobrego? A może te pieniądze idą na głodujące kotki/dzieci/cokolwiek?
Opisując moje doświadczenia, robię to po to, aby:
1) Poradzić się, ponieważ na publicznym forum jest dużo osób, i prawdopodobieństwo że ktoś miał podobną sytuację i może doradzić najlepszy ciąg kroków aby ją rozwiązać jest wysokie.
2) Ostrzec spolecznosc forum przed czyms, co moze ich narazić na nieprzyjemności.
W żadnym momencie nie było pomówień, też do samego końca unikałem nazwy sklepu, pomimo że dużo osób się domyśliło samo. Także trochę empatii dla drugiego człowieka, że nie chce "je*** sklepu zeby upadl", tylko odzyskac swoje pieniądze. Ciesze się że komuś z dzieckiem doradzili, dali lizaka czy upust na ammo - też zakładam że to ludzie, ale nie oznacza to że nagle można sobie pozwalać na mniej czyste zagrywki wobec nowych klientów.
Pozdrawiam i reszcie osób z problematyczną sytuacją z nimi życzę również pomyslnego rozwiąznia sprawy.
A.
To tak na osłodę tematu, żeby nie było że tylko narzekam:
Bardzo polecam Atenagun, jestem tam często, zostawiłem już sporo hajsu na beretki i amunicję, polecam. Zawsze można pogadać, przy większych zakupach też jak człowiek nie cuduje to spory rabat dostanie.
Gunszop.pl już któryś raz transakcja z dowozem pod drzwi, zero problemów, wszystko na czas, terminowo i cena dobra.
Gatshop.pl - mały sklep znajomego, ale ogarnął sprowadzenie holosunów z ACSS w dobrej cenie i płytki pod koli do beretek z włoch, również polecam.
Nie polecam sklepu KRAV VIP-SYSTEM.
31.03.2024 zamówiłem i zapłaciłem za muszkę światłowodową do Glock 19.Kilkukrotnie pytałem co z przesyłką - SMS,tel. Dzisiaj tel.i nic. Jak napisałem e-mail z pytaniem co z moim zamówieniem - odpowiedz ,,Brak towaru - zwrot pieniędzy''.Lekka kpina.
Gunmonkey/hubertech Jaworzno. Zdecydowanie nie polecam. Poza wręcz chamskim podejściem pracownika kiedy prowadziłem u nich gościnnie szkolenie 3 sytuację z rzędu.
1. Podjechałem po amunicje...nagle w sklepie cenny wyższe niż na stronie internetowej. Na zwrócenie uwagi sprzedawczyni dowiedziałem się, że mogłem sobie zamówić przez internet i przyjechać w innym dniu.
2. Zamówione w pt pestki do filli w Katowicach. Sklep poinformował mnie, że w poniedziałek będą do odbioru.
Jako, że status na profilu się nie zmienił, po telefonie zostałem zapewniony, że dostawa już jest na miejscu i to błąd strony internetowej, nim pojechałem przedzwonilem do Katowic...części zamówienia brak, Jaworzno obiecało dostarczyć to na drugi dzień.
Wtorek...zapewnienie że dostarcza w środę do 13...
Środa chwila przed 13 dzwonie...zapomnieli, już jedzie pracownik...dotarl po 15.
3. Zamówiłem parę dni temu znowu pestki z dostawą do Katowic. Wiem że majówka itd. Dzisiaj mail, że nie mają ich na magazynie....maila z zapytaniem, jak to możliwe skoro strona pokazuje, że mają na miejscu.
Odp. Mają tylko w Jaworznie ale dzisiaj będą do odbioru w Katowicach...jak myślicie? Oczywiście że dalej cisza i nie dotarły...ciekawe ile razy będę musiał się przypominać.
cycylio pisze: ↑06 maja 2024, 17:01
Gunmonkey/hubertech Jaworzno.[...] filli w Katowicach[...] Jaworzno obiecało dostarczyć [...] z dostawą do Katowic. [...] Jaworznie ale dzisiaj będą do odbioru w Katowicach
Ja rozumiem, że to zagranica, ale z drugiej strony - jest Schengen, paszportu nie trzeba, a to tylko 20km. Jak sklep nie ogarnia, to samemu można podjechać
My od lat już gawędzimy o Maryni i to nawet - szczerze mówiąc - nie o całej
Dexter pisze: ↑06 maja 2024, 18:13
Pewnie by tak zrobił. Gdyby mu nie obiecywali, że "jutro będzie".
Za pierwszym razem. Za drugim i kolejnymi juz bym się nie dał nabrać Już nie mówiąc o tym, że perspektywa jutrzejszego błądzenia po brynowskich uliczkach i tak przegrywa z szybkim skokiem autostradą.
Sam tam regularnie robię zakupy ale nie słucham, co obiecują pracownicy, tylko obserwuję status zamówienia na stronie. Jak jest "gotowe do odbioru", to jadę i odbieram. I jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie było. A różnicę cen "internetowych" i "stacjonarnych" też przerabiałem, ale od drugiej strony - jak kupowałem pistolet, to pan w sklepie zwrócił uwagę, że przez internet będzie znacząco taniej. Przy nim wyklikałem na telefonie i chwilę później odebrałem...
My od lat już gawędzimy o Maryni i to nawet - szczerze mówiąc - nie o całej
Status na stronie - oczekiwanie na dostawę
E-mail brak odpowiedzi
Telefon....wie Pan co, część jest już w Katowicach tylko Pana nie poinformowaliśmy, reszty zamówienia nie będzie bo się sprzedało, a jak Pan przyjedzie to coś sobie Pan innego wybierze....serio wykonanie telefonu ich przerasta.
Już nie mówiąc o tym, że perspektywa jutrzejszego błądzenia po brynowskich uliczkach i tak przegrywa z szybkim skokiem autostradą.
