Naprawa wiatrówki

Wiatrówki chińskie i inny sprzęt na tym poziomie

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

l00k3y
Reactions:
Posty: 3
Rejestracja: 05 kwietnia 2011, 21:52
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Naprawa wiatrówki

Post autor: l00k3y »

Witam.

Uratowałem wiatrówke przed wyrzuceniem do kosza :P jest to jakaś "targówka". Problem w tym że po naciągnięciu sprężyny (dolny naciąg) mechanizm spustowy nie "łapie" tego tłoka? iglicy? nie wiem jak to nazwać. Sęk w tym że sprężyna się ładnie naciąga komora się otwiera ale po naciągnięciu, spust nie łapie tego tłoka (trochę bawiłem się ASG i znam problemy mechanizmu spustowego).
Jest to identyczny mechanizm jak w tym poście na zdjęciach:
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?p=35 ... ht=#352464

Moje pytanie jest takie: czy to na pewno spust i jak bezpiecznie rozebrać wiatrówkę żeby dostać się do tych części gdzie można je dokupić (ewentualnie z czego je zrobić) i jak ją złożyć (gdzie mogę dostać takie nity i jak to zanitować?) bardzo mi zależy aby ją naprawić więc prosiłbym o jakieś rady bez postów w stylu "to tanie badziewie" itp.

Z góry dziękuje.
RobFra
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2231
Rejestracja: 02 lipca 2007, 14:28
Tematy: 20
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Naprawa wiatrówki

Post autor: RobFra »

l00k3y pisze: bardzo mi zależy aby ją naprawić więc prosiłbym o jakieś rady bez postów w stylu "to tanie badziewie" itp.
Fakt, że tanie, ale skupiłbym się bardzie na stwierdzeniu, że mocno niebezpieczne.
Metal miękki jak plastelina to i puszcza szybko.

A jak poprawisz i kiedyś puści lufę jak będziesz wkładał śrut do lufy?
Poszukaj tematu o obcinaczce palców.
Inny co rozkręcał chinkę to dostał sprężyną w oko - zerwanie rogówki itp.

Nie wiem czy warto.

Aha, na alledrogo są sprzedawane takie systemy z takimi samymi uszkodzeniami za 30-40zł.
W zasadzie to sprzedawane są lufy, a system jest gratis bo się nie opłaca rozkręcać.
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
l00k3y
Reactions:
Posty: 3
Rejestracja: 05 kwietnia 2011, 21:52
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: l00k3y »

poprostu chcę ją naprawić i proszę o pomoc
Awatar użytkownika
europ151
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 107
Rejestracja: 01 marca 2011, 20:35
Tematy: 0
Lokalizacja: ~20km od 50°N, 20°E
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: europ151 »

Serio - o ile nie trzyma ci nikt noża na gardle to nie warto chinki rozkładać. Można łatwo zrobić sobie krzywdę i to niemałą. Jeśli jednak dalej jesteś zdeterminowany - poczytaj forum, tematów o tym z czym masz do czynienia (chińszczyzna B-3) jest bez liku.
Ostatnio zmieniony 05 kwietnia 2011, 22:49 przez europ151, łącznie zmieniany 1 raz.
"Broń nie zabija ludzi, ale zdecydowanie to ułatwia." ~Spencer Reid
Jest: CZ Slavia 631 Ultra™
IndustryBrand B2 5,5
Odpoczywam do odwołania.
RobFra
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2231
Rejestracja: 02 lipca 2007, 14:28
Tematy: 20
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: RobFra »

To pewnie musisz szukać o lider 44 lub B3 chyba.
Jest dział poświęcony chinkom - najszybsze, najtańsze ...
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
Awatar użytkownika
aksel
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1278
Rejestracja: 10 stycznia 2008, 13:13
Tematy: 42
Lokalizacja: Zawisza Bydgoszcz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: aksel »

Na pewno da się ją naprawić, ale dopóki całkowicie jej nie rozbierzesz to nie wiadomo jaki będzie zakres robót. Rozbiórka i składanie systemu to najbardziej niebezpieczny element całej operacji.
Warto znaleźć o tym jakiś fotoreportaż. Jakiś czas temu absolutnie hobbystycznie podjąłem się naprawy uszkodzonej B-ileśtam. Wymagała zabiegów typu; spawanie,napawanie, piłowanie,szlifowanie,regeneracja zowalizowanych otworów montażowych, rozwiercanie tłoka specjalnie dorobionym do tego narzędziem itp.
Mnóstwo roboty wymagającej różnych narzędzi i urządzeń ,nieco zdolności manualnych,znajomości podstaw mechaniki, ślusarstwa,spawalnictwa i nieco kreatywności.
Naprawa w pełni się udała,jednak zdaję sobie sprawę z tego że nakład środków i czasu był absolutnie nieadekwatny do wartości "wiatrówki" tak przed jak i po naprawie, a usterki prędzej czy później w większości powrócą,ponieważ materiał jest beznadziejny.
Podsumowując;
Wszystko da się naprawić,ale nie zawsze warto...
Guns and .....roses
Awatar użytkownika
slavek_t
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 127
Rejestracja: 24 maja 2009, 14:38
Tematy: 0
Lokalizacja: lubelskie/Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: slavek_t »

Tak, to jest uszkodzony spust (na 99% tak sądzę).
Rozbiórka jest bardzo prosta. Odkręć wkręty i oddziel drewno.
Oprzyj lufę między stopami, dociskając z góry korek wypchnij bolec trzymający korek z boku.
Ja wkładałem system w imadło ale ta metoda wydaje mi się lepsza.

Oprócz spustu możesz mieć uszkodzoną sprężynę i prowadnicę.

Uważaj na napięcie wstępne sprężyny rozbierając tak jak Cię wyżej koledzy ostrzegali ale bez przesady, HW 97k ma zdecydowanie mocniejsze napięcie sprężyny.

Przy okazji zrób sobie jakieś zabezpieczenie tłoka przed obcięciem palców.
Ja przewierciłem system i wkładałem bolczyk po naciągnięciu, ale ciekawa jest metoda greena z przykręceniem zawiasu.
ROZBROJONY
Awatar użytkownika
Negza
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 194
Rejestracja: 06 stycznia 2006, 18:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Miechów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Negza »

Przyczyna takiej usterki może być bardzo prozaiczna, mianowicie, wygięty trzpień na którym osadzony jest język spustowy. Naprawa polega na dorobieniu nowego z tylnej części wiertła. Najlepiej wymienić na nowe wszystkie trzpienie. Stare trzpienie trzeba wybic "na siłę" młotkiem i jakimś punktakiem, jeśli są zaklepane na końcach (nie zawsze są). Oczywiście wszystkie przyczyny wymienione przez poprzedników też trzeba brać pod uwagę. Bardzo prawdopodobna owalizacja otworów montażowych, jak pisał aksel.
Dla pocieszenia powiem Ci, że Chinka z linku, który przytoczyłeś w pierwszym poście, po takiej naprawie działa do dziś (post z 2006 r. a wiatrówka jeszcze starsza). Jakości stali z których jest wykonany ten konkretny egzemplarz trudno cokolwiek zarzucić. Elementów spustu nie imał się zwykły pilnik. Jest niewielkie prawdopodobieństwo, że trafiłeś na podobną.
Jednak jeśli masz wątpliwości co do własnych umiejętności, nie bierz się za to, bo to naprawdę może być niebezpieczne. No i celnosci też raczej się nie spodziewaj, te wiatrówki to jednak wyjątkowe g...
Wiatrówki różne.
Awatar użytkownika
europ151
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 107
Rejestracja: 01 marca 2011, 20:35
Tematy: 0
Lokalizacja: ~20km od 50°N, 20°E
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: europ151 »

Może jakieś zdjęcia by się przydały?
"Broń nie zabija ludzi, ale zdecydowanie to ułatwia." ~Spencer Reid
Jest: CZ Slavia 631 Ultra™
IndustryBrand B2 5,5
Odpoczywam do odwołania.
Awatar użytkownika
janfelix
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 1870
Rejestracja: 12 lipca 2010, 07:03
Tematy: 0
Lokalizacja: Polska
Grupa: RIP

Post autor: janfelix »

Jasne - wrzucaj!
Qui proficit in artibus et deficit in moribus, plus deficit quam proficit...
(Kto posiadł wiedzę kosztem obyczajów - więcej stracił niż zyskał...)
Awatar użytkownika
Negza
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 194
Rejestracja: 06 stycznia 2006, 18:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Miechów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Negza »

europ151 pisze:Może jakieś zdjęcia by się przydały?

Za mało zdjęć w linku w pierwszym poście?
Jest tam też opis rozbiórki. Jeśli to jest za mało, to lepiej się nie brać za rozbiórkę, bo potem będą posty o bardzo niebezpiecznych Chinkach, ze zdjęciami sprężyny wbitej w mózg albo w dupsko :mad: i zdemolowane pół mieszkania.
Ludzie, litości. Budowa większości wiatrówek sprężynowych jest banalnie prosta. Kuchenny mikser albo rower "Ukraina", to przy nich szczyt technicznego wyrafinowania. Poważnie mówię, jeśli ktoś nie czuje się na siłach, to żadne zdjęcia nie pomogą. Nie bierzcie się za to, bo będzie nieszczęście.
Wiatrówki różne.
Awatar użytkownika
vox
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5097
Rejestracja: 08 marca 2009, 23:50
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: vox »

Możliwe, że trzpień, o którym wspomniał Negza, przekręcił się dookoła własnej osi i nie zaczepia się o moduł spustu. Kiedyś, jak składałem swój karabinek, nie zwróciłem na to uwagi i efekt był taki, jak opisuje autor wątku.
Obrazek
Awatar użytkownika
Negza
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 194
Rejestracja: 06 stycznia 2006, 18:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Miechów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Negza »

vox pisze:Możliwe, że trzpień, o którym wspomniał Negza, przekręcił się dookoła własnej osi i nie zaczepia się o moduł spustu. Kiedyś, jak składałem swój karabinek, nie zwróciłem na to uwagi i efekt był taki, jak opisuje autor wątku.
Trzpień o którym mówię, jest symetryczny względem swojej osi podłużnej i nie ma znaczenia to, że się przekręci, jeśli nie jest wygięty, lub jeśli otwory w których siedzi nie "wyrobiły się". Jeśli ten trzpień się wygnie, lub otwory w których siedzi zrobią się owalne, cały język spustowy idzie minimalnie w dół. To wystarczy, żeby nie podpierał elementu o który zaczepia tłok (na zdjęciach z linku to element nr 7). Trzpień na zdjęciu nie ma oznaczenia numerycznego, ale widać go nad językiem spustowym - pierwszy od dołu, siedzi w obudowie spustu.
Wiatrówki różne.
Awatar użytkownika
vox
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5097
Rejestracja: 08 marca 2009, 23:50
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: vox »

Błąd rzeczowy z mojej strony, chodziło mi o zaczep tłoka.
Obrazek
Awatar użytkownika
Negza
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 194
Rejestracja: 06 stycznia 2006, 18:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Miechów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Negza »

vox pisze:Błąd rzeczowy z mojej strony, chodziło mi o zaczep tłoka.
To niestety punkt newralgiczny (ta część tłoka). Jest miękki, jak cały tłok i łatwo się deformuje, ale nie w każdym egzemplarzu. To już jak się komu trafi.
W mojej Chince jest sprężyna krótsza o jakieś cztery zwoje z niewielkim napięciem wstępnym, co powoduje mniejsze obciążenie całego mechanizmu. Myslę, że tak można wydłużyć "życie" tego elementu.
Wiatrówki różne.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „"Najlepsze, najszybsze, najtańsze"”