Haenel 312 krok po kroku czyli zrób to sam

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10180
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Haenel 312 krok po kroku czyli zrób to sam

Post autor: variag »

Witam
Pozwalam sobie zamieścić opis demontażu Haenela 312 taki „krok po kroku”.
Dodatkowo oczywiście wykaz potrzebnych do tego narzędzi.

Zacznijmy więc od narzędzi. Minimalny, ale w zupełności wystarczający zestaw to:

1. śrubokręt płaski szeroki
2. śrubokręt płaski średni
3. śrubokręt płaski wąski do regulacji spustu
4. klucz płaski o rozstawie 9 mm
5. mały młotek (wystarczy już 100 gramowy)
6. wybijak fi 5,0 mm
7. wybijak fi 2,0 mm (do max 2,5mm)
8. klucz imbusowy (lub inny) do ewentualnego odkręcenia montażu celownika optycznego
9. i oczywiście odrobina wiary w swoje umiejętności

zdjęcie nr 1 http://img15.exs.cx/img15/2331/haenel312011ze.jpg

Opiszę demontaż Haenela 312 z celownikiem optycznym z którego wcześniej zdemontowałem przeziernik i muszkę tunelową. Do rozebrania Haenela z mechanicznymi przyrządami celowniczymi demontaż muszki tunelowej nie jest niezbędny, ewentualnie można wyjąć insert odkręcając z przodu moletowaną nakrętkę. Demontaż przeziernika to oczywiście odkręcenie dwóch płaskich nakrętek dość szerokim śrubokrętem.

Więc po kolei.

Nie możemy w łatwy sposób upewnić się że mamy w dłoniach z nie załadowaną wiatrówką, ale ze względu na to że mamy zamiar ją demontować nie powinniśmy się tym za bardzo martwić. Jedynie należy zwrócić uwagę czy sprężyna nie jest napięta. Gdyby była należy oddać strzał np. przecierakiem filcowym lub śrutem w kulochwyt w postaci książki telefonicznej lub Panoramy Firm. Ale mam nadzieję że raczej nikt nie trzyma wiatrówki z napięta sprężyną.
Dla ułatwienia ponumerujmy śruby od strony lufy jako 1 – 2 – 3 - 4
zdjęcie nr 2 http://img59.exs.cx/img59/4714/haenel312024gn.jpg
1. demontujemy celownik optyczny (lub przeziernik) odkręcając go od szyny

2. płaskim średnim śrubokrętem wykręcamy śrubę nr 3

3. wykręcamy śruby 1 i 2 w dowolnej kolejności

4. śruba nr 4 to drewno-wkręt, mocuje razem ze śrubą nr3 osłonę spustu

5. ostrożnie wyjmujemy system z łoża


zdjęcie nr 3 http://img30.exs.cx/img30/1803/haenel312036bi.jpg

6. wybijakiem fi 2mm wybijamy oś blokady spustu poprzez mechanizm spustowy, oś może pozostać w drugim „uchu”, wygodniej będzie jeśli podeprzemy z boku moduł


zdjęcie nr 4 http://img17.exs.cx/img17/866/haenel312041wj.jpg

7. wybijakiem fi 5mm wybijamy oś dźwigni naciągu

8. wyjmujemy kostkę oporową mechanizmu spustowego

9. odpinamy od listwy bezpiecznika sprężynę i wyjmujemy moduł mechanizmu spustowego

zdjęcie nr 5 http://img36.exs.cx/img36/5411/haenel312059jd.jpg

Następną czynność najlepiej wykonać opierając lufę o miękki przedmiot na podłodze, np. na książce lub nawet pantoflu

zdjęcie nr 6 http://img84.exs.cx/img84/6633/haenel312069dc.jpg

10 luzujemy śrubę kostki ryglującej nr 1 kluczem płaskim 9mm i dociskając np. trzonkiem młotka wykręcamy ją całkowicie i zdejmujemy kostkę ryglującą nr 1 i listwę blokady spustu i zwalniając nacisk wyjmujemy trzonek młotka z osłony cylindra.

11.ostrożnie wysuwamy oporę sprężyny która jest jednocześnie automatyczną blodadą naciągu, wyciągamy sprężynę i cofamy cylinder w osłonie. Gdy dojdzie do końca wyciągamy z tłoka zabierak tłoka i odłączamy całkowicie dźwignię.

12. wysuwamy cylinder wraz z tłokiem z korpusu obudowy

zdjęcie nr 7 http://img28.exs.cx/img28/8871/haenel312078tv.jpg

13. wyciągamy tłok z cylindra

zdjęcie nr 8 http://img26.exs.cx/img26/1948/haenel312081jb.jpg

14. odkręcamy szerokim płaskim śrubokrętem uszczelkę od tłoka, (skórzana uszczelka od strony tłoka posiada cienką płaską podkładkę fibrową )

zdjęcie nr 9 http://img115.exs.cx/img115/9497/haenel312094tp.jpg

15. odkręcając kluczem płaskim 9mm śrubę kostki ryglującej nr 2 demontujemy "anty-odrzut" (z ciekawości zmierzyłem skok, wynosi max 13 mm) wyciągamy lufę do przodu, potem gumową tulejkę - amortyzator. W środku obudowy cylindra pozostanie stalowy zderzak cylindra który powinien się tam swobodnie przesuwać.
Rozebrana wiatrówka i wszystkie jej części

zdjęcie nr 10 http://img91.exs.cx/img91/120/haenel312109ua.jpg

Na każdym etapie będzie nam potrzebne czyściwo, można użyć do tego celu np. jakiejś starej bawełnianej podkoszulki.
Dokładnie czyścimy wszystkie elementy przed przystąpieniem do montażu wiatrówki.
Części które uważamy za zużyte wymieniamy na nowe jak np. uszczelka tłoka czy sprężyna.
Ewentualnie dodajemy elementy nie będące standardowym wyposażeniem wiatrówki jak np. prowadnica sprężyny.
Po zaopatrzeniu się w stosowne smary przystępujemy do montażu.
Przed montażem warto "na sucho" sprawdzić i przeanalizować pracę układu tłok-automatyczna blokada naciągu. Po prostu zakładamy oporę sprężyny na żerdź tłoka, odchylamy sprężynę zęba blokady do tyłu i próbujemy przesuwać tłok do przodu i tyłu, zwracając uwage na prace mechanizmu.

Skupię się jedynie na stronie mechanicznej i nie będę komentował co jak i czym smarować, pozostawiam to uznaniu każdego z kolegów.

Montaż Haenel 312

1. zakładamy gumowy amortyzator "anty-odrzutu" na lufę od strony portu ładowania

2. zakładamy na lufę sprężynę zderzaka „antyodrzutu” i wsuwamy tak przygotowaną lufę do obudowy cylindra

3. opierając cylinder o podłogę naciskamy lufę i po ustaleniu się wycięcia i gwintowanego otworu ryglujemy całość kostką i wkręcamy śrubę M6 z podkładką sprężynową

4. dokręcamy dość mocno kluczem płaskim (trudno określić mi moment, ale z tzw. "wyczuciem"

5. szerokim płaskim śrubokrętem dokręcamy do tłoka śrubę M5x16 mocującą jego uszczelkę, ja do zabezpieczenia gwintu stosuje łatwy do demontażu klej anaerobowy typu "stop-śruba"

6. po przesmarowaniu wsuwamy tłok do cylindra zwracając uwagę na wzajemne ułożenie współdziałających części

7. wsuwamy złożony cylinder w obudowę zwracając w dalszym ciągu uwagę na wzajemne ułożenie układu tłok - cylinder - obudowa cylindra

zdjęcie nr 11 http://img56.exs.cx/img56/1787/haenel312119ri.jpg

8. w tłok, poprzez wycięcie w korpusie wsuwamy zabierak tłoka i przesuwamy cylinder maksymalnie do przodu, a następnie lekko cofamy

9. smarujemy smarem sprężynę i wsuwamy ją na żerdź tłoka, ale nie do końca

zdjęcie nr 12 http://img64.exs.cx/img64/3999/haenel312124iv.jpg

10. popychając zapadkę zębu bezpiecznika do przodu (właściwy ząb jest w tyle) sprężyna zapadki powinna cofnąć się do tyłu. Wsuwamy oporę sprężyny równolegle do wyfrezowanej z boku prowadnicy naciągu, sprężyna zapadki powinna być lekko zadarta do góry, wsuwamy ją dalej zwracając uwagę żeby sprężyna tłoka (czyli główna) nasunęła się na przednią tulejkę, dociskamy trzonkiem młotka obserwując czy w prowadnicy pojawi się ząb bezpiecznika. Cofając powinien się chować. Całość powinna przesuwać się płynnie i bez żadnych zacięć

11. nim założymy kostkę nr1 wstępnie musimy założyć na nią listwę bezpiecznika języka spustowego, i opierając całość lufą o podłogę naciskać na oporę sprężyny trzonkiem młotka aż w wycięciach cylindra pojawi się wpust i otwór z gwintem.

12. zakładamy kostkę wraz z listwą w wycięcie korpusu

13. wkładamy śrubę M6 z podkładką sprężynową w widoczny otwór (ew. korygujemy przesuniecie wybijakiem fi 2mm) i dokręcamy z podobną siłą jak śrubę kostki nr 2

14. wkładamy mechanizm spustowy w korpus osłony przekładając sprężynę bezpiecznika z mechanizmu spustowego na poprzeczne wycięcie w listwie bezpiecznika

15. zamykamy całość kostką oporową i po włożeniu dźwigni naciągu wbijamy młotkiem oś

16. ostrożnie wbijamy oś bezpiecznika listwowego w poprzek mechanizmu spustowego

17. wkładamy kompletny system do łoża

18. dokręcamy szerokim płaskim srubokretem śruby M6 1 i 2

19. wkręcamy śrubę nr 3 M4x30mm w mechanizm spustowy poprzez osłonę spustu

20. sprawdzamy na wszelki wypadek czy nie zostały nam jakieś części, znajomy mechanik mówi że w samochodach sporo rzeczy jest niepotrzebnych lub na zapas, wiec pomny tych doswiadczeń, na wszystko zwracam uwagę, mi wprawdzie "coś" zostało, ale o tym na koniec .

21. naciagamy dźwignią tłok, ładujemy w lufę przecierak filcowy, składając dźwignię naciągu obserwować pracę bezpiecznika automatycznego, powinien się "miękko" w ostatniej fazie cofnąć co świadczy o tym że zaczep tłoka zaczepił o ząb spustu. Gdyby zab się nie zazębił tłok cofnoł by się w pierwszej fazie składania dźwigni o ok 10mm a w monencie zamknięcia dźwignia automatycznie zrzuciła by tłok powodując wystrzał. Proszę więc o ostrożność!

22. celując w kulochwyt oddajemy strzał

23. jeżeli wszystko jest jak przed demontażem dokręcamy przeźernik

24. małym wąskim śrubokrętem możemy dokonać precyzyjnej regulacji mechanizmu spustowego. Najprościej prawidłowość samego mechanizmu sprawdzić "na sucho" po wyjęciu modułu mechanizmu spustowego.
Po prostu popychać palcem napinacz czy "zaskoczy" i oddać "strzał". Możliwa też jest jego wstępna regulacja, śruba drugiego stopnia jest jednak fabrycznie zakontrowana. Należało by dorobić specjalny klucz do odkręcenia tej nakrętki, np. dobrej jakości śrubokręt płaski o szerokości 7 mm i grubości 0,5 mm i wycięciu po środku o szerokości 4mm na srube regulacyjną.

Moduł spustu http://img127.exs.cx/img127/4112/H312_modu.jpg
Kilka uwag na koniec.

Nie jest to wiatrówka idealna i bez wad
Nawet bym nie wahał się napisać że jak na sprzęt tej klasy ma ich za dużo.
Podstawowa wada Haenela 312 (zwłaszcza dla strzelców wychowanych na programach Pana Adama Słodowego) to brak możliwości zaawansowanego tuningu. Widziałem Haenela który osiągał 9J na Exactcie. Ale nie obyło się bez awarii. Nie jest to więc też wiatrówka dla fanów podwyższania mocy posiadanego sprzętu.
Średnica cylindra minimalnie mniejsza od Slavi (25,0mm) i krótki skok tłoka bez możliwości jego powiększenia, tzn. można zwiększyć skok o około 2 mm, skracając o ten wymiar tłok.
Bo powiększanie średnicy cylindra i średnicy tłoka (miałem przez chwile takie plany) jest bardzo dużym ryzykiem i dość kosztownym przedsięwzięciem. Więc po prostu nieopłacalne.
Ewentualnie można dociążyć tłok prowadnicą z brązu lub mosiądzu. Mam dopiero w planach taka prowadnicę, ale czy warto?
Chyba nie.
Na pewno trochę zwiększy to Vo, ale zwiększy się tez "kop" wiatrówki który bez wątpienia przeniesie się na lunetę.
- wykręcająca się śruba nr 3 modułu spustu
- pękająca dźwignia pantograficzna naciągu tłoka
- odrywanie się poprzecznej listwy modułu spustu która zgrzewana jest do korpusu
-zużywanie się wewnętrznej powierzchni korpusu wiatrówki i przekaszanie - wypadanie zabieraka tłoka
- szyna o szerokości 8,5mm zmuszająca do stosowania bocznych podkładek dystansowych dla standartowych montaży
- klockowate choć trzeba dość składne łoże i w oryginale posiadające stosowne otwory do precyzyjnego wyważenia, co trezba uznać za zaletę.
-destrukcyjny wpływ na lunety mechanizmu "anty-odrzutu"
Co do "anty-odrzutu" mam bardzo mieszane uczucia, osobiście obwiniam go o rozsypanie lunety która na Slavce przeżyła ok. 4000 strzałów.
Objaw był dość dziwny, jakieś zmętnienie obrazu, po odkręceniu okularu, bez zdejmowania lunety z montażu oczom moim ukazała się w tubusie wcale nie mała kupeczka białego jak śnieg piasku.
Okazało się że to "kontra" soczewki okularu odkręciła się i soczewka zaczęła się obracać w tubusie, przy okazji zamieniając się w piasek.
Warto więc poważnie pomyśleć o montażu typu Dampa.
Po zdjęciu muszki tunelowej przy założonej optyce, końcówka lufy wygląda trochę śmiesznie, warto więc zamówić jakiś zakładany na wcisk separator lub tłumik, ew. ich imitacje.



Zmiany które wykonałem w swojej "Hance" to:

- założenie prowadnicy sprężyny tłoka

- założenie podkładek pełniących rolę łożyska oporowego sprężyny tłoka

-wklejenie lufy w korpus obudowy bardzo słabym klejem anaerobowym.

-wykonanie w osłonie spustu i łożu podcięcia do regulacji odległości języka spustowego

Potrzeba tych podcięć jest chyba widoczna w każdym H 312, zawsze w okolicach śruby regulacyjnej łoże jest stosownie odrapane od prób w dokręcaniu spustu.

- nawiercenie dodatkowego otworu o średnicy ok. 7 mm dla śruby regulacyjnej 1 stopnia mechanizmu spustowego

To też niezrozumiała dla mnie niekonsekwencja producenta. Dlaczego fabrycznie nie ma tego otworu skoro drugi stopień go posiada.

- usuniecie listwowego bezpiecznika języka spustowego (uznałem go za zbędny gadżet) to jest ten element który mi pozostał po zmontowaniu Haenela

Nie wiem czy ktoś z kolegów usuwał tą listwowe. Ja na samym początku bez skrupułów ją usunąłem.
Bo tak na zdrowy chłopski rozum, jej działanie rozpoczyna się w momencie naciągania tłoka i kończy w momencie zamykania dźwigni naciągu.

Więc dobrze, odbezpieczam dźwignie naciągu, napinam sprężynę, ładuje śrut do portu, zapinam dźwignię na zatrzask i .... jakoś nie znalazłem powodu żeby bawić się w międzyczasie spustem, no chyba że ktoś ma trzecia rękę (w jednym z odcinków Fantomasa Luis de Fines miał taką, ale okazała się potem sztuczna) a gdyby nawet to i tak zadziała automatyczna blokada naciągu, po ok. 5 mm drogi tłoka.
Tak więc moja Haenelka jest uboższa o automatyczna blokadę języka spustowego.

Do ogromnych zalet zaliczyć trzeba mechanizm spustowy który bez wątpienia jest kopią (lub prawie kopią) REKORDA. Minusem tego mechanizmu spustowego są pękające od czasu do czasu sprężynki, dodatkowo mechanizm jest wyposażony w tandetny, plastykowy, często wypadający ze szczęk mocujących język spustowy. Posiada on jednak regulacje odległości w zależności od upodobań i długości paluszków. A to już duży plus.

Bezpieczeństwo


Przed przypadkowym naciśnięciem na język spustowy podczas ładowania śrutu zabezpiecza listwowa blokada spustu.
Język spustowy jest odblokowywany dopiero w momencie domykania dźwigni naciągu.

Bezpiecznik automatyczny tłoka też działa bez zarzutu, najlepiej można zauważyć jej prawidłowe działanie podczas wolnego - skokowego naciągania tłoka, gdy co jakiś czas (może lepiej przy zwiekszaniu kata naciągu dźwigni ;) ) łapie sią na nastepne wycięcia zabezpieczające na żerdzi tłoka. Bo na żerdzi jest tych wycięć aż 12.
Bezpiecznik automatyczny też jest zwalniany (odchylany w położenie spoczynkowe) dopiero przy domknięciu listwy naciągu.
Uwaga, w przypadku gdy zaczep tloka nie wychwycił się na zębie mechanizmu spustowego w momencie domknięcia dźwigni następuje wystrzał! Ale to bardzo rzadki przypadek.
Śrutu który wypadł z rynienki załadowczej (lub inaczej portu ładowania) w korpus wiatrówki też nie musimy wyjmować czy wytrząsać narażając się na niebezpieczeństwo, ładujemy nowy, domykamy dźwignie naciągu a cylinder specjalnym otworem wyrzuca nam zgubę pod nogi.

Z duszą na ramieniu (i zablokowaną "na wszelki wypadek" przez łokieć dźwignią naciągu) postanowiłem sprawdzić kiedyś działanie automatycznego bezpiecznika, nacisnąłem na spust (mam usunietą blokade listwową która w moim przypadku uznałem za zbędną) i tłok skoczył do przodu o ok 3-4 mm i wychwycił go ząb bezpiecznika.

Nie polecam nikomu przeprowadzać takiej próby!

Oznaką prawidłowego działania tego automatycznego bezpiecznika jest poprostu wyłapywanie tłoka podczas jego napinania. Słychać wyraźne "kliki" zęba bezpiecznika.

Kompletne rozebranie i złożenie wiatrówki wykonane w warunkach domowych, zrobienie w międzyczasie zdjęć i napisanie (na "brudno" oczywiście) tego tekstu zajęło mi ok. 2 godziny w warunkach domowych i naprawdę wystarczą do tego wymienione narzędzia.
Zdaję sobie świadomość z kiepskiej jakości fotografii, ale taki mam aparat. Starałem się pisać dość obrazowo, często samemu nadając nazwę pewnym częściom.

Powodzenia i strzeleckie pozdrowienia dla wszystkich posiadaczy H 312
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2005, 12:01 przez variag, łącznie zmieniany 6 razy.
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
juzeg
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 584
Rejestracja: 18 sierpnia 2003, 16:51
Tematy: 24
Lokalizacja: WAW
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: juzeg »

Spelnilo sie marzenie wszystkich niedoksztalconych posiadaczy haeneli. Oto jeden z nich udokumentowal w pelni rozklad hanki na czynniki pierwsze. Kto ma haenela powinien ta date za czerwono w kalendarzu zanzaczyc. :D

Variag gratulacje rewelacyjna instrucja :!:
Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10180
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: variag »

Mój post nic nie wnosił do tematu, został dodany do całosci, proszę więc o jego usunięcie przez moderatora.
thx
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2005, 11:48 przez variag, łącznie zmieniany 2 razy.
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
cdn
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 443
Rejestracja: 05 października 2004, 11:21
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: cdn »

Variag, jesteś WIELKI !! Brawo !! Rzeczywiście, brakowało tego bardzo ... A parę osób uchroniłeś od nadmiernej otyłości (ile tych garnków zupy można ... :wink: )
Zrobiłeś hankowcom super Mikołaja.
Gratulacje i podziękowania.
Dla mnie jesteś przez duże "V".

Pozdrawiam i dziękuję.
Jedynie słuszny klucz w jedynie słusznej sprawie tworzą żurawie.
Awatar użytkownika
Andrzej Kliszewski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 4019
Rejestracja: 27 czerwca 2004, 13:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Zielona Góra
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Andrzej Kliszewski »

Witam!!!

I ja przyłacze się do Gratulacji!!!

Widać osoba dorównuje klasą słynnemu imiennikowi z przed 100 lat :P

Wielkie Dzięki :!: :!: :!:

Pozdrawiam Andrzej K.

Ps. Gdyby tak jeszcze ktoś przedstawil w ten sposób rozbiór Hanki 311 :roll:
Z uwagi na prowadzoną działalność moje posty mogą być nieobiektywne !
Awatar użytkownika
Fred
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5319
Rejestracja: 22 listopada 2002, 07:07
Tematy: 284
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Fred »

pelny respekt razem ze sciagnieciem czapki
szkoda, ze tak malo takich rozbieranych sesji
na emeryturze
Szymon Machel
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 81
Rejestracja: 03 lipca 2004, 18:44
Tematy: 0
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Szymon Machel »

OOOO!!!
A ja się męczyłem na oślep. Tylko Jerzy N. powiedział mi jak ząb bezpiecznika (chyba) należy wetknąć w rurę. Przy pomocy żony i dziecka udało mi się to poskładać i do tej pory nie przycięło mi paluchów przy ładowaniu. Będę musiał gdzieś tą instrukcję zapisać.
Dzięki
Zdrufko
Szymon Machel
Marcin.M
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 68
Rejestracja: 30 września 2004, 20:43
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Marcin.M »

Brawo, tylko dlaczego tak późno
AA S 400 Classic , Haenel 312 , Iż-22 , Łucznik wz 1970 , HW 30
Awatar użytkownika
wavi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 638
Rejestracja: 13 czerwca 2004, 13:57
Tematy: 51
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: wavi »

WIELKIE DZIĘKI , BĘDZIE NA ZAŚ :!: :!: :!:
Nie życz zdrowia , życz szczęścia
Na Titanicu wszyscy byli zdrowi. ( S Tym )
Awatar użytkownika
EGON
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 139
Rejestracja: 03 marca 2004, 08:20
Tematy: 13
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: EGON »

DZIĘKI, DZIEKI, DZIĘKI, chwała za poswięcony czas. :D
"Kasa nie gra roli, gdy pasja swawoli"
EGON
kilka pukawek i parę lupek :-)
greenhorn
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1704
Rejestracja: 03 sierpnia 2004, 04:28
Tematy: 0
Lokalizacja: Łask
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: greenhorn »

Po stokroć dzięki :D :D :D
I stała się jasność :idea:
Pozdrawiam i kłaniam się nisko
Jarek
sławek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 44
Rejestracja: 24 stycznia 2004, 09:06
Tematy: 9
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Haenel 312 krok po kroku

Post autor: sławek »

Wspaniały opis.Przyda mi się napewno jak już przyjdzie od Ciebie dźwignia naciągu.Na zdjęciach wszystko pięknie widać.Z Mechanizmu naciągu mam tylko tę główną dźwignię długą prostą.
Pozdrawiam
Sławek
Sławek
Haenel 312,HW 97K ,Hawken DIKAR cal,45+NAVY 0,44"
Awatar użytkownika
Engeneer
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 959
Rejestracja: 11 marca 2004, 13:45
Tematy: 33
Lokalizacja: Ruda Śląska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Engeneer »

Witam

Chociaż nie jestem posiadaczem "Hanki" to jestem pełen podziwu, a nawet przeszła mi przez głowę myśl że może sobie kupię, to już przynajmniej będę wiedział jak ją rozebrać :oops: :wink:

A tak na poważnie to gratuluje determinacji
Ślaski Klub Strzelecki "HUNTER" LOK
LG 300 Dominator + Leupold Competition
robin
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 882
Rejestracja: 07 kwietnia 2003, 14:03
Tematy: 142
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: robin »

Rozebrać Hanię to pierwszy krok :D ale co dalej :wink:
Awatar użytkownika
Engeneer
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 959
Rejestracja: 11 marca 2004, 13:45
Tematy: 33
Lokalizacja: Ruda Śląska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Engeneer »

Ubrać :D :D :D jak już będzie "po wszystkim" :P :P :P
Ślaski Klub Strzelecki "HUNTER" LOK
LG 300 Dominator + Leupold Competition
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Testy sprzętu - Wiatrówki”