Oksyda

Moderator: Moderatorzy CP

Fritz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 04 sierpnia 2008, 19:03
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Oksyda

Post autor: Fritz »

Wiem że było.Przeczytałem prawie wszystko site:bron.iweb.pl oksyda
i po tych artykułach miałem już wyrobione zdanie nt. powłok...do wczoraj.
Byłem na znanej strzelnicy i przyglądałem się jak policjant z grupy realizacyjnej
kupował dla siebie,prywatnie pistolet za ok 6 tys.Nic w tym dziwnego ale
sprzedawca-właściciel strzelnicy w potoku słów wspomniał o tym,że
broń z "wyższej pólki" ma oksydę robioną "na zimno".Twierdził ze ta metoda daje trwalszą,grubszą warstwę powłoki.Pokazywał też buteleczkę takiej :galy: oksydy (150 ml-60 PLN)
twierdzac że biorą ją rusznikarze...
Więc jak to jest?Tu na forum są dziesiątki przepisów na powłoki jednak
myśl przewodnia,zachwalana - "na gorąco" a z ust człowieka który broń miał od kołyski słyszy się coś innego.
Pytam bo jedzie do mnie coś do "składania" z gołą lufą i teraz juz jestem zupełnie ogłupiony jaką metodę pokrycia wybrać?
Awatar użytkownika
Mincerz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1646
Rejestracja: 09 lipca 2006, 12:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Mincerz »

Dawanie wiary w każdą zasłyszaną informację nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem.
Pozdrawiam!
ZKS Warszawa ID: 0309, ROMB ID: 2342
CP & Nitro
Fritz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 04 sierpnia 2008, 19:03
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Fritz »

Remington (Nasz Kolega :D ) też kładł "zimną" burnirę ożywiając składaka.
Awatar użytkownika
Mincerz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1646
Rejestracja: 09 lipca 2006, 12:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Mincerz »

Brunira i oksyda to całkiem inne powłoki.

Oksyda na zimno jest do podręcznych napraw. Popatrz na tematy w dziale wiatrowym na temat oksydy. Oni są znacznie lepsi w tym temacie.
Pozdrawiam!
ZKS Warszawa ID: 0309, ROMB ID: 2342
CP & Nitro
Fritz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 04 sierpnia 2008, 19:03
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Fritz »

Juz to przerobiłem.
Zaklady W Radomiu mają usługę oksydowania,może im posłać?
Awatar użytkownika
Mincerz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1646
Rejestracja: 09 lipca 2006, 12:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Mincerz »

Te zakłady w których robią "norweską odtylcówkę" ponoć robią wspaniałą oksydę.
Ale wydaje mi się, że każdy rusznikarz to potrafi. Pogadaj może z Hoganem?
Pozdro!
ZKS Warszawa ID: 0309, ROMB ID: 2342
CP & Nitro
Fritz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 42
Rejestracja: 04 sierpnia 2008, 19:03
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Fritz »

Dzięki.
gawor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 337
Rejestracja: 10 maja 2008, 09:58
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: gawor »

Brunirowaniem nazywa się proces zabezpieczania powierzchni stali na zimno.Zwykle robi się to w ten sposób że nakłada się cienką powłokę roztworu silnie wywołującego utlenianie powierzchni. Po odczekaniu przedmiot gotuje się w wodzie. Ja z dobrym skutkiem robiłem to takim roztworem
1.Woda 950 cm3
2. Kwas solny stężony HCL 1,5 cm3
3. Chlorek żelazowy FeCl3 70 g
4. Chlorek żelazawy FeCl2 10 g
5. Chlorek rtęciowy HgCl2 2 g (TRUCIZNA)
Najważniejszą rzeczą jest aby pokrywać metal jak najcieńszą warstwą płynu. Najlepiej zanóżyć w roztworze tampon z waty, dokładnie go wycisnąć i przecierać tylko raz po.jednej powierzchni.Potem kilka godzin odpoczynku i gotujemy . Proces powtarzamy kilka razy az powierzchnia zrobi się jak trzeba.
Przepis na roztwór do brunirowania jest jednym z dziesiątek istniejących receptur które z powodzeniem możemy zastosować Brunirowanie jest jednak pewną sztuką i zanim się jej nauczymy musimy poświęcić trochę czasu, nerwów i przekleństw.
Osobiście odradzam stosowanie wszelkich oksyd dostępnych w sklepach w tych małych butelkach. Są to nietrwałe powłoki za to zaoksydowana nimi broń śmierdzi szpetnie bo to wpływ związków selenu w ich składzie a selen tak ma .Jeszcze jedno. Nie każdą stal możemy brunirować. Niektóre materiały nie chcą się pokrywać.Wtedy zwykle dobrze oksydują się na gorąco .
xxx
Maki
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 386
Rejestracja: 22 października 2006, 11:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Maki »

Jeżeli chcesz burnirować - nadać kolor brązu nie gotujesz przedmiotu , bo wtedy złapiesz kolor czarny na żelastwie :diabel:

Skład doś trudny do dostania , łatwiej kupić gotowy związek polecany w dziale dmuchawek .
Najważniejsza jest czystość danego przedmiotu jak wszędzie . Smarujemy , pozostawiamy w ciepłym i wilgotnum pomieszczeniu , ścieramy powstały nalot i tak od nowa kilka razy aż złapiemy to co chcemy .

Potem tylko zakończenie procesu , mycie i mizianie np wazelinką tech lub oliwą do maszyn :diabelek: .

Na dziale dmuchawek jest ładnie opisane oksydowanie na gorąco , a kolega Remington ładnie to opisuje tekstem i foto w poradach .
gawor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 337
Rejestracja: 10 maja 2008, 09:58
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: gawor »

Oksydowanie na gorąco jest dość proste. Nie można nim robić sprężyn bo ta stal robi się od tego jedynie złotobrązowa. Brunirowaniem możemy pokryć też stal sprężynową. Co się tyczy dostępnych w sklepach preparatów to jeszcze dobrego nie widziałem. Wszystkie są na tej samej bazie(związki selenu). Tak samo szybko czernią przedmiot jak schodzą. Załamałem się niedawno bo jeden ze znanych rusznikarzy machnął mi takim preparatem dorobione przyrządy celownicze. Oczywiście po dwóch wizytach na strzelnicy dziadostwo zlazło
xxx
gryf66
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 34
Rejestracja: 09 grudnia 2007, 21:24
Tematy: 0
Lokalizacja: Nowa Sól/Stuttgart
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Oksyda

Post autor: gryf66 »

Czy jeżeli mamy brunirowaną lufę a część miejsc jest jaśniejsza od innych czy można dodatkowo dalej brunirować?
Czy ważne jest jaką mieszanką było to robione, niestety jest to starszy kit który nie został dokończony i latami wisiał na ścianie .
Brak śladów rdzy jedynie te "przetarcia", gdybym chciał poprawić brunire muszę ściągnąć starą?
Dodatkowe pytanie ,czy pozostałe części też brunirować czy oksydować,są na razie z czystej stali.
Może ktoś o większym doświadczeniu będzie mi mógł pomóc, podaję link do zdjęcia(czy to na pewno brunira ?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a30 ... e7cfa.html

Pozdrawiam
gawor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 337
Rejestracja: 10 maja 2008, 09:58
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: gawor »

Myśle że spokojnie można brunirować bez zdzierania obecnej powłoki. Ważne żeby dokładnie odtłuścić a najlepiej jeszcze wygotować przed czernieniem
xxx
caninus
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Re: Oksyda

Post autor: caninus »

gryf66 pisze:Czy jeżeli mamy brunirowaną lufę a część miejsc jest jaśniejsza od innych czy można dodatkowo dalej brunirować?
Czy ważne jest jaką mieszanką było to robione, niestety jest to starszy kit ...
Wrzuć więcej fotek.
gryf66
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 34
Rejestracja: 09 grudnia 2007, 21:24
Tematy: 0
Lokalizacja: Nowa Sól/Stuttgart
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Oksyda

Post autor: gryf66 »

Wygotować mogę ,muszę najpierw zorganizować płat blachy i od razu będzie rynna do oksydowania (przy okazji czy naczynie do oksydowani może być z blachy mosiężnej czy lepiej kwasiak) ,po drugie gotować po wyczyszczeniu np. benzyną ekstrakcyjną czy spirytusem w wodzie destylowanej czy dodać jakiś środek.
Link do zdjęć:http://gryf66.fotosik.pl/albumy/537374.html
Jerzy
Właściciel
Właściciel
Reactions:
Posty: 2364
Rejestracja: 21 listopada 2002, 23:08
Tematy: 124
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Grupa: Administratorzy

Post autor: Jerzy »

gryf66 pisze:Wygotować mogę ,muszę najpierw zorganizować płat blachy i od razu będzie rynna do oksydowania (przy okazji czy naczynie do oksydowani może być z blachy mosiężnej czy lepiej kwasiak)
Wystarczy blacha zwykła, może być nierdzewka czy kwasówka, mosiądz nie.

gryf66 pisze:po drugie gotować po wyczyszczeniu np. benzyną ekstrakcyjną czy spirytusem w wodzie destylowanej czy dodać jakiś środek.
Link do zdjęć:http://gryf66.fotosik.pl/albumy/537374.html
Jeśli chodzi Ci o brunirowanie to w żadnym wypadku niczym nie paćkać, a już zdecydowanie żadnym tłustym jak np benzyna !!!
Tu masz opis brunirowania, i jest on zawsze taki sam niezależnie jakiej mieszaniny używasz:
http://konceptus.iweb.pl/3.konceptus.pl ... &Itemid=18
Jerzy
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Rusznikarnia - CP”