Proszę o pomoc - sprawy ciąg dalszy

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Ocieska
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 141
Rejestracja: 27 czerwca 2004, 19:17
Tematy: 0
Lokalizacja: Jaworzno
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Proszę o pomoc - sprawy ciąg dalszy

Post autor: Ocieska »

Pisałem o problemach związanych z udowodnieniem legalności posiadania rewolweru czarnoprochowego Nord Navy cal. 44 (posiadam f-rę zakupu). Miałem nadzieje, że wszystko dobrze się skończy, ponieważ Sąd na mój wniosek powołał drugiego biegłego z Krakowa (poprzedni był z Poznania). Niestety wynik ekspertyzy mnie zszokował, oto jej fragmenty z wniosków końcowych:
„Nadesłany do badań współcześnie wytworzony dowodowy rewolwer kapiszonowy ładowany odprzodowo kal. 44 nr 531996 produkcji włoskiej, figurujący w katalogach handlowych jako „Reb Nord Navy” nie stanowi repliki broni palnej wytworzonej przed rokiem 1950. Dowodowy rewolwer stanowi broń palną, na posiadanie której w rozumieniu Ustawy o broni i amunicji z dnia 21.05.1999 r. (z późniejszymi zmianami) wymagane jest pozwolenie. Rewolwer Colt Navy mod. 1851, na pierwowzór którego powołuje się oskarżony w swoich wyjaśnieniach i załączonych materiałach, zgodnie ze źródłami historycznymi oraz instytucjonalnymi nie został wytworzony przed 1850 rokiem i nie był produkowany w kalibrze .44 cala.”
Jest dla mnie to tym bardziej dziwne, iż nadal ten model jest dostępny w wielu sklepach na terenie całego kraju. Jestem bezsilny. Proszę o pomoc, może ktoś zna biegłego, który ma inne zdanie na ten temat...
Pozdrawiam
Ocieska
Awatar użytkownika
marekp
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 7298
Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
Tematy: 294
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Moderatorzy CP

Post autor: marekp »

Kaliber 44 istnial przed 1850 rokiem. Istnialy tez rewolwery w tym kalibrze. Colt Navy powstal duzo przed 1850 rokiem. Replika nie jest kopia wiec moze byc w kalibrze .44 - znanym w owym czasie i stosowanym w rewolwerach. Opinia bieglego jest bez sensu. Strzal z tego Navy czy z Dragoona albo Walkera da te same efakty. Powolaj swojego bieglego po prostu. Wez definicej repliki. Ma sie roznic od oryginalu w sposob widoczny.

Replika – powtórne wykonanie dzieła sztuki, pojazdu, samolotu itp. z możliwie wiernym odtworzeniem oryginału. Czasem tylko wyglądu, albo motywu.

Od falsyfikatu różni się nie ukrywaniem faktu bycia repliką. W replikach starych samochodów często wykorzystuje się współczesne podwozia, ograniczając rekonstrukcję do nadwozia. Replikę dzieła sztuki wykonuje najczęściej twórca oryginału, ewentualnie replika powstaje w jego pracowni. Artyści w replice czasem zmieniają nieznacznie kompozycję, skalę, technikę wykonania. Często wykonywane są repliki historycznych, niezachowanych pojazdów np. polskiego samochodu pancernego Ursus wz. 34 do celów wystawowych, lub przez pasjonatów.

To jest taka definicja "od reki". Ma nie byc wrecz identyczna z oruginalem.

MarekP
MaciekP
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 871
Rejestracja: 21 marca 2006, 14:08
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin
Grupa: RIP

Post autor: MaciekP »

Gdzieś na tym forum była cytowana rozsądna ekspertyza Laboratorium Kryminalistyki KGP (m.in. o naviku), którą jako "źródło instytucjonalne" można by przedłożyć sądowi. A dalej dowodzić o replice jak pisze Marek. Nie wiem, czy w tym przypadku nie należałoby powołać na świadka kierownika sklepu, gdzie Kolega kupił broń. Ponadto wygląda na to, że w tej sprawie występuje bardzo marny adwokat albo w ogóle go nie ma. Przyznam, że ręce opadają i... spodnie. Idiotów nie sieją, na kamieniu się rodzą.

PS. W ekspertyzie biegłego jest błąd: data 1950, zamiast 1850!!! Chyba że Kolega źle przepisał.
MaciekP
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 871
Rejestracja: 21 marca 2006, 14:08
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin
Grupa: RIP

Post autor: MaciekP »

No i jeszcze jedno: gdy kupowałem w sklepie swojego navika .36 Uberti-Hege, otrzymałem certfikat od firmy Hege (pomarańczowy druk) zaświadczający o koszerności.
9x19
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 8028
Rejestracja: 10 marca 2006, 22:04
Tematy: 0
Lokalizacja: Olsztyn KS GARDA
Grupa: RIP
Kontakt:

Post autor: 9x19 »

MaciekP pisze:Gdzieś na tym forum była cytowana rozsądna ekspertyza Laboratorium Kryminalistyki KGP (m.in. o naviku), ...
Był artykuł „Czarny proch – dylematy”:

Obrazek

pod którym podpisali się kom. mgr inż. Robert Maciejczyk – specjalista zespołu Badań Broni i Balistyki Wydziału Mechanoskopii i Balistyki Centralnego Laboratorium Kryminalistyki Komendy Głównej Policji oraz sierż. mgr inż. Marcin Siwiecki – specjalista w tym Wydziale.

:one:
MaciekP
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 871
Rejestracja: 21 marca 2006, 14:08
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin
Grupa: RIP

Post autor: MaciekP »

To jest chyba właśnie to! Czytałem w znacznie rozszerzonej wersji i podobało mi się, bo było rozsądne. Navik w tym kontekscie był absolutnie cacy, jeśli chodzi o nasze potrzeby.
Awatar użytkownika
AlfP
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 466
Rejestracja: 17 maja 2007, 09:02
Tematy: 0
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

navy

Post autor: AlfP »

To jest stara sprawa….i koledzy poczytajcie wcześniejsze infa a nie piszcie czy ma adwokata fakturę , sklep . Na razie dla sadu istotne są opinie biegłych, pisał tez o tym Jacek S.bo mial byc swiadkiem na ktorego prok. sie nie zgodzila. Ten drugi biegły/wstyd przyznać z Krakowa/ krytykuje tez opinie redaktora J. Lewandowskiego ze "Strzału" . Proponuje wysłać właśnie do Strzału tą całą opinie . Najlepiej gdyby dało się zaprosić właśnie jakiegoś dziennikarza z militarnej fachowej gazety na rozprawę /chyba to ma być 25 kwietnia ?/ ….to by pewnie pomogło …
AlfP
Podolski Regiment Odprzodowy
MaciekP
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 871
Rejestracja: 21 marca 2006, 14:08
Tematy: 0
Lokalizacja: Lublin
Grupa: RIP

Post autor: MaciekP »

Czyli na razie ta sprawa jest na etapie dopiero rozpoznawania przez sąd części dowodów, z opinii biegłych, do końca daleko. Wiem, że Kolega ma fakturę ze sklepu, ale ja pisałem o kierowniku sklepu jako świadku. O adwokacie faktycznie nie wiem, ale jeśli ma niekompetentnego, to lepiej, żeby się sam bronił. Obecność na rozprawach dziennikarza z fachowej gazety, a szczególnie późniejsze rozsądne, nienapastliwe artykuły w tej gazecie, popieram, choć ta obecność sama w sobie i te artykuły oczywiście nie stanowią dla sądu źródła prawa. Zanosi się na sporą wojnę sądową, związane z tym koszta i Kolega zapewne sobie to uświadamia.
madrak
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: madrak »

A czy w jakiś sposób by pomogło czy zaszkodziło gdyby wszyscy posiadacze colta navy 44 wysłali na adres sądu i podajac nr .sprawy tak żeby sędzia to dostał ( kopie faktur rachunków ) zakupu tejże broni ,co myślicie że wszystkim nam zrobią sprawy ,nie sądzę .jeśli będzie poparcie to pierwszy mu wyśle kopie rachunku zakupu ,chyba że głupio myślę to wycofuje swoją propozycje ,pozdrawiam
Krzysztof30
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 93
Rejestracja: 16 marca 2007, 18:34
Tematy: 0
Lokalizacja: Płouszowice (Lublin)
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Krzysztof30 »

Rewolwer Colt Navy mod. 1851, na pierwowzór którego powołuje się oskarżony w swoich wyjaśnieniach i załączonych materiałach, zgodnie ze źródłami historycznymi oraz instytucjonalnymi nie został wytworzony przed 1850 rokiem i nie był produkowany w kalibrze .44 cala.”
Jest dla mnie to tym bardziej dziwne, iż nadal ten model jest dostępny w wielu sklepach na terenie całego kraju.

Dla biegłego jest dziwne ,myślę że nasze kopie nic ich nie będą obchodzić ,to jak by ktoś komuś założył klapki na oczy
Pozdrawiam. Krzysztof

Lubelski Klub Strzelectwa Historycznego
Tilgh.54
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 536
Rejestracja: 22 października 2007, 08:49
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tilgh.54 »

W porzednim temacie dot. tej sprawy pisałem o Coltach Navy europejskiej produkcji z XIX w. Dałem tam kilka linków, tutaj mogę uzupełnić . Colty Navy 1851 w kalibrze .44 były produkowane na 100% w Belgii. Tutaj można to przeczytać na planszy pod tym linkiem.

http://www.littlegun.be/arme%20belge/ar ... y%20gb.htm

Tekst po francusku ale da się zrozumieć.
" Występuje w kalibrach 28 - 35 - 36 - 38 i rzadziej w kalibrze .44".
Rzadko ale jednak.
Awatar użytkownika
asasello
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2263
Rejestracja: 04 marca 2004, 15:18
Tematy: 173
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: asasello »

Ocieska czy ci panowie biegli maja jakieś nazwiska stopnie itd.Może by ich z tej biegłosci troche przeegzaminować.
piotrpat
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 398
Rejestracja: 26 stycznia 2005, 00:17
Tematy: 0
Lokalizacja: łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: piotrpat »

gostek z linku 2 też próbował dochodzić jak to jest z navy cal 44 - wyszło mu że właciwie jest Colt 1851 i wersja 36 to była "Navy"- bo rewolweru 36 chciała marynarka a 44 że go chciała armia to był "Army", na ile to wiarygodne- trudno powiedzieć.

1
2
3
Piotrek
hawken68
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 593
Rejestracja: 27 września 2006, 15:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

biegli

Post autor: hawken68 »

Pisałem juz kiedys o domorosłych bieglych z milicji!by zostac bieglym z broni i balistyki w milicji trzeba mieć mgr inż.przed nazwiskiem,moze być od pojazdów szynowych lub od dróg i mostów!W poznaniu "biegły"nie mógl sobie poradzic z nadmiarem ekspertyz i 2 lata czekal na pomocnika,bo gość 'z plecami" musiał skonczyc studia na polibudzie!/miał akurat 2 lata do końca!/Sam w obecnosci biegłego musiałem mu pokazac jak sie rozklada P-64!!!/sic/Gdy wziął w rece UZI to stwierdził,ze widział kiedys na filmie!Było to pare lat temu podejrzewam,że juz obecnie jest"biegłym"Więc sie panowie nie dziwcie,że mamy takie ekspertyzy!Taka mamy milicję i takich "biegłych"!Biegly z Poznania,który wykonywał eksperyzę dla kolegi Ocieski,miał z tego co go znam pojecie o historii bron,ale tylko o pistoletach i otym mozna bylo z nim porozmawiać,jednak jego wiedza rozpoczynała sie od Mausera C96,nie wiem jaka jest wiedza innych "bieglych"!Pozdrawiam
Jeśli wyjmiecie broń spod prawa,to tylko ludzie wyjęci spod prawa będą ja posiadać!
Awatar użytkownika
marekp
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 7298
Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
Tematy: 294
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Moderatorzy CP

Post autor: marekp »

Te "ekspertyzy" sa zyczeniowe. To jak z przyjmowaniem ksiegowygo. Na pytanie ile jest 2 razy 2 dobra odpowiedz to a ile sobie pan zyczy? Powolaj swiadkow dodatkowych. Adwokat powien znac procedure. Linia jest bardzo prosta. Navy 1851 jest ok. Kaliber .44 tez bo istnialy rewolwery .44. Sutki trafienia w cel z .44 czy to Dragoona czy Navy beda podobne - z Dragoona moze byc wiecej zniszczen bo beben pojemniejszy. Dlugosc luf jest taka sama. Wiec naprawde nie ma roznucy mieczy Dragoon, Navy 1851 Navy czy Army 1860 czy wrecz Remingtonem. To sa zadne zmiany. Mozna przyjac ze wszystki te rewolwery sa replikami Patersona. Kaliber czy rodzaj gwintu w replice nie ma wiekszego znaczenia - tak jak rodzaj silnika w replice samochodu. Moze byc Ferrari z silnikiem Forda i jest to replika. To samo z bronia. NIe ma znaczenia kaliber. Replika moze byc w innej skali niz 1:1, Tak sie definiuje replike. Moze byc inaczej robiona. Z innych materialow. Wiec tutaj biegly wykonal swoja prace. To jest replika rewolweru odprzodowego. I to w sumie wszystko. A co sad postanowi? Coz. Powolaj swiadkow dodatkowych. Wez Lewandowskiego ze Strzalu. Ja tez moge pojechac.

MarekP
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prawo CP”