Daisy 717 - prośba o ew. opinie

[ck_dezerter]

Witam!
Noszę sie z zamiarem dokupienia jakiegoś pistoletu pneumatycznego ( aktualnie mam łucznika ) z przeznaczeniem głównie do niezbyt częstego treningu w domu (strzelanie wyłącznie precyzyjne ). Cenowo ma się to mieścić do max ok 600zł i nie być ani na CO2 ani na sprężyne ( pcp odpada ze względów oczywistych - cena) To, co w temacie mniej wiecej spełnia moje wymagania.
W związku z tym mam prośbę do forum o ew opinie nt tego sprzętu - jakość wykonania, trwałość, celność itp.. Czy lepszy jest ten model, czy np TRABANT?
pozdrowienia!

[wavi]

Witam
W tej cenie polecam zakupic na Egunie FWB 65/80.
Tak , wiem że to spręzyna , ale posiada system antyodrzutowy i sa to pistolety dobre , celne i nie do zdarcia . Stare dobre niemieckie wykonanie .
Trabant jest dobry , celny , ale do wyczynu to juz nie za bardzo.
Jeżeli możesz doskładac tak do 1000 zł to za taką sume mozna kupic używanego Iza46 .
PCA i dobry wyczynowy pistolet . Informacje o nim masz tutaj :
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=3991
Pozdrawiam
Bartosz-Wavi

[ck_dezerter]

Witam!
Dzięki za info! Jeśli chodzi o FWB, to jak najbardziej, ale nie mam jak dotąd doswiadczeń w zakupach na e-gunie... Iż 46 - oczywiście, jak najbardziej może być. Miałem go 1x w reku i nie wychodziłem spoza 9 na tarczy... ale znaleźć używanego jest b ciężko.. na ALL był chyba 1 w ciągu ostatniego roku... Z kolei szkoda mi kasy na nowego ( to ok 1500zł chyba ), jeśli większość czasu miałby leżeć w szafie.
pozdrowienia!

[wavi]

Witam
Ten kolega http://forum-bron.pl/profile.php?mode=v ... ile&u=4653 ma iża do sprzedania.
A z zakupem na Egunie skontaktuj sie z tym kolegą http://forum-bron.pl/profile.php?mode=v ... ile&u=1307
A na alle Eurotransfer czasem sprzedaje FWB 65/80.
Napisz do niego maila , a nuż ma coś na składzie:)
Pozdrawiam
Bartosz-Wavi

[ziutek]

Z pistoletem Daisy 717 zaczynałem przygodę z wiatrówkami. Nie jest to sprzęt wyczynowy, ale do celniejszego strzelania rekreacyjnego jest naprawdę bardzo dobry. Moim zdaniem znacznie lepszy od trabanta, dzieki stałej lufie, naciągowi bocznemu, nieprzestawiającej się szczerbince i kilku innym detalom. Spoojnie można strzelac do tarczy z dobrymi efektami. Szczerze polecam.

[1krzysztof]

Duży, ciężki, długa linia celowania. Niezły do tarczy, nawet do 20m. Trudny do wyważenia - ciąży mocno na lufę. Bardzo dobry semi tarczowy sprzęt za niewielką kasę.
Wada: system przeładowania. Najpierw kurek, potem sprężanie, później śrut i znowy kurek.
Trzeba przekładać z ręki do ręki. Można się przyzwyczaić. Kompensuję tą niedogodność swoją celnością i stosunkowo wysoką V0.

[ck_dezerter]

Witam!
Dzięki za kontakty i opinie! Coś na pewno wybiorę!
pozdrowienia!

[koso2]

Prośba do posiadaczy Daisy 717.
Zamierzam również coś kupić krótkiego z przeznaczeniem rekreacyjnym do tarczy i puszek. Czy Daisy 717 ma przyrządy celownicze światłowodowe czy klasyczne, ile plastiku a ile metalu? Może jakieś fotki mi wskażecie.
Sam waham się miedzy Dianą 5 Magnum, Trabantem lub jego odpowiednikiem Marksmanem, Blow Airem, Łucznikiem. W HW 40,45,75 odstręcza mnie sposób ładowania śrutu i napinania. Diana 5 wydaje się być wygodna w naciągu i ładowaniu śrutu. Daisy ma naciąg podobny do mojego FWB co mi bardzo odpowiada. Piszecie że jednak dochodzi tu konieczność zamykania portu ładowania. Nie widać tego na handlowych fotkach. Możecie jakiegoś linka..?

[mbs153]

Moim zdaniem używanie Daisy 717 do puszek jest marnowaniem sprzętu. W USA te zabawki nadal używane są na zawodach stanowych i skutecznie konkurują ze sprzętem profesjonalnym. Na 25m bez większej filozofii można trafiać w nakrętki od butelek - warunek to dobry śrut. Na przepisowe 10m walisz spokojnie w dziesięciogroszówki - wręcz do znudzenia. Gdy ustawisz tarczę dowiesz się, że skupienie 10 strzałów może być rzędu 9-10mm i maleje w trakcie sukcesywnych treningów. Gdy już się nauczysz, to nawet po roku przerwy trafisz seryjkę, która Ciebie zadziwi.
Więc po kiego puszki? - przecież nie robią tak małych by strzelanie do nich było interesujące.
Natomiast gdy zamierzasz dziurawić puszki to się zdziwisz - otóż tak celna zabawka nie przebije denka puszki od piwa!
I powiem, że to jej zaleta, gdyż trudniej w trakcie "rekreacji" zrobić komuś poważniejszą krzywdę...

Daisy nasmarowana i używana zgodnie z przeznaczeniem jest bezawaryjna przez kilka lat - aż do zużycia uszczelek tłoka. Nie ma problemów z wymianą, a odpowiednie oringi bez problemu można kupić. Przy składaniu wymagana jest jednak uwaga i odradzam dążenie do "zwiększenia stopnia sprężania". Reguluje się to tak, by tłok nie opierał się o dno cylindra i tylko tu trzeba uważać - nie ma prawa dotknąć, gdyż dźwignia naciągu ma taką siłę, że rozciągnie otwory mocujące cylindra sprężania.
Tą zabawkę mam już osiem lat i zapewniam, że jest godna polecenia, dla każdego, kto nie będzie nią wbijał gwoździ inaczej, niż strzelając w łebki - można!!!

[jakiii]

W USA te zabawki nadal używane są na zawodach stanowych i skutecznie konkurują ze sprzętem profesjonalnym.

A za tą fantazję to już nie wiem co ofiarować ?

Pozdro.