Przestrzeliny w czarnym, czy widać?

[piotrjub]

To usiądź jak masz strzelić z 70 razy z dużego kalibru a jeden kosztuje z 40 zł.
Parę wizyta na strzelnicy i mamy koszt lunety.

Zdecydowanie Kowa wychodzi taniej od Swarka, może to jest lepsza wiadomość

[APS]

Dzięki. Jeszcze jedno potwierdzenie, że luneta obserwacyjna to nawet gorszy ból dolnej części pleców niż sama luneta na karabin.

[bezduszny]

Na pewnym poziomie rywalizacji... to jest niezbędne wyposażenie.

[Andrew13]

To co piszesz o ocenie wiatru jest bardzo porównywalne do strzelectwa HFT, gdzie często to wiart rozdawał karty, a poprawki były nawet kilka dotów na 40 metrach.
Jak strzelasz, to albo środek i leży, albo blacha, czasem widać gdzie trafiło w blachę. Ja strzelałem głównie ze sprężyny, więc nic nie widziałem.
Dlatego trzeba było trenować do papieru i uczyć się wiatru.
Tutaj mówie o tym samym, na 300m jest szansa coś zobaczyć i przemyśleć swoje poprawki.
Przykładowo policzyłem sobie poprawki po trawie i drzewach, wyszło mi 0,3 dota, tarcza pokazała, że nawet nawet trafiłem z poprawkami, choć 3 sztuki "wywiało" na prawo, ale to się dowiedziałem dopiero po oddaniu 10 strzałów.
Nawet treningowo lepiej po każdym strzale przemyśleć, niż po serii i "spacerze/czekaniu" do/na tarcze.
Nie denerwuj się, że ktoś pyta, ja doceniam dobre rady i wskazówki
Obserwowanie mirażu, jest bardzo interesującą wskazówką, w strzelectwie pneumatycznym miraż praktycznie nie występuje - na pewno nie od lufy;)

[APS]

Na pewnym poziomie rywalizacji... to jest niezbędne wyposażenie.

To wiem, nawet niekoniecznie o rywalizację chodzi.. Z uwagi na specyfikę geograficzną i dostępność obiektów, dalej niż na 300m strzelam tylko do blach (plastików bardziej) i sylwetek (obiekt 350-1000m). Szukałem takiego optycznego mid-range dla obserwatora i było bardzo ciężko coś wybrać, w końcu się udało i wystarcza z zapasem. A że strzelnica na wysokości ponad 2000m, powietrze rześkie i czyste - na wiatr trzeba patrzeć po trawach i flagach. A i tak potrafi wiać we wszystkie strony na raz - jeszcze sporo do nauki przede mną.

sp.jpeg

spective2.png

[piotrjub]

Czasami widzenie czegoś przeszkadza
Na ostatnim LongShot strzelałem tylko SuperMagnum,
Iwonka nie zabrała swojej broni 308Win, a ja byłem zapisany na dystans dodatkowy w klasie standard.
Nie chcaiło już mi się za bardzo standard strzelać to powiedziałem że jak chce to może strzelać z mojej broni całą swoją konkurencję.
Skupienia robiła bardzo ładne, poległa trochę z oceną wiatru.
W każdym bądź razie na 300m zobaczyła przestrzelinę na godzinie 7.30 przy lini 8 i 9, zrobiła korektę, później już nic nie widziała.
Efekt był taki że żadnego strzału tam nie było (miała pierwszy strzał przy lini 10, strzał na godzinę 6. Po korekcie wyjechała mocno przeszacowana, dziewięć strzałów tam gdzie nie koniecznie nam by to pasowało.
A jeszcze ten efekt pierwszego strzału był z uwagi że ustawiła UP 4 5/8 MOA a miała ustawić 4 i 7/8 MOA UP. Wiatr miała przy pierwszym strzale opanowany idealnie. Widziała coś czego nie było (czasami tak jest) zrobiła korektę i wylądowała tam gdzie wcale nie chciała być).
Z widzeniem czegoś czasami jest problem