Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7510
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Problem jest w tym, że w kwestii depozytu przepisy głównie dotyczą posiadaczy pozwolenia na broń, a znalazca czy osoba, która weszła w posiadanie broni po osobie zmarłej jest wspomniane tylko w kwestii opłat.
Logicznie wynikałoby z tego, że krewni powinni zdać broń do depozytu powiedzmy, że natychmiast (podobno w WPA i tak im się wyświetli jak PESEL będzie oznaczony w urzędzie jako "nieaktywny").
Jednakże czy takie osoby mogą zamiast do depozytu zdać broń do uprawnionego podmiotu celem jej zbycia?
Przy okazji w art. 23 ust. 3 moim zdaniem jest błąd bo napisano tam o "opłatach za przypadki w ust. 2", a opłaty są wymienione w ust. 1 bo ust. 2 stanowi o zniszczeniu broni.
Czyli wynikałoby z tego, że opłaty po roku są naliczane dopiero jak damy broń do zniszczenia.
Pytanie teraz czy krewni mogą zamiast do depozytu broń zdać do podmiotu?
Teoretycznie wydaje mi się to możliwe bo już po kilku znajomych ze strzelnicy bardzo szybko widziałem w jednyn sklepie broń, którą mieli.
Logicznie wynikałoby z tego, że krewni powinni zdać broń do depozytu powiedzmy, że natychmiast (podobno w WPA i tak im się wyświetli jak PESEL będzie oznaczony w urzędzie jako "nieaktywny").
Jednakże czy takie osoby mogą zamiast do depozytu zdać broń do uprawnionego podmiotu celem jej zbycia?
Przy okazji w art. 23 ust. 3 moim zdaniem jest błąd bo napisano tam o "opłatach za przypadki w ust. 2", a opłaty są wymienione w ust. 1 bo ust. 2 stanowi o zniszczeniu broni.
Czyli wynikałoby z tego, że opłaty po roku są naliczane dopiero jak damy broń do zniszczenia.
Pytanie teraz czy krewni mogą zamiast do depozytu broń zdać do podmiotu?
Teoretycznie wydaje mi się to możliwe bo już po kilku znajomych ze strzelnicy bardzo szybko widziałem w jednyn sklepie broń, którą mieli.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1389
- Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Może ten sklep po prostu ma dobre układy w WPA i szybko dowiaduje się, jaka broń trafiła do depozytu i kto może ją sprzedać?
- pajak2444
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 131
- Rejestracja: 29 stycznia 2018, 08:01
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
1. Pierwszy pistolet kupiłem po zmarłym, na szczęście bliski znajomy rodziny posiadał pozwolenie sportowe-tak jak i zmarły, więc całość trafiła do szafy kolegi w ramach zabezpieczenia, a nie do depozytu.
Całość sprzedaży mogła nastąpić dopiero po zakończeniu postępowania spadkowego- umowa sporządzona że wszystkimi spadkobiercami, na 1 dokumencie.
2. Sytuacja z dziś- zakup dubeltówki od wdowy-broń leżała prawie rok w depozycie, przed rokiem WPA przyjechała zabezpieczyć broń nagle, tak, że wdowa nie była w stanie( lub nie pomyślała ) nawet zrobić zdjęć. Na szczęście znajomy męża (prawdopodobnie również myśliwy) wystawił ogłoszenie na optyce i umówił całość transakcji, tak by ulżyć wdowie.
Koszt przechowania w depozycie po roku: 2,50 lub 2,60zl za dzień, za 1 sztukę broni.
Córka lubi strzelać, syn również, żona też, ale tylko ja mam pozwolenie
Rozmowa z żoną( wydawać by się mogło, że mądra ) na powyższy temat zakończyła się kłótnia, że cały czas myślę tylko o broni, że wszystko, co robię( książki, sprzęt i akcesoria surwiwalowe) to jakieś bzdury, które mogą się nigdy nie przydać, że tracę czas na "bzdety" zamiast poświęcić ten czas rodzinie-grac w gry planszowe itp, bo za bardzo wybiegam w "przyszłość", i nie wykorzystuję dnia dzisiejszego i zamiast się cieszyć życiem, to ja kombinuję jak ich czegoś pożytecznego nauczyć, co może im w przyszłości uratować życie.
Ręce mi opadają i choćbym chciał, to kobita tego nie kuma, że mając chwilę czasu, czytam o rozpalaniu bezdymnego ognia i budowie szalasu w lesie.
Lista egzemplaży wraz z cenami, dodatkami( i cena tych dodatków) jest bardzo przydatna, procedury i tok postępowania, przepisy prawne pomogą w przypadku, gdy nas już nie będzie, ale pod warunkiem, że żona będzie chciała z tej wiedzy skorzystać.
Temat jest bardzo ważny, lecz niestety wymaga posprzątania, bo przebicie się przez 14 stron jest ciężkie, a kompendium wiedzy powinno być możliwie zwarte.
Tutorual:
1. Wydrukowana instrukcja postępowania krok po kroku, tak by kobieta nie musiała myśleć( bo jeszcze coś spier..i)
a)Osoby kontaktowe: zarówno ze środowiska strzeleckiego, jak i pomocne i logiczne osoby z naszego WPA.
b) Wydrukowane podstawy prawne, z ważnymi informacjami zaznaczonymi podkreślaczem
-1 rok bezpłatnego przetrzymywania broni w depozycie
-Koszty przechowywania w depozycie po roku czasu 2,50zl/1 dzień
-lista istotnych części broni: lufą z komorą nabojową, szkielet, baskila, zamek, komora zamkowa, bęben nabojowy(w przypadku rewolwerów)
c) miejsca gdzie poszczególne elementy kolekcji można wystawić: armybazar.pl, optykamyśliwska.pl
d) procedura sprzedaży oraz dokumenty wymagane od kupującego: dowód osobisty, zaświadczenie uprawniajace do zakupu broni,
Sprawdzenie poprawności danych
3. Karty stworzone przez Larpak'a to bardzo fajny pomysł i zawierający wiele cennych informacji w jednym miejscu.
4. Lista papierowa zawartości kolekcji w sejfie i w dokumentach poza sejfem (dodatkowo wersja cyfrowa wskazana), daty zakupu, ceny zakupu i rynkowe,
CDN...
Całość sprzedaży mogła nastąpić dopiero po zakończeniu postępowania spadkowego- umowa sporządzona że wszystkimi spadkobiercami, na 1 dokumencie.
2. Sytuacja z dziś- zakup dubeltówki od wdowy-broń leżała prawie rok w depozycie, przed rokiem WPA przyjechała zabezpieczyć broń nagle, tak, że wdowa nie była w stanie( lub nie pomyślała ) nawet zrobić zdjęć. Na szczęście znajomy męża (prawdopodobnie również myśliwy) wystawił ogłoszenie na optyce i umówił całość transakcji, tak by ulżyć wdowie.
Koszt przechowania w depozycie po roku: 2,50 lub 2,60zl za dzień, za 1 sztukę broni.
Córka lubi strzelać, syn również, żona też, ale tylko ja mam pozwolenie
Rozmowa z żoną( wydawać by się mogło, że mądra ) na powyższy temat zakończyła się kłótnia, że cały czas myślę tylko o broni, że wszystko, co robię( książki, sprzęt i akcesoria surwiwalowe) to jakieś bzdury, które mogą się nigdy nie przydać, że tracę czas na "bzdety" zamiast poświęcić ten czas rodzinie-grac w gry planszowe itp, bo za bardzo wybiegam w "przyszłość", i nie wykorzystuję dnia dzisiejszego i zamiast się cieszyć życiem, to ja kombinuję jak ich czegoś pożytecznego nauczyć, co może im w przyszłości uratować życie.
Ręce mi opadają i choćbym chciał, to kobita tego nie kuma, że mając chwilę czasu, czytam o rozpalaniu bezdymnego ognia i budowie szalasu w lesie.
Lista egzemplaży wraz z cenami, dodatkami( i cena tych dodatków) jest bardzo przydatna, procedury i tok postępowania, przepisy prawne pomogą w przypadku, gdy nas już nie będzie, ale pod warunkiem, że żona będzie chciała z tej wiedzy skorzystać.
Temat jest bardzo ważny, lecz niestety wymaga posprzątania, bo przebicie się przez 14 stron jest ciężkie, a kompendium wiedzy powinno być możliwie zwarte.
Tutorual:
1. Wydrukowana instrukcja postępowania krok po kroku, tak by kobieta nie musiała myśleć( bo jeszcze coś spier..i)
a)Osoby kontaktowe: zarówno ze środowiska strzeleckiego, jak i pomocne i logiczne osoby z naszego WPA.
b) Wydrukowane podstawy prawne, z ważnymi informacjami zaznaczonymi podkreślaczem
-1 rok bezpłatnego przetrzymywania broni w depozycie
-Koszty przechowywania w depozycie po roku czasu 2,50zl/1 dzień
-lista istotnych części broni: lufą z komorą nabojową, szkielet, baskila, zamek, komora zamkowa, bęben nabojowy(w przypadku rewolwerów)
c) miejsca gdzie poszczególne elementy kolekcji można wystawić: armybazar.pl, optykamyśliwska.pl
d) procedura sprzedaży oraz dokumenty wymagane od kupującego: dowód osobisty, zaświadczenie uprawniajace do zakupu broni,
Sprawdzenie poprawności danych
3. Karty stworzone przez Larpak'a to bardzo fajny pomysł i zawierający wiele cennych informacji w jednym miejscu.
4. Lista papierowa zawartości kolekcji w sejfie i w dokumentach poza sejfem (dodatkowo wersja cyfrowa wskazana), daty zakupu, ceny zakupu i rynkowe,
CDN...
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 762
- Rejestracja: 11 września 2009, 20:36
- Tematy: 5
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
No cóż, tak już chyba nasze Panie mają. U mnie szkolenie zakończyło się uwagą, że gadam bzdury, a tak poza tym, żeby zmniejszyć żonie kłopoty, zamiast pisać instrukcję powinienem sprzedać graty już teraz i uszczuplić zbiór do 1 sztuki. Atmosferę jaka się utrzymywała przez godzinę, mogę śmiało nazwać ... grobową ciszą.
JAC72
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7510
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
@pajak2444:
dokładnie coś takiego, ale trzeba zebrać jeszcze te przepisy w całość i zawrzeć w owej instrukcji, która będzie pomocna nie tylko dla naszej rodziny, a również dla naszych kolegów, którzy będą w niej zawarci.
dokładnie coś takiego, ale trzeba zebrać jeszcze te przepisy w całość i zawrzeć w owej instrukcji, która będzie pomocna nie tylko dla naszej rodziny, a również dla naszych kolegów, którzy będą w niej zawarci.
- Smerf
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 382
- Rejestracja: 02 marca 2009, 07:33
- Tematy: 11
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Pozostaje mi współczuć, nie mam takich problemów, ja mam swoje hobby zresztą nie jedyne, żona ma swoje. Tak ja jak i żona wiemy że jak zajdzie taka potrzeba to rezygnujemy ze swoich przyjemności.JAC72 pisze: ↑16 stycznia 2021, 23:27 No cóż, tak już chyba nasze Panie mają. U mnie szkolenie zakończyło się uwagą, że gadam bzdury, a tak poza tym, żeby zmniejszyć żonie kłopoty, zamiast pisać instrukcję powinienem sprzedać graty już teraz i uszczuplić zbiór do 1 sztuki. Atmosferę jaka się utrzymywała przez godzinę, mogę śmiało nazwać ... grobową ciszą.
Jak przyjdzie bida to sprzedaje swoje "żelastwo", zegary itp, to samo robi żona i nie ma problemu.
Darek vel Smerf
"U początku filozofii stoi - zdziwienie. "
"Strzelmistrz - Łódź"
"U początku filozofii stoi - zdziwienie. "
"Strzelmistrz - Łódź"
- aksel
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1278
- Rejestracja: 10 stycznia 2008, 13:13
- Tematy: 42
- Lokalizacja: Zawisza Bydgoszcz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Jeśli zdążysz....wszak nie znasz dnia ani godziny.
Guns and .....roses
- Smerf
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 382
- Rejestracja: 02 marca 2009, 07:33
- Tematy: 11
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Dlatego nie mam problemu w omówieniu ważnych spraw na wypadek jak mnie nagły szlag trafi. "warto rozmawiać"
Darek vel Smerf
"U początku filozofii stoi - zdziwienie. "
"Strzelmistrz - Łódź"
"U początku filozofii stoi - zdziwienie. "
"Strzelmistrz - Łódź"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7510
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Jakby wszyscy mieli tak samo, każdego sytuacja była identyczna itd. to wszyscy powinniśmy trafiać same "10" bo skoro ja trafiam to inni też muszą.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 264
- Rejestracja: 03 sierpnia 2014, 01:59
- Tematy: 25
- Lokalizacja: Piła
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Panowie, a co z pozwoleniem pamiatkowym ? Ono jest na wypadek takich właśnie zdarzeń.
Oczywiście, kobiety najczęściej nie będą zainteresowane czymkolwiek, co związane jest z naszym hobby, a im bardziej uświadamiają sobie, że to koztowne hobby, tym bardziej są wku....e, jak tylko chcemy o tym rozmawiać.
Ale...Jęsli uświadomimy im, jaką wartość ma spadek jaki chcemy im zaoferować ( a przy np kolekcjonerce - to dziesiątki tyś. albo i więcej!) - myślę, że zamienią się w słuch
Oczywiście, kobiety najczęściej nie będą zainteresowane czymkolwiek, co związane jest z naszym hobby, a im bardziej uświadamiają sobie, że to koztowne hobby, tym bardziej są wku....e, jak tylko chcemy o tym rozmawiać.
Ale...Jęsli uświadomimy im, jaką wartość ma spadek jaki chcemy im zaoferować ( a przy np kolekcjonerce - to dziesiątki tyś. albo i więcej!) - myślę, że zamienią się w słuch
- biper
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3246
- Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
- Tematy: 18
- Lokalizacja: okolice 3city
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Bez znaczenia..
Zakładamy raczej w tych rozważaniach zgon nagły. Pozwolenia pamiątkowego też na drugi dzień nie dostanie. Zabawki i tak lądują w WPA. A czy rodzina sprzeda je mając pozwolenie pamiątkowe, czy bez pozwolenia (orzeczenie o spadku i sprzedaż dezpośrednio z depozytu WPA), nie ma to żadnego znaczenia. Sądzę, że wręcz mieszanie z pozwoleniem pamiątkowym to dodatkowa i niepotrzebna komplikacja w takiej sytuacji.
Zakładamy raczej w tych rozważaniach zgon nagły. Pozwolenia pamiątkowego też na drugi dzień nie dostanie. Zabawki i tak lądują w WPA. A czy rodzina sprzeda je mając pozwolenie pamiątkowe, czy bez pozwolenia (orzeczenie o spadku i sprzedaż dezpośrednio z depozytu WPA), nie ma to żadnego znaczenia. Sądzę, że wręcz mieszanie z pozwoleniem pamiątkowym to dodatkowa i niepotrzebna komplikacja w takiej sytuacji.
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7510
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Pozwolenie pamiątkowe to koszty egzaminu, badań, nauka itd. Nie dostaje się go od ręki z automatu.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 208
- Rejestracja: 08 grudnia 2011, 12:05
- Tematy: 25
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Nasza kolekcja po naszym odejściu jak zostawić z problemem bliskich?
Może kolega Chrisco2 już jest przygotowany wypowiedzieć się wyczerpująco?