Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Moderator: Moderatorzy WBP

Ramesses
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 421
Rejestracja: 03 listopada 2018, 21:45
Tematy: 2
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Ramesses »

Wiedzmin pisze: 16 grudnia 2020, 11:07
Z jednej strony UoBiA definiuje jakie przestępstwa uniemożliwiają dostanie pozwolenia, rozporządzenie definiuje stany chorobowe, a WPA swoje: a bo mandatów nazbierał, więc na pewno ma nierówno pod kopułą. A sami prawo łamią nagminnie i są bezkarni: od nielegalnych kontroli przechowywania (NIK zwracał uwagę nawet) po wyciąganie danych wrażliwych z NFZ (policja może tylko zabezpieczając dowody przestępstwa).
W zasadzie zgadzam się z większością wywodów ale z powyższym porównaniem byłbym ostrożniejszy Kolego. To nie WPA definiuje tylko opiera się na Art 10.1 ubojki. Nawet najgłupsza i najbardziej złośliwa biurwa z WPA nie ,, stanowi zagrożenia dla samego siebie oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego" Ja wiem że mandaty otrzymuje się za różne rzeczy np. sikanie w parku i parkowanie pod zakazem ale czy ktoś kto notorycznie przekracza prędkość , wyprzedza na podwójnej ciągłej, przejeżdża na czerwonym itp. nie stanowi zagrożenia ?
Odpowiedz sobie sam bo jak już niejednokrotnie przeczytałem na tym forum zdanie w tej kwestii są podzielone i systemy wartości różne.
Stachu23231 pisze: 26 grudnia 2020, 21:52 Żaden normalny psychiatra nie zdiagnozował by u kogoś zaburzenia tylko dlatego, że ten ktoś ma mandaty albo ma zatarte skazanie.
Jesteś Kolego taki tego pewien ? A załóżmy że ów psychiatra przeczyta we wniosku o przeprowadzenie dodatkowych badań coś takiego :
Pan X otrzymał w okresie ostatnich trzech lat 10 mandatów karnych za poważne wykroczenia w ruchu drogowym takie jak: przekroczenie prędkości w terenie zabudowany o 45 km/h, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, omijanie pojazdu przed przejściem dla pieszych. Ponieważ ostatni mandat został wystawiony w okresie ostatnich 30 dni istnieją przesłanki ze Pan X nie wykazuję poprawy w przestrzeganiu zasad ruchu drogowego oraz ogólnie przyjętych norm społecznych dotyczących bezpieczeństwa publicznego.

Nie postawił bym Kolego na twoja tezę nawet złotówki.
9x19/357mag/45ACP/.22 LR/223rem
Awatar użytkownika
Wiedzmin
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 847
Rejestracja: 03 sierpnia 2020, 11:05
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Wiedzmin »

Idąc jednak tą logiką, to przesłanką za stanowieniem zagrożenia za wykroczenia w ruchu drogowym powinno być spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. To wykroczenie per se wskazuje na jakiekolwiek spowodowanie zagrożenia. Jazda 200km/h autostradą na przykład nie oznacza spowodowania jakiegokolwiek zagrożenia - w Niemczech tak się jeździ codziennie, a trup się nie ścieli gęsto. Wpiszta w YT "autobahn 300 km/h".

Do tego, jeśli organ policji upiera się, że jakiś Janusz stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, to nie powinni w trybie natychmiastowym powiadomić ABW? Bo że petent nie stanowi zagrożenia dla siebie to stwierdził psycholog.
Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2021, 12:46 przez Wiedzmin, łącznie zmieniany 1 raz.
BLACK GUNS MATTER
jurek40b
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3027
Rejestracja: 09 marca 2007, 20:24
Tematy: 113
Lokalizacja: Otmuchów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: jurek40b »

Wiedźmin,o niemieckich autostradach,wiesz z telewizji ? To są mity. Oczywiście, jeżeli nie ma ograniczeń, niektórzy jadą bardzo szybko. Ale większość dużo wolniej. Ale jak jest ograniczenie do 80, to wszystkie pasy zwalniają. Nawet lewy.
Kruszynka na sterydach jest ok.Marksman też daje radę.
Ramesses
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 421
Rejestracja: 03 listopada 2018, 21:45
Tematy: 2
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Ramesses »

@Wedzmin
To jak Ty czy ja oceniamy co jest albo nie jest bezpieczne nie ma żadnego znaczenia. Ważne co mówi prawo i przepisy. Czasami są głupie i bezsensown ale to one definiują i wyznaczają granice które są punktem odniesienia.

Psycholog ocenia i wydaje opinie na podstawie wywiadu z delikwentem i testów psychologicznych a te są najczęściej g... warte. Sami psycholodzy nieoficjalnie to przyznają. A nikt się raczej nie pochwali psychologowi czy psychiatrze że wsiadajæc za fajerę dostaje małpiego rozumu.
9x19/357mag/45ACP/.22 LR/223rem
Awatar użytkownika
Wiedzmin
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 847
Rejestracja: 03 sierpnia 2020, 11:05
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Wiedzmin »

A gdzie prawo i przepisy mówią, że jak ktoś uzbiera 2, 4 czy 24 mandaty za prędkość to stanowi zagrożenie w myśl UoBiA? I Ty i ja dobrze wiemy, że gdyby nawet papieżowi podrzucić GPS, to uzbierałby tych przekroczeń tyle w pół godziny jazdy. :one: Podciąganie wykroczeń drogowych pod stanowienie zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego jest bardzo naciągane.

W ogóle jeżeli ogólnie stosowane i uznane psychotesty są gówno warte, to niejako nie świadczy to o tym, że w ogóle cała ta dziedzina pseudonauki jest nic nie warta? Ale to nic nie zmienia, przecież WPA opiera się na tych coś wartych lub nic nie wartych badaniach psychologa i ewentualnie odwołuje się... do innego psychologa, resortowego, który ma tą samą wiedzę i te same testy i metody. No i ewentualnie jest zastraszony przez policję. Czemu ma to służyć? Jeszcze rozumiem odwołanie się do kogoś "mądrzejszego", na przykład do profesora, ale wiemy, że to tak nie działa.
BLACK GUNS MATTER
Ramesses
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 421
Rejestracja: 03 listopada 2018, 21:45
Tematy: 2
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Ramesses »

Nie , w UbiA nic o mandatach nie mówi ale chodzi o to że twoje postępowanie daje organowi prawa przesłanki że jeśli używając pojazdu mechanicznego, stale i bezrefleksyjnie narażasz życie swoje i innych uczestników ruchu drogowego to w podobny sposób możesz postępować używając broni palnej .
Co do psychologów to powiem tak. Dla mnie to rodzaj działajæcych pod ochroną prawa mniej lub bardziej groźnych szarlatanów. Nie mają żadnych ustalonych kanonów sztywnych metod działania. Co psycholog to inna szkoła ,inne metody, inne wnioski i opinie. Od 1994 do dziś zaliczyłem ok. 10 badań psychologicznych i nie przypominam sobie żebym choć raz dostał taki sam lub podobny test do rozwiązania. Nawet w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej gdzie trzy razy pod rząd podchodziłem do badań za każdym razem dostawałem inny bo też i psycholog był zawsze inny. Mój krewny , jeden z najbardziej logicznych ,poukładanych i rozsądnych ludzi jakich znam nie dostał się 25 lat temu do Policji bo psycholog stwierdził mu skłonności samobójcze. Poszedł więc do wojska i dziś jest oficerem pracującym w zagranicznej delegaturze NATO. No i kuźwa jakoś się do tej pory nie zastrzelił...
9x19/357mag/45ACP/.22 LR/223rem
Josef
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2965
Rejestracja: 26 grudnia 2006, 17:06
Tematy: 40
Lokalizacja: Kalisz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Josef »

Przeszło mu. :-D
Awatar użytkownika
Cezary73
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 318
Rejestracja: 14 listopada 2019, 10:19
Tematy: 7
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Cezary73 »

Czyli reasumując nie ma ludzi zdrowych sa tylko źle zdiagnozowani - to oczywiscie żart :))) Ja jednak jestem zdania ze ktoś kto dostaje broń palną to staje sie jeszcze bardziej przykładnym obywatelem, chuchającym na zimne, bo zezwolenie bardzo łatwo stracić, już na pewno nie wsiądzie po nawet małym alko za kierownicę, nie będzie wdawał się w żadne awantury, jeździł na demonstracje z piorunkiem - nie narazajac sie na zadne postepowania w toku itd, itd.....
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1610
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Artkor »

No oczywiście, jedyna bezpieczna i poprawna demonstracja, to ta ze szkieletem od latawca w tle.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
Cezary73
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 318
Rejestracja: 14 listopada 2019, 10:19
Tematy: 7
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Cezary73 »

Tu nie ma znaczenia jaka demonstracja, generalnie kazda. To tylko taki przykład. Zauwazylem po kolegach - kiedy odebrali papiery z wpa, stali sie bardziej przykladnymi obywatelami, praworzadnymi, respektujacymi prawo. Zadnego 1 piwka na wypadzie rowerowym..... zadnego wdawania sie w dyskusje gdy im ktos zajedzie droge, kiedys to sie rwali zeby komus dac po nosie.
Awatar użytkownika
Wiedzmin
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 847
Rejestracja: 03 sierpnia 2020, 11:05
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Wiedzmin »

Bo mając papiery kara jest dużo surowsza. Za danie komuś w ryja dostaje się max zawiasy, których normalna osoba nic a nic nie poczuje. Nawet za pobicie ze skutkiem śmiertelnym bywają wyroki typu 2 lata w zawieszeniu. Co bardziej zaboli przeciętnego Kowalskiego - mandat 500zł, zawiasy czy kara finansowa 20 000zł?

Ale już posiadacz pozwolenia poza zawiasami traci pozwolenie i musi pozbyć się kolekcji. Często koszt takiej "imprezy" przewyższa nawet odszkodowania za poważne i dożywotnie uszkodzenia ciała. Niech będzie 20 sztuk broni po średnio 5k. Daje nam to 100k. A przy sprzedaży powiedzmy że straty jest 20% i jesteśmy 20 000 w dupę. Żeby 20 000 dostać grzywny albo zasądzonego odszkodowania to w naszym porządku prawnym nie wiem... oko chyba trzeba komuś wydłubać, chociaż patrząc na odszkodowania z OC to bym stawiał bardziej na 10 000 za oko...

I dlatego osoby z kwitami stają się dużo bardziej potulne i stroniące od łamania prawa. Bo dla nas kara to nie jakiś śmieszny mandat/grzywna/zawiasy, a poważna strata finansowa.
BLACK GUNS MATTER
maciek8791
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 62
Rejestracja: 28 października 2020, 17:19
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: maciek8791 »

I dlatego osoby z kwitami stają się dużo bardziej potulne i stroniące od łamania prawa. Bo dla nas kara to nie jakiś śmieszny mandat/grzywna/zawiasy, a poważna strata finansowa.
No i ja nie mam z tym problemu. To nie jest "nic nie znaczące gówno" że masz w domu AR-15 i kałacha na ostrą amunicje. Ja ostatnie czego bym chciał, to zeby było jak w USA. Żebym musiał dzieciaki wyposażać w kewlarowe plecaki, bo jak jakiś debil będzie w nie strzelał, to żeby miały szanse przeżycia zwiększone. Albo żeby mi dziecko w przedszkolu szkolili obowiązkowo, jak ma wskakiwać na deske od kibla w momencie ataku, bo wtedy jak jakiś strzelec wpadnie to będzie myślał, że w kiblu nikogo nie ma. To może niech lepiej Ci co mają, niech uważają i niech będzie jakieś sito, niech będzie ten wywiad środowiskowy itd. Broń jest jak media markt, nie dla idiotów - jak masz taki problem z samokontrolą, że nie możesz jechać tak, żeby nie przekroczyć prędkości o 50km/h, to nie powinieneś mieć w domu broni palnej ostrej.

To co mnie martwi jeszcze to ta broń czarnoprochowa. Właśnie wyczytałem, że ta ostatni akcja z ojcem strzelającym do syna, to jest właśnie broń czarnoprochowa bez pozwolenia.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... awily.html

Ja rozumiem, że to jest fajne, że można mieć broń czarnoprochową bez tych wszystkich głupich papierów. Ale w razie jak będzie takich sytuacji jak powyżej przybywało, to może to także uderzyć w nas. Według mnie czarnoprochową można tak samo zabić jak ostrą, a przecież ludzie mają depresje różne itd. Może jednak ktoś to powinien ogarniać, bo takich akcji będzie przecież coraz więcej.

pozdrawiam Maciek
Awatar użytkownika
Wiedzmin
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 847
Rejestracja: 03 sierpnia 2020, 11:05
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: Wiedzmin »

Ale wiesz, że możesz sobie zakazać posiadania jakiejkolwiek broni komukolwiek i jak ktoś będzie chciał przeprowadzić atak terrorystyczny, to mu to nic nie przeszkodzi, a nawet pomoże, bo dostanie państwową gwarancję na brak oporu ze strony ofiar? Jak było we Francji? Jakiś łebek z Syrii miał automat - bez pozwolenia, badań, wywiadów, egzaminów, stowarzyszeń, klubów sportowych i innych bzdur. Broń palna to nie broń atomowa i każdy sobie może wystrugać na frezarce/tokarce z kawałka aluminium i stali albo załatwić nielegalną (przypomnę, że na stadionie w Warszawie kilkanaście lat temu leżały wystawione na straganach 9mm PAK, w myśl UoBiA broń palna wymagająca pozwolenia). W USA mają problem z murzyńską ludnością, a nie z dostępem do broni, który w Szwajcarii i Austrii jest także całkowicie bezpozwoleniowy (przynajmniej na niektóre rodzaje broni).

Właśnie to nic nieznaczące gówno, że mam w domu broń. Mam też 2.5 tonowy samochód w garażu, który w kilkanaście sekund ma 200 na liczniku. A gdybym jeszcze był rolnikiem i miał traktor i nawóz albo ciężarówkę, to już w ogóle policja powinna zamontować mi kamerę w domu i mikrofon w du***, przecież to dużo bardziej niebezpieczne od jakiegoś tam AR15 w kwestii bezpieczeństwa narodowego. Jakoś policja nas z tego powodu nie szczuje, tylko czepiła się broni - po badaniach, bezprawnych wywiadach środowiskowych, prześwietleniach przez ABW i inne dziwne służby, egzaminach i innych bzdurach znamiennych dla postsowieckiego państwa. Nawet pilotów samolotów mniej gnoją, a samolot może lecieć z prędkością pocisku 45ACP, z tym że nie waży 230 grainów, a tony. Co taki samolot może zrobić widzieliśmy 9/11. Nie boisz się, że jakiś pilot, którego policja dostatecznie nie nęka rozwali samolot o szkołę Twojego dziecka? Nie chcesz zbudować schronu? Nie obawiasz się policjantów, którzy sobie kupili "prawidłowe" odpowiedzi do i tak lajtowych policyjnych psychotestów i na nich oszukiwali? (Testy Do Policji - Testy psychologiczne MultiSelect - zdaj z nami https://testydopolicji.com.pl ) Oni mają dostęp do automatów i mogą je wszędzie nosić załadowane. ;laughing:

UoBiA dokładnie definiuje jakie przestępstwo jest powodem do cofnięcia uprawnień. Są to ciężkie przestępstwa nieumyślne bądź przestępstwa umyślne. Nie ma tam nawet drobnych przestępstw nieumyślnych, o wykroczeniach nie wspominając. I WPA sobie samo podciąga wykroczenia drogowe pod stwarzanie zagrożenia. Równie dobrze można wywnioskować stwarzanie zagrożenia po tym, że petent nie chodzi do kościoła, nie taki był zamysł ustawodawcy. Kit WPA o stanowieniu zagrożenia dla siebie, bezpieczeństwa i porządku publicznego to granda, takie może stanowić osoba ciężko chora psychicznie lub członek organizacji terrorystycznej, a nie Janusz jak Ty i ja, który przekracza prędkość jak każdy w naszym pięknym kraju i akurat jego zgarnęli. Do tego jeżeli stanowi takie zagrożenie, to powinien stracić prawko i mieć orzeczony zakaz prowadzenia, prawda? Jeszcze zabawniejsze jest, że WPA nie ma podstawy prawnej do odebrania komukolwiek kwitów za wykroczenia i próbuje zrobić z petenta wariata wysyłając go na badania odwoławcze ze wskazaniem, że należy go uwalić na jakimś punkcie z rozporządzenia. Tutaj należy podkreślić, że nie wszystkie WPA odstawiają takie cyrki, tylko w szczególności WPA Katowice.

Obrazek
BLACK GUNS MATTER
maciek8791
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 62
Rejestracja: 28 października 2020, 17:19
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: maciek8791 »

Broń palna to nie broń atomowa i każdy sobie może wystrugać na frezarce/tokarce
Chłopie o czym tym w ogóle piszesz. U Was w rodzinie każdy ma frezarki i tokarki? Naprawdę chcesz mi powiedzieć, że skonstruowanie broni palnej to jest coś co każdy Kowalski zrobi sobie rano po porannej kawie? Błagam rozmawiajmy poważnie.Ja nawet łańcuch do piły zawiozłem ostatnio do naostrzenia.
Właśnie to nic nieznaczące gówno, że mam w domu broń. Mam też 2.5 tonowy samochód w garażu,
Nie porównuj proszę śmiertelności jaką niesie samochód osobowy z tym co może zrobić jakiś zwyrol uzbrojony w dwa karabiny i pistolet + 2000 nabojów. Obejrzyj sobie jak strzelał w Las Vegas do tłumu koleś z balkonu w hotelu - potem stawiaj znak równości pomiędzy typem który jedzie autem, a typem uzbrojonym w karabin.

Broń generuje możliwość dla osoby niebezpiecznej, żeby zrobiła cos złego o 100.000 razy bardziej niż samochód osobowy.
Naprawdę chcesz mi powiedzieć, że świr chcący popełnić samobójstwo który ma fiata pandę, jest tak samo niebezpieczny jak świr który ma w domu aresnał broni palnej ostrej, full amunicji i umie się nią dobrze posługiwać?
Nie boisz się, że jakiś pilot, którego policja dostatecznie nie nęka rozwali samolot o szkołę Twojego dziecka? N
Nie boje się bo mają regularne badania lekarskie psychologiczne i nie tylko, preferowani są tacy z rodzinami itd. Chyba nie zauważyłeś tej drobnej różnicy. Na te setki tysięcy lotów w ostatnich latch to jest ułamek promila.

Podsumowując, ja szanuję Twoją niechęc do tego, że ktoś Ci narzuca pewne sprawy. Ale narzucając je jednocześnie tak naprawdę ty też jesteś chroniony. Zobacz jak zachowują się polacy na drogach, tych wszystkich szeryfów, zajeżdżanie drogi , podjeżdżanie na zderzakach. Wyobraź sobie, co by było, jakby każdy taki debil miał w samochodzie broń. Ja wiem, że niektórym się to podoba i ogólnie dziki zachód jest cool, ale ja jednak zostanę przy swoim zdaniu.

Tym bardziej, że badania psychologiczne, wywiad środowskowy i ten cały wymóg żeby nie popełnić przestępstwa to dla mnie naprawde nie jest jakieś wielkie ogromne roszczenie. Szanujmy, to co mamy, bo mamy sporo. Ostatnio rozmawiałem z typem z jakiegos sklepu z UK, bo coś tam kupowałem on-line. Jak mu powiedzialem, że możemy nosić sobie broń po mieście w kaburach, to zbaraniał- z tego co zrozumiałem, u nich nie ma takiej opcji.

W ogóle im zakazali wielu rodzajów broni nawet posiadania dawno temu - wiesz czemu? Bo jakiś debil, który kupił broń bez ograniczen , zrobił tam masakre.



pozdrawiam Maciek
slaw2
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 265
Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pozwolenie na broń a niechlubna przeszłość

Post autor: slaw2 »

Nie porównuj proszę śmiertelności jaką niesie samochód osobowy z tym co może zrobić jakiś zwyrol uzbrojony w dwa karabiny i pistolet + 2000 nabojów. Obejrzyj sobie jak strzelał w Las Vegas do tłumu koleś z balkonu w hotelu - potem stawiaj znak równości pomiędzy typem który jedzie autem, a typem uzbrojonym w karabin.
Ofiary wypadków drogowych - 3000 rocznie zabitych w PL
Samobójcy przy pomocy sznurka - 5000 rocznie zabitych w PL
Ofiary broni palnej - 16 osób .
W ogóle im zakazali wielu rodzajów broni nawet posiadania dawno temu - wiesz czemu? Bo jakiś debil, który kupił broń bez ograniczen , zrobił tam masakre.
A może to podpucha była ze strony odpowiednich służb , pewno tam 100 razy tyle ludzi z głodu i bezdomności umiera jak zgineło w tej masakrze .
Władza obawia się ludzi bo chce być władzą autorytarną . Obawia się demokratycznego sprzeciwu ludu . Aby mogła sprawować autrytaryzm przy pomocy gumowych kul i jak zajdzie potrzeba napierdykać z ostrej do tłumu . Tłum nie może mieć możliwości obrony . Tutaj jest prawdziwa przyczyna obostrzeń .
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2021, 19:43 przez slaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prawo i broń - WBP”