Wykaz posiadanej broni

[LARPAK]

Skoro zarejestrowali Ci broń to nie wiedzą jaką masz?
Czy liczą na to, że wykażesz coś nielegalnego albo CP?

Olej to i jak napiszą drugi raz to wtedy odbij piłeczkę o podstawę prawną.

[Toost]

WPA dostało pewnie zlecenie na kontrole bo kończy sie okres przejściowy na wymianę szaf. Nie mają mocy przerobowych, zeby te kontrole wykonać więc się wysługują pisemkami.
W sumie można olać, ale można odpowiedzieć, ale lakonicznie.

W odpowiedzi na pismo informuję co następuje.
Szafa - podać dane z tabliczki znamionowej
Miejsce przechowywania - zgodnie z rozporządzeniem w urządzeniu spełniającym wymagania conajmniej S1 podanym w pkt 1
Wykaz broni - zgodny z dokumentami przedłożonymi w momencie rejestracji, komplet dokumentów posiada WPA

z powazaniem ...

[PANPADRE]

W sumie można olać, ale można odpowiedzieć, ale lakonicznie.

Z WPA tylko i wyłącznie na piśmie i bardzo, ale to bardzo lakonicznie. Wysłać ksero faktury zakupu szafy, wydrukowane zdjęcie certyfikatu z hologramem z drzwiczek szafy i już.

Z WPA NIGDY NIE MOŻNA BYĆ WYRYWNYM W UDZIELANIU INFORMACJI

[nzpetter]

Wrzucisz skan tego pisemka?

[fusz]

Wysłać ksero faktury zakupu szafy, wydrukowane zdjęcie certyfikatu z hologramem z drzwiczek szafy i już.

A ww. fakturę to w jakim celu im wysyłać? Żeby się pochwalić ile szafa kosztowała?

[Burzany]

A co w przypadku gdyby to jednak osiedlowe lumpy spreparowały i wysłały do Ciebie to pismo celem rozpytania o stan posiadania ? .... i tak dalej. Dalsze scenariusze do wyboru...

[jasiu226]

A co w przypadku gdyby to jednak osiedlowe lumpy spreparowały i wysłały do Ciebie to pismo celem rozpytania o stan posiadania ? .... i tak dalej. Dalsze scenariusze do wyboru...

I odeśle ten papier na adres "osiedle Jana III Sobieskiego 21/37 00-001 Warszawa" czy na adres WPA?

[rybek]

Zgłosić do prokuratury, że WPA ma bałagan w papierach i nie wie kto jaką ma broń.
Dlatego wysyłają te pisma, bo po cichu chcą uzupełnić kartoteki.

[Toost]

nie. Skończył się okres przejściowy dotyczący szaf. WPA dostały zlecenie przeprowadzenia kontroli, a że nie mają kim to wpadli na pomysł, żeby ludzie "sami się skontrolowali" przysyłając oświadczenia. Wrzuci się w papierki i załatwione.

[franek]

Zgłosić do prokuratury, że WPA ma bałagan w papierach i nie wie kto jaką ma broń.
Dlatego wysyłają te pisma, bo po cichu chcą uzupełnić kartoteki.

Przy okazji wniosku o zmianę decyzji ... przyszedł dzielnicowy na wywiad + kontrolę przechowywania broni.
Dostał zlecenie to przyszedł.
Jak zobaczyłem listę wydrukowaną "z systemu komputerowego" tego co mam mieć jak nie pogubiłem ;-)
to "Producent nieznany" , "model nieznany" , w paru miejscach kolumna Kaliber pusta.
Chyba przejdę się do nich specjalnie aby to wyprostować ...
A najgorsze jest to że pomimo kolumn rodzaj broni gdzie wpisany pistolet, karabin ....
posortowali to po pierwszej kolumnie czyli "Numer seryjny"

Może magazynierzy policyjni w większości mają F48 według ICD-10 i układają w magazynie po numerach seryjnych.
Strach się bać, bo mają dopuszczenie do sporej ilości broni.
A może ograniczony autor ww programu nie wpadł na to że lista może być dłuższa niż 5 pozycji ?
Niezbadane są założenia projektowe w projektach informatycznych.

[KG92RS]

Jak zobaczyłem listę wydrukowaną "z systemu komputerowego" tego co mam mieć jak nie pogubiłem ;-)
to "Producent nieznany" , "model nieznany" , w paru miejscach kolumna Kaliber pusta.

Miałem już raz "kontakt" z tym ich bałaganem. Jak rozszerzałem kolekcjonerskie, to - po złożeniu wniosku - zadzwonili z WPA z tekstem "Bo Pan napisał, że ma X sztuk broni, a my mamy zarejestrowane X-1...". Skończyło się na wysłaniu skanów wszystkich legitymacji.

[rybek]

Miałem już raz "kontakt" z tym ich bałaganem. Jak rozszerzałem kolekcjonerskie, to - po złożeniu wniosku - zadzwonili z WPA z tekstem "Bo Pan napisał, że ma X sztuk broni, a my mamy zarejestrowane X-1...". Skończyło się na wysłaniu skanów wszystkich legitymacji.

Masakra, chociaż:
- z jednej strony mogłeś mieć broń, której nikt Ci nie zarekwiruje, bo nie ma jej w wykazie.
- z drugiej strony, pora zacząć zbierać potwierdzenia wysłania faktury i książeczki do rejestracji, bo może trzeba będzie udowadniać, że ten wpis w książeczce i ta broń, to wszystko legalne . Do tej pory po zwrocie książeczki wywalałem potwierdzenie wysłania dokumentów.

[KG92RS]

Do tej pory po zwrocie książeczki wywalałem potwierdzenie wysłania dokumentów.

Ja zbieram wszystko. Co więcej, do każdej rejestracji przygotowuję pisemko przewodnie, w którym jest informacja co i jak ma być zarejestrowane (dostaję potwierdzenie wpłynięcia na kopii). Sama legitymacja nie jest wystarczającym dowodem, bo może zaginąć - w końcu się ją nosi...

[Leśny Dziadek]

Miałem już raz "kontakt" z tym ich bałaganem. Jak rozszerzałem kolekcjonerskie, to - po złożeniu wniosku - zadzwonili z WPA z tekstem "Bo Pan napisał, że ma X sztuk broni, a my mamy zarejestrowane X-1...". Skończyło się na wysłaniu skanów wszystkich legitymacji.

Standard. Pewne WPA na widok Excela z wykazem broni i podziałem co jest kolekcjonerka, a co szkoleniowe, rozpromieniło się jak słoneczko i powiedziało "no nareszcie będę wiedziała co konkretnie pan na chwilę obecną ma"

Podobno opanowali w 99% burdel z wykazem, a tej chwili nawet policjant z drogówki widzi w KSIPIE (jak mu się chce grzebnąć głębiej) co konkretnie posiadasz. Tekst podczas jednej kontroli drogowej "ło, panie, u pana więcej broni niż w całym naszym komisariacie mamy!"

[Markm]

otrzymałem pisemko z zapytaniem o miejsce przechowywania broni, wykaz broni i dane szafy(numer certyfikatu, nazwa producenta, typ szafy i datę ważności certyfikatu i kserokopię certyfikatu

Jak sytuacja się potoczyła? O szafę te manewry?

Tekst podczas jednej kontroli drogowej "ło, panie, u pana więcej broni niż w całym naszym komisariacie mamy!"

Jak rejestrowałem broń kupioną od Ciebie (z Twojego prywatnego zbioru), policjant po wpisaniu Cię do bazy z postawy luźnej spiął się, przybliżył do ekranu i zaczął scrollować szukając jednostki