Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 99
- Rejestracja: 07 października 2017, 13:14
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Stolica/UK
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Ogólnie to każdy ma wybór. Lecą masówkę żeby nasycic chłonny rynek. Kontrola jakości miała gorszy dzień.
9x19=171
- P_iter
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 769
- Rejestracja: 09 października 2006, 09:49
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Rozłożenie do czyszczenia pozwala wykryć ewentualnie niedoróbki lub wady ukryte które trzeba reklamować. Pozwala także zapoznać się z bronią. Uwierzcie mi, że są tacy którzy nie potrafią aera rozłożyć mimo, że go mają. Są też tacy którzy aera nie czyszczą. Co oczywiście w krótkim czasie gwarantuje dębowe zacięcie. Magazyn uzbrojenia publikował zdjęcia takiej nie czyszczonej broni na Facebooku która trafiła do nich na reklamacyjną naprawę(!).
Pozdrawiam
P_iter
P_iter
-
- Użytkownik komercyjny
- Reactions:
- Posty: 1443
- Rejestracja: 11 września 2007, 08:45
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Użytkownik komercyjny
- Kontakt:
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Ogólnie jak ktoś wchodzi w posiadanie własnej broni i jakiekolwiek prace przy niej go przerażają to swoją przygodę powinien zakończyć na CoD.Pablo123 pisze:Niedokręcone chwyty, niedokręcone łoże, teraz poluzowany tłumik płomienia... Coś dużo tego. To proste rzeczy, powinny być wychwycone przy kontroli jakości. Przyznam, że mój entuzjazm przygasł. No bo co jeśli producent w podobnym stopniu przepuszcza np. wady materiałowe?
Każda konstrukcja ma swoje przypadłości.
Pisałem to nie raz, napiszę ponownie. Wybierając, ogólnie, platformę AR-15 trzeba sobie zdać sprawę że to chyba najbardziej poskręcana broń na świecie.
Biorąc pod uwagę ilość Fedarmów które się sprzedają, to ilość głosów o śrubkach jest praktycznie żadna. Ale odkręcona śrubka może się zdarzyć w praktycznie każdym AR-15, ponieważ mamy naszą rusznikarnię blisko ZKS trafiają do nas czasami karabiny, albo nawet strzelcy by pożyczyć narzędzie. I skręcają wtedy nie 3k a 13k. Nie marudzą, skręcają i jazda dalej.
Jak masz fobię to zawsze możemy dla Ciebie zamówić opcję "glued". Tak też można, niektóre firmy tak robią. Ale pomyśl czy ewentualnie dokręcisz coś sam raz, czy później pytasz na forum co zrobić z urwanym łbem śruby.
Odkręcony tłumik płomienia to pierwszy sygnał, ale teraz obejrzyj sobie AK i zobacz co rosjanie użyli zamiast podkładki.
Łączenie tego z wadami materiałowymi to brak zrozumienia działania broni, mamy na rynku AK (i AR) z wadami materiałowymi. Owszem, nic się w nich nie odkręca, ale uwierz mi lepiej dokręcać śruby. Nasz strzelnicowy Fedarm strzela idealnie, jak go wymyjesz to wygląda jak nówka. A jego rówieśnik AK ma n-te suwadło, kilka innych części i dwa razy naprawiany szkielet.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 99
- Rejestracja: 07 października 2017, 13:14
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Stolica/UK
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Pierwsza dostawa fedków - luźne śruby łoża. N-ta dostawa fedków... luźne śruby łoża. Dziki - zróbcie cos z tym poprostu
9x19=171
- kuras999
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1688
- Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 13:47
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Z tym rozbieraniem można popadać w żadną skrajność myślę że odkręcenie chwytu łoża czy urządzenia wylotowego (co np bez nowej podkładki zrobimy tylko raz) nie powinno być normalną procedurą po zakupie - co innego to rozebranie wyjęcie zamka i dokładne wyczyszczenie. Nie każdy ma w domu profesjonalny zakład mechaniczny z odpowiednimi narzędziami o książki serwisowe z tabelami momentów dokręcania poszczególnych śrubek
Nie mam zwyczaju poprawiać fabryki, wiem jak działa moja broń dosyć dobrze, czyszczę ją i smaruję w miejscach, które tego potrzebują i nie ruszam miejsc które absolutnie nie wymagają żadnej interwencji. Niestety takie domowe rozkręcanie często się kończy tym że coś jest przekręcone, łeb śrubki pokaleczony a na końcu coś się przesuwa. Widzę to np. po kolegach, którzy na samym początku stwierdzili że muszą ustawić pod siebie fabryczne przyrządy w pistoletach i jak ruszyli fabryczny montaż to są problemy z tym że się coś przesuwa albo wypada.
Myślę też że mało osób ma w domu klucz do odkręcania nakrętki lufy albo odkręcania prowadnicy sprężyny powrotnej a to są znacznie ważniejsze punkty niż chwyt i urządzenie wylotowe.
To tak w temacie rozbierania broni, fedka sam bym przyjął jako drugiego AR albo chociaż sam upper 10,5. Zobaczymy co będzie dostępne pierwsze uppery w magazynie czy istotne części na brownellsie
Nie mam zwyczaju poprawiać fabryki, wiem jak działa moja broń dosyć dobrze, czyszczę ją i smaruję w miejscach, które tego potrzebują i nie ruszam miejsc które absolutnie nie wymagają żadnej interwencji. Niestety takie domowe rozkręcanie często się kończy tym że coś jest przekręcone, łeb śrubki pokaleczony a na końcu coś się przesuwa. Widzę to np. po kolegach, którzy na samym początku stwierdzili że muszą ustawić pod siebie fabryczne przyrządy w pistoletach i jak ruszyli fabryczny montaż to są problemy z tym że się coś przesuwa albo wypada.
Myślę też że mało osób ma w domu klucz do odkręcania nakrętki lufy albo odkręcania prowadnicy sprężyny powrotnej a to są znacznie ważniejsze punkty niż chwyt i urządzenie wylotowe.
To tak w temacie rozbierania broni, fedka sam bym przyjął jako drugiego AR albo chociaż sam upper 10,5. Zobaczymy co będzie dostępne pierwsze uppery w magazynie czy istotne części na brownellsie
Ostatnio zmieniony 04 września 2019, 09:58 przez kuras999, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 654
- Rejestracja: 30 sierpnia 2017, 11:03
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
U mnie ponad rok strzelania w roznych warunkach.
I dopiero teraz sie 1 srubka loza odkrecila....
Zamiast korzystac z gwarancji, rekojmii i marudzic...
.... dokrecilem i zadowolony szczelam dalej !
Spasowanie tez mam dobre.
Chcialem tylko dac pozytywny glos wsrod tego narzekania.
I dopiero teraz sie 1 srubka loza odkrecila....
Zamiast korzystac z gwarancji, rekojmii i marudzic...
.... dokrecilem i zadowolony szczelam dalej !
Spasowanie tez mam dobre.
Chcialem tylko dac pozytywny glos wsrod tego narzekania.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 565
- Rejestracja: 13 lipca 2017, 15:51
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Święta racja. Jak kupujesz nową broń wypadałoby ją wybebeszyć, zdjąć konserwację i nasmarować tam gdzie trzeba i jak trzeba.dziki_pl pisze: Ogólnie jak ktoś wchodzi w posiadanie własnej broni i jakiekolwiek prace przy niej go przerażają to swoją przygodę powinien zakończyć na CoD.
A jak masz 2 lewe ręce to korzystaj z broni obiektowych na strzelnicach.
Jestem pacyfistą... i tego się trzymajmy
-
- Zbanowany
- Reactions:
- Posty: 308
- Rejestracja: 15 lipca 2018, 09:22
- Tematy: 0
- Grupa: Zbanowany
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Kuras a jak ty chcesz wyczyści blok gazowy ... trochę myślę że filozujesz z tym momentem dokręcania.. i o jakich specjalistycznych narzędziach mówisz hhehe.
- kuras999
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1688
- Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 13:47
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Rurę gazową i kolanko gazowe czyszczę tylko w AK. W AR z części gazowych to tylko suwadło i zamek nie wyobrażam sobie odkręcania bloku gazowego często jest to praktycznie niemożliwe np. u mnie w zakołkowanym bloku z podstawą muszki. Ciekawy jestem jakimi narzędziami dostępnymi w domu odkręcisz/dokręcisz nakrętkę lufy albo nakrętkę prowadnicy sprężyny powrotnej.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 32
- Rejestracja: 15 kwietnia 2018, 21:50
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
To zajmę głos jeszcze raz, bo widzę że forum rządzi się swoimi prawami i osiągnąłem zupełnie inny skutek.
Jestem bardzo zadowolony z zakupu i uważam, że karabinek jest warty każdej złotówki. Warto było chwilę poczekać i ciesze się że już mam go u siebie. Oczywiście z takim przebiegiem mogę tylko oceniać walory wizualne, jakość wykonania i fun factor ratio czyli stosunek radochy do kosztów, ale tu nie mam się do czego przyczepić. Banana na twarzy od ucha do ucha
AR-15 to marzenie, które zadecydowało o robieniu pozwolenia na broń i nie zliczę godzin jakie spędziłem na YT oglądając filmiki o technicznych aspektach tej konstrukcji. Karabinek po zakupie rozkręciłem na tyle na ile można sobie pozwolić bez specjalistycznych narzędzi i mając na uwadze wspomniane właśnie jednorazowe crush washery. Wyczyściłem, zweryfikowałem, nasmarowałem i poskładałem z powrotem.
Wcale nie marudzę, tylko w ramach koleżeńskiego feedbacku (też w stronę Piotrka) daję znać, bo może ktoś jeszcze nie miał okazji postrzelać z nowego zakupu lub ma mniejszy przebieg, to niech zwróci uwagę na ten element żeby nie zrobił sobie ew. problemu. Zakodowana mam sytuacje z czokami w strzelbie i zdaję sobie sprawę, że luźny tłumik płomienia może dać podobny efekt.
Odkręcił się to trudno, i tak na jego miejsce wjeżdża Cerber ale może komuś się to info przyda i uniknie ew problemu. Po to ten wątek jest
Swoje przekazałem. Zrobicie z tym co chcecie. EOT i
Jestem bardzo zadowolony z zakupu i uważam, że karabinek jest warty każdej złotówki. Warto było chwilę poczekać i ciesze się że już mam go u siebie. Oczywiście z takim przebiegiem mogę tylko oceniać walory wizualne, jakość wykonania i fun factor ratio czyli stosunek radochy do kosztów, ale tu nie mam się do czego przyczepić. Banana na twarzy od ucha do ucha
AR-15 to marzenie, które zadecydowało o robieniu pozwolenia na broń i nie zliczę godzin jakie spędziłem na YT oglądając filmiki o technicznych aspektach tej konstrukcji. Karabinek po zakupie rozkręciłem na tyle na ile można sobie pozwolić bez specjalistycznych narzędzi i mając na uwadze wspomniane właśnie jednorazowe crush washery. Wyczyściłem, zweryfikowałem, nasmarowałem i poskładałem z powrotem.
Wcale nie marudzę, tylko w ramach koleżeńskiego feedbacku (też w stronę Piotrka) daję znać, bo może ktoś jeszcze nie miał okazji postrzelać z nowego zakupu lub ma mniejszy przebieg, to niech zwróci uwagę na ten element żeby nie zrobił sobie ew. problemu. Zakodowana mam sytuacje z czokami w strzelbie i zdaję sobie sprawę, że luźny tłumik płomienia może dać podobny efekt.
Odkręcił się to trudno, i tak na jego miejsce wjeżdża Cerber ale może komuś się to info przyda i uniknie ew problemu. Po to ten wątek jest
Swoje przekazałem. Zrobicie z tym co chcecie. EOT i
-
- Zbanowany
- Reactions:
- Posty: 308
- Rejestracja: 15 lipca 2018, 09:22
- Tematy: 0
- Grupa: Zbanowany
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Nie mam z tym problemukuras999 pisze:Rurę gazową i kolanko gazowe czyszczę tylko w AK. W AR z części gazowych to tylko suwadło i zamek nie wyobrażam sobie odkręcania bloku gazowego często jest to praktycznie niemożliwe np. u mnie w zakołkowanym bloku z podstawą muszki. Ciekawy jestem jakimi narzędziami dostępnymi w domu odkręcisz/dokręcisz nakrętkę lufy albo nakrętkę prowadnicy sprężyny powrotnej.
Dasz 100zl to Ci powiem
- kuras999
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1688
- Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 13:47
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
za połowę tej kwoty mam klucz:
https://www.aliexpress.com/item/1000005 ... b201603_52
https://www.aliexpress.com/item/1000005 ... b201603_52
- Jaeger81
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 437
- Rejestracja: 07 czerwca 2015, 12:22
- Tematy: 3
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
Zaraz zaraz, w fedarmach była już odkręcająca się nakrętka lufy a teraz jest urzadzenie wylotowe. A to są elementy którtych właściwe dokręcenie wymaga osadzenia w vise blocku bo jak już tu rozmawialiśmy nakrętka lufy musi być dokręcona z odpowiednim momentem, a wiec potrzebny jest klucz dynamometryczny, a urzadzenie wylotowe wymaga wlasciwiego ustawienia gdyż od spodu powinno być zamknięte żeby w czasie strzelania lezac nie unosil się pył z ziemii. Owszem, konstrukcje mają swoje przypadłości ale tu jest spieprzona kontrola jakości a kupujacy nie musi posiadac odpowienich narzedzi ani wiedzy jak ich użyć. I wmawianie że jak kogs to przeraża to powinien zakonczyć swoją przygodę z bronia na CoD jest bezczelne. Nieumiejętne naprawy i druciarstwo przy broni z braku odpowienich narzędzi kończą się wypadkami.dziki_pl pisze: Ogólnie jak ktoś wchodzi w posiadanie własnej broni i jakiekolwiek prace przy niej go przerażają to swoją przygodę powinien zakończyć na CoD.
Każda konstrukcja ma swoje przypadłości.
Pisałem to nie raz, napiszę ponownie. Wybierając, ogólnie, platformę AR-15 trzeba sobie zdać sprawę że to chyba najbardziej poskręcana broń na świecie.
Biorąc pod uwagę ilość Fedarmów które się sprzedają, to ilość głosów o śrubkach jest praktycznie żadna. Ale odkręcona śrubka może się zdarzyć w praktycznie każdym AR-15, ponieważ mamy naszą rusznikarnię blisko ZKS trafiają do nas czasami karabiny, albo nawet strzelcy by pożyczyć narzędzie. I skręcają wtedy nie 3k a 13k. Nie marudzą, skręcają i jazda dalej.
Jak masz fobię to zawsze możemy dla Ciebie zamówić opcję "glued". Tak też można, niektóre firmy tak robią. Ale pomyśl czy ewentualnie dokręcisz coś sam raz, czy później pytasz na forum co zrobić z urwanym łbem śruby.
Odkręcony tłumik płomienia to pierwszy sygnał, ale teraz obejrzyj sobie AK i zobacz co rosjanie użyli zamiast podkładki.
Łączenie tego z wadami materiałowymi to brak zrozumienia działania broni, mamy na rynku AK (i AR) z wadami materiałowymi. Owszem, nic się w nich nie odkręca, ale uwierz mi lepiej dokręcać śruby. Nasz strzelnicowy Fedarm strzela idealnie, jak go wymyjesz to wygląda jak nówka. A jego rówieśnik AK ma n-te suwadło, kilka innych części i dwa razy naprawiany szkielet.
Sarsilmaz SAR56, Norinco CQ-A, NEA15 PDW 7,62x39, vz.58, CZ P10C FDE, TISAS ZIG M1911, Kral Tactical X
- biper
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3222
- Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
- Tematy: 18
- Lokalizacja: okolice 3city
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
A ja się trochę pożalę.. A w domu nie mam komu, bo wiecie jak to jest.. Lepiej żeby "szyja" nie wiedziała co planuje "głowa rodziny"
Nie mogę się żalić na FedArma, bo nie mam.. i to właśnie temat żalów
Wygląda na to, że cała dostawa poszła w sprzedaż detaliczną w Wawie.. Skoro koledzy pisali, że dostali telefony, pomimo, że zapisywali się niedawno.
Tymczasem sklep współpracujący z MU z moich okolic złożył zamówienie na 6 sztuk ok. pół roku temu i dotychczas nie dostali ani jednej sztuki *
A już się cieszyłem, że po powrocie z urlopu będzie na mnie czekał w sklepie fajny zestaw..
*proszę wziąć pod uwagę, że to informacja ze sklepu, której nie mam jak zweryfikować. Zresztą AR-15 to tylko kolejna z "zabawek" do szafy, a nie chleb, woda czy leki, niezbędne do życia i całość proszę potraktować z dystansem. Mogę spokojnie poczekać.
Nie mogę się żalić na FedArma, bo nie mam.. i to właśnie temat żalów
Wygląda na to, że cała dostawa poszła w sprzedaż detaliczną w Wawie.. Skoro koledzy pisali, że dostali telefony, pomimo, że zapisywali się niedawno.
Tymczasem sklep współpracujący z MU z moich okolic złożył zamówienie na 6 sztuk ok. pół roku temu i dotychczas nie dostali ani jednej sztuki *
A już się cieszyłem, że po powrocie z urlopu będzie na mnie czekał w sklepie fajny zestaw..
*proszę wziąć pod uwagę, że to informacja ze sklepu, której nie mam jak zweryfikować. Zresztą AR-15 to tylko kolejna z "zabawek" do szafy, a nie chleb, woda czy leki, niezbędne do życia i całość proszę potraktować z dystansem. Mogę spokojnie poczekać.
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
- montrala
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5431
- Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
- Tematy: 0
- Lokalizacja: z Azji
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Poszukuję opinii odnośnie karabineka FedArm AR-15 16″ .223.
W prawidłowo wyprodukowanym AR15 nic się nie ma prawa samo odkręcić czy poluzować. Ani urządzenie wylotowe, ani nakrętka lufy, ani lufa z węzła ryglowego, ani śruby mocujące klucz gazowy do suwadła, ani chwyt pistoletowy, ani rura bufora. Jak producent dodaje niestandardowe rozwiązania, to też powinien zadbać o to żeby się nie ruszały. Wbrew powszechnemu mniemaniu AR15 to nie klocki lego - jego montaż wymaga zastosowania się do pewnych szczegółowych procedur, włącznie z używaniem tam gdzie trzeba odpowiednich klejów montażowych. Niestety często zdarza się że producenci, czy warsztaty składające AR15 idą na skróty, a czasami po prostu brak wiedzy i zrozumienia po co się robi pewne rzeczy tak, że aż żal bierze, jak się patrzy na efekt końcowy.
Od razu dodam, że ten komentarz nie odnosi się konkretnie do FedArm, ale widywałem takie sytuacje niestety nie raz i zgodzę się tu z @dziki_pl, że zdarza się to u producentów karabinów znacznie droższych niż FedArm. Natomiast, biorąc pod uwagę mój powyższy komentarz, nie zgadzam się z twierdzeniem, że każdy właściciel AR15 powinien sam sobie skręcać swój karabin, względnie poprawiać po tych co nie do końca właściwie zmontowali karabin. Pół biedy jak rezultatem jest karabin, który nie do końca działa, ale czasem skutkiem może być karabin zniszczony albo niebezpieczny w użyciu. Jak ktoś nie jest absolutnie pewny tego co robi oraz tego że ma właściwe narzędzia, to niech lepiej sam nie kombinuje.
Od razu dodam, że ten komentarz nie odnosi się konkretnie do FedArm, ale widywałem takie sytuacje niestety nie raz i zgodzę się tu z @dziki_pl, że zdarza się to u producentów karabinów znacznie droższych niż FedArm. Natomiast, biorąc pod uwagę mój powyższy komentarz, nie zgadzam się z twierdzeniem, że każdy właściciel AR15 powinien sam sobie skręcać swój karabin, względnie poprawiać po tych co nie do końca właściwie zmontowali karabin. Pół biedy jak rezultatem jest karabin, który nie do końca działa, ale czasem skutkiem może być karabin zniszczony albo niebezpieczny w użyciu. Jak ktoś nie jest absolutnie pewny tego co robi oraz tego że ma właściwe narzędzia, to niech lepiej sam nie kombinuje.
Używam broni marki HK od Heckler&Koch i Cenzin, używam optyki od firmy Kahles, strzelam ze strzelby Typhoon Defence F12 od Omega Military Poland oraz używam amunicji Hornady od firmy Hubertus Pro Hunting.