Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Do diesla leję 5w30 i jest OK. W benzynie 5w30 nie jest ok i wszyscy do tych silników leją 5w40 mino że producent zaleca 5w30. Producent zaleca też wymiany odpowiednio 25000 dla benzyny i 30000 dla diesla. Ja zmieniam co 10000 bo uważam, że to jest prawidłowe. Popatrzcie sobie co łysy znalazł po przebiegu LL zalecanym przez producenta.
Ostatnio zmieniony 05 lipca 2019, 14:50 przez Senio, łącznie zmieniany 1 raz.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- arturo111
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1486
- Rejestracja: 21 maja 2008, 10:23
- Tematy: 11
- Lokalizacja: Mogilno, Kuj.-Pom.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Osobiście używam 2 sztuk aut ///M : F82 M4 i F85 X5M - i tutaj producent jest świadomy , że serwis LL jest zły i dlatego pierwsza wymiana oleju ( przegląd dotarciowy ) przypada już przy przebiegu 2.000 km !
Trener PZSS, Instruktor PZSS, Sędzia PZSS kl. I
Strzelam dobrze , tylko nie trafiam
WANAD Olsztyn
Strzelam dobrze , tylko nie trafiam
WANAD Olsztyn
- kłapek
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 1740
- Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
- Tematy: 39
- Lokalizacja: Grodków
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Filmik ciekawy, ale...
Do tego wszystkiego jeszcze dochodzi klient którego ja podzieliłbym na dwie grupy.
Pierwsza (jeleń), to taki co nie chce problemów i kupuje, leasinguje, wynajmuje długoterminowo nowe auto i jego tak naprawdę 'gila' jak wygląda silnik po okresie 4-5 lat. On tylko chce jak najmniej problemów związanych z samochodem w tym stosunkowo krótkim okresie. Dla niego przeglądy mogłyby być co 50 tys km, bo czas spędzony w serwisie zalicza się do zmarnowanego. Jest również pogodzony z faktem, że 4-5 letni samochód traci na wartości 50% bez względu jak będzie nim jeździł, dbał i serwisował.
Druga grupa (cwaniak), to taki co kupuje gniota po tych 4-5 latach i liczy, że będzie jeździł prawie nową furą za 50% ceny co najmniej przez 500 tys km. Życie niestety pisze inny scenariusz. Zaczynają się historie typu dwumasa, pompowtryski, zawieszenie wielowachaczowe, turbiny, sprężarki od klimy i inne. Kolejnym etapem jest właśnie ten temat (tak właśnie ten temat na forum), jaka obecna motoryzacja jest do d..y, jacy produceni samochodów są beee, ekolodzy również, teorie spiskowe itd.
Do tego wszystkiego jeszcze dochodzi klient którego ja podzieliłbym na dwie grupy.
Pierwsza (jeleń), to taki co nie chce problemów i kupuje, leasinguje, wynajmuje długoterminowo nowe auto i jego tak naprawdę 'gila' jak wygląda silnik po okresie 4-5 lat. On tylko chce jak najmniej problemów związanych z samochodem w tym stosunkowo krótkim okresie. Dla niego przeglądy mogłyby być co 50 tys km, bo czas spędzony w serwisie zalicza się do zmarnowanego. Jest również pogodzony z faktem, że 4-5 letni samochód traci na wartości 50% bez względu jak będzie nim jeździł, dbał i serwisował.
Druga grupa (cwaniak), to taki co kupuje gniota po tych 4-5 latach i liczy, że będzie jeździł prawie nową furą za 50% ceny co najmniej przez 500 tys km. Życie niestety pisze inny scenariusz. Zaczynają się historie typu dwumasa, pompowtryski, zawieszenie wielowachaczowe, turbiny, sprężarki od klimy i inne. Kolejnym etapem jest właśnie ten temat (tak właśnie ten temat na forum), jaka obecna motoryzacja jest do d..y, jacy produceni samochodów są beee, ekolodzy również, teorie spiskowe itd.
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am
- V@A
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 260
- Rejestracja: 30 grudnia 2018, 18:09
- Tematy: 7
- Lokalizacja: CANADA - QUEBEC
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Osobiscie nie dzielilbym kierowcow na 2 grupy ( jeleni i cwaniakow). Kazdy z nas podchodzi do zakupu samochodu w zupelnie inny sposob i z zupelnie innnym zapotrzebowaniem.
Jedni wynajmuja ( taj jak piszesz ) bo nie chca miec problemow na dluzsza mete , stac ich na to i nic nam do tego . Inni kupuja starsze uzywane bo taki przeznaczajana to budzet ( licza sie z naprawami ) lub od czasu do czasu robia zakup sezonowy na kilka miesiecy ( jakis cabrio na lato - w stylu porsche boxter lub jakiego winnebago ) i pozbywaja sie po wakacjach. Dla jednego leasing jest bardziej oplacalny ( odpis od podatku ), a niektorzy kupuja nowy ,dbaja od nowosci ( wymiany plynow , hamulce etc..etc... ) i jezdza przez 10-15 lat . Do wyboru do koloru - kazdy kieruje sie inna logika przy zakupie ( tak jak z bronia ) a inni nie potrafia tego zrozumiec.
Jedni wynajmuja ( taj jak piszesz ) bo nie chca miec problemow na dluzsza mete , stac ich na to i nic nam do tego . Inni kupuja starsze uzywane bo taki przeznaczajana to budzet ( licza sie z naprawami ) lub od czasu do czasu robia zakup sezonowy na kilka miesiecy ( jakis cabrio na lato - w stylu porsche boxter lub jakiego winnebago ) i pozbywaja sie po wakacjach. Dla jednego leasing jest bardziej oplacalny ( odpis od podatku ), a niektorzy kupuja nowy ,dbaja od nowosci ( wymiany plynow , hamulce etc..etc... ) i jezdza przez 10-15 lat . Do wyboru do koloru - kazdy kieruje sie inna logika przy zakupie ( tak jak z bronia ) a inni nie potrafia tego zrozumiec.
The older I get, the less I care about your feelings....
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 247
- Rejestracja: 13 października 2016, 10:40
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
[quote="kłapek"]
No nazywanie kogoś kto kupuje nowy samochód jeleniem nie jest zbyt ok, ja kupuje nowe z rozsądku
No nazywanie kogoś kto kupuje nowy samochód jeleniem nie jest zbyt ok, ja kupuje nowe z rozsądku
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
@kłapek
Ten film tylko obrazuje i daje do myślenia na jakim etapie jest motoryzacja i w jakim stanie jest dzisiaj 5 letnie auto po flocie, oraz czy na pewno to dobra decyzja, czy może jednak lepszą opcją jest ta najtańsza nowa Dacia. Kiedyś auto z nalotem prawdziwym 200.000 nawet po flocie to był półmetek. Dzisiaj mam wielkie wątpliwości czytając tu i tam co się z tymi 5 letnimi gruzami dzieje.
Kolega kupił miesiąc temu Superb po flocie 2017 rok najechane 80.000 km. Łapie się do końca lipca na gwarancję więc pojechał na zmianę oleju do ASO. Przy okazji wyszło, że do wymiany oba uszczelniacze wału bo leją i magiel kierowniczy do wymiany bo ma luzy. Do tego mata kierowcy nie działa i kilka drobnych błędów do poprawek. Więc widać jakie to wszystko wytrzymałe. Nie wiem dlaczego z wału się lało tyłem i przodem, ale patrząc na łysego film + LL + opiłki mogę się domyślać dlaczego. Zrobili wszystko na gwarancji i do końca lipca sielanka bo jest gwarancja jeszcze. A co dalej czas pokaże.
Ten film tylko obrazuje i daje do myślenia na jakim etapie jest motoryzacja i w jakim stanie jest dzisiaj 5 letnie auto po flocie, oraz czy na pewno to dobra decyzja, czy może jednak lepszą opcją jest ta najtańsza nowa Dacia. Kiedyś auto z nalotem prawdziwym 200.000 nawet po flocie to był półmetek. Dzisiaj mam wielkie wątpliwości czytając tu i tam co się z tymi 5 letnimi gruzami dzieje.
Kolega kupił miesiąc temu Superb po flocie 2017 rok najechane 80.000 km. Łapie się do końca lipca na gwarancję więc pojechał na zmianę oleju do ASO. Przy okazji wyszło, że do wymiany oba uszczelniacze wału bo leją i magiel kierowniczy do wymiany bo ma luzy. Do tego mata kierowcy nie działa i kilka drobnych błędów do poprawek. Więc widać jakie to wszystko wytrzymałe. Nie wiem dlaczego z wału się lało tyłem i przodem, ale patrząc na łysego film + LL + opiłki mogę się domyślać dlaczego. Zrobili wszystko na gwarancji i do końca lipca sielanka bo jest gwarancja jeszcze. A co dalej czas pokaże.
Ostatnio zmieniony 05 lipca 2019, 19:05 przez Senio, łącznie zmieniany 1 raz.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- kłapek
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 1740
- Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
- Tematy: 39
- Lokalizacja: Grodków
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
80 tys. to niestandardowy przypadek, ale...
temat młodych samochodów flotowych, które po 4-5 latach trafiają na rynek wtórny wydaje się bardzo ciekawy. Są to zazwyczaj auta po młodych osobach eksploatowane bardzo intensywnie (czasami eksploatowane = katowane). Kiedyś nawet krążyła taka anegdota 'jaki samochód przejedzie dziurawy przejazd kolejowy z największą prędkością? - oczywiście służbowy:)
Za chwilę dojdzie jeszcze kwestia samochodów 'po wynajmie' które nie są serwisowane w autoryzowanych warsztatach. Wynajem długoterminowy staje się coraz bardziej popularny i wygodny dla firm ze zrozumiałych względów. Duża część firm zajmująca się tym obniża koszty zlecając serwisowanie warsztatom 'u Pana Czesia w ogródku' - nie obrażając Czesławów:) gdzie samochód co 30 tys.(często co 30 tys. sportowej jazdy) ma wymieniany olej, filtr, kasowany komputer i jedzie dalej.
W efekcie coraz gorsze samochody trafiają na rynek wtórny, ale tak naprawdę do kogo należy mieć pretensje? Może: producenta samochodu, firmy zajmującej się wynajmem, firmy wynajmującej auto dla pracownika czy może młodego kierowcy który goni żeby wykonać budżet?
Jedyna rada, kup nowy samochód, jedź jak człowiek, wymieniaj oleje co 10-15 tys., a być może przebieg 500 tys. nie będzie taki straszny
temat młodych samochodów flotowych, które po 4-5 latach trafiają na rynek wtórny wydaje się bardzo ciekawy. Są to zazwyczaj auta po młodych osobach eksploatowane bardzo intensywnie (czasami eksploatowane = katowane). Kiedyś nawet krążyła taka anegdota 'jaki samochód przejedzie dziurawy przejazd kolejowy z największą prędkością? - oczywiście służbowy:)
Za chwilę dojdzie jeszcze kwestia samochodów 'po wynajmie' które nie są serwisowane w autoryzowanych warsztatach. Wynajem długoterminowy staje się coraz bardziej popularny i wygodny dla firm ze zrozumiałych względów. Duża część firm zajmująca się tym obniża koszty zlecając serwisowanie warsztatom 'u Pana Czesia w ogródku' - nie obrażając Czesławów:) gdzie samochód co 30 tys.(często co 30 tys. sportowej jazdy) ma wymieniany olej, filtr, kasowany komputer i jedzie dalej.
W efekcie coraz gorsze samochody trafiają na rynek wtórny, ale tak naprawdę do kogo należy mieć pretensje? Może: producenta samochodu, firmy zajmującej się wynajmem, firmy wynajmującej auto dla pracownika czy może młodego kierowcy który goni żeby wykonać budżet?
Jedyna rada, kup nowy samochód, jedź jak człowiek, wymieniaj oleje co 10-15 tys., a być może przebieg 500 tys. nie będzie taki straszny
Ostatnio zmieniony 05 lipca 2019, 20:57 przez kłapek, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am
- kłapek
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 1740
- Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
- Tematy: 39
- Lokalizacja: Grodków
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Jeżdżenie nowym samochodem, to przywilej na który nie każdego jest stać. Bez znaczenia czy jest to nowy za 50 czy może 500 tys.iiyama pisze:No nazywanie kogoś kto kupuje nowy samochód jeleniem nie jest zbyt ok, ja kupuje nowe z rozsądku
Niestety w tym temacie pojawiło się kilka osób które starają się udowodnić, że jest inaczej. Dlatego ten jeleń i cwaniak było trochę tak
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Standardowy bo miał przycierkę. A że uznali że nie opłaca się wymieć dwóch drzwi i ich pomalować to sprzedali taniej i niech ktoś sobie robi. Nie maja czasu na mechaników, a dzisiaj kolejka do blacharza to tak z 2 miesiące później robota kolejny czas, to nie mogą się w to bawić. Nowe i ogień.kłapek pisze:80 tys. to niestandardowy
Rada dzisiaj na używane poprawne auto, to albo znajomy co brał nowe i auto jest pewne, albo jak ktoś ma czas, poszukać czegoś od prywatnego użytkownika za granicą. Da się to zrobić. Coraz więcej ludzi się w tym specjalizuje i pomaga odpłatnie. Lepiej zapłacić za taką usługę i przyjechać czymś, co nie jeździło po przejazdach z max prędkością bo taki był zakład i ma faktycznie 100.000, a nie 200 skręcone z 400. Tyle że takie auto u prywatnego użytkownika za granicą kosztuje na polskie przykładowo 10.000 € , a w Polsce u handlarza podobne rocznikowo 30.000 PLN z opłaconą akcyzą, i on na tym już zarabia.kłapek pisze:Jedyna rada, kup nowy samochód, jedź jak człowiek, wymieniaj oleje co 10-15 tys., a być może przebieg 500 tys. nie będzie taki straszny
Większość porządnych mających wzięcie aut, nie pojawia się nigdy w ogłoszeniach motoryzacyjnych. Z ręki do ręki przechodzą. To co wisi na ogłoszeniach na otomoto i innych takich to większe czy mniejsze rebusy. Nieraz się coś godnego uwagi trafi, ale to igła w stogu siana.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 830
- Rejestracja: 13 czerwca 2014, 20:22
- Tematy: 26
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Każdy kto zastanowi się nad sprawnością elektrowni, lini przesyłowej, trafo pod miastem i samej ładowarki dojdzie do tego samego wniosku.
Tylko oczywiście "ekologia" musi się zgadzać
Tylko oczywiście "ekologia" musi się zgadzać
Pozdrawiam
Jędrzej
Jędrzej
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
W zasadzie wiele razy o tym pisaliśmy w tym temacie. Paru w tej dyskusji by się dało pociąć że tak nie jest. A wszystko jest przecież ekologiczne, darmowe i nieemisyjne. Doliczyć utylizację do tego rachunku i zaorane.Marek- pisze:Ciekawostka
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- PawelW
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7562
- Rejestracja: 26 lutego 2006, 11:40
- Tematy: 110
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Z 'flotowymi' to różnie bywa. Jeden z moich Klientów dla swoich handlowców kupił najpierw Focusy (lata 2007-2010 i 2011-2014). Diesle 1.6 w 'dwójkach' i 'trójkach'. Latały ok. nie bardzo się psuły, żadnych tam wycieków, jakieś zawieszenia ale przy handlowcach to norma. Średnio przejechały ok. 200 tys. km. W 2014 roku wpadł na pomysł - Hyundai i10 no i to był strzał w kolano. W dodatku wybrali sinik 1.0 69 KM. Byłem ciekaw co przyjdzie szybciej: handlowcy zapłaczą się na śmierć czy pozabijają się na drodze. Na szczęście po ok. 2-3 miesiącach zagrozili strajkiem bo nie dość, że nie mogli nigdzie dojechać na czas do auta spędzały tyle samo czasu w serwisie co na drodze. Padało dosłownie wszystko ze sprzęgłami i skrzyniami na czele. Nie pomogła wymiana na i20. Hyuindai'a pożegnaliśmy po roku i przyszedł czas na Skody Fabie. Tym razem wybrali 1.2 TSI 110 KM i....o dziwo wszyscy są zadowoleni. Handlowcy katują je jak poprzednie a te nic. Ani układ napędowy ani zawieszenie nie chce się poddać. Jedyne ustępstwo jakie zrobiliśmy to wymiany oleju i filtrów co 10 tys. a nie co 15.
Za rok zobaczymy w jakim stanie będziemy je sprzedawać ale myślę, że jak po Focusy tak po nie będzie kolejka chętnych.
Za rok zobaczymy w jakim stanie będziemy je sprzedawać ale myślę, że jak po Focusy tak po nie będzie kolejka chętnych.
----------------------------------------
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie, zapytaj, czy mógłby tego nie robić
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie, zapytaj, czy mógłby tego nie robić
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Senio pisze:W zasadzie wiele razy o tym pisaliśmy w tym temacie. Paru w tej dyskusji by się dało pociąć że tak nie jest. A wszystko jest przecież ekologiczne, darmowe i nieemisyjne. Doliczyć utylizację do tego rachunku i zaorane.Marek- pisze:Ciekawostka
No dobra, wiem, ale to się nie liczy jak sam napisałeś
Musi być przynajmniej w „Gazecie Wybiórczej”
Jak napisali albo w tv powiedzieli to dopiero staje się prawdą.
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
Skomplikowana sprawa
Jak dla mnie
Jak dla mnie