Ciekawostki z portali informacyjnych - część IV

[Piotr_JG]

Mierzył do policjantów z broni palnej i jeszcze żyje? Miał gość szczęście. Jeśli jednak policjanci nie strzelili pomimo tego że ktoś do nich mierzył to o czym to świadczy? Chyba o niczym dobrym..

Przeciwnie. O profesjonalizmie i opanowaniu policjantów. Kara śmierci za pijackie wybryki to trochę za dużo.

[adnikauto]

Za to w Texasie policjant zabil 5- strzalami ciezarna kobiete...


Najpierw potraktowal ja taserem- kobieta jakims cudem mu wrwala i potraktowala nim policjanta w/g relacji policji... a pozniej... video krazy po internecie.

BTW- fakt, nie byla swieta miala zatargi z prawem ale rowniez faktem jest, ze policja amerykanska nie potrafi strzelic raz czy dwa w nogi - strzela zeby zabic oprozniajac caly magazynek...

[panKompot]

Nie dziwie się. Każdy policjant wie że do zabicia potrzeba kilku sztuk. A co dopiero się dzieje po cracku itp. Głupiej 223 cza 5 sztuk standard. Zresztą zawsze jest lepiej zabić. Nawet na zetce cie uczyli na warte że lepiej zabić niż ranić. Martwy nie może kłamać w sądzie itp.

[Mumin_]

faktem jest, ze policja amerykanska nie potrafi strzelic raz czy dwa w nogi - strzela zeby zabic oprozniajac caly magazynek...

Znasz jakąkolwiek policję na świecie, która "potrafi strzelić raz czy dwa w nogi?" I pewnie jeszcze omijając wszystkie 9 (słownie dziewięć!) tętnic i żył w każdej z kończyn?

[r2d2]

Jak ktoś może stosować przemoc wobec ludzi w okularach lub kobiet cieżarnych (lub podających sie za takie).
To o tej samej TV?

[m2c]

Mierzenie do policjanta z broni palnej to pijackie wybryki? Trochę łagodne określenie

[OlekKru]

Ciekaw jestem kto to, bo wydaje mi się że widziałem ten karabin .223 Rem na zawodach w Krakowie.

[janusz35]

http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=81&t=138271

[lemuchr]

Głośna medialna sprawa. Ciekawe czy mecenas nie znany wie o sprawie.

[Piotr_JG]

Mierzenie do policjanta z broni palnej to pijackie wybryki? Trochę łagodne określenie

W takim razie jestem urodzonym bandziorem. Już w dzieciństwie wielokrotnie mierzyłem do ludzi, ba, nawet do kolegów, z "przedmiotu przypominającego broń palną".
Nadal uważam, że dobrze się stało i policjanci nie zastrzelili delikwenta. Niech strzelają do bandytów, a ten głąb ewidentnie bandytą nie był (w tej konkretnej sytuacji).

[Spyderco]

BTW- fakt, nie byla swieta miala zatargi z prawem ale rowniez faktem jest, ze policja amerykanska nie potrafi strzelic raz czy dwa w nogi - strzela zeby zabic oprozniajac caly magazynek...

Święta nie była a przez pobłażliwość wobec takich nie-świętych giną policjanci. Tam każdy jest potencjalnym zagrożeniem i potencjalnym posiadaczem broni.

Polecam postrzelać pod adrenaliną, widać jednak że nigdy nie miałeś okazji strzelać w sytuacji typowo bojowej, gdzie Twoje życie jest zagrożone.
To nie jest tak, że strzelimy do typa szybko dwa razy w dolną połówkę, poczekamy aż dym opadnie i ocenimy rezultaty. "Aha, upadł to wystarczy". Strzelasz aż upadnie.

Tak naprawdę trafienia nie widać od razu, tutaj nie sika krew jak na filmach. Widziałem różne rany postrzałowe, w jednej sytuacji z centralnego trafienia w klatkę była może łyżeczka krwi na zewnątrz, kiedy indziej rany w klatce się zamknęły i krwi na odzieży nie było wcale . To nie Hollywood i filmy klasy C ze Stefanem Mewą.

[Janusz123]

Nadal uważam, że..

Dziękujemy, znamy już Twoje zdanie na ten temat. Zawsze będą ludzie tacy jak ty, którzy będą woleli zostać ofiarą niż skutecznie się obronić. Uważam jednak że policjanci nie powinni mieć takiej postawy bo to ich obowiązek nie pozostawać (w żadnym momencie) na łasce bandyty. Jeśli ktoś chce popełnić "suicide by cop" to jego wybór.

Już w dzieciństwie wielokrotnie mierzyłem do ludzi..

Wszystko zależy od kontekstu (żart / zabawa), czym to robiłeś (bananem), z kim to robiłeś (znajomi), kiedy to robiłeś (podczas śmieszkowania na imprezie) nie ma porównania do sytuacji opisanej w artykule.
Podsumowując: oczywiście wspaniale że nikt nie zginął czy nie został ranny. Źle jednak że policjanci ryzykowali swoje życie by chronić agresora. Jeśli moment skierowania broni palnej w kierunku funkcjonariusza nie jest ostatnim sygnałem do otworzenia ognia to co jest? Oczywiście Ciebie nie przekonam, nie taki mój cel. Może przekonam tym wpisem jakiegoś niezdecydowanego policjanta czy innego posiadacza broni. Może mu to kiedyś uratować życie.

[Piotr_JG]

Zawsze będą ludzie tacy jak ty, którzy będą woleli zostać ofiarą niż skutecznie się obronić.

Dziwne wnioski wyciągasz.

Źle jednak że policjanci ryzykowali swoje życie by chronić agresora.

Sytuację znasz jedynie z dość zdawkowego opisu, prawda?
Powtórzę: Dziwne wnioski wyciągasz. I dodam: dość pochopnie.
EOT

[trismegistos]

Sprawdziłem - to doniesienie prasowe: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,248 ... =BoxOpImg3 nie jest z pierwszego kwietnia.
W Wlk. Brytanii zakazy sprzedaży czegokolwiek, co może zostać użyte w charakterze broni dotknęły właśnie także napojów mlecznych. Wspomniany zakaz sprzedaży granatów nabiałowych ma na razie ograniczony zasięg i wydany został nie przez ciało ustawodawcze, a przez szkocką policję. Tym nie mniej mieści się w konsekwentnym nurcie rozumnych brytyjskich rozwiązań prawnych dotyczących uzbrojenia obywateli .

[Darth Hunterix]

Krok w dobrą stronę. Jestem przekonany, że dania z Mcdonald's zabijają rocznie więcej osób w Europie i USA niż broń palna, biała, cięciwowa i improwizowana razem wzięte.

Proponuję zorganizować kampanię reklamową pod hasłem: "Ratuj życie! Zaoszczędź na shake'ach, kup Glocka!"

EDIT: Żona mi podpowiada, że może to się nie spodobać ekoaktywistom bo Glock jest z tworzywa sztucznego i powinniśmy wybrać jakiś model full-metal. Może Colt?