Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Moderator: Moderatorzy WBP

Spyderco
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 428
Rejestracja: 15 listopada 2018, 10:27
Tematy: 13
Lokalizacja: Opole
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Spyderco »

Tak przy dzisiejszej porannej kawie z żoną weszliśmy na temat planów zakupowych na ten rok, wiecie jakie jest najwieksze kłamstwo strzelca?

"Nie potrzebuje już żadnego pistoletu więcej" :-D

A do kolegi, założyciela tematu: testuj, strzelaj, próbuj, kup to co Ci się spodoba i co da Ci radość z użytkowania.
.22, .223, 9x19, 12GA
Vantor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 300
Rejestracja: 04 grudnia 2016, 20:20
Tematy: 27
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Vantor »

Ok, na ten moment lista jest taka.

- glock 17, glock 45
- hk usp, hk p30
- cz shadow, cz p10c, cz p09

Faktycznie nie wpadłem na myśl z glockiem 45, dostałem na ten temat jedna priv wiadomość i tutaj SpaceDog również o tym przypomniał. Nawet mamy jednego w klubie.
Może to być dobry pomysł, bo za dużo na celności do 25m (na więcej z glocka raczej strzelał nie będę :D ) nie stracę, chwyt ma dłuższy - dla mnie bomba, a lepiej się nada do noszenia.
Sporo osób pisało o gen 4 - jestem sceptycznie nastawiony. Co prawda z 17 gen 4 okazji strzelać nie miałem, ale ze względu na niestandardowe łapy w gen 4 19 palce totalnie nie wpasowały mi się w rowki.

USP, shadow, glocka i p10c porównam bo już strzelałem i mi się podobały, p09 i p30 również sprawdzę skoro polecacie. Jak będę miał okazje przestrzelić większość z nich za jednym razem to pojadę i zdam relację. Dziękuję wszystkim za pomoc!
Mateusz70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1129
Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
Tematy: 12
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Mateusz70 »

Spyderco pisze: ... wiecie jakie jest najwieksze kłamstwo strzelca?

"Nie potrzebuje już żadnego pistoletu więcej" :-D
To nie kłamstwo, lecz przekonanie. Na daną chwilę tak ktoś sądzi.
Natomiast z przymiarek do zakupu wydaje się, że może na czymś z wyższej półki i perspektywicznie nie na jednym się zakończy. Na jeden pistolet zupełnie wystarczyłby najmniejszy KOLIBER, który można nosić pod pachą, bo waży ok. 10 kg. Chemii i Slavii nie trzeba w sejfie trzymać.
Spyderco
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 428
Rejestracja: 15 listopada 2018, 10:27
Tematy: 13
Lokalizacja: Opole
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Spyderco »

Osobiście lubię mieć porządek i wszystko w jednym miejscu a nie część w szafie a resztę gdzieś obok, ale każdy trzyma jak lubi.
.22, .223, 9x19, 12GA
Vantor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 300
Rejestracja: 04 grudnia 2016, 20:20
Tematy: 27
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Vantor »

To co by mnie przekonywało do większej szafy, to możliwość kupienia czegoś długiego na okazji. Już kilka osób z klubu trafiło na bocka w idealnym stanie z amunicją za 6 stów, czy nawet pompkę +300 ammo za flachę. Do tego wiem, że nie tak późno będę chciał kolekcję właśnie o te długie sztuki typu pompka czy karabin bocznego rozbudować :D

Z drugiej strony do małego sejfu przekonuje mnie to, że faktycznie mogę go gdzieś ze sobą bez problemu zabrać.

Bardzo mocno zastanawiam się nad opcją zainwestowania w mały sejf ale z zamkiem szyfrowym/elektronicznym, żeby później móc kupić większą szafę na klucz i klucze w razie czego trzymać w tym małym, żeby się z nimi nie pierdzielić.

Temat cięższy niż pierwsza klamka, nie ma dobrego wyjścia :D
Vantor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 300
Rejestracja: 04 grudnia 2016, 20:20
Tematy: 27
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Vantor »

Spyderco pisze:Osobiście lubię mieć porządek i wszystko w jednym miejscu a nie część w szafie a resztę gdzieś obok, ale każdy trzyma jak lubi.
Tak jak powiedziałem robienie z szafy magazynu do wszystkiego nie wchodzi w grę. Wynajmuje małe mieszkania z dziewczyną, więc miejsca na dużą szafę nie ma, a i wozić 83 kilo samochodem 2 razy do roku kilkaset kilometrów mnie nie ustawia. Nie wiem czy w ogóle bym taką szafę do auta upchnął. Jak bym brał szafę na długą, to małą max na 3 sztuki.
Ostatnio zmieniony 14 maja 2019, 10:36 przez Vantor, łącznie zmieniany 1 raz.
Spyderco
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 428
Rejestracja: 15 listopada 2018, 10:27
Tematy: 13
Lokalizacja: Opole
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Spyderco »

Masz rację, nie każdy ma duży dom i może sobie pozwolić na wygospodarowanie osobnego pomieszczenia na swoje tajne miejsce gier i zabaw, gdzie będzie stać szafa, sprzęt do elaboracji i czort wie co jeszcze. Ciężki wybór, może rzeczywiście na początek kupić coś małego i składnego a później, w miarę wciągania się w sport i poprawę sytuacji finansowo-lokalowej, inwestować w coś przyszłościowego.
.22, .223, 9x19, 12GA
andrew777
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 16
Rejestracja: 23 lipca 2011, 15:46
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: andrew777 »

Jeśli nie zdecydujesz się na szafę na broń długą to zamiast małych kolibrów polecam coś typu Arsenal 63T. Trochę drożej niż małe sejfy (około 700 zł), ale pomieści zdecydowanie więcej. Na 1 półce mieści mi się Shadowka na wyciętej gąbce, kabura i ładownica od IMI oraz 4 magazynki (1 w pistolecie) i zostaje jeszcze miejsce na trochę amunicji. Półkę zaniosłem do szklarza, aby dorobił kolejne 2 o tych samych wymiarach i miejsca jest teraz naprawdę sporo. Półki siedzą na tyle ciasno, że podczas transportu nie powinny się ruszyć.
Sama szafka nie waży dużo więc spokojnie jedna osoba może ją przenieść do samochodu czy mieszkania.

Jestem trochę wyższy i szczuplejszy od ciebie i na strzelnicę noszę pistolet w kaburze, Z magazynkiem 16-strzałowym mam wrażenie, że praktycznie nie widać, abym miał pistolet przy sobie. Magazynek z przedłużką trochę odstawał spod ubrania.
Ostatnio zmieniony 14 maja 2019, 16:11 przez andrew777, łącznie zmieniany 1 raz.
Diana 75 T01
CZ SHADOW
Mateusz70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1129
Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
Tematy: 12
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Mateusz70 »

andrew777 pisze:na strzelnicę noszę pistolet w kaburze, Z magazynkiem 16-strzałowym mam wrażenie, że praktycznie nie widać, abym miał pistolet przy sobie. Magazynek z przedłużką trochę odstawał spod ubrania.
Zawsze będzie odstawał. Nawet subcompact odstaje, skoro ma wymiary. Czy to natomiast widać? - Oto jest pytanie!
Awatar użytkownika
Ryba
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 918
Rejestracja: 13 marca 2012, 17:25
Tematy: 106
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Ryba »

A Bula Cherokee FS albo Compact rozważałeś?
...nie wiesz co ci powie Ryba i skąd nadpływa...
Vantor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 300
Rejestracja: 04 grudnia 2016, 20:20
Tematy: 27
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Vantor »

Ryba pisze:A Bula Cherokee FS albo Compact rozważałeś?
Nie, nad bulami ogólnie nie myślałem. Naczytałem się sporo negatywów na ich temat, a też same w sobie niczym mnie do siebie nie zachęciły w wyglądzie.
Awatar użytkownika
Ryba
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 918
Rejestracja: 13 marca 2012, 17:25
Tematy: 106
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Ryba »

Z Bulem Cherokee Compact miałem trochę do czynienia. Moje zdanie: idealna broń do noszenia (lekka, płaska), solidna (żre każdą amunicję), celna. No i rękojeść jest nie mała-nie wielka. Wada: brak dekokera (wolę niż skrzydełko bezpiecznika). Musiałbyś pomacać. Osobiście na ten jeden-jedyny pistolet uniwersalny, to wybrałbym właśnie Bula Cherokee FS, ewentualnie mniejszego Compacta. Chyba, że ktoś woli bezkurkowce, to Glocka 17. To bardzo uniwersalne pistolety. Wygląd? Podobno najwięcej doznań otrzymuje się od kobiet, które nas wyglądem nie zachwycają. Choć i nie odrzucają. 8-)
Ostatnio zmieniony 14 maja 2019, 20:03 przez Ryba, łącznie zmieniany 2 razy.
...nie wiesz co ci powie Ryba i skąd nadpływa...
Wilek1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 654
Rejestracja: 30 sierpnia 2017, 11:03
Tematy: 0
Lokalizacja: okolice Warszawy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Wilek1 »

mi sie wydaje ze kolega wyraznie pisal ze bezkurkowiec, a tu nadal propozycje... P30, Bul, Shadow, P09 ... :033: :one:
Vantor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 300
Rejestracja: 04 grudnia 2016, 20:20
Tematy: 27
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Vantor »

Wilek1 pisze:mi sie wydaje ze kolega wyraznie pisal ze bezkurkowiec, a tu nadal propozycje... P30, Bul, Shadow, P09 ... :033: :one:
Nie nie, jednak nie będę się ograniczał. Wydawało mi się, że bardziej pasują mi bezkurkowce, jednak rozważam również kilka kurkowych tj. cz shadow, hk usp etc.
Mateusz70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1129
Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
Tematy: 12
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!

Post autor: Mateusz70 »

To jednak dobrze zrozumiałem, że rozszerzyło się na bezkurkowce i polimerowe szkielety. A jednak żal tego metalu ... Mimo, że też pęka, to może lepiej zatrzymuje falę uderzeniową, jeśli broni przyjdzie do lufy się rozerwać?
Ale prowokacyjnie napiszę, jeśli coś na inwazję zombi, koniec cywilizacji, czy survival w miejskim lesie w czasach apokaliptycznych, to polecam STEYR A-1, kaliber 9 mm. Głupi, toporny, ale łatwo go rozebrać, wyczyścić dokładnie. Iglica chyba nie ma szans na pęknięcie przed resztą podzespołów. Bojowo powinien się sprawdzić. W porównaniu z Glockiem, kawał stali w polimerze. Nie rozstrzygam, czy kompaktowy M, czy full rozmiar L.
Do tarczy, CZ-ty spokojnie wystarczają, choć są i lepsze, ale też bardziej złożone konstrukcyjnie pistolety.
Gdyby Ruscy nie mieli manii na punkcie samodestrukcji i samosabotażu, to chętnie kupiłbym Makarowa z uwagi na to, że można go w całości rozłożyć bez użycia narzędzi a ilość części zbliża się do minimum, jakie da się osiągnąć. Egzemplarze, które miałem okazję napotkać w sklepie z bronią używaną, skutecznie mnie odstręczyły od tej myśli.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”