Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 164
- Rejestracja: 02 sierpnia 2016, 08:58
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubelskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
A jak się Kolego naczytasz tych wszystkich porad, to zrób tourne po strzelnicach z suwmiarką i kup ten pistolet, po strzelaniu którym zmierzysz najszerszego "banana" na swojej facjacie.
7,62x25 / 7,62x39 / 7,62x54R / 9x19 / 12GA
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 kwietnia 2005, 15:05
- Tematy: 16
- Lokalizacja: Jablonna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Pierwszy kupuje się oczami a nie rozumem Jak chcesz rozumem to kup CZ p10c albo Glocka 19. Oba to kompakty więc idzie i je ponosić i zawody ogarnąć, uniwersalne proce. Jak się znudzą sprzedasz szybko. Jak miałbym brać coś z klasycznego z kurkiem to poszedłbym w pełna klasykę czyli full size i full metal. A jak w plastiki to bijnikowce tak jak wyżej wymieniłem Cz albo Glock.
Paweł
Strzelam dla radochy, najlepiej do puszek
Strzelam dla radochy, najlepiej do puszek
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 154
- Rejestracja: 21 września 2018, 14:48
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
No to ja nieuchronnie będę polecał P07.
Zdecydowanie bardziej poręczny niż P09
Zdecydowanie lepiej się strzela z kurkowca do tarczy niż z bijnikowca (dla mnie - ale to ja polecam)
Moim zdaniem zresztą w ogóle lepiej się strzela.
W komplecie są przedłużki magów więc wchodzi 17 sztuk i trzyma się dobrze nawet dużą ręką, są też nakładki na chwyt w trzech rozmiarach. Przyrządy dostępne do wyboru do koloru. Nosi się go nieźle, nie ma ostrych zaczepiających się elementów. Jest dość gruby, to jedyna moim zdaniem wada do noszenia. Ale skoro ma być jeden i głównie do strzelania to tak musi być.
No i najważniejsze - relacja frajdy do ceny jest genialna. Używki chodzą po 1300 nawet a nowy 1750. Nic innego równie dobrego w tej cenie nie ma. Części zamienne są dostępne i tanio, serwis jest, ja bym nie kombinował. Sprzedać też można łatwo i dużo się nie straci.
Glok kosztuje tysiaka drożej, ma taką kwadratową rękojeść i źle się go trzyma, i też źle mi się z niego strzela przez spust.
Miałem duże stalowe, miałem małe płaskie - pozbyłem się. Został plastik za psie pieniądze i uwielbiam go. Jak na jedyny pistolet dla osoby jakoś ograniczanej budżetem - jedyny wybór.
Zdecydowanie bardziej poręczny niż P09
Zdecydowanie lepiej się strzela z kurkowca do tarczy niż z bijnikowca (dla mnie - ale to ja polecam)
Moim zdaniem zresztą w ogóle lepiej się strzela.
W komplecie są przedłużki magów więc wchodzi 17 sztuk i trzyma się dobrze nawet dużą ręką, są też nakładki na chwyt w trzech rozmiarach. Przyrządy dostępne do wyboru do koloru. Nosi się go nieźle, nie ma ostrych zaczepiających się elementów. Jest dość gruby, to jedyna moim zdaniem wada do noszenia. Ale skoro ma być jeden i głównie do strzelania to tak musi być.
No i najważniejsze - relacja frajdy do ceny jest genialna. Używki chodzą po 1300 nawet a nowy 1750. Nic innego równie dobrego w tej cenie nie ma. Części zamienne są dostępne i tanio, serwis jest, ja bym nie kombinował. Sprzedać też można łatwo i dużo się nie straci.
Glok kosztuje tysiaka drożej, ma taką kwadratową rękojeść i źle się go trzyma, i też źle mi się z niego strzela przez spust.
Miałem duże stalowe, miałem małe płaskie - pozbyłem się. Został plastik za psie pieniądze i uwielbiam go. Jak na jedyny pistolet dla osoby jakoś ograniczanej budżetem - jedyny wybór.
- biper
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3222
- Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
- Tematy: 18
- Lokalizacja: okolice 3city
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Vantor - byłem kiedyś (jak każdy tutaj zapewne) na tym samym etapie co Ty teraz.
Powiem Ci krótko - nieważne ile stron przeczytasz w tym wątku i ile tematów bardzo podobnych na forum (pierwsza broń - temat bumerang), to i tak na tej podstawie nie wybierzesz.
Jedyna droga, aby nie żałować pierwszego wyboru (zwłaszcza jeśli ma to być "pierwsza lufa na dłuższy czas"), to:
1. Zrobić sobie listę tych modeli, które po prostu podobają Ci się wizualnie i odrzucić te, których i tak byś nie kupił, nawet jakby strzelały z samonaprowadzaniem (to samo dotyczy tych, które po prostu uznasz za zbyt drogie w zakupie/eksploatacji).
2. Odjąć z odłożonego już budżetu z jakieś 300-500 zł i przeznaczyć to na odwiedzenie kilku strzelnic, aby wypróbować organoleptycznie jak najwięcej modeli z listy powyżej.
3. Kupić to co TOBIE najbardziej się podoba i najlepiej TOBIE leży.
Uwierz mi, nie pożałujesz tej "inwestycji" z punktu nr 2.
I nie słuchaj porad typu "skreśl CZ/XDm/MP" itp.
A jakbyś miał ochotę przetestować XDm, to pisz na PW.
Powiem Ci krótko - nieważne ile stron przeczytasz w tym wątku i ile tematów bardzo podobnych na forum (pierwsza broń - temat bumerang), to i tak na tej podstawie nie wybierzesz.
Jedyna droga, aby nie żałować pierwszego wyboru (zwłaszcza jeśli ma to być "pierwsza lufa na dłuższy czas"), to:
1. Zrobić sobie listę tych modeli, które po prostu podobają Ci się wizualnie i odrzucić te, których i tak byś nie kupił, nawet jakby strzelały z samonaprowadzaniem (to samo dotyczy tych, które po prostu uznasz za zbyt drogie w zakupie/eksploatacji).
2. Odjąć z odłożonego już budżetu z jakieś 300-500 zł i przeznaczyć to na odwiedzenie kilku strzelnic, aby wypróbować organoleptycznie jak najwięcej modeli z listy powyżej.
3. Kupić to co TOBIE najbardziej się podoba i najlepiej TOBIE leży.
Uwierz mi, nie pożałujesz tej "inwestycji" z punktu nr 2.
I nie słuchaj porad typu "skreśl CZ/XDm/MP" itp.
A jakbyś miał ochotę przetestować XDm, to pisz na PW.
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 154
- Rejestracja: 21 września 2018, 14:48
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
biper pisze:Vantor - byłem kiedyś (jak każdy tutaj zapewne) na tym samym etapie co Ty teraz.
Powiem Ci krótko - nieważne ile stron przeczytasz w tym wątku i ile tematów bardzo podobnych na forum (pierwsza broń - temat bumerang), to i tak na tej podstawie nie wybierzesz.
Prawda.
Możesz jeszcze uznać, że jak popełnisz błąd to się świat od tego nie zawali a ty stracisz co najwyżej kilkaset złotych.
Wtedy nie czytaj opisów tylko kupuj oczami.
Rok i cztery pistolety później będziesz widział sam i dawał rady innym :-)
powodzenia!
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1109
- Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
- Tematy: 12
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Jeśli ma być do dynamiki (krótki reset, bijnik), średnio duże (tj. kompaktowe) i tanie, a przy tym dobrej jakości, to CZ p-10 C. Ostatnio spadła nawet z ceny w Best Hunters. - Myśliwski sklep dla wszystkich, szczególnie dla sportowców.
Raczej do tarczy niż dynamiki, tanio, dobre: pełnowymiarowa CZ p-09 lub kompaktowa p-07.
Metalowy szkielet: CZ 75, CZ 85.
https://www.czub.cz/cz/produkty/pistole.html
Raczej do tarczy niż dynamiki, tanio, dobre: pełnowymiarowa CZ p-09 lub kompaktowa p-07.
Metalowy szkielet: CZ 75, CZ 85.
https://www.czub.cz/cz/produkty/pistole.html
- Leczo
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 kwietnia 2016, 11:16
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Jakbym miał teraz kupić jeden pistolet na całe życie to wybrałbym Berettę 92FS bo w kategorii banan na twarzy bije wszystkie IMO.
9x19 9x18 7,65x17 7,62x39 .223 Rem .22LR 12/76 5,56x45 .38 .357
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 300
- Rejestracja: 04 grudnia 2016, 20:20
- Tematy: 27
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Ok. Wracam właśnie ze strzelnicy. Akurat nie było wszystkiego co chciałem przetestować (cześć sprzętu na tydzień wyjechała :D).
Macałem:
-glock 19
-sfp9
-sig p320
-cz shadow
-xdm 4,5
-cz p10c
-hk USP
I bodajże hk p30 ale nie zakochałem sie
Odrzuciłem sfp9, jakoś mi się nie spodobał.
Sig ładny z wygladu, ale nie było mi dane postrzelac bo magazynek zniknął.
Cz shadow świetnie leży w dłoni, kawał stali, podoba mi się, ale nie było dane mi postrzelać bo sprężyna spustu jest do wymiany.
Glocka 19 skreślam definitywnie. Jest dla mnie po prostu za mały, źle leży, to nie to.
Xdm skreślam, to nie to plus przy chwycie clamshell którym najlepiej mi się broń trzyma palec bardzo mocno dostawał po du*** od mechanizmu do ściągania zamka.
Trzymałem również p07, nie dogadamy się.
USP - swietna broń, dobrze leży, świetnie się z niej strzelało, podobno niezawodna. Jeśli kurkowiec, to raczej ten. Na pewno przetestuje jeszcze cz shadow, zobaczymy czy pobije USP.
Cz p10c - jeśli kompakt to raczej nic innego. Broń bardzo mi się spodobała i strzelało się przyjemnie. Plus za możliwosc skrytego noszenia.
Z niecierpliwością czekam na rundę druga gdzie na pewno porównam Glocka 17 gen 5, cz shadow 1, USP oraz p10c. Postaram się znaleźć kogoś z cz p09, aby tę sztukę również sprawdzić.
Oczywiście dzisiaj strzelania było za mało żeby porównywać banana na twarzy, ale udało się zmniejszyć zakres tego co mnie interesuje, a to już sukces :D
Jutro odpisze wszystkim na komentarze oraz dodam zdjęcia na których trzymam w łapie g19 i p10c (Poglądowo w kontekście dłoni, może nie jest tak duża jak mi się zdaje, zobaczymy co powiecie).
Dziękuję za zainteresowanie wątkiem oraz waszą pomoc!
Macałem:
-glock 19
-sfp9
-sig p320
-cz shadow
-xdm 4,5
-cz p10c
-hk USP
I bodajże hk p30 ale nie zakochałem sie
Odrzuciłem sfp9, jakoś mi się nie spodobał.
Sig ładny z wygladu, ale nie było mi dane postrzelac bo magazynek zniknął.
Cz shadow świetnie leży w dłoni, kawał stali, podoba mi się, ale nie było dane mi postrzelać bo sprężyna spustu jest do wymiany.
Glocka 19 skreślam definitywnie. Jest dla mnie po prostu za mały, źle leży, to nie to.
Xdm skreślam, to nie to plus przy chwycie clamshell którym najlepiej mi się broń trzyma palec bardzo mocno dostawał po du*** od mechanizmu do ściągania zamka.
Trzymałem również p07, nie dogadamy się.
USP - swietna broń, dobrze leży, świetnie się z niej strzelało, podobno niezawodna. Jeśli kurkowiec, to raczej ten. Na pewno przetestuje jeszcze cz shadow, zobaczymy czy pobije USP.
Cz p10c - jeśli kompakt to raczej nic innego. Broń bardzo mi się spodobała i strzelało się przyjemnie. Plus za możliwosc skrytego noszenia.
Z niecierpliwością czekam na rundę druga gdzie na pewno porównam Glocka 17 gen 5, cz shadow 1, USP oraz p10c. Postaram się znaleźć kogoś z cz p09, aby tę sztukę również sprawdzić.
Oczywiście dzisiaj strzelania było za mało żeby porównywać banana na twarzy, ale udało się zmniejszyć zakres tego co mnie interesuje, a to już sukces :D
Jutro odpisze wszystkim na komentarze oraz dodam zdjęcia na których trzymam w łapie g19 i p10c (Poglądowo w kontekście dłoni, może nie jest tak duża jak mi się zdaje, zobaczymy co powiecie).
Dziękuję za zainteresowanie wątkiem oraz waszą pomoc!
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 300
- Rejestracja: 04 grudnia 2016, 20:20
- Tematy: 27
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Ostatnio zmieniony 13 maja 2019, 23:28 przez Vantor, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 154
- Rejestracja: 21 września 2018, 14:48
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Odnośnie trzymania w ręce to pamiętaj że hk p30 a także p07 maja w zestawie wymienne nakładki rękojeści. Można sobie mocno zmodyfikować pod siebie. Może trzymales akurat pistolet zmodyfikowany pod kogoś innego i dlatego nie pasował. W p07 przedłużka magazynka też trochę zmienia chwyt.
Dla mnie p30 to najwygodniejszy pistolet jaki trzymałem w życiu. Genialna ergonomia. Mocno się zastanawiałem nad zakupem ale jednak p07 kosztował połowę, magazynki kosztują 1/3. Itd. Może jeszcze sobie dokupię dla mania bo mi się podoba.
USP to fajny gnat, mi nie pasował spust i wydaje mi się że ma niestandardową szynę (chyba). Sprawdź bo potem nie założysz latarki etc. No chyba że dedykowaną za milion cebulionow.
Dla p10 jest długi wątek odnośnie wątpliwości co do działania jednego z zabezpieczeń. Nie wiem czy to prawda ale jak dla mnie to go skresla. Doczytaj sobie.
Reszte twoich skreslen podzielam akurat.
Ale tych dwóch tzn p30 i p07 nie podzielam absolutnie.
De gustibus.
Dla mnie p30 to najwygodniejszy pistolet jaki trzymałem w życiu. Genialna ergonomia. Mocno się zastanawiałem nad zakupem ale jednak p07 kosztował połowę, magazynki kosztują 1/3. Itd. Może jeszcze sobie dokupię dla mania bo mi się podoba.
USP to fajny gnat, mi nie pasował spust i wydaje mi się że ma niestandardową szynę (chyba). Sprawdź bo potem nie założysz latarki etc. No chyba że dedykowaną za milion cebulionow.
Dla p10 jest długi wątek odnośnie wątpliwości co do działania jednego z zabezpieczeń. Nie wiem czy to prawda ale jak dla mnie to go skresla. Doczytaj sobie.
Reszte twoich skreslen podzielam akurat.
Ale tych dwóch tzn p30 i p07 nie podzielam absolutnie.
De gustibus.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 259
- Rejestracja: 12 stycznia 2016, 08:14
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Ślůnsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Jak będziesz testował Glocka 17 to fajnie jakbyś miał też możliwość postrzelania (albo potrzymania chociaż) Gen4. Tak jak ktoś tu pisał, ma on wypustki na palce które część osób lubi.
Glocki nigdy nie będą tak ergonomiczne ("statycznie ergonomiczne") i tak ładnie leżały w dłoni jak np. CZ. Bo nie o to w nich chodzi. Kąt rękojeści w glockach ma duży kąt (większy niż np. w CZ czy 1911) po to aby strzelać na zablokowanych nadgarstkach. Złącz dłonie i wyciągnij je do przodu kciukami do góry. Następnie skręć / opuść maksymalnie w dół dłonie / nadgarstki tak aby kciuki ustawiły się w linii prostej z przedramionami. Mając glocka w rękach, to jest jedyne prawidłowe ustawienie rąk w którym zobaczysz poprawnie muszkę między szczerbinką. Strzelanie w ten sposób ("na zablokowanych nadgarstkach") pomaga w kontrolowaniu odrzutu i podrzutu, przez co można strzelać szybciej. W każdym innym pistolecie taki skład powodowałby celowanie zbyt nisko (muszka zniknęłaby pod szczerbinką).
Te różnice w kącie rękojeści glocków vs reszta mają przełożenie na to jak sprawnie będziesz od razu wchodził na cel (wyciągając ręce) w przypadku gdy wyuczysz się jednego rodzaju (np. Glock) a później będziesz chciał się przesiąść na inną markę (np. SigSauer). Tzn. będziesz musiał się "przestawiać", czyli poświęcić dodatkowy czas na trening. Nie jest to jakiś wielki problem ale warto być tego świadomym.
Glocki nigdy nie będą tak ergonomiczne ("statycznie ergonomiczne") i tak ładnie leżały w dłoni jak np. CZ. Bo nie o to w nich chodzi. Kąt rękojeści w glockach ma duży kąt (większy niż np. w CZ czy 1911) po to aby strzelać na zablokowanych nadgarstkach. Złącz dłonie i wyciągnij je do przodu kciukami do góry. Następnie skręć / opuść maksymalnie w dół dłonie / nadgarstki tak aby kciuki ustawiły się w linii prostej z przedramionami. Mając glocka w rękach, to jest jedyne prawidłowe ustawienie rąk w którym zobaczysz poprawnie muszkę między szczerbinką. Strzelanie w ten sposób ("na zablokowanych nadgarstkach") pomaga w kontrolowaniu odrzutu i podrzutu, przez co można strzelać szybciej. W każdym innym pistolecie taki skład powodowałby celowanie zbyt nisko (muszka zniknęłaby pod szczerbinką).
Te różnice w kącie rękojeści glocków vs reszta mają przełożenie na to jak sprawnie będziesz od razu wchodził na cel (wyciągając ręce) w przypadku gdy wyuczysz się jednego rodzaju (np. Glock) a później będziesz chciał się przesiąść na inną markę (np. SigSauer). Tzn. będziesz musiał się "przestawiać", czyli poświęcić dodatkowy czas na trening. Nie jest to jakiś wielki problem ale warto być tego świadomym.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 300
- Rejestracja: 04 grudnia 2016, 20:20
- Tematy: 27
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
XDM faktycznie miał chwyt w sam raz (ale reszta mi się w nim już nie tak bardzo podobała), z p10c strzelało się całkiem przyjemnie, choć chwyt mógłby być trochę dłuższy. Akurat przy tym z którego strzelałem nie zwróciłem uwagi na to żeby chwyt był agresywny, może mi to nie przeszkadza.Mateusz70 pisze:Kompakt to nie jest mały pistolet. Walther p-99 jest np. kompaktem - broń polskiej policji. Po prostu łatwiej go schować pod ubraniem niż nieco dłuższy i wyższy pełnowymiarowy. Tylko, jak się podepnie przedłużony magazynek, to będzie wysokością równy pełnowymiarowemu. XDM-y mają długie chwyty z pojemnymi magazynkami jako atut, choć jest dużo wariantów. Dłuższy reset nieco wpłynie jednak na szybkość strzelania przy dynamice. Może dlatego niektórzy ich nie lubią. Inni wręcz przeciwnie, są zachwyceni. Dużo zależy od tego, czego ktoś potrzebuje. Nie trzeba wydawać powyżej 3 tysięcy, żeby kupić porządną nową broń do treningu i zawodów, skoro jeszcze nie śnią się miejsca na podium.
Najtaniej, z krótkim resetem, wyjdzie CZ p-10. Najbardziej podstawowe przyrządy celownicze są w niej bardzo dobre, tak że nie trzeba kupować droższej wersji z trytowymi. Minus jest taki, że dłoń może boleć z uwagi na agresywny chwyt. Zamek przynajmniej "nie gryzie".
Znajdę gdzieś i P09 aby przetestować.LibreJG pisze:Jako, że też jeszcze jestem studentem to odpowiem co ja kupiłem. Pierwsza broń to CZ P-09. Tanio, solidnie, strzela i mi się podoba. Warto jednak strzelić sobie wcześniej bo nie wszystkim dobrze leży w łapie. Co do XDMa to mój przyjaciel kupił w dokładnie tym samym czasie co ja (też pierwsza jednostka) i sobie chwali. Kilka razy strzelałem i też muszę powiedzieć, że bardzo fajny pistolet jednak wolę swoją CZ. Gdybyś chciał o coś więcej zapytać to pisz PW bo raczej nie śledzę wątków na forum zbyt uważnie.
Ogólnie myślę, że przy mojej posturze to i z glockiem 17 nie byłoby większych problemów przy noszeniu. Zobaczymy co na koniec spodoba się najbardziej ;DThrud pisze:Jeżeli polubiłeś Glocka to go kup. Najważniejsze, żeby pistolet dobrze leżał w ręce. Spust, przyrządy, magazynki - to wszystko można zmienić / poprawić, a ze szkieletem wiele nie zrobisz. Z czasem albo zaakceptujesz wady swojej broni (każda jakieś ma) albo ją zmienisz. Co do noszenia - nieraz nosze HS (Springfield XD) z lufą 4 cale w zewnętrznej kaburze i nigdy nie miałem z tym problemów. Kurtka albo luźniejsza koszulka na wierzch wystarczy.
Co do sejfu, to będzie gruba rozkmina. Prawie na pewno zrobię na ten wątek oddzielny temat. Opcji mam aktualnie kilka. Co do broni to też nie chcę skończyć w taki sposób, że kupię klamkę, która mi się podoba, ale po paru miesiącach wciągnę się w ipcs/statykę czy będę chciał nosić, a okaże się, że nie nadaje się za bardzo do żadnej z tych rzeczy :D Dlatego będę wszystko konsultował z Wami.Wilek1 pisze:z kolejnych Twoich wypowiedzi bym powiedzial, ze zdecydowanie mały sejfik (nawet do najmniejszych wsadzisz klamke i spokojnie 2 tys ammo) jedna z klamek bezkurkowych: Glock 17/19, P-10c, S&W M&P9. Ale co do Glocka to poprzymierzaj i potestuj bo Gen5 nie koniecznie musi Ci najlepiej pasowac, ja bym wybrał Gen4, ze wzgledu na zlobienia na palce (pasuja mi) i poligonalna lufe. A jesli mniejszy 19 to wersja 19 FS (ma przednie naciecia zamka i juz metalowe przyrzady, wic poza przerywaczem nic nie trzeba juz zmieniac). Jak chcesz nosic to 19 lub P10c, jesli bardziej do sportu to 19 odrzuc z listy.
Pamietaj ze zdanie co do tego co bedziesz strzelac (czy ipsc czy obrona czy nosic itp itd) jeszcze i takzmienisz, a jesli lubisz sie sprawdac i pokonkurowac to tak czy inaczej skonczysz na zawodach IPSC L1 bo jest ich sporo i mozna sie na nich sprawdzic...
Spyderco pisze: Moja rada - nie ładuj się w małe sejfy, kup szafę na długie jednostki, nawet taką na 5 luf, za jakiś czas trafi Ci sie okazja kupienia jeszcze czegoś i będziesz żałować, ze nie masz tego gdzie schować. W szafę wepchasz co zechcesz. Ja w Polaszku na 7 luf mam CZ-kę, dwa Glocki 17, Slavię 634, sluchawki, chemię do broni, narzędzie do dłubania, 2000 sztuk 9mm i jeszcze miejsca od czorta a szafa kosztowała 900zł. Małego sejfu później nikt nie odkupi, może za stówę bym taki wziął tylko na amunicję i chemię.
Na pewno nie kupię tak wielkiego sejfu, bo musiałbym wynająć większy samochód, żeby go gdańsk - olsztyn wozić. Jestem zdania, że jeśli już to szafa na jakieś 3 sztuki długiej, chemię i narzędzia mogę trzymać w szafce obok, a moja slavia stoi w futerale i się chyba nie obrazi :D Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Właśnie to robię!wrc69 pisze:A jak się Kolego naczytasz tych wszystkich porad, to zrób tourne po strzelnicach z suwmiarką i kup ten pistolet, po strzelaniu którym zmierzysz najszerszego "banana" na swojej facjacie.
Glock 19 już odpadł, zostaje p10c, G17, shadow, usp i p09. Podobają mi się wszystkieptaku_1 pisze:Pierwszy kupuje się oczami a nie rozumem Jak chcesz rozumem to kup CZ p10c albo Glocka 19. Oba to kompakty więc idzie i je ponosić i zawody ogarnąć, uniwersalne proce. Jak się znudzą sprzedasz szybko. Jak miałbym brać coś z klasycznego z kurkiem to poszedłbym w pełna klasykę czyli full size i full metal. A jak w plastiki to bijnikowce tak jak wyżej wymieniłem Cz albo Glock.
No niestety z p07 się nie dogadaliśmyPan Boleslaw pisze:No to ja nieuchronnie będę polecał P07.
Zdecydowanie bardziej poręczny niż P09
Zdecydowanie lepiej się strzela z kurkowca do tarczy niż z bijnikowca (dla mnie - ale to ja polecam)
Moim zdaniem zresztą w ogóle lepiej się strzela.
W komplecie są przedłużki magów więc wchodzi 17 sztuk i trzyma się dobrze nawet dużą ręką, są też nakładki na chwyt w trzech rozmiarach. Przyrządy dostępne do wyboru do koloru. Nosi się go nieźle, nie ma ostrych zaczepiających się elementów. Jest dość gruby, to jedyna moim zdaniem wada do noszenia. Ale skoro ma być jeden i głównie do strzelania to tak musi być.
No i najważniejsze - relacja frajdy do ceny jest genialna. Używki chodzą po 1300 nawet a nowy 1750. Nic innego równie dobrego w tej cenie nie ma. Części zamienne są dostępne i tanio, serwis jest, ja bym nie kombinował. Sprzedać też można łatwo i dużo się nie straci.
Glok kosztuje tysiaka drożej, ma taką kwadratową rękojeść i źle się go trzyma, i też źle mi się z niego strzela przez spust.
Miałem duże stalowe, miałem małe płaskie - pozbyłem się. Został plastik za psie pieniądze i uwielbiam go. Jak na jedyny pistolet dla osoby jakoś ograniczanej budżetem - jedyny wybór.
To właśnie robię w tym temacie!biper pisze:Vantor - byłem kiedyś (jak każdy tutaj zapewne) na tym samym etapie co Ty teraz.
Powiem Ci krótko - nieważne ile stron przeczytasz w tym wątku i ile tematów bardzo podobnych na forum (pierwsza broń - temat bumerang), to i tak na tej podstawie nie wybierzesz.
Jedyna droga, aby nie żałować pierwszego wyboru (zwłaszcza jeśli ma to być "pierwsza lufa na dłuższy czas"), to:
1. Zrobić sobie listę tych modeli, które po prostu podobają Ci się wizualnie i odrzucić te, których i tak byś nie kupił, nawet jakby strzelały z samonaprowadzaniem (to samo dotyczy tych, które po prostu uznasz za zbyt drogie w zakupie/eksploatacji).
2. Odjąć z odłożonego już budżetu z jakieś 300-500 zł i przeznaczyć to na odwiedzenie kilku strzelnic, aby wypróbować organoleptycznie jak najwięcej modeli z listy powyżej.
3. Kupić to co TOBIE najbardziej się podoba i najlepiej TOBIE leży.
Uwierz mi, nie pożałujesz tej "inwestycji" z punktu nr 2.
I nie słuchaj porad typu "skreśl CZ/XDm/MP" itp.
A jakbyś miał ochotę przetestować XDm, to pisz na PW.
Chętnie bym postrzelał. Bardzo chętnie, tylko nie wiem czy będę miał okazję.Leczo pisze:Jakbym miał teraz kupić jeden pistolet na całe życie to wybrałbym Berettę 92FS bo w kategorii banan na twarzy bije wszystkie IMO.
P30 jeszcze obczaję, bo miałem go w ręku przelotnie gdy już trochę się spieszyłem. Zapadła szybka decyzja - czy podoba mi się bardziej niż 5 kolejnych z których zaraz będę strzelał? Raczej nie. Odłożyłem. Decyzja mogła być zbyt pochopna, ocenię przy następnej wizycie!Pan Boleslaw pisze:Odnośnie trzymania w ręce to pamiętaj że hk p30 a także p07 maja w zestawie wymienne nakładki rękojeści. Można sobie mocno zmodyfikować pod siebie. Może trzymales akurat pistolet zmodyfikowany pod kogoś innego i dlatego nie pasował. W p07 przedłużka magazynka też trochę zmienia chwyt.
Dla mnie p30 to najwygodniejszy pistolet jaki trzymałem w życiu. Genialna ergonomia. Mocno się zastanawiałem nad zakupem ale jednak p07 kosztował połowę, magazynki kosztują 1/3. Itd. Może jeszcze sobie dokupię dla mania bo mi się podoba.
USP to fajny gnat, mi nie pasował spust i wydaje mi się że ma niestandardową szynę (chyba). Sprawdź bo potem nie założysz latarki etc. No chyba że dedykowaną za milion cebulionow.
Dla p10 jest długi wątek odnośnie wątpliwości co do działania jednego z zabezpieczeń. Nie wiem czy to prawda ale jak dla mnie to go skresla. Doczytaj sobie.
Reszte twoich skreslen podzielam akurat.
Ale tych dwóch tzn p30 i p07 nie podzielam absolutnie.
De gustibus.
Kwestie zawodności, awaryjności etc na pewno wezmę pod uwagę przy kupnie. P10c ogólnie 3 razy się zrypał podobno w naszym klubie i trzeba było naprawiać.
A co wszyscy myślicie w temacie - IPSC, bijnik czy kurkowiec? Są duże różnice np przy shadow a P10c?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 428
- Rejestracja: 15 listopada 2018, 10:27
- Tematy: 13
- Lokalizacja: Opole
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Zależy od preferencji, to jak z dieslem i benzyną - oba jeżdżą. Czołówka IPSC/IDPA używa obu rodzajów broni, ciężko wyrokować.
.22, .223, 9x19, 12GA
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 654
- Rejestracja: 30 sierpnia 2017, 11:03
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
masz juz liste najbardziej uniwersalnych klamek, teraz to postrzelaj, poprzymierzaj, pooogladaj, to nie sa wielkie roznice, kup ktora Ci pasuje i sie podoba z nich... nie pytaj juz tylko lec postrzelac, wiecej teoretyzowania juz nie da sie zrobić. Teoretycznie wiesz juz wszystko
co do P10c nie martw sie o chwyt - agresywny jest wlasnie b.dobry (lato/zima), + masz w zestawie powiekszone stopki magazynkow ktore robia dluzszy i bardzo wygodny chwyt do sportu (sprezyna maga sie wyrabia i miesci sie w nim wtedy 18+1 aż). A do noszenia w jednym magazynku mozesz nie miec stopki i wtedy pistol jest mniejszy pod bluzą. W SFP9 i S&W masz tylko 15-tki (ale to wystarczajaco i do PIRO i do IPSC Production). W Glocku tez oczywiscie powiekszysz.
co do P10c nie martw sie o chwyt - agresywny jest wlasnie b.dobry (lato/zima), + masz w zestawie powiekszone stopki magazynkow ktore robia dluzszy i bardzo wygodny chwyt do sportu (sprezyna maga sie wyrabia i miesci sie w nim wtedy 18+1 aż). A do noszenia w jednym magazynku mozesz nie miec stopki i wtedy pistol jest mniejszy pod bluzą. W SFP9 i S&W masz tylko 15-tki (ale to wystarczajaco i do PIRO i do IPSC Production). W Glocku tez oczywiscie powiekszysz.
Ostatnio zmieniony 14 maja 2019, 08:15 przez Wilek1, łącznie zmieniany 2 razy.
- SpaceDog
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1421
- Rejestracja: 25 września 2012, 17:17
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Pierwszy i być może jedyny pistolet!
Jest jeszcze pominięty Glock 19x i G45 - mają wszystkie zalety G19 z pominięciem największej wady - za krótkiego chwytu