Prośba o identyfikację karabinu

[sas88]

Już to kiedyś wyjaśniałem, ale w żłobku, więc zniknęło niby sen jaki złoty...

No to jeszcze raz:

Wesson - produkcja Palmetto w kalibrach .45 i .50. Ośmiokątna, grubościenna lufa (ścianka ok. 1 cm!) niepełne, proste łoże pod lufą, zamek wykonany ze stali. Nowsze modele wyposażono w tzw. pseudowlotkę.

Foster - producent Bondini, kaliber .45. Lufa oktagonalna, przechodząca w okrągłą, zamek mosiężny. Łoże niepełne, ale o innym kształcie niż w Wessonie, nieco zaokąglone.

"Berdanka" - producent bliżej nieokreślony, kaliber. 45. Pełne łoże, zamek ze znalu/cynkalu. Lufa wewnątrz często nosząca ślady obróbki.

Tyle, oczywiście jeśli idzie o repliki, bo oryginały to bardziej skomplikowana sprawa, ale nie chcę już wprowadzać zamieszania.

[jorge]

I słusznie Pawle, bo co Ty tam wiesz o oryginałach

[kapera]

...... bo oryginały to bardziej skomplikowana sprawa, ale nie chcę już wprowadzać zamieszania.

O ile chodzi o oryginały to z prawej strony alfabetycznie wynalazcy , patenty i schematy http://www.american-firearms.com/americ ... START.html

[sas88]

Z całym szacunkiem Irku, ale to są patenty różnych "wynalazków", czyli np. karabinu rewolwerowego Wessona, czy odtylcówki Fostera.
Odprzodówek nikt nie patentował, bo były czymś normalnym, a że zamki się trochę różniły?

Moim zdaniem, podkreślam, ze moim, to co uważamy za repilkę Wessona (I co sam producent tak nazwał) jest w istocie repliką tarczówki Fostera, nawet florystyczny wzór na zamku jest taki sam. A zamek Wessona trochę się różni. Bardziej skomplikowany jest.

[sas88]

I słusznie Pawle, bo co Ty tam wiesz o oryginałach

Tu ni ma nic do śmiacia, panie Jurku. Ciężko to wszystko ogarnąć.
Ale jedno jest pewne, Berdanka była tylko jedna, odtylcówka na scalaki.I służyła w ruskim wojsku.
ładnych parę lat.

[janpol62]

Mam jeszcze jedną prośbę dotyczącą tego "badziewiaka" ze znalu. Ma ktoś może rysunek złożeniowy tego karabinu?

[OKI]

Kilka lat temu czytałem te wpisu na forum bo miałem okazję kupić za 1500 zł takiego Wrssona w koło z Coltem New Army .Oczywiście kupiłem bo było to dwie ulicę dalej i nie wymagało żadnego wysiłku. Dostałem do tego kół wszystko co spadkobierca posiadał.Kule,proch,kapiszony, tarcze miarke do prochu itp.Byl to bardzo dobry wybór.Karabin jest bardzo celny obojętnie czy strzela się kulami czy pociskami.Ze 100 metrów w kartkę z zeszytu nie ma żadnego problemy.Ze 130 metrów przebija blachę 0,5 mm.Dalej nie próbowałem bo nie ma gdzie.Karabin jest po prostu za***isty. Sam składa się do strzału co w Hawkenie było wręcz niemożliwe Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony celności a tej broni.Pozdrawiam.