zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Moderator: Moderatorzy CP
- Domino81
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 152
- Rejestracja: 11 grudnia 2014, 10:25
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Twoja wiedza nie skończy mnie zadziwiać. Super zestawienie informacji Zielonorogi
D.
- Parabellum
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 797
- Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
- Tematy: 53
- Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Czy pomiar w oparciu o odlew woskowy, w którym ściąłem odlew bruzd polami lufy będzie wiarygodny jak dla odcisku ołowianego ołowianego pocisku?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Wybuchowy pocisk Williama Ellisa Metforda :
- po raz pierwszy testowany przez Small Arms Committee w 1856 a zaadaptowany do użytku wojskowego w październiku 1863. Pozostał w użytku do lipca 1868, kiedy to wybuchowe pociski zostały zbanowane do użytku wojskowego.
- zewnętrznie wybuchowy pocisk Metforda przypominal standardowy pocisk 530 grain do Enfielda ale oprócz wgłębienia dennego miał jeszcze cylindryczny otwór wywiercony w głowicy pocisku, w którym umieszczano materiał wybuchowy składający się z 2 części chloranu potasu i 1 części siarki sublimowanej. Oba te składniki były wpierw bardzo dokładnie suszone, mieszane a następnie przesiewane przez specjalne sito. Cztery i pół graina tej mieszanki było wprasowywane w otwór w głowicy pocisku (były tam 2 małe rowki pozwalające na ujście powietrza). Na mieszankę nakładano cienką warstwę a papieru a całość zabezpieczano stoperem z ciepłego wosku i na sam koniec „zawijano” brzegi otworu w pocisku, tak by zawartość nie wyleciała.
- całkowita waga takiego pocisku wraz z drewnianą wkładką wynosił 490 grain
Patrz poniżej FIG.12 – obok wybuchowy pocisk Whitwortha. Joseph spiracił pomysł Williama
__________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________
Poniżej opis dwóch pocisków tego typu używanych przez Metforda do strzelania tarczowego w lufach .577 (patrz środek scanu powyżej)
Nr 134 to pocisk, który Metford stosował w Enfieldach o skoku gwintu 6 stóp i 6 cali
Nr 135 to pocisk do szybkiego gwintu
_____________________________________________________________________________
Pocisk 134 :
- wytwarzany z miękkiego ołowiu metoda kompresji
- waga pomiędzy 530 a 540 grains w zależności od wkładki w dupce
- średnica .550 jeżeli używana była owijka bawełniana lub papierowa i wosk jako smar
- średnica .568 gdy używano jedwabnej owijki o grubości .003 i sperm oil jako smaru
- z zewnątrz wygląda jak standardowy pocisk Metford-Pritchett ale ścianki sukienki są nieco grubsze a wtyczka trochę mniejsza. W głowicy pocisku jest dodatkowe wydrążenie o głębokości ok. .55 - .60” i średnicy otworu .22”
- do strzelania tarczowego Metford wypełniał otwór głowicy sproszkowanym węglem drzewnym by było widać bez teleskopu w którym miejscu pocisk trafiał. Całość zaślepiano niewielki ołowianym dyskiem lub gutaperką
- otwór denny wypełniany był drewnianą , glinianą lub cementową wtyczką
- wkładki do dupki można tez było wykonywać z pulpy papierowej (papier-mache) z odrobiną gumy arabskiej. W tym przypadku wykonywano wtyczkę i po jej wyschnięciu należało ją włożyć do ust, nawilżyć i wsunąć w pocisk. Ten typ wtyczki sprawdzał się tylko dla pocisków .568
Pocisk 134 został przez Metforda zaprojektowany specjalnie do Enfieldów z wolnym gwintem. Zrobił wydrążenie w głowicy gdyż uważał, że zwykły pocisk do Enfielda jest „przeciążony na przód”. Dało to nie tylko odciążenie głowicy ale i przeniesienie masy na zewnątrz osi pocisku i zwiększyło stabilność.
_____________________________________________________________________________
Pocisk nr 135
- Metford pisze, że ten pocisk jeżeli wykonany z miękkiego, wytłaczanego ołowiu to można go używać w każdym karabinie przy zastosowaniu filcowej przybitki
- waga ok. 550 grains
- kaliber w zakresie .550 do .568 w zależności od rodzaju owijki
- głowica taka sama jak w pocisku 134
- otwór denny w kształcie stożka
- Metfod pisze, że nie ma znaczenia czy ta sukienka zostanie wypełniona czy nie ale że lepiej wypełniać, zwłaszcza gdy z miękkiego ołowiu
- jeżeli Metford decydował się na wypełnienie stożka, to na jego końcu formowany krótki cylindryczny otwór w który wkręcano główkę śruby z grubym gwintem ( o ile dobrze rozumiem to co William napisał, ale rysunek wydaje się potwierdzać ) Działała jak standardowa wtyczka, pomagając w kompresji. Dodatkowo zaklejano to jeszcze od dołu gutaperką lub papier-mache.
__________________________________________________________________________________
Metford pisze, że ten pocisk 135 lany z twardego stopu ( 1 cyna, 15 ołów ) dawał z Enfielda .577 o lufie z szybkim skrętem 3 stóp fantastyczne skupienia na 1000 yardów. Trzy rowki o stałej głębokości 1/100 cala były wystarczające dla nadania rotacji. Pociskiem strzelano w owijce, stosując cienką filcową przybitke, nasączoną olejem, nie było żadnych problemów z nagarem w lufie.
__________________________________________________________________________________
- po raz pierwszy testowany przez Small Arms Committee w 1856 a zaadaptowany do użytku wojskowego w październiku 1863. Pozostał w użytku do lipca 1868, kiedy to wybuchowe pociski zostały zbanowane do użytku wojskowego.
- zewnętrznie wybuchowy pocisk Metforda przypominal standardowy pocisk 530 grain do Enfielda ale oprócz wgłębienia dennego miał jeszcze cylindryczny otwór wywiercony w głowicy pocisku, w którym umieszczano materiał wybuchowy składający się z 2 części chloranu potasu i 1 części siarki sublimowanej. Oba te składniki były wpierw bardzo dokładnie suszone, mieszane a następnie przesiewane przez specjalne sito. Cztery i pół graina tej mieszanki było wprasowywane w otwór w głowicy pocisku (były tam 2 małe rowki pozwalające na ujście powietrza). Na mieszankę nakładano cienką warstwę a papieru a całość zabezpieczano stoperem z ciepłego wosku i na sam koniec „zawijano” brzegi otworu w pocisku, tak by zawartość nie wyleciała.
- całkowita waga takiego pocisku wraz z drewnianą wkładką wynosił 490 grain
Patrz poniżej FIG.12 – obok wybuchowy pocisk Whitwortha. Joseph spiracił pomysł Williama
__________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________
Poniżej opis dwóch pocisków tego typu używanych przez Metforda do strzelania tarczowego w lufach .577 (patrz środek scanu powyżej)
Nr 134 to pocisk, który Metford stosował w Enfieldach o skoku gwintu 6 stóp i 6 cali
Nr 135 to pocisk do szybkiego gwintu
_____________________________________________________________________________
Pocisk 134 :
- wytwarzany z miękkiego ołowiu metoda kompresji
- waga pomiędzy 530 a 540 grains w zależności od wkładki w dupce
- średnica .550 jeżeli używana była owijka bawełniana lub papierowa i wosk jako smar
- średnica .568 gdy używano jedwabnej owijki o grubości .003 i sperm oil jako smaru
- z zewnątrz wygląda jak standardowy pocisk Metford-Pritchett ale ścianki sukienki są nieco grubsze a wtyczka trochę mniejsza. W głowicy pocisku jest dodatkowe wydrążenie o głębokości ok. .55 - .60” i średnicy otworu .22”
- do strzelania tarczowego Metford wypełniał otwór głowicy sproszkowanym węglem drzewnym by było widać bez teleskopu w którym miejscu pocisk trafiał. Całość zaślepiano niewielki ołowianym dyskiem lub gutaperką
- otwór denny wypełniany był drewnianą , glinianą lub cementową wtyczką
- wkładki do dupki można tez było wykonywać z pulpy papierowej (papier-mache) z odrobiną gumy arabskiej. W tym przypadku wykonywano wtyczkę i po jej wyschnięciu należało ją włożyć do ust, nawilżyć i wsunąć w pocisk. Ten typ wtyczki sprawdzał się tylko dla pocisków .568
Pocisk 134 został przez Metforda zaprojektowany specjalnie do Enfieldów z wolnym gwintem. Zrobił wydrążenie w głowicy gdyż uważał, że zwykły pocisk do Enfielda jest „przeciążony na przód”. Dało to nie tylko odciążenie głowicy ale i przeniesienie masy na zewnątrz osi pocisku i zwiększyło stabilność.
_____________________________________________________________________________
Pocisk nr 135
- Metford pisze, że ten pocisk jeżeli wykonany z miękkiego, wytłaczanego ołowiu to można go używać w każdym karabinie przy zastosowaniu filcowej przybitki
- waga ok. 550 grains
- kaliber w zakresie .550 do .568 w zależności od rodzaju owijki
- głowica taka sama jak w pocisku 134
- otwór denny w kształcie stożka
- Metfod pisze, że nie ma znaczenia czy ta sukienka zostanie wypełniona czy nie ale że lepiej wypełniać, zwłaszcza gdy z miękkiego ołowiu
- jeżeli Metford decydował się na wypełnienie stożka, to na jego końcu formowany krótki cylindryczny otwór w który wkręcano główkę śruby z grubym gwintem ( o ile dobrze rozumiem to co William napisał, ale rysunek wydaje się potwierdzać ) Działała jak standardowa wtyczka, pomagając w kompresji. Dodatkowo zaklejano to jeszcze od dołu gutaperką lub papier-mache.
__________________________________________________________________________________
Metford pisze, że ten pocisk 135 lany z twardego stopu ( 1 cyna, 15 ołów ) dawał z Enfielda .577 o lufie z szybkim skrętem 3 stóp fantastyczne skupienia na 1000 yardów. Trzy rowki o stałej głębokości 1/100 cala były wystarczające dla nadania rotacji. Pociskiem strzelano w owijce, stosując cienką filcową przybitke, nasączoną olejem, nie było żadnych problemów z nagarem w lufie.
__________________________________________________________________________________
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Nie ma za co
Chodzi mi po głowie Enfield + pocisk Metforda-Pritchetta.
NOE (i nie tylko) robi kulolejki i formy do dupek :
http://noebulletmolds.com/NV/index.php? ... ls046s7vi0
http://noebulletmolds.com/NV/index.php? ... ls046s7vi0
Wiele osób strzela u nas z Enfielda a nie widziałem jeszcze nikogo z poprawną angielską amunicją (zresztą sam się do tej grupy zaliczam)
Wybuchowy pocisk Metforda to już raczej z prasy. Ale to jest za droga jak dla mnie zabawa, myślę o Corbinie.
http://www.corbins.com/presses.htm
Czy ktoś u nas jest w stanie pociągnąć temat oprzyrządowania do pocisków prasowanych ?
To by było jak pierwszy krok człowieka na księżycu zupełnie nowa jakość.
Chodzi mi po głowie Enfield + pocisk Metforda-Pritchetta.
NOE (i nie tylko) robi kulolejki i formy do dupek :
http://noebulletmolds.com/NV/index.php? ... ls046s7vi0
http://noebulletmolds.com/NV/index.php? ... ls046s7vi0
Wiele osób strzela u nas z Enfielda a nie widziałem jeszcze nikogo z poprawną angielską amunicją (zresztą sam się do tej grupy zaliczam)
Wybuchowy pocisk Metforda to już raczej z prasy. Ale to jest za droga jak dla mnie zabawa, myślę o Corbinie.
http://www.corbins.com/presses.htm
Czy ktoś u nas jest w stanie pociągnąć temat oprzyrządowania do pocisków prasowanych ?
To by było jak pierwszy krok człowieka na księżycu zupełnie nowa jakość.
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Proszę Cię tylko nie to, zaraz się zacznie wyścig myślących inaczej po wybuchowe pociski do catelmana, a jeszcze pierogo-gilz z kaszki mannej z farszem z prochu nie ogarniająWybuchowy pocisk Metforda to już raczej z prasy
- Parabellum
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 797
- Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
- Tematy: 53
- Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Manny. Koniecznie, w końcu to historyczne rozwiązanie.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Masz rację Marek, źle się wyraziłem
Chodziło mi o pocisk mający wgłębienie denne (tak jak np. w Minie) i jednocześnie wgłębienie w głowicy pocisku.
O kształt chodzi, ale nic tu nie wybucha.
Ten kształt/rozkład mas wg Metforda powoduje, że pocisk jest o wiele bardziej celny.
Chodziło mi o pocisk mający wgłębienie denne (tak jak np. w Minie) i jednocześnie wgłębienie w głowicy pocisku.
O kształt chodzi, ale nic tu nie wybucha.
Ten kształt/rozkład mas wg Metforda powoduje, że pocisk jest o wiele bardziej celny.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Techniczna uwaga . Wszystkie tego typu ciekawe artykuły powinny być umieszczane w jednym miejscu . Nawet różnorodnie tematyczne . Inaczej giną w odmętach internetu .
Mnie mowę odjeło po przeczytaniu
Mnie mowę odjeło po przeczytaniu
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2019, 23:55 przez slaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
- Parabellum
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 797
- Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
- Tematy: 53
- Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Czy te ilustracje pochodzą z tej książki: ?
W praktyce od jakiej długości jest sens stosowania pełnych pocisków ekspansywnych vs z wgłębiem dennym dla karabinów wojskowych? W Hawkenie .45 1:48 często polecane są pociski Maxiball, natomiast dla takiego samego skoku gwintu, ale karabinach kalibru .58 najlepszym wyborem jest to co się powszechnie przyjęło nazywać Minie, nie rozumiem dlaczego:(
W praktyce od jakiej długości jest sens stosowania pełnych pocisków ekspansywnych vs z wgłębiem dennym dla karabinów wojskowych? W Hawkenie .45 1:48 często polecane są pociski Maxiball, natomiast dla takiego samego skoku gwintu, ale karabinach kalibru .58 najlepszym wyborem jest to co się powszechnie przyjęło nazywać Minie, nie rozumiem dlaczego:(
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2019, 00:50 przez Parabellum, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Parabellum pisze:Czy te ilustracje pochodzą z tej książki: ?
Mam stary monitor w kompie, flaga, którą masz w stopce tak mnie razi po oczach, że nie widzę o co pytasz.
- Parabellum
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 797
- Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
- Tematy: 53
- Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Ojej, skoro nie wiesz o co pytam, to skąd wiesz, że ciebie pytam?
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
Parabellum, jesteś tu od 2005 roku a czytając Twoje posty ma się ciągle wrażenie że zarejestrował się jakiś nowy user, nie rozwijasz się, nie widać tego żeby wiedzy Ci przybywało, a z pewnością podstawy do tego masz. Zajmujesz się takimi problemami które nie mają sensu. Myślę ze znasz dosyć biegle język Shakespeare'a i to daje Ci szanse znajdować rozwiazania różnych problemów, bo nasza literatura skromna, tym czasem zadajesz pytania 5-to klasisty.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
The Hardened Cylindrical Expanding Bullet czyli Utwardzany Cylindryczny Pocisk Ekspansywny
William Ellis Metford nie tylko był współautorem pocisku Metforda-Pritchetta do Enfielda .
Jemu również zawdzięczamy strzelanie z bardzo płytkich gwintów pociskami ekspansywnymi z utwardzonego ołowiu.
Metford napisał (luźne tłumaczenie) :
"- jeszcze niedawno uważano, że pocisk aby mógł ulec ekspansji powinien być wykonany z ołowiu tak miękkiego jak to możliwe
- uważam, że pocisk odlany z miękkiego ołowiu jest najgorszym możliwym materiałem na pociski do karabinów ( small bore rifle )
- pocisk z miękkiego ołowiu z łatwością ulega zniekształceniu, powoduje natychmiastowe tarcie, jest zły na warunki wojenne bo ulega zniszczeniu nawet w kontakcie z umiarkowanie twardymi substancjami
- nic tak jak miękki ołów nie zużywa bardziej lufy i nie powoduje utraty prędkości wylotowej o ok. 50-60 stóp na sekundę
- zjawiska te nie mają miejsca, gdy używamy utwardzonego ołowiu
- utwardzony ołów ma niewielką sprężystość, „nie zapycha” lufy jak miękki
- utwardzony pocisk ekspansywny Metforda posiada umiarkowane wgłębienie denne, wystarczające by zmieściła się tam skręcona część papieru z owijki
- ścianki sukienki są na tyle cienkie aby po eksplozji prochu natychmiast wpasować się w gwinty i utworzyć perfekcyjny stoper dla powstałych gazów
- mamy do czynienia z dwoma zjawiskami – rozszerzeniem się sukienki oraz skróceniem pocisku
- pocisk dopasowuje się do gwintów zanim rozpocznie ruch do przodu, zabezpieczając przed przeciekiem gazów i bez nadmiernego tarcia
- również pociski z płaską albo wypukłą podstawą ulegają rozszerzeniu/ekspansji. Metford testował te pociski ( nawet zaproponował ekspansywny pocisk z płaską podstawą dla Select Committee w 1854 ) ale nie widział w nich żadnych zalet ani co do celności czy osiąganych prędkości"
Krótkie wyjaśnienie dlaczego Metford twierdzi, że po wybuchu prochu pocisk najpierw się spęcznia i dopasowuje do gwintów a dopiero potem rusza.
W 1865 Metford zrobił następujące doświadczenie.
Wiedział jak skonstruowana jest jego lufa, gdzie gwint a gdzie pole oraz gdzie znajduje się pocisk po załadunku.
W miejscu gwintu wywiercił otwór i wkręciła tan niewielki trzpień, który wystawał ponad powierzchnię gwintu ale nie wystawał ponad powierzchnię pola lufy. Trzpień był umieszczony ¼ cala od podstawy pocisku.
Jeżeli teraz wsuniemy pocisk w owijce to ten trzpień nawet nie naruszy/przetnie papieru bo nie wystaje ponad pola.
Metford strzelił tymi pociskami w mokre trociny i pozbierał pociski.
Okazało się, że każdy z pocisków ma naciętą linię w odległości tej ¼ cala co udowadnia, że najpierw kompresja a dopiero potem ruch do przodu.
Już w tych czasach panowie kłócili się kto ma dłuższego tzn. kto tak naprawdę wpadł na pomysł utwardzanego pocisku cylindrycznego.
Metford pisze tak :
„Na koniec chciałbym wyraźnie powiedzieć, że to ja jestem wynalazcą ekspansywnego, utwardzanego, cylindrycznego pocisku i jego zastosowania do strzelania tarczowego na najwyższym poziomie; i to ja publicznie udowodniłem wartość tego odkrycia w czasie kiedy wszyscy jeszcze wierzyli w pociski z miękkiego ołowiu.
Ale jest dla mnie wystarczającym, że Mr Rigby oświadczył w prasie, że odkrycie utwardzanego, cylindrycznego pocisku należy do mnie a nie do niego”
Pocisk można zobaczyć np. na stronie :
https://www.google.com/search?q=metford ... 5m9sPXLGiM:
William Ellis Metford nie tylko był współautorem pocisku Metforda-Pritchetta do Enfielda .
Jemu również zawdzięczamy strzelanie z bardzo płytkich gwintów pociskami ekspansywnymi z utwardzonego ołowiu.
Metford napisał (luźne tłumaczenie) :
"- jeszcze niedawno uważano, że pocisk aby mógł ulec ekspansji powinien być wykonany z ołowiu tak miękkiego jak to możliwe
- uważam, że pocisk odlany z miękkiego ołowiu jest najgorszym możliwym materiałem na pociski do karabinów ( small bore rifle )
- pocisk z miękkiego ołowiu z łatwością ulega zniekształceniu, powoduje natychmiastowe tarcie, jest zły na warunki wojenne bo ulega zniszczeniu nawet w kontakcie z umiarkowanie twardymi substancjami
- nic tak jak miękki ołów nie zużywa bardziej lufy i nie powoduje utraty prędkości wylotowej o ok. 50-60 stóp na sekundę
- zjawiska te nie mają miejsca, gdy używamy utwardzonego ołowiu
- utwardzony ołów ma niewielką sprężystość, „nie zapycha” lufy jak miękki
- utwardzony pocisk ekspansywny Metforda posiada umiarkowane wgłębienie denne, wystarczające by zmieściła się tam skręcona część papieru z owijki
- ścianki sukienki są na tyle cienkie aby po eksplozji prochu natychmiast wpasować się w gwinty i utworzyć perfekcyjny stoper dla powstałych gazów
- mamy do czynienia z dwoma zjawiskami – rozszerzeniem się sukienki oraz skróceniem pocisku
- pocisk dopasowuje się do gwintów zanim rozpocznie ruch do przodu, zabezpieczając przed przeciekiem gazów i bez nadmiernego tarcia
- również pociski z płaską albo wypukłą podstawą ulegają rozszerzeniu/ekspansji. Metford testował te pociski ( nawet zaproponował ekspansywny pocisk z płaską podstawą dla Select Committee w 1854 ) ale nie widział w nich żadnych zalet ani co do celności czy osiąganych prędkości"
Krótkie wyjaśnienie dlaczego Metford twierdzi, że po wybuchu prochu pocisk najpierw się spęcznia i dopasowuje do gwintów a dopiero potem rusza.
W 1865 Metford zrobił następujące doświadczenie.
Wiedział jak skonstruowana jest jego lufa, gdzie gwint a gdzie pole oraz gdzie znajduje się pocisk po załadunku.
W miejscu gwintu wywiercił otwór i wkręciła tan niewielki trzpień, który wystawał ponad powierzchnię gwintu ale nie wystawał ponad powierzchnię pola lufy. Trzpień był umieszczony ¼ cala od podstawy pocisku.
Jeżeli teraz wsuniemy pocisk w owijce to ten trzpień nawet nie naruszy/przetnie papieru bo nie wystaje ponad pola.
Metford strzelił tymi pociskami w mokre trociny i pozbierał pociski.
Okazało się, że każdy z pocisków ma naciętą linię w odległości tej ¼ cala co udowadnia, że najpierw kompresja a dopiero potem ruch do przodu.
Już w tych czasach panowie kłócili się kto ma dłuższego tzn. kto tak naprawdę wpadł na pomysł utwardzanego pocisku cylindrycznego.
Metford pisze tak :
„Na koniec chciałbym wyraźnie powiedzieć, że to ja jestem wynalazcą ekspansywnego, utwardzanego, cylindrycznego pocisku i jego zastosowania do strzelania tarczowego na najwyższym poziomie; i to ja publicznie udowodniłem wartość tego odkrycia w czasie kiedy wszyscy jeszcze wierzyli w pociski z miękkiego ołowiu.
Ale jest dla mnie wystarczającym, że Mr Rigby oświadczył w prasie, że odkrycie utwardzanego, cylindrycznego pocisku należy do mnie a nie do niego”
Pocisk można zobaczyć np. na stronie :
https://www.google.com/search?q=metford ... 5m9sPXLGiM:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: zasady doboru amunicji do broni czarnoprochowej
trochę o produkcji Enfieldów, trochę o Whitworcie, bezśrubowym zamku Nocka a po 10 minucie o ulubionym Williamie, moim zdaniem warto zobaczyć :
I dla tych co Long Range, ale jest też o moim ulubionym Williamie :
I dla tych co Long Range, ale jest też o moim ulubionym Williamie :
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2019, 21:52 przez Zielonorogi, łącznie zmieniany 2 razy.