Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
A takie rozwiązanie amunicji do sharpsa (tu pistolet) widzieliście
http://www.municion.org/Sharps/38Sharps.htm
http://www.municion.org/Sharps/38Sharps.htm
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 172
- Rejestracja: 01 lutego 2015, 18:31
- Tematy: 3
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
A widziałem, i widziałem pistolet co prawda tylko na zdjęciu ale zawsze
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Postaram się opisać mój pomysł ... tylko się nie śmiać
Do płytki dorabiam takie cuś jak do tulejka do strzelania z gilz . z małymi otworkami aby płytka mogła dostać ciśnienia i się doszczelnić .
Do patrona z papieru na cienkiej bibule wklejam filc z dziurką w środku aby móc odpalić kapiszonem ładunek prochowy w patronie jak wzrośnie ciśnienie to powinno docisnąć filc i doszczelnić .
Powiedzcie mi teraz czemu to nie będzie działało i gdzie tkwi błąd w rozumowaniu ?
Do płytki dorabiam takie cuś jak do tulejka do strzelania z gilz . z małymi otworkami aby płytka mogła dostać ciśnienia i się doszczelnić .
Do patrona z papieru na cienkiej bibule wklejam filc z dziurką w środku aby móc odpalić kapiszonem ładunek prochowy w patronie jak wzrośnie ciśnienie to powinno docisnąć filc i doszczelnić .
Powiedzcie mi teraz czemu to nie będzie działało i gdzie tkwi błąd w rozumowaniu ?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Krystian się w grobie przewraca, daj mu spokój
- Parabellum
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 797
- Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
- Tematy: 53
- Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Krystian, a raczej Ryszard, gdyby było życie pośmiertne, byłby raczej zadowolony, że ta nienowa konstrukcja cały czas inspiruje do twórczych rozkmin.
Poniżej link do zdjęć rozwiązania Raptora (za zgodą autora):
http://zdjecia.interia.pl/galeria,gcsi, ... 627E6C332B
http://zdjecia.interia.pl/galeria,gcsi, ... 8407C77AA0
http://zdjecia.interia.pl/galeria,gcsi, ... C8AAE117FA
http://zdjecia.interia.pl/galeria,gcsi, ... C61561D892
Poniżej link do zdjęć rozwiązania Raptora (za zgodą autora):
http://zdjecia.interia.pl/galeria,gcsi, ... 627E6C332B
http://zdjecia.interia.pl/galeria,gcsi, ... 8407C77AA0
http://zdjecia.interia.pl/galeria,gcsi, ... C8AAE117FA
http://zdjecia.interia.pl/galeria,gcsi, ... C61561D892
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Sharps wymyślił fajny karabin.
Pomimo braku doskonałości fascynuje do dzisiaj.
Wielu chce go ulepszyć proponując tęczowe rozwiązania.
Może lepiej pokochać i zaakceptować ?
Jak nie pasi, można wymyśleć swój własny bez wad a nie przypierdzielać się do nieswojej konstrukcji pomysłami wątpliwej urody
Pomimo braku doskonałości fascynuje do dzisiaj.
Wielu chce go ulepszyć proponując tęczowe rozwiązania.
Może lepiej pokochać i zaakceptować ?
Jak nie pasi, można wymyśleć swój własny bez wad a nie przypierdzielać się do nieswojej konstrukcji pomysłami wątpliwej urody
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Widać kulturę techniczną i ładne wykonanie . Chyba będę musiał sobie w jakiś wolny dzień dobrej aromatycznej kawy zrobić i na spokojnie cały wątek przeczytać .Poniżej link do zdjęć rozwiązania Raptora (za zgodą autora):
- Parabellum
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 797
- Rejestracja: 26 stycznia 2005, 08:17
- Tematy: 53
- Lokalizacja: Szczawno-Zdrój/Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Raptor, o ile dobrze pamiętam, główną motywacją do zastosowania patronów z kryzami bylo ułatwienie usuwania papieru pozostającego w przewodzie, wspominasz teraz jednak, że przy strzelaniu zwykłymi patronami papierowymi w całości konfetti wylatuje przez lufę po dobrym doszczelnienie zamka.
Chciałbym się zapytać w takim wypadku jaka jest korzyść ze stosowania patronów z kryzą w stosunku do zwykłych patronów.
Czy ich użycie pozwala na wydłużenie żywotności płyty? Korzystając z okazji jeszcze kilka pytanie - czy sądzicie, że elastyczny materiał ma szansę zapewnić szczelność w przypadku, gdy wypalony metal zaczyna przepuszczać gazy prochowe (mam świadomość, że by uszczelka spełniała swoją rolę, musi być odpowiednio dociśnięta)?
Czy próbował ktoś wykonania płyty kompozytowej (warstwa brązu albo innego stopu na płytce stalowej - czytalem, że sama płytka z brązu ma tendencję do odkształcania się)?
Chciałbym się zapytać w takim wypadku jaka jest korzyść ze stosowania patronów z kryzą w stosunku do zwykłych patronów.
Czy ich użycie pozwala na wydłużenie żywotności płyty? Korzystając z okazji jeszcze kilka pytanie - czy sądzicie, że elastyczny materiał ma szansę zapewnić szczelność w przypadku, gdy wypalony metal zaczyna przepuszczać gazy prochowe (mam świadomość, że by uszczelka spełniała swoją rolę, musi być odpowiednio dociśnięta)?
Czy próbował ktoś wykonania płyty kompozytowej (warstwa brązu albo innego stopu na płytce stalowej - czytalem, że sama płytka z brązu ma tendencję do odkształcania się)?
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Zauważ ze płytę ma celowo zmienioną pod swój pomysł.Czy ich użycie pozwala na wydłużenie żywotności płyty?
Poszukaj zdjęć typowego zamka, nawet na tym patentcie widać jaką typowy system sharpsa ma płytę.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 172
- Rejestracja: 01 lutego 2015, 18:31
- Tematy: 3
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Ten papier w lufie to tylko cel podrzędny, byłem wtedy świeżym posiadaczem sharpsa,i mało o nim jeszcze wiedząc miałem kupę problemów z patronami, które zaśmiecały mi lufę i komorę do tego stopnia nawet, że niektóre kawałki musiałem usuwać szczypcami, bo szczotka nie chciała ich zeskrobać.A było to skutkiem tego,że jak większość nowych użytkowników sharpsa chciałem udowodnić jaki to ze mnie gieroj, a tak naprawdę to nie zajarzyłem wtedy jeszcze, o co w tym karabinie tak naprawdę chodzi, a w związku z tym źle robiłem patrony. Sharps jest karabinem bardzo wymagającym i trudnym,dla ludzi cierpliwych. Aby mieć z tego karabinu zadowolenie, trzeba zrozumieć zasadę jego działania, bo to jest kluczem do niego, bez zrozumienia tego, szybko wyląduje nad kominkiem. To tak na marginesie, a prawdziwym celem stworzenia tych patronów było to że ktoś powiedział kiedyś, że zrobienie amunicji która uszczelnia sharpsa jest niemożliwe, przyjąłem to jako wyzwanie i parę miesięcy z tym walczyłem.Parabellum pisze:Raptor, o ile dobrze pamiętam, główną motywacją do zastosowania patronów z kryzami bylo ułatwienie usuwania papieru pozostającego w przewodzie, wspominasz teraz jednak, że przy strzelaniu zwykłymi patronami papierowymi w całości konfetti wylatuje przez lufę po dobrym doszczelnienie zamka.
Chciałbym się zapytać w takim wypadku jaka jest korzyść ze stosowania patronów z kryzą w stosunku do zwykłych patronów.
Czy ich użycie pozwala na wydłużenie żywotności płyty? Korzystając z okazji jeszcze kilka pytanie - czy sądzicie, że elastyczny materiał ma szansę zapewnić szczelność w przypadku, gdy wypalony metal zaczyna przepuszczać gazy prochowe (mam świadomość, że by uszczelka spełniała swoją rolę, musi być odpowiednio dociśnięta)?
Czy próbował ktoś wykonania płyty kompozytowej (warstwa brązu albo innego stopu na płytce stalowej - czytalem, że sama płytka z brązu ma tendencję do odkształcania się)?
Mój karabin ma trzy zestawy płyt i tulei, do tradycyjnych patronów, mojego pomysłu gilz z kryzą, i do gilz metalowych, najwygodniej strzela się z tych tradycyjnych, bo tylko ładujesz zakładasz kapiszon i bach. Bo teraz jestem o wiele mądrzejszy, i wiem jak je robić.Czy moje gilzy przynoszą korzyść ? hmmm....... tak. Widzisz pociski do patronów, muszą być tak dobrane żeby pasownie można było je wsunąć w pola lufy, no i żeby tam zostały, czyli trzeba kalibrować głowicę pocisku lub jego pierwszy pierścień, czasem jest to upierdliwe. Moja gilza daje to, że wszystkie nie dobrane pod tym kątem pociski wystrzelą się poprawnie, gilza centruje je w tulei względem lufy, trzeba zadbać tylko o osadzenie pocisku na długości tak by po załadowaniu oparł się o stożek przejściowy. Co do ochrony płyty, tak w moim systemie chroni płytkę, ta na zdjęciu ma na koncie 9 pudełek kapiszonów, ale te tulejki, płytka, i gilza stanowią całość, współpracują ze sobą,a żaden z tych elementów nie będzie poprawnie współpracował ze standardowymi elementami zamka.
parabellum, przy kolejnym twoim pytaniu muszę cię trochę naprowadzić bo ciągle brniesz w manowce, całkowicie nieświadomie, to jest właśnie o zrozumieniu sharpsa. PŁYTKA W SHARPSIE NIE JEST WYPALANA, podlega ona zjawisku- drążenia cząstkami stałymi niesionymi wysokim ciśnieniem, proces ten to kawitacja.Gdyby zadano pytanie nowym posiadaczom tego karabinu, lub tym co chcą go nabyć '' co naprawdę uszczelnia ten karabin'', to nie wiem czy byłoby dużo poprawnych odpowiedzi. Otóż nie płytka czy tulejka, lub spasowanie tych elementów tylko CIŚNIENIE, to samo ciśnienie które go niszczy.Jeśli masz już ślady na płytce to niczym ich nie uszczelnisz, ciśnienie wystrzału jest zbyt duże. Jeśli chcesz użyć brązu na płytkę to tylko brąz berylowy jest odporny na kawitację inne są zbyt miękkie.
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Gdy próbowałem to bez skutku wytłumaczyć to się jeden obraziłAby mieć z tego karabinu zadowolenie, trzeba zrozumieć zasadę jego działania, bo to jest kluczem do niego, bez zrozumienia tego, szybko wyląduje nad kominkiem
Kawitacja występuje w cieczach jako przemiana cząsteczek cieczy pod wpływem podciśnienia w cząsteczki gazu, jakoś tak to szło juz nie pamiętam całości, występuje np przy silnikach łodzi motorowych gdy masz żle dobrana wielkość śruby napędowej, w sharpsie to prędzej coś na kształt może erozji ?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 172
- Rejestracja: 01 lutego 2015, 18:31
- Tematy: 3
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Tak Marku kawitacja występuje w cieczach, ale tą erozję w sharpsie podciąga się pod te zjawisko,chodzi o te cząstki stałe i ciśnienie, czytałem coś o tym ale właśnie nie pamiętam już gdzie
- Willie357
- R.I.P
- Reactions:
- Posty: 2774
- Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: RIP
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Kawitacja,wypalanie,generalnie żywotność .Koledzy przypomnę,że dyskutujemy o konstrukcji z XIX wieku,ktora przetrwała tak naprawdę20 lat,i postęp techniczny wyparł ją -pojawiła się amunicja scalona. A skoro jesteśmy przy żywotności.
Dodajcie do epoki Sharpsa rozdzielnego ładowania 70 lat i przypomnijcie np sobie po ilu taśmach wymieniano na polach Flandrii lufy w Vickersach ?Kto pamięta i wie?
Dodajcie do epoki Sharpsa rozdzielnego ładowania 70 lat i przypomnijcie np sobie po ilu taśmach wymieniano na polach Flandrii lufy w Vickersach ?Kto pamięta i wie?
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
TAK dla eutanazji kretynów
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1503
- Rejestracja: 27 grudnia 2005, 09:30
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Piszę z pamięci...dwanaście ckm wystrzeliło 1000000 sztuk amunicji w dwanaście godzin, wszystkie były sprawne po zakończeniu ognia zaporowego a wymieniono dwie lufy.
- Willie357
- R.I.P
- Reactions:
- Posty: 2774
- Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: RIP
Re: Jak to ze Sharpsem było czyli o samouszczelniającej amunicji po raz drugi
Dodaj Andrzejku 98 luf.....
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
TAK dla eutanazji kretynów