Cięcie flejtuchów laserem CO2
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Cięcie flejtuchów laserem CO2
Jako że wzrosło zapotrzebowanie na flejtuchy a wszyscy w domu mieli dość nożyczek postanowiłem postanowiłem zaprząc do pracy laser CO2.
Oberleutnant udzielił mi 3 dniowego urlopu - więc zabrałem się do pracy .
Laser CO2 znajdziemy w każdym większym mieście. W punkcie usługowym podamy średnicę przyniesiemy materiał , kilka minut i łatki gotowe .
Szukać musimy lasera ze stołem wypełnionym "plastrem miodu " , lasery ze stołem nożycowym się średnio nadają i dużo będzie odpadów .
Plusy tego rozwiązania wydają się być dość oczywiste
1) Niepostrzępiona równa zawsze tkanina , której można nadać dowolny zawsze powtarzalny kształt.
Kolega Wycior sugerował mi kiedyś iż jedną z przyczyn odskoku kuli na łatce może być krzywo ustawiona łatka względem kuli . Historycznie Wycior wspomniał też o obliczaniu wielkości łatki i załamaniu jej fałdów w zależności od ilości bruzd w lufie
Cięcie laserem mogło by otworzyć nowe możliwości tworzenia zagłębień załamania łatki w bruzdy , tylko jak rozwiązać ten problem... czyżby flejtuch o jakimś finezyjnym kształcie z nacięciami ?
2) Składając dwa flejtuchy z inletu Andrychowskiego co jak twierdzi Wycior daje lepsze efekty jak jednorodny materiał o grubszym splocie ( Historycznie flejtuch miał być z drobno tkanego materiału ) możemy uzyskać grubość flejtucha 0,4 bez żadnego problemu . We flejtuchu otulającym kulę możemy wyciąć koło.... aby kula lepiej się wpasowała w dwa flejtuchy .
3) Swoje flejtuchy możemy też laserowo opisywać
Pewno jest jeszcze kilka innych plusów
Flejtuchy laser tnie z prędkością okolo 40mm/s tak że koszt usługi nie powinien być wielki .
Oberleutnant udzielił mi 3 dniowego urlopu - więc zabrałem się do pracy .
Laser CO2 znajdziemy w każdym większym mieście. W punkcie usługowym podamy średnicę przyniesiemy materiał , kilka minut i łatki gotowe .
Szukać musimy lasera ze stołem wypełnionym "plastrem miodu " , lasery ze stołem nożycowym się średnio nadają i dużo będzie odpadów .
Plusy tego rozwiązania wydają się być dość oczywiste
1) Niepostrzępiona równa zawsze tkanina , której można nadać dowolny zawsze powtarzalny kształt.
Kolega Wycior sugerował mi kiedyś iż jedną z przyczyn odskoku kuli na łatce może być krzywo ustawiona łatka względem kuli . Historycznie Wycior wspomniał też o obliczaniu wielkości łatki i załamaniu jej fałdów w zależności od ilości bruzd w lufie
Cięcie laserem mogło by otworzyć nowe możliwości tworzenia zagłębień załamania łatki w bruzdy , tylko jak rozwiązać ten problem... czyżby flejtuch o jakimś finezyjnym kształcie z nacięciami ?
2) Składając dwa flejtuchy z inletu Andrychowskiego co jak twierdzi Wycior daje lepsze efekty jak jednorodny materiał o grubszym splocie ( Historycznie flejtuch miał być z drobno tkanego materiału ) możemy uzyskać grubość flejtucha 0,4 bez żadnego problemu . We flejtuchu otulającym kulę możemy wyciąć koło.... aby kula lepiej się wpasowała w dwa flejtuchy .
3) Swoje flejtuchy możemy też laserowo opisywać
Pewno jest jeszcze kilka innych plusów
Flejtuchy laser tnie z prędkością okolo 40mm/s tak że koszt usługi nie powinien być wielki .
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2019, 23:28 przez slaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1308
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
jakby ktoś nie miał lasera w domu to można spróbować metody kulkowo-łożyskowo-młotkowej
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Chodzi o to by mieć radość i prezentować jakiś poziom kultury technicznej . Laser co umożliwia dokładne wymiarowanie flejtucha . Chodzi za mną nacinanie go w kierunku środka okręgu tak aby uzyskać ilość fałd odpowiednią do ilości bruzd w lufie .
Wycior zamieścił takie coś i mnie to nurtuje
https://images92.fotosik.pl/98/9210de4dc901649f.jpg
Użyłem lasera - bo do majzla i młota to się średnio nadaję ponadto do sklepu z łożyskami i kulkami mam daleko
ale metoda kulkowo łożyskowa zaiście ciekawa
Lasera CO2 można użyć też do cięcia i znakowania patronów do Sharpsa . Wpadłem na ten pomysł zainspirowany opisem Oberleutnant-a.
Wycior zamieścił takie coś i mnie to nurtuje
https://images92.fotosik.pl/98/9210de4dc901649f.jpg
Użyłem lasera - bo do majzla i młota to się średnio nadaję ponadto do sklepu z łożyskami i kulkami mam daleko
ale metoda kulkowo łożyskowa zaiście ciekawa
Lasera CO2 można użyć też do cięcia i znakowania patronów do Sharpsa . Wpadłem na ten pomysł zainspirowany opisem Oberleutnant-a.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2019, 23:56 przez slaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1308
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
slaw2 - niczego nie krytykuje, podałem tylko inny sposób
raczej szczena mi opadła jak zobaczyłem laser
ale z tym nacinaniem to bym uważał - flejtuch musi pozostać szczelny, jak go natniesz to osłabiasz
raczej szczena mi opadła jak zobaczyłem laser
ale z tym nacinaniem to bym uważał - flejtuch musi pozostać szczelny, jak go natniesz to osłabiasz
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Generalnie jestem jak najbardziej za twórczą krytyką A forum jest by przedstawiać różne punkty widzenia na te same sprawy .
Za kilka dni zamieszczę film jak taką mikroiniekcją posmarować dokładnie każdego flejtucha
chodzi za mną nacięcie na 1/3 od strony zewnętrznej lub wycięcie w kształcie kwiatu .ale z tym nacinaniem to bym uważał - flejtuch musi pozostać szczelny, jak go natniesz to osłabiasz
to to jeszcze spoko - dziś pracowałem nad smarowaniem punktowo flejtucha maszyna do mikroiniekcji .raczej szczena mi opadła jak zobaczyłem laser
Za kilka dni zamieszczę film jak taką mikroiniekcją posmarować dokładnie każdego flejtucha
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1308
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
do smarowania flejtuchów używam własnego pyskaslaw2 pisze: to to jeszcze spoko - dziś pracowałem nad smarowaniem punktowo flejtucha maszyna do mikroiniekcji .
Za kilka dni zamieszczę film jak taką mikroiniekcją posmarować dokładnie każdego flejtucha
czekam na relację z mikroiniekcji, ciekaw jestem co tam wymyśliłeś
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Myślę że po wycięciu flejtucha w odpowiedni kształt łatwiej zgięcia mogły by się wpasować w gwint lufy i prawdopodobieństwo wyrwania mogło by być mniejsze . Flejtuch kształtowany mógłby mieć też zastosowanie przy konieczności owinięcia nim pocisku ..... jak np w Feldku .
Tak na szybko kilka kształtów
To zdjęcie wklejone przez Wyciora było inspiracją
Tak na szybko kilka kształtów
To zdjęcie wklejone przez Wyciora było inspiracją
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2019, 07:43 przez slaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Tym sposobem, mając na forum kolegę z takimi możliwościami można popróbować bez robienia skomplikowanego wycinaka łatek krzyżowych odpowiednich do danego karabinu.
Ja poproszę 6-cio ramienne do Whitwortha
W wolnej chwili narysuje wymiary
Ja poproszę 6-cio ramienne do Whitwortha
W wolnej chwili narysuje wymiary
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
I właśnie w wykonaniu łatek krzyżowych widzę nową erę w wykorzystaniu takiego urządzenia. Tylko ilu z nas ich używa...
Przepraszam - pan tu nie stał
- mar_kow
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 303
- Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Mazury
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Rozumiem że do pocisków heksagonalnych ?Marek- pisze:Tym sposobem, mając na forum kolegę z takimi możliwościami można popróbować bez robienia skomplikowanego wycinaka łatek krzyżowych odpowiednich do danego karabinu.
Ja poproszę 6-cio ramienne do Whitwortha
W wolnej chwili narysuje wymiary
Wgryzam się powoli w tematy czegoś bardziej trudnego... Niedługo będę miał sporo wolnego czasu na zabawy...
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Jak ktoś potrafi je wykorzystać i ma do czego je wykorzystać to używa, fakt że 99.9 nie potrafi bo jest na etapie mierzenia szczeliny remika
To raczej chodzi o zabawę gdy np. masz problem z doborem średnicy pocisku do lufy bo są za luźne i jeszcze nie masz idealnej kokili a postrzelać się chce nowym karabinem, typowych tarczówek przystosowanych juz przy jej budowie do takiej amunicji jest kilka sztuk w Polsce.
Ja się bawiłem którejś zimy nawet Whitworthem, sprawdzając różnice pomiędzy owijką paierową w łatką krzyżową. Mniej roboty z taką łatką, gdy już się ją ma bo sam proces produkcji łatki bez wycinaka mocno upierdliwy. W przypadku zwykłej łatki krzyżowej można wyciąć 2 paski i je ułożyć na krzyż, to samo można zrobić z paskami papieru, jednak z papierem jest większy kłopot bo łatwo go uszkodzić przy ładowaniu i będzie odskok. Przy 6 cio ramiennej nie da się poukładać pasków i utrzymać tak żeby się nie rozłaziły na wszystkie boki.
Tak, dla bezrowkowych hexagonalnych.
To raczej chodzi o zabawę gdy np. masz problem z doborem średnicy pocisku do lufy bo są za luźne i jeszcze nie masz idealnej kokili a postrzelać się chce nowym karabinem, typowych tarczówek przystosowanych juz przy jej budowie do takiej amunicji jest kilka sztuk w Polsce.
Ja się bawiłem którejś zimy nawet Whitworthem, sprawdzając różnice pomiędzy owijką paierową w łatką krzyżową. Mniej roboty z taką łatką, gdy już się ją ma bo sam proces produkcji łatki bez wycinaka mocno upierdliwy. W przypadku zwykłej łatki krzyżowej można wyciąć 2 paski i je ułożyć na krzyż, to samo można zrobić z paskami papieru, jednak z papierem jest większy kłopot bo łatwo go uszkodzić przy ładowaniu i będzie odskok. Przy 6 cio ramiennej nie da się poukładać pasków i utrzymać tak żeby się nie rozłaziły na wszystkie boki.
Tak, dla bezrowkowych hexagonalnych.
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2019, 09:53 przez Marek-, łącznie zmieniany 1 raz.
- Shooter7
- Zbanowany
- Reactions:
- Posty: 1847
- Rejestracja: 20 września 2015, 09:48
- Tematy: 0
- Grupa: Zbanowany
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Nie wiem kto uzywa flejtuchow do Remika ? Jezeli to robi, to faktycznie ma Problem z tym, ze nikt mu nie powiedzial, ze wpychajac kule do bebna na bebnie powinien pozostac delikatny olowiowy ring.
A pymysl z laserem i Kila przedni !
A pymysl z laserem i Kila przedni !
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Nie przechodz za szybko etapu kuli na łatce . W zasadzie zaraz od początku rozpoczołem swoje strzelanie od 500 grainowych pocisków . Teraz kulę i łatkę odkrywam od początku .Wgryzam się powoli w tematy czegoś bardziej trudnego... Niedługo będę miał sporo wolnego czasu na zabawy...
Coś pięknego , esencja strzelania epokowego . Strzelanie pociskami nie ma już tego klimatu co flejtuchem i kulą . Przy kuli mniejsze naważki , łatwiej się odlewa , mniej wymagające smary . Panie prostota.... sama przyjemność w miarę tanim kosztem .
Gdyby mnie Cezary nie zmusił do kuli i łatki to byłbym fajne doznania stracił .
Cieszę się że wątek przydatny , mam jeszcze kilka pomysłów co do zastosowania lasera CO2. Po zawodach w Jaworznie opiszę jak go wykorzystać . Każdy z czytających ma taki laser w okolicy ... więc tanio można pomysły realizować
- mar_kow
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 303
- Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Mazury
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
Poszedłem za radą doświadczonych i nabyłem Tryon'a target 1:48. Fajnie się strzela bo i kulą, REAL'em, MAXIBALL'em. Ale jakoś większej trudności nie było w tym temacie. Czasu mało ale chyba powoli czuję potrzebę innego dreszczyku emocji. 12GA chyba mi przeszło...slaw2 pisze:[...]
Nie przechodz za szybko etapu kuli na łatce . [...]
Strzelanie pociskami nie ma już tego klimatu co flejtuchem i kulą . Przy kuli mniejsze naważki , łatwiej się odlewa , mniej wymagające smary . Panie prostota.... sama przyjemność w miarę tanim kosztem . [...]
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: Cięcie flejtuchów laserem CO2
To fajne ale do rzutków, tak dla samego mania to wtedy jak juz bym miał wszystko co mi się podoba.12GA chyba mi przeszło..