Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

[Klurik]

Wałek w mojej opini polega na tym, że to najczęściej są to osoby mieszkające w Polsce (lub firmy które działają tak na prawdę u nas) a ze względów podatkowych, rejestrują się tam. I to pewnie nie całość działalności tylko część sobie tam migrują, tak żeby się kalkulowało. Wcześniej czy później zostanie to jakoś rozwiązane i to raczej znając naszych polityków, raczej poprzez przykręcenie śruby.

[rort_]

Czy jest jakaś dobra dusza, która mogłaby dla mnie zrobić wstępne oględziny samochodu w Brodnicy (kuj-pom)?
Głównie chodzi mi o stan nadwozia - czyli korozję (widoczną, bądź 'zamaskowaną' pędzlem). Wskażę typowe miejsca gdzie jej szukać.
Sprawdzić działanie wyposażenia elektrycznego, stan tapicerki wewnątrz - parę fotek wszelkich znalezionych mankamentów.
Ewentualne wycieki z napędu.
Mam tam kawałek drogi i chciałbym wiedzieć, czy w ogóle jechać oglądać - bo resztę dogłębnie sprawdzę sobie już sam.
Gratyfikacja do dogadania - bilety NBP, zbijaki treningowe bądź procenty domowej produkcji.
Proszę o kontakt przez PW.

[ravkill]

Stara zasada - nie kupujemy auta na 2gim końcu Polski, a zwłaszcza na wschodzi, bo tam najgorszy chłam... Na zachodzi, przy granicy z niemcownią, sporo złomu stoi, strach pomyśleć, co stoi na wschodzie...

[adnikauto]

..."Słowacy się nie pieszczą. Zmienili zarzuty polskim kierowcom na UMYŚLNE sprowadzenie niebezpieczeństwa. I proponują od 10 do 20 lat odsiadki. Kiedy takie sprawy w polskich sądach (które uważają takie sprawy za nieumyślne i dają zawiasy)? "...

I to jest wlasciwe podejscie do sprawy, ehhh... gdyby tak karaly sady w Polsce... pomarzyc wolno, nie?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... #s=BoxOpMT

BTW- Frog i inni juz dawno powinni gnic w pi***lu.... no ale przeciez to... polskie sady

[Klurik]

To jak z wyrzucaniem cegieł przez okno na blokowisku. Jak nikogo nie trafi, to nic się przecież nie stało. Jak kogoś trafi - wypadek.
I taka historia wybitnego naukowca: http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/sm ... id,tm.html
Albo to: http://tygodniksiedlecki.com/t46083-spr ... eszcie.htm
Dwa sądowe zakazy. Czyli w pierwszym zakazali mu tak trochę, a w drugim nieco bardziej stanowczo.
A policja zamiast pilnować tych miejsc w których do takich sytuacji dochodzi, siedzi w krzakach z suszarką. Regularne patrole w takich miejscach, oznakowane i na kogutach, żeby z daleka było widać i wszyscy przejadą i przejdą spokojniej.

[Michaus]

Oczywiście, że nie opłaca się być lojalnym klientem firmy ubezpieczeniowej, to najgorszy możliwy wariant.
Takich klientów rąbie się bezpardonowo w rogi.

Lojalny jestem wobec moich ulubionych brokerek, ubezpieczam u nich trzy auta... i każde z nich, co roku ma za ich pośrednictwem nowego ubezpieczyciela.

[Senio]

Dzisiaj okolice Kalisza. Data sie rozjechała coś tylko - muszę przestawić. Teren zabudowany. Ja mam jak bozia przykazała 50 km/h. Przyznać się który to

Film

[jarek65w]

Norma u nas .
Dziś piękna pogoda , ponad 20 stopni ,słońce i się włącza tryb rajdowca.
Przy moim domu w odległości może z 300 m przed i za skrzyżowaniem 4 auta porządnie rozpizgane.
2x 2 , jedna droga to 4 pasy w jedna stronę , ale trzeba gnać , wskoczyć przed innego . No i się nie udało.
Z drugiej strony 2 razy po 2 pasy zaraz za skrętem , także przecie trzeba but w podłogę .

Kufa w jakim kraju my żyjemy .
Pozdro

[Senio]

Ostatnie dni tego roku kiedy można bez dachu polatać. Ja jeżdżę przepisowo, ale w wielu za mną krew się gotuje bo jak tak można pewnie myślą. To widać i czuć za każdym razem kiedy gdzieś w trasę jadę. Ten co go wysuszyli był cienki jeszcze dzisiaj mimo, że po mojemu miał ponad 100 jak go namierzyli i kto wie czy prawko nie poszło się kochać. Jakaś wioska przed Rychwałem. Przed zabudowanym już miałem jakieś 70 i hamowałem, a czarnym Passatem poszedł na żywioł w zabudowany. Nawet na moment nie odpuścił, a grzał naprawdę ile fabryka dała temu sprzętowi. Nie można sobie tak pozwalać. Ludzie i dzieci po tych wioskach chodzą poboczami jak po swoim terenie. Chwila przy takiej szybkości i jest po wszystkim. Ogólnie jest coraz gorzej tak w mieście jak i poza nim. Coraz więcej samochodów, a wielu kierowców i kierowniczek reprezentuje strasznie niski poziom. Chamstwo, nie przestrzeganie przepisów, albo kompletny brak umiejętności towarzyszy coraz częściej na naszych drogach. Czy coś się zmieni na lepsze ?. Ja watpię. To się coraz bardziej pogłębia. Z każdym rokiem wg. mnie jest coraz gorzej.

[adnikauto]

Atak zombie... ???

Niee, skadze... sloneczne sobotnie popoludnie, muzyka gra, ludzie tancza, auta odpoczywaja w cieniu...

Auta...???

Noo... prawie takie jak w Polsce, tu troszke rdzy, tam troszke rdzy... ale to wlasnie tak ma byc- rdzawo, siermieznie ale MOC jest z nami !!!







BTW- dlugo juz w kraju nie bylem ale nie sadze by takie auto moglo sie poruszac po drogach publicznych... na prowincji w Stanach nikt dramatu z tego nie robi, wrecz przeciwnie ludzie przystana, zagadna, fotki zrobia... na luzie... bez napinki...
Policjant przejechal sie usmiechnal i tyle....

[PawelW]

Oczywiście, że nie opłaca się być lojalnym klientem firmy ubezpieczeniowej, to najgorszy możliwy wariant.
Takich klientów rąbie się bezpardonowo w rogi.

Powyższe dotyczy nie tylko ubezpieczenia samochodu. Tak jest traktowany każdy lojalny klient np. telefonii komórkowej, dystrybutorów wszelakiej maści farmacji, komputerów etc. To jest rezultat polityki wynagradzania: pracownik dostaje ekstra kasę za przyciągnięcie klienta a nie przedłużenie z nim umowy.

Teren zabudowany. Ja mam jak bozia przykazała 50 km/h. Przyznać się który to

Patrząc na autko i styl jazdy obstawiałbym TZ'a

Chamstwo, nie przestrzeganie przepisów, albo kompletny brak umiejętności towarzyszy coraz częściej na naszych drogach. Czy coś się zmieni na lepsze ?. Ja watpię. To się coraz bardziej pogłębia. Z każdym rokiem wg. mnie jest coraz gorzej

Najgorsze jest to, że ci ludzie po zatrzymaniu prawka ... dalej jeżdżą. Nic ich nie jest w stanie zatrzymać. Do tego dochodzi cała armia jeżdżących bez ubezpieczenia, złomami bez badań technicznych.

[Senio]

@adnikauto

W Polsce amerykańska motoryzacja się słabo przyjęła. Hot rody jeszcze mniej, a raczej wcale. Poza tym, na wolnym wydechu jak na fotkach do pierwszego policjanta by tym przejechał. U nas bardziej jakieś driftowozy budują na starych tylno-napędowcach i ogień gdzieś na torze czy kawałku twardego gdzieś na uboczu. Na pokaz wygłaskane wydumki zza zachodniej granicy. Po prostu to co jest pod ręką się przyjęło, a nie to, za co trzeba jakieś chore cła, podatki i inne bzdury płacić, więc tego nie ściągają. Pooglądać też jest co mimo że w mocno innym stylu niż Hot rody. Wpisz sobie na YT GERMANFEST

Patrząc na autko i styl jazdy obstawiałbym TZ'a

Nie ta marka

[Shooter7]

Najgorsze jest to, że ci ludzie po zatrzymaniu prawka ... dalej jeżdżą. Nic ich nie jest w stanie zatrzymać. Do tego dochodzi cała armia jeżdżących bez ubezpieczenia, złomami bez badań technicznych.

Zeklbym

jaki kraj takie prawo i na odwrot !

W Szwajcari przeglosowano, ze za przekroczenie 40 km/h mozesz trafic na 4 lata do pudla.

W PL po raz kolejny zatrzymano " Frog'a " i obecnie jestem ciekawy co z tego wyniknie. Jezeli polskie prawo nie jest w stanie poradzic sobie z takim Frog'iem to przepraszam alke czego oczekujesz ?

dawniej byly inne auta a ludzie tez przeginali, tylko moze nie tak, bo wolniejsze byly, ceny chore byly wiec bardziej respektowali, mieli tez swiadomosc, ze gumy Maja swoja granice przyczepnosci, ale to tez nie wszyscy !

[Klurik]

W Polsce też są grupy fanów amerykańskiej motoryzacji. American Day jest fajnym piknikiem w klimacie. Rat rody, hot rody, bujaki na air ride. Tylko trzeba poszukać takich imprez, nie są za każdym rogiem

[adnikauto]

Tak a propo... ten hot rod ze zdjecia z wolnym wydechem ma silnik o pojemnosci 498 Cubic Inch = 8.16 litra.
Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic "doznan dzwiekowych" jak gosc odpala ten silnik bez jakichkolwiek tlumikow/a.... pewnie szyby z okien wypadaja lub najpierw go slychac a dopiero pozniej widac, kurcze trzeba byc naprawde zapalencem albo nosic ochronniki strzeleckie.... zeby miec frajde z takiej fury....