Sokal pisze:Nie da się czytać bo Gvvno jest płatna.
Sam siebie zacytuję, ale warto:
strk pisze:
Nie widzisz całości artykułu? Zainstaluj Chrome, zainstaluj dodatek "agent switcher" - w prawym górnym rogu pojawi się ikona globusa. Kliknij, wybierz "google bot", zaznacz opcję "remember", przeładuj stronę i załatwione. Przekaż tę dobrą nowinę dalej: im nas więcej, tym szybciej GWno rozpadnie się w proch (i pył).
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
franek pisze:człowiek jest sumą cech dziedzicznych i wpływu środowiska (jak podobny do ojca to genetyka, jak podobny do sąsiada to wpływ środowiska) ...
Tak utalentowana młodzież posiada właściwe geny aby zrobić karierę w wojsku.
2-3 pokolenia destylowania potrzebnych genów (na przykład gen potrójnej trzustki i wątroby) ... dają im przewagę.
Nie należy pomijać wpływu środowiska czyli znajomości od małego ze wszystkimi wujkami poznanymi na grilu w wieku poważnych lat 7-miu.
Proszę powiedz, że to o genach było pisane z ironią albo to była jakaś forma trolowania bo większych głupot chyba nie można było napisać.
Tak, pisałem to z taka samą ironią jak wiadomość że ~10 lat temu Wydział Prawa na Uniwersytecie Gdańskim oficjalnie dawał "punkty za pochodzenie" w postaci !!! "Tradycji prawniczych w rodzinie".
Dlaczego nie "tradycje wojskowe w rodzinie"?
Przecież Zenuś biedaczek nie może się stresować rywalizacją z hołotą co to by chciała się dopchć do naszego korytka .... kwiiiiiik !
generał Mirosław Rożański notorycznie wypłakuje się w GieWU, urósł tam do rangi eksperta. Sugerował siłową zmianę władzy w Polsce i porównywanie do sytuacji Syrii.
Nie jestem miłośnikiem Panującej Władzy, ale ten gość odlatuje w stratosferę.
Kandydat SLD na prezydenta Warszawy o hoplofobii i pożytkach z posiadania broni palnej
- Nie ma sensu wzbudzać w społeczeństwie panicznego strachu przed bronią. Irytuje mnie napuszczanie ludzi na jej posiadaczy i opowiadanie, że stwarzają oni zagrożenie - przekonuje Andrzej Rozenek.
„Hoplofobia wynika z niewiedzy. Warto uzupełniać informacje, żeby mieć rzeczywisty obraz świata. Bez dwóch zdań, często broń ratuje życie” – napisał na Twitterze Andrzej Rozenek, nowy kandydat SLD na prezydenta Warszawy. "Stołeczna" pisała w lipcu, że poprzedni Andrzej Celiński został odsunięty przez partię, bo określił swojego konkurenta Jana Śpiewaka „zgniłym zielonym ch...”.
Andrzej Rozenek w pojedynku z hoplofobami
Andrzej Rozenek już kilka dni po nominacji SLD na kandydata do stołecznego ratusza w komentarzu dodał: „Chodzi tylko o rozsądne regulacje, tak by osoby niepowołane nie miały takiej możliwości [zdobycia zezwolenia na broń – red.]. A teraz czekamy na atak hoplofobów”. Do wpisu załączył informację o wydarzeniu, do którego doszło 5 sierpnia na Florydzie – posiadacz broni ciężko postrzelił napastnika, który oddał w jego kierunku pierwsze strzały.]
Kim jest hoplofob? To pejoratywne określenie osoby, która przejawia „irracjonalną niechęć do broni” lub do uzbrojonych obywateli. Andrzej Rozenek ma licencję Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego i pozwolenie na broń. Jest członkiem klubu Świt Starachowice, kilka razy w tygodniu trenuje na strzelnicy Legii Warszawa.
Andrzeja Rozenka w strzelaniu stać na więcej
[Kandydat SLD przesłał „Stołecznej” tabelę rankingową, w której figuruje jako zdobywca drugiego miejsca w strzelaniu z pistoletu sportowego (30 strzałów) w sezonie 2018 r. Zaznaczył przy tym, że stać go na lepszy wynik./i]
– Czy pani uważa, że mój wpis dowodzi mojej chęci rozdawania broni na prawo i lewo? To typowe dla hoplofobów. Nie malujmy świata w sposób czarno-biały. Polskie przepisy są dobre. Mój sprzeciw dotyczy uprzedzeń wobec osób, które posiadają broń legalnie. Popieram prawo, według którego broń palną może dostać każdy, kto nie jest karany i przejdzie badania psychologiczne – przekonuje Andrzej Rozenek i podkreśla, że osoby, które dokonują zamachów, nie dysponują bronią legalnie. – To nie są strzelcy sportowi. Są badania, które dowodzą, że nierzadko człowiek, który posiada broń, zwiększa strefę bezpieczeństwa, a nawet uniemożliwia przestępstwo lub przyczynia się do złapania sprawcy – utrzymuje.
A jednak w Stanach Zjednoczonych co roku dochodzi do kilkuset samobójstw z broni palnej, a także strzelanin między partnerami. – Dochodzi też do ataków siekierą. Czy to znaczy, że siekier nie należy sprzedawać? – bagatelizuje kandydat SLD na prezydenta stolicy.
Diabeł tkwi w szczegółach więc nigdy nie wahaj się dzielić włosa na czworo by wiedzieć gdzie jest pies pogrzebany
Mam
Iż-38, Bajkał Iż-53M, nieśmiertelna chinka B-2...
Daleko mu do skonczenia. To tylko dowod na to, ze po wszystkich stronach sceny politycznej sa i ludzie rozsadni i debile. Jak w kazdej dziedzinie zycia zreszta.
Pomine juz litosciwym milczeniem fakt, ze w Polsce podzial sceny politycznej stoi na glowie bo kwalifikacja na lewo lub prawo zalezy nie od pogladow na zycie, gospodarke czy swiat a od poparcia (lub jego braku) dla KK.
Sąd tymczasowo aresztował 29-letniego mężczyznę, który nad Bugiem na wysokości Serocka (woj. mazowieckie) w trakcie imprezy testował nielegalnie posiadaną broń.
Łukasz A. razem z kolegami zorganizował imprezę nad rzeką. Nad ranem 29-latek postanowił przetestować nielegalnie nabytą broń. Kilka razy oddał strzał w kierunku dwóch wędkarzy. Na szczęście nikt nie został ranny.
Mężczyźnie było mało wrażeń, dlatego kilka godzin później, w sąsiedniej miejscowości zaczął wybijać szyby w autach zaparkowanych przed jednym ze sklepów.
Złapał go komendant
Krewkiego 29-latka zauważył komendant policji w Serocku. - W pewnym momencie wulgarnymi słowami znieważył jednego z funkcjonariuszy i gdy usłyszał, że jest za to zatrzymany, rzucił się do ucieczki w kierunku pobliskich zarośli. Policjanci natychmiast podjęli za nim pościg – mówi kom. Jarosław Florczak z komendy powiatowej policji w Legionowie.
Po krótkim pościgu udało się zatrzymać Łukasza A. Mężczyzna miał pecha, bo kiedy siedział skuty kajdankami w radiowozie zauważyli go wędkarze, do których strzelał kilka godzin wcześniej.
- Policjanci natychmiast udali się w miejsce wskazane przez świadków i potwierdzili ich relacje. W prowizorycznym obozowisku nad Bugiem znaleźli i zabezpieczyli 15 łusek od amunicji bojowej kalibru 9 mm. Odnaleźli też pistolet, z którego padały strzały i dwa magazynki, a w jednym z nich trzy naboje – precyzuje komisarz Florczak.
15 lat więzienia
29-latek usłyszał osiem zarzutów, między innym nielegalne posiadanie broni, narażanie na utratę życia lub zdrowia, zniszczenia mienia oraz gróźb karalnych, znieważenia i stosowania przemocy w stosunku do interweniujących policjantów.
Grozi mu do 15 lat więzienia. W przeszłości był karany za paserstwo.
Rebeliant pisze:
A jednak w Stanach Zjednoczonych co roku dochodzi do kilkuset samobójstw z broni palnej, a także strzelanin między partnerami. – Dochodzi też do ataków siekierą. Czy to znaczy, że siekier nie należy sprzedawać? – bagatelizuje kandydat SLD na prezydenta stolicy.