Klonowanie M4

[kuras999]

To jest 14,5 cala a poprawne urządzenie wylotowe mam w szafie. Na szczęście norinco nie stosuje jednorazowych podkładek pod urządzenie wylotowe a sprężynujące wiec mogę podmieniać dowoli.
A ten kompensator jest tylko o centymetr dłuższy i ma o 15g wiecej niż standardowy birdcage.

[McMonster]

Z moich obserwacji jest trochę sklepów, które często nie wiedzą, co sprzedają. Broń przychodzi paletami, do odstrzelenia łusek, wyceny i na sprzedaż. Tu pewnie to samo.

[lto]

Tak jak wyżej, wspomnianego sklepu był bronił do pewnego stopnia z wymienionych powodów (nie piszą, że Colty; nie piszą, że nowe; pokazują dokładne zdjęcia).

Ale tutaj to już tak sobie idzie mi szukanie dobrych intencji: http://bron-i-amunicja.armybazar.eu/pl/ ... 1-id93128/

[z99]

Wg mnie cała ta historia "M4A1" to sprawa dla prokuratora. Zwyczajne oszustwo, a nawet jeśli (w co wątpię) nieświadome, to i tak jest to produkcja i handel podróbkami.
Chyba nikt z nas nie chciałby zostać "szczęśliwym" posiadaczem tego g.wna, a firma Colt też miałaby co nieco do powiedzenia w tej sprawie.

[kuras999]

Hola! hola! Norinco CQA to nie gówno Jestem przekonany że ten karabinek jest bliżej M4A1 niż zdecydowana większość klonów AR15.
A co do oszustwa to się zgadzam nie powinno to mieć miejsca.

[z99]

Nie mówię o Norinco, po to konkretna firma zbrojeniowa. Mówię o tych przeszczepach po 9 tys.

[Jareknr1]

No dobra, a gdzie tu jest znaczek Norinco, czy jakikolwiek inny "podpis" fabryki albo chociaz slady po ich usunieciu?
Sadzicie, ze to w Polsce tak pieknie usunieto wszelkie slady i bardzo elegancko nabito logo, nazwe i adres Colta? Nie taniej w Chinach?

Jesli ktos by swiadomie kupil je w hurcie po 1000 PLN jako Norinco, i "uszlachetnil" z premedytacja aby wystawic za te bombastyczna cene...to po co by zostawial oryginalny chinski numer? Czy jakby "wytwarzal bron" (bo tylko tak moznaby w papierach sprawic, ze nazwa Norinco zniknela z importowanego sprzetu, ktorym obrot jest przeciez rejestrowany) to nie moglby i tego elementu zmienic? I tak za rozprowadzanie podrobek w EU karac mozna dystrybutora, wiec co by mu to dalo, ze oryginalny numer pozostawil (poza latwiejszym wykryciem sprawy)?

[lto]

Sadzicie, ze to w Polsce tak pieknie usunieto wszelkie slady i bardzo elegancko nabito logo, nazwe i adres Colta? Nie taniej w Chinach?

Na tym etapie możemy spekulować kto i gdzie to zrobił.

Parę rzeczy za to wiadomo, a przynajmniej można je założyć z dużym prawdopobieństwem:
1) to jest samoczynne Norinco (model CQ-A?),
2) broń zdekompletowana, którą znalazł w niemieckim sklepie kuras999 wygląda identycznie, z dokładnością do formatu i zakresu numerów seryjnych,
3) w/w broń nie ma żadnych znaków (logo, napisy), które trzeba by do takiej intrygi usunąć; wystarczyło dodać oznaczenia Colta.

Co do usunięcia w papierach śladu, że to Norinco, to tutaj sprawa jest prosta i tu zarazem wychodzi geniusz tego planu - broń jest samoczynna i trzeba ją wytworzyć. A więc szczęśliwy nabywca dostanie fakturę na coś pięknie brzmiącego, np. "karabin samopowtarzalny FUBAR-15", a w dodatku sam się jeszcze będzie cieszył, że w papierach nie ma Colta, bo mu Bieńkowska nie zabierze po zmianach przepisów.

Spekulując: mogło być tak, że gdzieś zalegała w magazynie partia samoczynnych Norinco i pojawił się pomysł, że można je sprzedać na rynku cywilnym. Tyle, że trzeba działać szybko, zanim państwa Unii zaimlementują nową wersję dyrektywy. Tyle, że to się przecież nie opłaca - nie da się sprzedać tego z zyskiem przy pięknych, fabrycznych, amerykańskich AR-ach dostępnych na półkach za cenę niewiele wyższą niż 3 tysiące złotych. Ale gdyby tak to nie było Norinco, tylko, powiedzmy, Colt?

[Jareknr1]

No i wlasnie tu mnie zaczelo zastanawiac, dlaczego "wytworca" pozostawil chinski numer...
Skoro juz tak sie natrudzil z logo i napisami (chociaz dosc dziwna wybral wersje tych Coltowskich inskrypcji nad spustem) to nie mogl sobie walnac jakiegos krzywego "A 123456" w ramach wytworzenia "nowego-oryginalnego" numeru?

W oryginalnych Coltach M16 z lat '80, numery seryjne sa tak krzywe i nie trzymaja sie jednego wiersza, ze wygladaja jakby je dziecko robilo, a sa oryginalne. A tutaj proste...i nie w tym formacie co trzeba. Fuszerka!

[lto]

No i wlasnie tu mnie zaczelo zastanawiac, dlaczego "wytworca" pozostawil chinski numer...

Bo numery seryjne są wygrawerowane w komorze spustowej i usuwanie ich to raczej nie są tanie rzeczy.

Pod fuszerkę bardziej podpada wykonanie napisów Colta, np. postawienie kropki po "MM", czy użycie tych samych kropek po "CAL" jak w "5.56" - zerknij u siebie w Expanse, czy one są takie same.

[sprengkapsel]

M4 z 14,5 cal lufą ma gwint 1/7 . Tak w Colcie z Prima Armi jak i w STAGu M4 ( 16 cal lufa) jest ten sam gwint . W zasadzie taka lufa skazuje nas na ciężką amunicję już z 55grn nie postrzelamy . Mam rację ?

[strk]

Koledzy, wybaczcie pytanie... ale jakiego imbusa użyć do odkręcenia chwytu? Żaden mi się pasuje, bo mam niekompletny zestaw czy jakiś calowy konieczny jest?

[Hornet_AW]

Do Hamerykańskich produktów lub produktów na ich rynek to nie podchodź bez kompletu "calowych" kluczy

[strk]

Rozmiar?

[lasooch]

Do odkręcenia chwytu potrzeba 3/16"